Przedmowa - Wasyl Słapczuk
Preambuła, której mogło nie być (fragment)
"Dzieło, zaproponowane przez Marka Wawrzyńskiego, zasługuje na uznanie czytelnika, choć jest nasycone intertekstualnością, przy tym nie są to zwykłe prostoliniowe nawiązania, również nie jest parodią, ani nawet stylizacją. Główna aluzja zawarta jest w tytule, który celowo jest identyczny z nazwą kultowego dzieła słynnego Irlandczyka. Zmiana nazwy umożliwiłaby rozważenie tego zagadnienia w innym kontekście, a zatem zapewniłaby inne interpretacje. Jednak pisarz celowo kieruje odbiorcę na ścieżkę bezpośrednich skojarzeń, rozpoczynając z nim grę, w której wskazówki autora służą tylko jako przynęta, tam gdzie czytelnik miał nadzieję znaleźć znak drogowy i wyjście na główną drogę, znajduje się rozgałęzione skrzyżowanie, z którego każda gałąź prowadzi do labiryntu. Pozostawię kłopoty czytelnikom (lub przyjemność), aby narysować paralele między dwoma "Ulissesami" lub szukać w nich różnic. Według mnie "Ulisses" Marka Wawrzyńskiego podobny jest do "Ulissesa" Joyce'a nie więcej, niż Joyce'owski "Ulisses" jest podobny do "Odysei" Homera. W utworze Marka Wawrzyńskiego jest niezaprzeczalna (choć być może nie pierwotna) zaleta, ponieważ jest on kilkakrotnie krótszy niż dzieło Jamesa Joyce'a, a to dość znaczące. Wiadomo, że wielu wybitnych ludzi, w tym koledzy pisarza, którzy dostrzegli moc i majestat jego talentu i zwrócili należytą uwagę na genialną pracę, nie zdołali przeczytać arcydzieła do końca. Z tego Pan Marek wyciągnął właściwe wnioski: Jego "Ulisses" jest tak malutki (tylko miniaturowy, a nie karłowaty), że aż się prosi o delikatne nadanie mu imienia "Ulissek".
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2016-03-17
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 100
Tytuł oryginału: Ulisses
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: z języka polskiego na ukraiński - Wiktor Jaruczyk