Najpierw było Słowo
A Słowa mają moc tworzenia świata
Zastanawiałeś się, co to właściwie oznacza? Krakowski psycholog, specjalista od „głupoty ludzkiej”, otrzymał zadanie rozwikłania zagadki istnienia. W tym celu udał się do amazońskiej dżungli, gdzie nie zważając na przeciwności losu i rosyjskich żołdaków dotrzeć ma do tajemniczej jaskini…
Tytuł powinien być metaforą to powieść, jakiej jeszcze nie było. Lekka, pomysłowa. Obowiązkowa lektura dla wszystkich moli książkowych, którzy czasem się zastanawiają, czym w istocie są światy przedstawione w książkach.
Wydawnictwo: Manufaktura Słów
Data wydania: 2019-06-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 124
Tytuł oryginału: Tytuł powinien być metaforą
Język oryginału: Polski
Jeszcze nigdy fikcja nie była tak blisko rzeczywistości Marta, oczytana i rezolutna nastolatka, walczy o uhonorowanie Pisma Świętego medalem prezydenta...
Przeczytane:2019-07-30, Ocena: 3, Przeczytałam, 12 książek 2019, Mam,
Na powyższe pytania odpowiedzi znajdziemy, sięgając po niezbyt obszerną publikację Krzysztofa Siwca. Należy jednak mieć na uwadze, że nie jest to klasyczne opowiadanie, ale coś na kształt eksperymentu. Jest fabuła, są postaci i miejsca, ale wszystkie naznaczone swego rodzaju iluzją. To bardziej zabawa narracyjna niż opowiadanie z krwi i kości. Nie zmienia to jednak faktu, że od początku do ko}ca spełnia wymogi formy, gatunku i budowy. Gatunku? Ten akurat trudno określić, ale przygodowo-surrealistyczna sensacja to chyba najtrafniejsze określenie.
Idealna propozycja dla fanów niezobowiązujących utworów. Taki pop kulturowy kąsek, który nie pociągnie za sobą hektolitrów przemyśleń, nie dostarczy nieopisanych emocji i może nie zaburzy nam widzenia świata, ale zabawi swą kuriozalną formą i dostarczy ciekawych spostrzeżeń na samą literaturę, na książki. Jeśli nie ma to być zapadająca na długo w pamięć jakaś historia obyczajowa czy znamienity dramat, to polecam.
Jedna uwaga techniczna: niemal 1/3 tj. początkowe (około) 40 stron posiada masę tzw. literówek oraz błędów interpunkcyjnych Niby nic wielkiego, a jednak może trochę przeszkadzać, bo gdy co stronę pojawia się taka wpadka, to, zamiast myśleć o treści, czekamy, kiedy pojawi się kolejne niedociągnięcie. Im dalej, tym lepiej lub mniejszą zwracałam już na to uwagę.
Reasumując, Tytuł powinien być metaforą nie jest lekturą dla miłośników klasycznych form, ale dla fanów szeroko pojętej pop kultury i nowoczesnego pisarstwa, już tak.