Bogato ilustrowana książka „Ufam. Śladami Siostry Faustyny“ to kolejna pozycja w dorobku uznanego tandemu autorskiego: dziennikarza Grzegorza Górnego i fotografa Janusza Rosikonia. Tym razem stawiają oni sobie za cel prześledzenie życia największej mistyczki XX wieku na świecie oraz odpowiedzenie na pytanie, jak to się stało, że kult Bożego Miłosierdzia w bardzo krótkim czasie zdobył rzesze wiernych czcicieli na wszystkich kontynentach. Autorzy docierają do wszystkich miejsc, w których przebywała bohaterka książki (w Polsce i na Litwie), zbierając na jej temat unikalny materiał faktograficzny i fotograficzny. Rekonstruują też burzliwe dzieje kultu Bożego Miłosierdzia już po śmierci Siostry Faustyny – od obojętności hierarchii, poprzez zakaz Stolicy Apostolskiej, aż po pełną akceptację Watykanu. W rezultacie otrzymujemy książkę, która jest fascynującą opowieścią o intensywnym i spełnionym życiu duchowym w niespokojnym XX wieku.
Wydawnictwo: Rosikon Press
Data wydania: 2014-07-24
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 325
Ufam.Śladami Siostry Faustyny to 1 książka, w moim kolejnym czytelniczym wyzwaniu.Sięgnęłam po tę książkę ponieważ bardzo cenię jej autorów
Przeczytane:2023-06-11,
Książka Ufam autorstwa Grzegorza Górnego i Janusza Rosikonia opowiada o niełatwym życiu wtedy jeszcze Heleny Kowalskiej a później świętej siostry Faustyny, która urodziła się pod Łodzią w małej wsi, gdzie pomimo ciężkiej pracy swoich rodziców, w rodzinie była straszna bieda. Dlatego Helena wraz ze siostrami musiała udać się na służbę do miasta. Jednak od zawsze odczuwała powołanie do służby w kościele to, co stanęło jej na przeszkodzie, to brak posagu, który wtedy musiała otrzymać każda dziewczyna, która miała zamiar wstąpić do klasztoru. Rodzice a w szczególności jej ojciec był przeciwnym zamiarom córki, jednak głos Boga był silniejszy. Długo szukała zgromadzenia, w którym mogłaby pełnić wole Najwyższego. Jednak siostry w zakonie często jej dokuczały z tego powodu, że objawia się jej Jezus Miłosierny uznawaną ją za chorą psychicznie. Jednak trwała dzielnie przy swoich obowiązkach do tego doszła jej ciężka choroba, z którą musiała się zmagać gdzie, brakowało siły do pracy, lecz całe życie poświęciła bogu.
Dla mnie jako osobie z niepełnosprawnością ta publikacja ukazała, że pomimo przeciwności losu niezależnie od stanu zdrowia czy majątku można czynić wielkie rzeczy, muszą być one tylko zgodne, z wolą bożą a święta siostra Faustyna jest tego przykładem. Tę publikację kieruje do wszystkich osób, które zamierzają pogłębić kult bożego miłosierdzia, przeżywają różnego rodzaju rozterki, kryzysy, załamania niech ta książka stanie się dla nich pewnego rodzaju lekarstwem antidotum na to co ich aktualnie otacza i doda im siły w codziennym życiu.