O TYM, ŻE LAURA JEST OFIARĄ, WIEDZĄ TYLKO ONA I JEJ OPRAWCA.
Laura od dzieciństwa sprawiała problemy. Po śmierci ukochanego ojca życie już nigdy nie było dla niej takie samo. Gdy tylko osiągnęła pełnoletność, wyprowadziła się z domu i ograniczyła kontakty z najbliższą rodziną.
Na jakiś czas zniknęła, a gdy się odnalazła, nikt jej nie uwierzył, gdy mówiła, że ran nie zadała sobie sama. Po jakimś czasie bloger, który bada niewyjaśnione zbrodnie, zaczyna rozumieć, że Laura mówi prawdę, twierdząc, że ją porwano i torturowano.
Ponadto niedawno w okolicy w podobnych okolicznościach zaginęła dziewczyna podobna do Laury. To oznacza, że oprawca jest nadal na wolności.
Z czasem okaże się, że dziewczyna musi zmierzyć się nie tylko z mordercą, ale także z okolicznościami, w jakich zmarł jej ojciec.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-07-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Język oryginału: polski
Przedsmak tego, czego mogę oczekiwać po najnowszej książce Olgi Kruk miałam już w przesyconych atmosferą skondensowanego szaleństwa „Grzechach mojej siostry”. Zapewniam Was jednak, że w „Upadku” wewnętrzne poczucie mroku i chaosu, zlewającą się w jedno iluzję i rzeczywistość trzeba pomnożyć przez dwa dodając do niej brutalną prawdę o zwierzęcej naturze człowieka tkwiącej głęboko może nawet w każdym z nas.
"Ojciec psychiatra i walnięta córeczka"
Poznajemy Laurę. Jako kobietę skołowaną, dręczoną wątpliwościami, niejasnymi ciągami myśli i wspomnień. Czy rzeczywiście została uprowadzona i torturowana przez nieznanego oprawcę? Czy może to wszystko wydarzyło się tylko w jej głowie dyktowane chęcią zwrócenia na siebie uwagi? Przecież zawsze była dziwna.
I jako dziecko odstające od oczekiwań społecznych. Kierujące się instynktami, nie normami. Dziewczynkę, której obawiała się własna matka. Dla której ogromnym ciosem była śmierć ojca. Czy tylko on ją rozumiał i potrafił jej pomóc?
Z marazmu i poczucia beznadziei wyrywa ją młody youtuber, który jako jedyny wierzy w jej historię i doszukuje się powiązań pomiędzy jej zeznaniami a zaginięciami i morderstwami innych młodych kobiet w okolicy. Czy jest dla niej szansą na udowodnienie, że mówi prawdę, a może potwierdzenie jej szaleństwa?
Jakież to było genialne! Upadlające i oczyszczające zarazem. Obnażające ludzkie instynkty, które czasem tak bardzo upodabniają nas do zwierząt. Ukazujące (nie)doskonałość naszych umysłów, które w zderzeniu z traumą potrafią wymazać z naszych wspomnień to, czego nie będziemy w stanie unieść. Po czym już się możemy nie podnieść. Wspomnienia te jednak, choć głęboko ukryte, są w nas wywołując podskórny niepokój i kiedyś trzeba będzie się z nimi zmierzyć.
Styl autorki pokochałam niemal od pierwszego akapitu.
Ocieka swego rodzaju duchotą, bezradnością i lękiem, perfekcyjnie dopełniając podłoże psychologiczne. Momentami wydawał się nieco poetycki, co jeszcze mocniej wbiło mnie w fotel.
Laura wywołuje w nas szereg niekiedy sprzecznych emocji, lecz dopiero pod koniec mamy jakiekolwiek podstawy do ewentualnego osądzenia jej. Wszystkie elementy, dające nam jej obraz otrzymujemy powoli, a poskładanie tego w całość jest równoznaczne z odrzuceniem tony innych, mniej znaczących rzeczy.
Bardzo cenię powieści, w których nic nie jest powiedziane wprost, a jeśli już tak się dzieje, to pod warstwą zagmatwania. „Upadek” jak najbardziej należy do tej kategorii.
Sceny zamykające całość były tak nieprzewidywalne i szokujące, że aż momentami trudno poskładać wszystko w całość.
„Upadek” zawiera mnóstwo ważnych i trudnych wątków, przy okazji będąc psychopatyczną bombą, odbierającą nam dech w piersi.
Fabuła płynie dość wolno, ale to dobrze, zważywszy na wszystko, co się dzieje.
Nigdy nie zetknęłam się z książką, która aż tak dobitnie ukazuje kobietę po torturach, próbie zabójstwa, z nadwyraz dysfunkcyjnej rodziny oraz o dość przerażającej naturze.
Jednak warto pamiętać, że to nie jest powieść dla wszystkich. Jeśli szukacie czegoś w tym stylu, macie mocne nerwy i lubicie nietypowo pisane rozdziały - biegnijcie po swój egzemplarz.
„Upadek” to historia o upadaniu i o podnoszeniu się. O traumach i próbie poradzenia sobie z nimi. Nieco przypominająca sen, odrobinę chaotyczna z powodu przenikających się wątków lecz zdecydowanie warta poznania. Z twórczością Olgi Kruk spotykam się po raz pierwszy i nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. I jestem zaskoczona, bo ten thriller jest zupełnie inny od wszystkich, jakie do tej pory czytałam.
Z całą pewnością nie zaliczyłabym tego thrillera do łatwych lektur. Wystarczy wspomnieć, że to niejako podróż w głąb psychiki osoby zaburzonej, u której przeżyta trauma jeszcze owe zaburzenia nasila. Nie jest to lekka podróż. Myśli bohaterki bywają mocno chaotyczne, jej emocje niepokojące, wspomnienia trudne, co powoduje dezorientację. Trzeba się naprawdę dobrze skupić, aby odnaleźć się w lekturze. Do tego od samego jej początku nie brakuje wrażeń. Cały czas coś się dzieje i chociaż początkowo nie do końca wiadomo co, rozsypane puzzle tej układanki stopniowo wskakują na swoje miejsce i obraz staje się bardziej klarowny. Nie jestem pewna, czy trafnym jest określenie powieści jako thriller, psychologiczny jest za to na pewno.
Doskonale poradziła sobie autorka z portretem psychologicznym głównej bohaterki. Wyśmienita jest to kreacja. Skrupulatna, głęboka, bolesna. Laura to kobieta po przejściach. Jej dzieciństwo było trudne. Nie była kochana, wspierana i akceptowana przez bliskich. Nie zmieniło się to, kiedy cudem udało jej się ujść z życiem z rąk psychopaty. Ze względu na jej przeszłość i problemy psychiczne nie uchodziła za osobę wiarygodną. Mówiono jej, że całe to zdarzenie sobie wymyśliła i ona zaczęła w to wierzyć. Nie wiedziała, co jest prawdą, a co tylko ułudą. Autorka bardzo dobrze przedstawiła obraz człowieka odrzuconego, niekochanego, zmagającego się z problemami psychicznymi i traumą. Człowieka, w którego głowie panuje totalny chaos, który nie potrafi odnaleźć się wśród swoich emocji, którego stale prześladują obrazy z przeszłości. I który usilnie stara się stanąć na nogi, który chce odkryć, co jest kłamstwem, a co prawdą, co jest rzeczywistością, a co tylko snem. Mocna jest to powieść. Niepokojąca, przerażająca, dotykająca najczulszych strun duszy. Ze względu na formę również niezwykła. W trakcie lektury balansujemy na granicy jawy i snu, znajdujemy się między światem rzeczywistym a transcendentnym i nie mamy pewności, co jest prawdą, a co tylko złudzeniem, dopóki historia się nie zakończy. Autorka miała świetny pomysł, jego realizacji również nie mam czego zarzucić, jednak forma tej opowieści nie każdemu przypadnie do gustu. Może nużyć, może męczyć ze względu na chaos. I wymaga skupienia.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki uważam za udane i na pewno sięgnę po inne jej książki. „Upadek” jest powieścią nietuzinkową, która sprawiła, że miałam ciarki na całym ciele. Książka jest szczera, mocna i wstrząsająca. I nie pozostawia czytelnika obojętnym. Polecam!
Laura od samego początku była dzieckiem bardzo problematycznym, wręcz była postrzegana przez swoich rówieśników jako dziwna. Jedyną osobą, która stała za dziewczyną murem był jej ojciec, więc gdy go zabrakło, Laura nie miała już na kogo liczyć. Pewnego dnia matka wysłała dziewczynę do sklepu, z którego nie wróciła. Zniknęła na jakiś czas, a gdy wróciła stwierdziła, że została porwana i przetrzymywana wbrew jej woli. Oczywiście nikt jej nie uwierzył. Każdy uważał, że dziewczyna zmyśla. Jedyna osobą, która zaangażowała się w jej historię był bloger, który bada niewyjaśnione zbrodnie. Najgorsze jest to, że prawdopodobnie oprawca jest cały czas na wolności.
Jeśli szukacie książki, w której bardzo dużo się dzieje to „Upadek” będzie dla was lekturą idealną. Z tą książką nie sposób się nudzić. Miejscami przerażająca i straszna.
Życie Laury to był jeden wielki koszmar. Często łapałam się za głowę jak czytałam sceny związane z jej matką, która traktowała córkę jak zło całego świata. Do tego wszystkiego dziewczyna musiała zmierzyć się ze strachem i obojętnością innych osób. Przeżyła piekło, a najgorsze było dopiero przed nią.
,,Upadek" to trzecia po ,,Defekcie" i ,,Grzechach mojej siostry" powieść w dorobku literackim Olgi Kruk.
Laura Wagner po traumatycznych przeżyciach w przeszłości stara się wieść normalne, o ile się da życie. Pracuje w kawiarni niedaleko swojego mieszkania. Pewnego dnia do kawiarni przychodzi Dorian, twórca strony internetowej o niewyjaśnionych zbrodniach i zaginięciach. Laura, która kilka lat wcześniej została porwana i torturowana przez nieznanego sprawcę, a potem na skutek wyjścia na jaw jej problemów psychicznych okrzyknięta kłamczuchą szukającą uwagi, nie chce wracać do przeszłości. "Nie powinnam się dziwić, że mnie zabrał! Kogo innego miał zabrać? Laura, idealna ofiara, przetrącona dziwaczka, która nawet gdyby uciekła, to nikt jej i tak nie uwierzy." Jednak ciekawość okazuje się silniejsza i dziewczyna sprawdza stronę Doriana. Samozwańczy detektyw połączył przypadek Laury z innymi zabójstwami, z których każde zostało zakwalifikowane przez policję jako samobójstwo. Laura wraz z Dorianem zaczynają prowadzić prywatne śledztwo. Czy faktycznie istnieje seryjny morderca? Czy zwichrowana psychika Laury każe jej wierzyć, w rzeczy których nie ma? Jak skończy się śledztwo detektywów amatorów?
,,Upadek" to trzymający w napięciu thriller, pisany w narracji pierwszoosobowej z punktu widzenia Laury. Taki sposób narracji wprowadza duży chaos, jednocześnie oddając przeżycia dziewczyny, gdyż Laura często ,,skacze" do wydarzeń sprzed lat. Jej problemy psychiczne, które ujawniły się jeszcze w dzieciństwie, skomplikowane relacje rodzinne m.in. odtrącenie przez matkę czy bezwarunkowa miłość skrzywionego psychicznie ojca, próby samobójcze, to wszystko wraca do Laury w retrospekcjach w najmniej oczekiwanych momentach. Laura prowadzi bogate życie wewnętrzne, jednocześnie będąc wycofana w życie realnym.
Powieść jest przesiąknięta beznadzieją, walką z samym sobą, wątpliwościami, a także desperacką próbą znalezienia odpowiedzi i trzymania się życia za wszelką cenę .
Sam tytuł ,,Upadek" można odczytywać wielopoziomowo, od fizycznego upadku, przez upadek wiarygodności po upadek moralny. Tak samo wielopłaszczyznowa jest ta powieść, skomplikowana jak psychika głównej bohaterki, wymagająca od czytelnika skupienia i podążania za tokiem rozumowania Laury.
Jeśli lubicie wciągające, wielopłaszczyznowe thrillery, to serdecznie polecam sięgnięcie po ,,Upadek" Olgi Kruk.
Czymże jest upadek człowieka jak nie swego rodzaju lekcją? Przecież tylko my z każdego takiego zdarzenia możemy wyciągnąć wnioski. To od nas zależy, w jaki sposób z nich skorzystamy i czy wg weźmiemy je sobie do głowy.
Po przeczytaniu książki targają mną różne emocje. Poprzez współczucie, złość, niepewność i bezsilność. Historia ta posiada ogromne tło psychologiczne, ukazujące jak człowiek pozbawiony moralności przez bliskich, stacza się po szczeblach życia.
Dawkowana z najmniejszą skrupulatnością esencja odczuć, które z każdą kolejną stroną przeciskają czytelnika bardziej i mocniej. Jak w pewnym momencie, symbolika zdarzeń i czynów wydaje się znajoma. Jakbyśmy to my zagłębili się w kartach powieści, jakbyśmy przelali myśli na papier towarzyszące nam w wybranych sytuacjach.
Autorka ma bardzo ciekawe pióro. O przekazywaniu emocji czytelnikowi, wspomniałam wyżej, jednak to nie wszystko.
Fabuła nie jest zawrotna. Nie wywraca się do góry nogami, ale spokojnie i miarodajnie napędza bieg zdarzeń. Daje nam chwilę na przystosowanie się do zabranych wątków, powoli nadając kolejne i kolejne. Z każdą chwilą poznajemy bohaterkę coraz bardziej, zaczynając rozumieć postrzeganie przez innych, ich zachowań i uprzedzeń. Wszystko odsłania się stopniowo i delikatnie, ale cały czas towarzyszy nam niepewność i ciekawość.
Tajemnicze pytanie, które nasuwa nam sam narrator na początku, do zakończenia pozostaje nie wiadomą, a czytelnik błądzi razem z poszczególnymi bohaterami.
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorka, ale już wiem, że nie ostatnie. Lekkość pióra i budowanie fabuły na podstawie emocje i serię niedopowiedzeń sprawia, że nie chcemy odłożyć książki. Musimy się dowiedzieć czy to, co przeżyła bohaterka to prawda, czy seria jej urojeń.
Odpowiedź znajdziecie w książce, która mogę polecić fanatykom thrillerów.
Olga to autorka, której książki biorę już w ciemno. Mogę nawet śmiało powiedzieć, że czekam na nie, wypatruję i kiedy tylko ukazuje się zapowiedź, wzbudza we mnie niezdrową ekscytację.?
Wiem, że będzie czekała na mnie pełna zawirowań, tajemnic i niedopowiedzeń opowieść, która pochłonie mnie niczym czarna dziura w kosmosie.
Nie inaczej było w ,,Upadku".
Dostajemy historię Laury, dziewczyny nie tylko skrzywdzonej przez los, ale przede wszystkim przez rodzinę. Chorą, nierozumianą, w dodatku po ogromnej traumie, której nikt nie wierzy.
Dopiero Dorian dostrzega podobieństwo tego, co spotkało kobietę do innych sytuacji i razem postanawiają dowiedzieć się całej prawdy kto krzywdzi.
Czy im się to uda?
Dowiecie się z książki.
Ja jestem zafascynowana, zauroczona i zasmucona. Bo Olga przemyciła tu również prawdę o nas samych.
To jest też książka o naszym upadku.
Człowieka, dla którego krzywda, choroba czy bieda jest totalnie obojętna i nierozumiana. Jak łatwo zamykamy się w świecie własnych spraw i jesteśmy ślepi i głusi na czyjś ,,niemy krzyk".
,,Znieczulica jest najgorszą chorobą XXI wieku. Pasożytem toczącym śmierdzące śmiercią rany, które nie dadzą się odkazić wyrzutami sumienia.(...) Bo właśnie to chroni nas od upadku. Wyparcie i iluzja".
Manifest, który znajdziecie w środku jest jak uwierający wrzód na tyłku.
Ale cóż..szczerość jest w końcu okropna.
Bo uderza w nas bez pardonu, prosto w oczy. Ale czasem tylko taki sposób działa, abyśmy wyszli z własnej strefy komfortu i zaczęli dostrzegać świat.
Ogromnie Was zachęcam do czytania, bo to też opowieść o kobiecie, która pomimo wszystko, nigdy się nie poddała i żyje najlepiej jak umie w swojej pokręconej rzeczywistości.
Czy chciałabyś być lepszą wersją siebie? Ile poświęcisz, by się nią stać? Rita i Lila to siostry, które w dzieciństwie przeszły przez piekło przemocy...
JAK DALEKO ZAPROWADZIŁA GO OBSESJA? CO JESZCZE MÓGŁ ZROBIĆ? CO JESZCZE ZROBIŁ? CZEGO MI NIE POWIEDZIAŁ? Liwia ma wszystko - dom pełen ciepła...
Przeczytane:2023-05-09, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Zawsze są powody do zabicia człowieka. Nie sposób za to udowodnić, że powinien żyć.
- Albert Camus
Kidy nie masz nikogo koło siebie, wydaje ci się że twoja samotność dosięga szczytów gór, masz wrażenie odosobnienia, bycia z własnymi myślami, demonami, pochłaniają cię niszcząc od środka, nawet nie wiesz że zawsze jest ktoś komu zależy na tobie, ktoś kto wyciągnie pomocną dłoń.
; Upadek ; Olgi Kruk, jest wciągającym thrillerem, z ciekawą fabułą, narracją która pozwala poczuć i przeniknąć w strukturę wrażliwości bohaterki, bo ta nigdy nie miała łatwo, psychologiczna, pełna zwrotów akcji, otoczona napięciem, budzi w nas uczucia zwłaszcza współczucia, bo tych nigdy za wiele.
Laura już jako dziecko sprawiała kłopoty, zawsze była tam, gdzie nie powinna być. To sprawiło że matka jej nie rozumiała, a z czasem przestała ją dostrzegać przez wgląd na jej charakter i na specyfikę osobowości, tylko ojciec jako terapeuta mógł dostrzec w niej człowieka wrażliwego, jej osobowość w kuguarach nazewnictwa psychologicznego nosiła miano: histronicznej, charakteryzowało się głównie tym że dziewczynka była wysoce nadwrażliwa, emocjonalna, teatralna gdyż posiadała obsesję na punkcie zwrócenia na siebie uwagi. Ale czy faktycznie to nazewnictwo pokrywało się z wieloma przypadkami? Lekkomyślna, zbuntowana, jak to nastolatka, wyszła po namowie matki do sklepu po mąkę, nie wróciła, a ci wezwali policję. Gdzie była, co się z nią stało? Chciała zrobić rodzicom i braciom na złość, pokazać kto jest górą? A rzeczywistość była inna, została porwana, uprowadzona i przetrzymywana gdzieś głęboko w lesie, brutalnie torturowana, oprawca znęcał się tak bardzo że dziewczynie wydawało się już nie tyle koszmarem, ale poddaniem się. Któregoś dnia, zwyrodnialec zakopuje ją pod ziemią tworząc grób, sądząc że ta nie żyje. Kiedy jednak Laura budzi się pod ziemią, udaje się jej wyswobodzić i uciec. Można byłoby sądzić że miniony koszmar minął, że dziewczyna wróci do bliskich i zdrowia, lecz wszystko potoczyło się inaczej. Sprawcę porwania nigdy nie odnaleziono, a ją uznano za kłamczuchę. Dlaczego? Lecząc się w klinice gdzie pracował ojciec tylko z wierzchu otrzymała pomoc, nigdy nie została zrozumiana przez rodzicielkę, nigdy ta nie pogodziła się z tym że córka jest inna niż reszta jej dzieci, odsunęła się od niej, nie akceptując jej obecności, miała żal i pretensje o to że wymagała ciągłej uwagi, kiedy ona sama pragnęła poklasku. Dwa silne charaktery w starciu z ujawnieniem prawdy. Laura po namowie kolegi Doriana który pracował jako dziennikarz, zajmujący się zbieraniem materiałów odnośnie nie wyjaśnionych zaginięć młodych dziewczyn, powiązał sprawę Laury. Tak oto wspólnie zajęli się badaniem sprawy która tylko z pozoru była z tych beznadziejnych. Czego się dowiedzą o oprawcy, kim były tamte dziewczyny, czy uda się dorwać porywacza?
Psychologiczny thriller, emocjonalny, czytając książkę miałam wrażenie że to utopia, ale szereg spraw poruszanych jak nastoletnie problemy, okaleczenia, próby samobójcze, bunt, kłamstwa, dały obraz aby móc spostrzec kim są młode wrażliwe osoby którym ciężko się zaaklimatyzować w świecie w którym rządzą prawa dominacji, pieniędzy, bycia ponad innymi, gdzie hołubi się prestiż, wyznacznikiem ołtarzy wszelkiej wiary są socjal media. Ci wrażliwcy mają pod górkę z tego względu że podchodzą i odbierają świat bardzo emocjonalnie, ich zmysły są wyczulone na każdy ból, nie potrafią odeprzeć ataku, albo ich bronią jest atak, agresja, krzyki które mają zwrócić uwagę na tych najbliższych, którzy zganiają na nastoletni bunt, nie zastanawiają się że ignorując te krzyki rozpaczy przyczyniają się do tego że dzieci się okaleczają, nie radząc sobie z własnymi słabościami targają się na swoje życie. Czytając książkę bardzo współczułam bohaterce, bardzo chciałam jej pomóc, wysłuchać, wesprzeć, to dało mi do zrozumienia że powieść szarpie za nuty mojej wyobraźni, matczynych instynktów, uczuć, nie pozwala odsunąć myśli jak Laurze musiało być ciężko samej w ośrodku mając za wsparcie ojca dla którego była królikiem doświadczalnym, kolejnym numerem statystycznym, wprowadzeniem do badań, zakresów i tabelek. Dla matki nie istniała jako córka której należałoby pomóc, ona była zawsze zapatrzona w siebie, oskarżała za wszystko i cały podły świat, za śmierć potem męża, syna a brata Laury - ją, bo tak było łatwiej, prościej. Czy została przeproszona przez wszystkich którzy jej nie wierzyli, wyzywali, wytykali palcem? Nawet kiedy prawda wyszła na jaw, przydomek ; dziwaczka ; pozostała jak blizna o której nigdy nie mogła zapomnieć. Okaleczona, zniszczona, jaką miała przyszłość? Czy dla dziennikarza to był trumf że pomógł dziewczynie odnaleźć oprawcę, a także ulga że sprawy nie wyjaśnione ujrzały światło dzienne, czy to także była jego własna osobista satysfakcja, nagroda i poklask? Smutna powieść o trudnych relacjach, związkach, podłości świata z którym należy się zmierzyć, o sukcesach i sile, wytrwałości, determinacji i heroicznej próbie walki z samym sobą, z przeszłością, demonami, z przyszłością - walką o lepsze jutro. Thriller kryminalny z zagwozdką, tajemnicą, intrygą, plotką i kłamstwami. Pokazuję strach i lęk, węszy trop i go gubi, podnosi się i upada, traci nadzieję i doznaję wiary. Walka o sprawiedliwość, dobra ze złem. Unikatowa powieść która jest mocna, dosadna, niesztampowa, trudna, wymagająca, jednak trudno się od niej oderwać. Polecam.
Wydawnictwo: Filia.