Powieść z serii Do utraty tchu
Uroczo nieśmiała i niezwykle piękna Liz Hayesnie nie miała jakoś szczęścia do mężczyzn. Jej ojciec, mimo że najwspanialszy na świecie, zmarł wiele lat temu. Ten jedyny, w którym się bez pamięci zakochała, po prostu ją rzucił, gdyż... nie pasowała do jego starannie zaplanowanej przyszłości. Trudno jej było podnieść się po takim ciosie, jednak w końcu się pozbierała i ruszyła przez życie z nową energią. Właśnie wtedy odwiedził ją brat, Tim. Wkrótce zniknął, a wraz z nim całe jej oszczędności oraz pieniądze, które miała w swoim sklepie. Liz, aby utrzymać interes i spłacić kredyt, musiała podjąć dodatkową pracę. I wtedy niespodziewanie powrócił Trevor.
Przystojny, brązowooki, o ustach stworzonych do pocałunków. Władczy, pewny siebie, żądający. Przekonany, że Liz należy do niego i tylko do niego. Tym razem jednak musiał o nią zawalczyć, sprawić, by ponownie zechciała z nim być. Trevor nie szczędził wysiłków, aby zbudować głęboki, mocny związek z urzekająco piękną, mądrą i dobrą Liz. Wszystko zmierzała do bajkowego happy endu, jednak błędy Tima, nałogowego hazardzisty, nie pozwalały dziewczynie cieszyć się ponownie odnalezioną miłością. Tim popadł w tarapaty, a Liz zaczęło grozić niebezpieczeństwo...
Trzymasz w ręku przejmującą opowieść o miłości i przyjaźni, rozstaniach i powrotach, o błędach i próbach ich naprawienia. Opowiada ona o tym, jak pomiędzy namiętnością i pożądaniem stopniowo rozwija się pragnienie zbudowania czegoś pięknego i trwałego. Jest również dowodem na to, że dzięki prawdziwemu uczuciu można pokonać wszystkie przeszkody i odnaleźć prawdziwe szczęście. Już po kilku pierwszych stronach przekonasz się, że nie możesz oderwać się od tej pasjonująco pięknej historii!
A gdy tchu w piersi zabraknie...
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2018-01-23
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: Until Trevor
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Olga Kwiecień
Trevor Mayson to kobieciarz, który nigdy nie wierzył w brednie o miłości. Do czasu, kiedy poznaje uroczą i nieśmiałą Liz. Zostają przyjaciółmi, ale jedna wspólna noc wywraca jego świat do góry nogami. Przez głupie nieporozumienie, kobieta się od niego odsuwa. Trevor uświadamia sobie, że Liz jest mu przeznaczona i należy tylko do niego. Jednak kiedy mężczyzna ją odrzucił, ona postanowiła zapomnieć o nim i iść własną drogą. Trevor postanawia ponownie odzyskać jej zaufanie i uczucie. Stawia wszystko na jedną kartę. Czy Liz ponownie wpuści go do swego serca? Czy zapomni o przeszłości Trevora?
Trevora oraz Liz mogliśmy mieć okazję poznać w poprzedniej części. Ta odsłona Until jest dla nich.
Trevor jak jego brat Asher jest typowym samcem alfa. Chociaż nie aż tak bardzo przytłaczającym i wkurzającym. Jego zaborczość mnie nie denerwowała, a kiedy szła w parze z czułością i z byciem opiekuńczym stanowiła świetną mieszankę powodującą palpitacje serca. Trevor to owszem - jaskiniowiec, ale w subtelnym słowa tego znaczeniu. Wiedział, kiedy może naciskać, ale znał granice, których przekraczać nie może.
Liz to z kolei łagodna, cicha i powściągliwa kobieta. Miałam wrażenie, że czytam o swoim alter ego, a kiedy pokazała swoje pazurki i wewnętrzną siłę, polubiłam ją całym sercem! "Cicha woda brzegi rwie" i tu się to sprawdziło, bo Liz nie brakowało ognia, kiedy chciała, potrafiła innym pokazać ich miejsce. Chociaż traciła tę iskrę w starciu z Trevorem, któremu nie potrafiła odmówić, ani się postawić, a jeśli próbowała to z marnym skutkiem i tu trochę mnie drażniła. Miałam nadzieję, że w przeciwieństwie do November ona utrze Maysonowi nosa.
Autorka nie zapomniała o pozostałych braciach i nawet dała nam przedsmak tego, co czeka nas w kolejnej części o Cash'u. Jak dla mnie ta część jest lepsza od pierwszej chociaż nie ukrywam, że jeśli chodzi o fabułę są niemal do siebie podobne. Trochę przeszkadzało mi nagłe przeskakiwanie w czasie, bo były takie momenty, że musiałam wrócić na poprzednią stronę i sprawdzić, czy czegoś nie pominęłam. Czułam się zdezorientowana.
Został tu również wprowadzony wątek kryminalny, ale moim zdaniem wyszedł dość słabo. Szybko się zakończył i moim zdaniem wypadł niezbyt realnie. Nie zabraknie tu zmysłowych scen łóżkowych, które działają na wyobraźnie.
"Until Trevol" to książka, którą czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Ja nie mogłam się oderwać. Rzadko czułam smutek, ale radość? Często! Kilka razy mnie rozbawiła i brnęłam przez tę książkę z uśmiechem na ustach. To typowy romans, z równie szybko rozwijającym się związkiem jak w poprzedniej części. Ja miło spędziłam przy niej czas, zapomniałam o otaczającym mnie świecie. Pokochałam głównych bohaterów za ich docinki i humor. Pokazali, że związek to nie tylko relacja dwojga ludzi, którzy żyją wspólnie. Pokazali, że związek to bycie dla siebie również przyjaciółmi, którzy czują się przy sobie na tyle swobodnie, że mogą być sobą.
Książka idealna dla tych, którzy nie oczekują zbyt wiele, lubią dominujących mężczyzn i liczą na niezbyt skomplikowaną historię miłosną z odrobiną pikanterii.
Co mają w sobie bracia Maysonowie, że nie można im niczego odmówić? Determinację, wytrwałość i seksapil! A Treverowi Maysonowi tego z pewnością nie brakuje. Jesteście gotowi by poznać doskonałego samca alfa? Przygotujcie swoje serce na ostre palpitacje, bo oto nadchodzi skryte marzenie większości kobiet.
Autor: Aurora Rose Reynolds
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: EditioRed
Liz i Trevor byli kiedyś przyjaciółmi, jednak jedno wydarzenie zmienia wszystko. Tylko czy ta zmiana wyjdzie im na dobre czy też na złe?
Kolejna książka z serii "Until". Tym razem ppznajemy brata Ashera - Trevora oraz przyjaciółkę Novrmber - Liz. Oboje znają się od kilku lat, jednak ich drogi się rozeszły. Pomimo tego jednego incydentu dwójka przyjaciół postanawia dać sobie kolejną szansę na stopie przyjacielskiej. Tylko tym razem nie jest to proste, ponieważ przeszłość nie daje o sobie zapomnieć.
Historia zawarta w książce to tornado uczuć, które co krok są inne i silne. Bardzo płynnie przechodzi się tutaj z nienawiści do miłości, a nawet ze złości do żalu. Można rzec, że uczucia bohaterów to lawina, która następuje tylko wtedy, gdy się ze sobą złączą.
Podsumowując książka ta wywarła na mnie mase sprzecznych uczuć, jednak podobała mi się. Od początku potrafiła wciągnąć, a do tego trzymała w napięciu aż do końca. Jak dla mnie jest to zdecydowanie lepsza część od poprzedniego tomu, gdyż pokazuje, że miłość może się zrodzić z prawdziwej przyjaźni oraz znieść wiele.
Powieść ta na pewno spodoba się tym, którzy nie lubią się nudzić w życiu oraz tym którzy wierzą w siłę przyjaźni.
Moja ocena: 10/10
Przyjemna część serii. Co prawda tom pierwszy bardziej mi się podobał, ale ten też wart jest przeczytania. Jestem bardzo ciekawa tomu trzeciego w którym opisana jest historia Casha.
Namiętność aż do utraty tchu.Niebezpieczna i pełna intryg codzienność.Rodzina, która rani Cię najbardziej.Po tajemniczym wypadku November przeprowadza...
Kiedy Lilly Donovan poznała Casha Maysona, od razu straciła dla niego głowę — był taki przystojny i męski, że mogłaby zatonąć w jego niebieskich...
Przeczytane:2018-04-28, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2018, Zmieniły właściciela,
Drugi tom serii Do utraty tchu. Aurora Rose Reynolds postawiła na klasykę jeśli chodzi o młodzieżowe powieści. Miłość i dramat w życiu młodych dorosłych chyba nigdy nie będą tematami, które się przedawnią. Wystarczy wczuć się w klimat i zebrać to do tak zwanej kupy. Jednym się udaje, innym nie. Aurora należy do tych pośrednich. "Until Trevor" to nie jest powieść z górnej półki, ale też z doświadczenia wiem, że jest zdecydowanie wiele pozycji poniżej tego co oferuje Reynolds.
Liz Hayesnie była oczkiem w głowie swojego ojca. Ojca, który niestety zmarł wiele lat temu. Przez pewien czas matka się nią nie interesowała, szkołę kończyła jako samotna dziewczyna. Jednak rodzicielka w końcu obudziła się z letargu i zrobiła wszystko by nadrobić czas, gdy zaniedbywała córkę. Ale Liz ma też brata. Brata, który w pewnym momencie swego życia podjął złe decyzje. W czasie, gdy młoda kobieta zaczęła układać sobie życie po odejściu jedynej miłości, bo nie pasowała do jego poukładanej przyszłości, wraca Tim. Odwiedził ją i zniknął, a wraz z nim całe oszczędności i pieniądze ze sklepu Liz. Dziewczyna, by nie zbankrutować i utrzymać własny interes i żeby w ogóle mieć za co przeżyć musi podjąć się dodatkowej pracy. A ta praca, której się podejmuje nie jest marzeniem żadnej dziewczyny.
W tym samym momencie znów pojawia się on - Trevor. Brązowooki i niesamowicie przystojny facet, o ustach które stworzone są do całowania. Mężczyzna władczy, pewny siebie i przekonany, że Liz jest jego i tylko jego. Ale tym razem musi się trochę pofatygować by przekonać dziewczynę do siebie. By znów mu zaufała, by zechciała znów z nim być.
Tyle, że życie to nie bajka i nic nie trwa wiecznie i nie układa się idealnie. Zakochanym nie będzie dane długo cieszyć się miłością, bo nie tylko Tim popada w tarapaty. Kłopoty i problemy grożą także dziewczynie, a gdy się w tym orientuje może być już za późno na cokolwiek.
Książka, którą stworzyła Aurora to nie tylko klasyczny romans z nutą dramatu. To także ukazanie różnych obliczy przyjaźni, decyzji jakie młodzi ludzie muszą podejmować i że wybór nie zawsze jest jednoznaczny i łatwy. To również błędy i próby ich naprawienia. To rozstania i powroty. Reynolds pokazuje młodym, że dawanie sobie szansy to ważny i dorosły krok w życiu. I choć powieść spod jej pióra Autory nie porywa to jednak pozwala na chwilę się oderwać od codzienności. No i przede wszystkim pokazuje nad czym warto się w życiu zastanowić.
Więcej na:
www.swiatmiedzystronami.blogspot.com