reklama

Ubierałam arabskie księżniczki

Ocena: 5.75 (4 głosów)

Modowe kulisy świata arabskiego.

Po sukcesach modowych w Mediolanie, Rzymie i Paryżu Eva Minge dostaje propozycję zorganizowania prywatnego pokazu dla księcia Zahira w Emiratach Arabskich. To oznacza zaproszenie do życia najbogatszych ludzi świata arabskiego i początek jednej z największych przygód w życiu projektantki. ,,Ubierałam arabskie księżniczki" to kolejna opowieść - po ,,Grze w ludzi" i ,,Furtce do piekła" - ukazująca niewygodną prawdę o świecie haute couture, w którym prawdziwa sztuka miesza się z najpodlejszymi instynktami ludzkimi. Jak wygląda świat mody w krajach arabskich? Czy istnieje granica luksusu? Dlaczego szejkowie interesują się pokazami mody? Dlaczego niektóre modelki tak szybko znikają z wybiegów?

Eva Minge- jedna z najbardziej znanych na świecie polskich projektantek mody. Artystka, miłośniczka piękna. Na swoim profilu na Instagramie komentuje ważne zjawiska społeczne i staje w obronie osób atakowanych medialnie. Działa na rzecz osób z niepełnosprawnością. W 2015 roku założyła fundację Black Butterflies, która stawia sobie za cel pomoc osobom chorym - przewlekle i onkologicznie. Karierę kreatorki mody zaczynała na początku lat 90. Jej kolekcje prezentowane były na pokazach w Mediolanie, Nowym Jorku, Paryżu, Rzymie, Montrealu, Moskwie czy Dubaju. W 2003 roku jako jedyna projektantka z Polski zaprezentowała swoją kolekcję na słynnych Schodach Hiszpańskich w Rzymie podczas Donna sotto le stelle. W 2022 roku zadebiutowała powieścią ,,Gra w ludzi", która podbiła listy bestsellerów; w 2023 roku ukazała się druga część - ,,Furtka do piekła".

Informacje dodatkowe o Ubierałam arabskie księżniczki:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2023-07-25
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383520087
Liczba stron: 420

więcej

Kup książkę Ubierałam arabskie księżniczki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ubierałam arabskie księżniczki - opinie o książce

„To, co wydaje się szczytem szczęścia, często okazuje się doliną nieszczęścia. Słońce wydaje się piękne z daleka, ale jak tylko go dotkniemy, poparzy nas”

 


Od zawsze wiadome jest, jak kolosalne pieniądze stoją za słowami Dubai, Abu Zabi, szejk i wszystkim tymi, które kojarzą nam się z nieprawdopodobnym bogactwem bliskiego wschodu. 

 

Od zawsze też wiadome jest jak piękne, młode kobiety mają seksulane wzięcie w arabskich sferach.

 

Najpiękniejsze z nich, modelki, celebrytki lub po prostu prześliczne dziewczyny, mają szansę posmakować, tego niezwykłego luksusu, ale niestety za tymi niewyobrażalnymi pieniądzmi stoi kupczenie ciałem, pomiatanie, a często także krzywdzenie lub w najgorszym wypadku zaginięcie lub śmierć.

 

W książce „Ubierałam arabskie księżniczki”, Ewa wraz z przyjaciółką Elżbietą, całkiem przypadkiem poznają arabską księżniczkę Mirę, w dość kiepskiej kondycji psychicznej z powodu domniemanych zdrad męża. To zaskakujące spotkanie w Paryżu, skutkuje przyjaźnią oraz modową współpracą.

 

Obcowanie i przebywanie w jej towarzystwie, jest dla całej trójki ogromną przygodą, ale też pojawiające się dziwne zbiegi okoliczności i podejrzenia księżniczki, nieopatrznie włączają Ewę i Elżbietę do pamiętnej gry w ludzi, i jak się okazuje niektórym modelkom, może być niestety, pisane przekroczyć furtkę do piekła, ale czy to za ich pozwoleniem, czy wręcz przeciwnie, musicie przekonać się sami…

 


Jakże obrazowo i luksusowo przedstawiona jest ta historia. Niesamowici ludzie, niesamowite miejsca i niesamowite okoliczności oraz wydarzenia. Przerażajace jest jednak to, jak chęć dostania się do tego świata płynącego złotem, chociaż na chwilę, może pozbawić najpiękniejsze dziewczyny szacunku do siebie.

Bo gdy kochasz luksus, a za orgię z szejkiem i jego przyjaciółmi możesz dostać nawet dwadzieścia pięć tysięcy euro, to wszystko może niestety zejść na drugi plan. I to wszystko tak starannie zaaranżowane, że nawet Ewa nie jest świadoma tego procederu, w roli głównej z niektórymi modelkami, biorącymi udział w jej pokazie na cześć księżniczki, organizowanego przez samego Szejka, którego zachowanie nota bene pozostaje zagadką prawie, a może nawet do końca książki.

 


Ta historia intryguje, zaskakuje, niekiedy przeraża, ale też pozostawia wiele znaków zapytania. Wciąga swoim pięknem przekazu luksusu i bogactwa, równocześnie wzbudzając w czytelniku najróżniejsze emocje związane właśnie z tym światem, obrazując, zarówno jego  piękno jak i tą najbardziej skrywaną, choć wciąż mającą miejsce brzydotę. 

Niesamowite, choć budzące dreszczyk emocji, jest nagłe  połączenie z dwoma poprzednimi książkami „Gra w ludzi” i „Furtka do piekła”. 

 

Trzeba przyznać autorce, że jej dbałość o szczegóły w książce, dotyczące zarówno obrazu, jak i emocji, jest niepowtarzalne i jedyna w swoim rodzaju. Całość jest  tak obrazowo opisana, że czasem mamy wrażenie być w kinie, a nie w fotelu z książką. 

 

Reasumując i nie zdradzając nic więcej, gorąco polecam i czekam na kolejną fascynacją książkę pani Ewy Minge, napisaną w tak nietuzinkowym stylu!

Link do opinii
Avatar użytkownika - KuferKulturalny
KuferKulturalny
Przeczytane:2023-08-20,

Eva Minge wróciła z kolejną książką, tym razem opisując kulisy zamkniętego pokazu w Abu Zabi, który przygotowywała na zlecenie arabskiej rodziny książęcej z okazji urodzin księżniczki. Kto bogatemu zabroni? Nikt, a już szczególnie, gdy jest się bogatszym od wielu naprawdę bogatych ludzi zachodu. 

Z „Ubierałam arabskie księżniczki” można liznąć kawałka arabskiej kultury bez stereotypów i przeczytać jak wygląda „zwyczajny” dzień we wcale niepozbawionej przyziemnych problemów rodzinie abuzabijskiego szejka. Można też dowiedzieć się o jednym z największych międzynarodowych procederów przestępczych, który — od lat ścigany przez Interpol — rozgrywa się na salonach Abu Zabi, Dubaju, Stanów Zjednoczonych, Paryża, Sztokholmu, Moskwy... i Polski. Cóż za niespodzianka! Okazuje się, że moralność / niemoralność nie ma płci ani narodowości. Dobrzy i źli ludzie w takim samym stopniu zasiedlają każdą szerokość geograficzną, wyznają dowolną religię bądź żadnej.

Jeśli ktoś słyszał o „Dziewczynach z Dubaju” i myśli, że już wie wszystko to odsyłam do tej oraz poprzednich książek pani Minge, bo to jest dopiero mindblowing, jakie rzeczy dzieją się na tym świecie pod przykrywką fensi-szmensi show-biznesu. I to wcale niekoniecznie nie gdzieś tam na drugim końcu globu — w obcej kulturze ortodoksyjnego patriarchatu — a u nas, z udziałem ludzi, których niekiedy kojarzymy z kolorowych gazet.

Link do opinii
Avatar użytkownika - sylwiacegiela
sylwiacegiela
Przeczytane:2023-07-31, Ocena: 6, Przeczytałam,

To moje kolejne spotkanie z książką autorstwa najsłynniejszej w Polsce i na całym świecie projektantki, Evy Minge. Tym razem autorka zabiera swoich czytelników do świata niewyobrażalnego bogactwa, pięknych, arabskich księżniczek i książąt, o których krążą legendy. Emiraty Arabskiej fascynują ludzi od początku istnienia. Mimo swojego młodego wieku kraj dość szybko się wzbogacił, czym przyciąga turystów z całego globu. W książce "Ubierałam arabskie księżniczki" Minge stara się pokazać, czym te państwo jest od środka, nadając mu tym samym zupełnie nowe znaczenie.

Projektantka, na zaproszenie księcia Zahira, ma w Abu Zabi zorganizować pokaz mody. Rozpoczyna tym samym podróż po tajemniczej kulturze wschodniej, odkrywając miejsca, do których zwykły śmiertelnik nie ma dostępu. Poznaje tamtejszą kulturę, która daleka jest od europejskich standardów i trzeba naprawdę ją poznać, aby móc normalnie funkcjonować wśród tamtejszych ludzi. Autorka nie krytykuje, nie dzieli się z nami uprzedzeniami, ale tłumaczy z właściwą sobie wnikliwością oraz erudycją, którą podziwiam od pierwszej przeczytanej książki. Wszystkie opisane w tej historii zjawiska, sytuacje oraz zachowania natychmiast są wyjaśniane przez sprytnie wplecione dialogi. Dzięki temu choć trochę możemy zrozumieć tamtejsze zwyczaje, mentalność oraz sposób myślenia Arabów.

Dość ciekawie w "Ubierałam arabskie księżniczki" jest przedstawiona sytuacja kobiet, które w muzułmańskim świecie niestety lekko nie mają. Jednak radzą sobie z tym bardzo dobrze. Dlatego według mnie książka Evy Minge opowiada nie tylko o pełnym przepychu kraju, ale też o relacjach zarówno tych wewnętrznych, czyli między Emiratczykami i ich kobietami, jak i tymi międzykulturowymi. Autorka pokazuje, jak należy zachowywać się w obliczu niezrozumiałej dla wielu Europejczyków kultury, pomaga tym samym w zdobyciu niezbędnej do poznania tego kraju wiedzy. Zachowuje przy tym ogromny dystans i wyrozumiałość. Nie krytykuje, lecz zaprasza czytelnika do poszanowania obu kultur, nie sprzeciwiając się żadnej z tradycji. Daje do zrozumienia, że najważniejsze jest zachowanie równowagi między tym, co znamy a tym, co jest nam obce. Tylko taka postawa prowadzi do prawdziwego poznania odmiennych sobie społeczności.

Jednak w samym środku tego piękna, fascynujących zasad oraz ociekającego złotem bogactwa rozgrywa się też dramat wielu kobiet. I tutaj ponownie Minge odkrywa kulisy znanego z "Gry w ludzi" czy "Furtki do piekła" procederu handlu żywym towarem. Jednak mam wrażenie, że w tej książce ten temat stanowi jedynie tło dla rozgrywających się wydarzeń. Tworzy mrożącą krew w żyłach opowieść świadków procederu, co do którego wielu ma świadomość istnienia, a tak niewiele mogą zrobić. Dlatego niemal na oczach całego świata ma miejsce rozgrywka, w której pionkami są wpływowi ludzie, żądni bogactwa i władzy gracze, łaknący perwersyjnych rozgrywek oraz niepohamowanych apatytów.

"Ubierałam arabskie historie" to słodko-gorzka historia o pięknych strojach, smutku, miłości oraz okrucieństwie, za którym kryją się niewyobrażalne pieniądze. Komuś bowiem wydaje się, że za błyskotkę kupioną u najdroższych projektantów można kupić cudze życie i mieć je na własność. I pewnie w wielu przypadkach tak jest, skoro wciąż mówi się o podobnych sytuacjach. Jednak czy, tylko dlatego, że jest się bogatym człowiekiem, innych można traktować jak towar na aukcji? Widać, że Eva Minge za wszelką cenę próbuje się temu przeciwstawić, nagłaśniając światu tę  sytuację. Za to należą się ogromne brawa.     

Link do opinii

Eva Minge po raz kolejny szokuje. Pokazuje nam od kulis arabski modowy świat. Dzięki książce "Ubierałam arabskie księżniczki" mogłam poznać mnóstwo tajemnic, między innymi:
Dlaczego niektóre dobrze rokujące modelki tak szybko znikają z wybiegów? Dlaczego modelki z całego świata tak chętnie biorą udział w arabskich pokazach mody? Do czego są w stanie się posunąć, żeby zarobić bardzo dużo pieniędzy?
Zanim przeczytałam tę książkę, myślałam, że pokazami mody interesują się tylko księżniczki, a nie ich bracia, mężowie, czy ojcowie, a nawet i dziadkowie. Dlaczego, tak ich to kręci?
Projektantka Eva Minge dzięki swojemu ogromnemu modowemu sukcesowi między innymi: w Mediolanie, Rzymie i Paryżu dostała propozycję nie do odrzucenia. Ma zorganizować pokaz mody dla pewnego arabskiego księcia w Abu Zabi. Czy współpraca będzie owocna? Czy będzie to praca pełna radości, czy raczej pełna łez, krwi i złości? W tamtejszej krainie wszystko jest możliwe. Pamiętajcie, że tam kobieta niewiele znaczy. Czy Eva Minge tam się odnajdzie? Czy pokaże, że to ona rządzi?
Przez przypadek poznała pewną arabską księżniczkę. Czy to była przyjaźń usłana różami, czy raczej cierniami? Przekonacie się o tym, czytając tę książkę. Warto przyjrzeć się temu z bliska.
Po przeczytaniu książki "Ubierałam arabskie księżniczki" pozostałam w ogromnym szoku. Nie mogę się pozbierać. Irytuje mnie naiwność modelek i to, że arabscy mężczyźni mają je za zwykły towar, który mogą kupić w sklepie, a jak się zużyje to wymienić na lepszy model.
Dziękuję autorce, że postanowiła się podzielić z nami swoim sukcesem jak i trudnym tematem. Może dzięki tej książce więcej dziewczyn przejrzy na oczy.
Poznałam tutaj również tragiczną historię pewnych sióstr, ale o tym już musicie przeczytać sami. Mam nadzieję, że jak ją poznacie, to otworzą wam się oczy.
Wiadomo, że nie każdy człowiek jest zły, ale w tamtych krajach jest ich niestety pełno.
Jestem zadowolona z tej książki. Cieszę się, że miałam możliwość jej przeczytania.
Mam nadzieję, że za jakiś czas Eva Minge po raz kolejny nas zaskoczy.
Tę książkę polecam wszystkim dziewczynom, które marzą o międzynarodowej karierze, oraz wszystkim miłośnikom arabskich klimatów.

Tę powieść przeczytałam w ciągu jednego dnia, ponieważ jest bardzo wciągająca i bardzo emocjonująca. Od razu dodam, że emocje nie opadają wraz z ostatnią stroną.
Eva Minge udowadnia nam, że jest bardzo utalentowaną kobietą. Mam nadzieję, że jeszcze nie jedno nam pokaże.

Z czystym sercem polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - renatakozlowska
renatakozlowska
Przeczytane:2023-08-04, Ocena: 5, Przeczytałam,

Sięgacie po nowych autorów czy czytacie tylko sprawdzonych? Ja czasem sięgam, gdy zaciekawi mnie opis książki. I tak do moich rąk trafiła "Ubierałam arabskie księżniczki" Ewy Minge. Autorka, do tej pory znana jako kreatorka mody, od jakiegoś czasu pisze też książki. To już trzecia, jaką napisała, ale pierwsza, którą czytałam.
Od razu powiem, że nie jest to książka dla każdego, bo niektóre opisy, jakie w niej znajdziecie, naprawdę są brutalne i wywołują wręcz obrzydzenie i szok.
To po trosze sensacja, a po trosze może historia obyczajowa... I naprawdę dobrze mi się ją czytało, choć momentami łatwa nie była.
Jednak dla wielbicieli orientu, arabskich klimatów, wiadomości ze świata wielkiej mody i dużych pieniędzy, to pozycja obowiązkowa. Nie wiem, czy znajdziecie w niej ziarnko prawdy, czy to tylko fantazja autorki, ale naprawdę mnie wciągnęła...i ten wątek sensacyjny...
A opisy przygotowań do pokazu mody, strojów, biżuterii i życia bogatych szejków, czytałam z zaciekawieniem. Szczególnie ten arabski wątek.
Poruszająca i wzbudzająca emocje, naprawdę dużo emocji...i to różnych. Ale jakich, to niech już zostanie moją tajemnicą.
Mimo wydźwięku jaki ze sobą niesie, warto ją przeczytać, bo może być swoistym ostrzeżeniem...a o co chodzi, tego dowiecie się podczas lektury.

Link do opinii
Inne książki autora
Agencja
Eva Minge0
Okładka ksiązki - Agencja

Stella jest właścicielką najlepszej agencji modelek, w której obowiązki pięknych dziewczyn wykraczają poza wybiegi projektantów. Agencja dba o swoje podopieczne...

Gra w ludzi
Eva Minge0
Okładka ksiązki - Gra w ludzi

Najpierw szkoła, potem studia i praca - dobra i dobrze płatna - taki plan na życie miała Anna. Ale jej olśniewająca, nietypowa uroda wcale jej w tym nie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Odpowiedź Hiobowi
Carl Gustav Jung
Odpowiedź Hiobowi
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy