Sensacyjna opowieść o stosunkach amerykańsko-kubańskich z lat 1955-1970, pełnych wrogości, napięć, akcji sabotażowych i zbrojnych, prób zgładzenia Fidela Castro.
William B. Breuer przeprowadził setki wywiadów z uczestnikami tajnej wojny przeciwko Fidelowi Castro; wielu z nich po raz pierwszy zdecydowało się ujawnić prawdę. Spod pióra Breuera wyszła fascynująca kronika jednego z najbardziej dramatycznych rozdziałów współczesnej historii. Czytelnicy "Vendetty!" zasiądą z politykami w Gabinecie Owalnym Białego Domu, przeżyją oblężenie Guantanamo, przenikną tajemnice najtajniejszych operacji. Autor stawia raz jeszcze, w nowym kontekście, pytanie, kto stał za śmiercią braci Kennedych.
Wydawnictwo: Magnum
Data wydania: 1998 (data przybliżona)
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 360
Język oryginału: angielski
„Żadne wydarzenie podczas całej kampanii na Pacyfiku nie sprawiło mi takiej satysfakcji jak uwolnienie jeńców z Cabanatuanu”.generał...
Ocena: 5, Przeczytałam,
El Comandante i Stany Zjednoczone.
Wydawało się, iż ta książka przybliży nas do zrozumienia ( a przynajmniej do poszerzenia wiedzy) relacji na linii USA- Kuba. A co się okazało? Otrzymaliśmy chaotyczną, nieuporządkowaną publikację, bazującą wyłącznie na taniej sensacji i domysłach. W dodatku kiepsko opracowaną.
Autor charakteryzuje związki między Stanami Zjednoczonymi a Kubą w latach 1955- 1970, które wbrew temu, co się powszechnie uważa, nie zawsze były złe. USA były pierwszym krajem, który nawiązał stosunki dyplomatyczne z ''Perłą Karaibów" jak określano tę wyspę. Senator John F. Kennedy wygłaszał płomienne mowy na cześć rewolucjonisty, który obalił Batistę. Przyszły prezydent poszedł o krok dalej, nazywając go Bolivarem naszych czasów. Simon Bolivar, bo o nim mowa, w XIX wieku walczył o niepodległość krajów Ameryki Łacińskiej.
Geneza relacji między USA a Kubą sięga XIX stulecia, gdy kraj ten znajdował się pod władzą Hiszpanów. Nie wszystkim podobał się taki stan rzeczy, narastające animozje i świadomość Kubańczyków zmieniały stopniowo sytuację. W 1898 roku Amerykanie przejęli kontrolę nad wyspą i za wygnanie znienawidzonych Hiszpanów, w nagrodę otrzymali ( w dzierżawę) bazę Guantanamo.
Prezydenci Stanów Zjednoczonych Kubę traktowali jako czysty zysk, miała być orbitą USA. Wykazywano zainteresowanie odkupem ''Perły Karaibów" od Hiszpanów, celem przyłączenia do własnego państwa.
Przyjaźń trwała krótko, ponieważ Comandante zdawał sobie sprawę z tego, że Amerykanie czerpią 82 % zysków. Postanowił więc zrobić z tym porządek, przeprowadzając nacjonalizację gospodarki ( wywłaszczenie firm made in USA). Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. 19 października 1960 roku Dwight Eisenhower nałożył embargo na handel z Kubą. W kwietniu doszło do klęski w Zatoce Świń, która ostatecznie pogrążyła administrację Kennedy'ego. W pażdzierniku 1962 roku wybuchł kryzys kubański, światu groziła III wojna światowa.
Fidel Castro odgrażał się Amerykanom, wiedział, że CIA na niego polowała. W ambasadzie wygłosił tyradę: Bracia Kennedy niech na siebie uważają, ponieważ ktoś może na nich polować. Niektórzy są zdania, że dyktator kubański wiedział o szykowanym zamachu na amerykańskiego polityka.