Użyczam Ci, Jezu, mojego głosy, a Ty mów

Ocena: 5 (1 głosów)

Ojciec Dolindo - człowiek, którego ustami przemawiał sam Jezus, przyjaciel Zbawiciela i apostoł wielkiego cierpienia, mistyk, skromny i ubogi ksiądz.
Jako sługa Boży zyskuje niebywałą popularność oraz rzeszę oddanych czcicieli.

Nasi autorzy ruszyli tropem charyzmatycznego kapłana, by odkryć jego tajemnice, by dotrzeć do żyjących świadków, którzy pamiętają drogę, jaką przebył Ojciec Dolindo; gdzie stał konfesjonał, w którym spowiadał; klęcznik, przy którym na małych obrazkach zapisywał słowa do duszy. Przede wszystkim jednak pamiętają oni cuda i łaski wyproszone przez wstawiennictwo Ojca Dolindo.

W książce pojawia się więc obszerna rozmowa z krewną Ojca Dolindo Marią Grazią Ruotolo, absolutnie unikatowa relacja sióstr zakonnych, które doświadczyły spowiedzi w konfesjonale Ojca Dolindo.
Zamieszczone zostały również relacje świadków codzienności mistyka z Neapolu, a także refleksje ks. Skrzypczaka - wielkiego propagatora jego kultu.
 
 

Informacje dodatkowe o Użyczam Ci, Jezu, mojego głosy, a Ty mów:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: b.d
ISBN: 9788365889560
Liczba stron: 88
Język oryginału: polski

Tagi: #Jezus #religia #duchowość

więcej

Kup książkę Użyczam Ci, Jezu, mojego głosy, a Ty mów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Użyczam Ci, Jezu, mojego głosy, a Ty mów - opinie o książce

Czy znacie Ojca Dolindo? Wiele się w życiu nacierpiał i wszystko to robił, żeby jak najwięcej dusz trafiło do Nieba. Był ubogim i skromnym człowiekiem. Nie potrzebował wiele. Nie prosił o datki czy materialne rzeczy. Nie chciał gromadzić bogactw, ponieważ to oddala od Boga. Ojciec Dolindo codziennie w heroiczny sposób walczył o człowieka i jego duszę. Nie odmawiał pomocy za życia i nie odmawia pomocy po śmierci. 

Autorki tej książki, czyli Agnieszka Gracz i Małgorzata Pabis rozmawiały z osobami, które znały Ojca Dolindo za życia oraz z tymi, którzy otrzymali łaski od Boga za jego pośrednictwem / wstawiennictwem. 

Pamiętacie pewnie jego prośbę / modlitwę ,,Jezu, Ty się tym zajmij". W tej prośbie nie chodzi o to, żeby oddać problemy Bogu i dalej hulać, ale żeby świadomie pragnąć zmian i poprawiać się na lepsze z pomocą Boga. Jeżeli z wiarą się nie modlicie to marnujecie tylko czas, ponieważ Bóg nie jest czarodziejem - Dżinem, który spełnia tylko nasze życzenia. Zobaczcie postawę Ojca Dolindo on się nie modlił o łaski dla samego siebie. On pragnął, żeby jak najwięcej ludzi odnalazło prawdziwą drogę do Boga. Czy w obecnych swoich sytuacjach idziecie w stronę Boga, czy raczej jego przeciwnika? Sprawa do przemyślenia. 

Książka ,,Użyczam Ci, Jezu mojego głosu a Ty mów" zawiera również refleksję wielkiego orędownika Ojca Dolindo - księdza Skrypczaka. 

Na samym końcu autorki przygotowały wspaniałą niespodziankę - fotografię miejsc, w których przebywał, którędy chodził i gdzie spoczywa Ojciec Dolindo. 

Możecie zobaczyć przeszklony grób Świętego Kajetana z Thiery - założyciela i członka zakonu teatynów. 

Cudowny jest ołtarz w kaplicy Sióstr Franciszkanek, przed którym modlił się Ojciec Dolindo. 

Czy jesteście ciekawi jak wygląda Jezus Chrystus według widzenia Ojca Dolindo? 

Czy wiedzieliście, że grób jego starszego brata znajduje się w koście pw. Matki Bożej z Lourdes? 

Czy kiedykolwiek byliście w Neapolu u Ojca Dolindo? Pamiętajcie jak się do niego wybieracie zanim wypowiecie intencje z którą przyjechaliście najpierw zastukajcie w jego grób. Podobno wtedy wysłuchuje wypowiedziane prośby. Czy taka jest prawda nie wiem, bo niestety nigdy nie byłam w tym przepięknym miejscu. Mam nadzieję, że jeszcze za życia się tam wybiorę. 

W książce możecie poznać krewną Ojca Dolindo - Marię Grazia Rutolo. Dziadek Marii i tata O. Dolindo byli braćmi, czyli Ojciec Dolindo i tata Marii byli bliskimi kuzynami. Kuzyni przez całe życie trzymali się bisko. O. Dolindo był częstym gościem w rodzinnym domu Marii. Maria dorastała na jego oczach. Chętnie udziela wywiadów na temat swojego wujka. Oczywiście w książce znajdziecie również jej fotografię. 

Czy wiedzieliście, że w Neapolu każdego roku tysiące pielgrzymów staje się świadkami cudu Św. Januarego? Jeżeli jesteście ciekawi o co chodzi to koniecznie przeczytajcie tą książkę. 

Z całego serca polecam - #mommy_and_books .

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy