Tylko Ty i teraz

Ocena: 4 (4 głosów)
„Tylko Ty i teraz” Tomasza Więsaka to współczesna baśń o miłości, która jest w stanie przetrwać najgorsze przeciwieństwa. To opowieść o miłości, zawiści i przebaczeniu. Pokazuje, że tak samo jak miłość prowadzi do krainy szczęścia, tak zazdrość kieruje do otchłani obłędu i rozpaczy.

Informacje dodatkowe o Tylko Ty i teraz:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2015-09-04
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-7900-419-5
Liczba stron: 382

więcej

Kup książkę Tylko Ty i teraz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tylko Ty i teraz - opinie o książce

Avatar użytkownika - posredniczkaa
posredniczkaa
Przeczytane:2016-06-24, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Zahipnotyzowała mnie ta piękna okładka, zauroczył szalenie romantyczny tytuł. Mój wewnętrzny romantyk aż podskakiwał, gdy wzięłam do rąk tę książkę,a co się działo potem? „Historia ta wydarzyła się pomiędzy dwojgiem ludzi, kobietą i mężczyzną, którzy dryfowali po bardzo wzburzonym oceanie życia, poszukując swojego miejsca i osoby, która wypełniłaby pustkę w egzystencji każdego z nich. Łączyła ich chęć znalezienia swojej drugiej połowy, ale dzieliła duża odległość. W chwili, gdy ich drogi zeszły się, obydwoje byli jeszcze młodzi, choć powoli wkraczali w wiek średni. Pragnęli być szczęśliwi, ale zanim się poznali, nie zasmakowali prawdziwego szczęścia, a coś, co momentami im się nim wydawało, ostatecznie okazywało się być jedynie jego złudzeniem, które rozwiewało się niczym pył na wietrze.” Anna tak jak i Piotr przeżyli wielki zawód miłosny, jednak to ich nie powstrzymało przed poszukiwaniami tej jedynej, prawdziwej miłości. Poznali się w internecie, na serwisie randkowym i od razu wpadli jak przysłowiowa śliwka w kompot. Każde z nich w oczach drugiego było ideałem, nie spodziewali się jednak, że ich miłość zostanie wystawiona na wielką próbę. Przyznam się, że temat mnie zafascynował. Byłam strasznie ciekawa tego, jak rozwija się „internetowa miłość” oraz intrygował mnie romans napisany przez mężczyznę, ponieważ jeszcze takowego nie czytałam. Niestety pomimo naprawdę interesującego tematu powieści i ciekawej konstrukcji utworu, autor nie do końca trafił w mój gust czytelniczy. Większość relacji między Anną a Piotrem odbywa się na pomocą wiadomości na portalu i nie są to pełne niepewności i ciekawości pikantno-romantyczne wiadomości dwojga poznających się ludzi, są to długie i szybko nudzące wywody opisujące najgłębsze lęki, nadzieje i sekrety bohaterów. To wydało mi się strasznie nienaturalne, bo niby rozumiem, że w internecie łatwiej się otworzyć przed drugą osobą, ale gdybym ja dostała ze dwie takie wiadomości to raczej bym już nie odpisała delikwentowi, być może jestem nieczuła, być może moje oczekiwania odnośnie miłości mojego życia są inne niż Anny, ale ja tej historii nie kupiłam. Ta miłość była za szybko, za bardzo... To uczucie było tak bardzo romantyczne, że aż nieprawdziwe. Piotr nie rozkochał mnie w sobie, brakowało mu odrobiny charyzmy, szczypty tajemniczości. Oczywiście urzekło mnie w nim to, że uwielbiał Annę już od pierwszej wiadomości, był facetem, który wie, czego oczekuje od życia i konsekwentnie do tego dąży. Z kolei Anna w całej swojej łatwowierności i charakterze bez skazy, bardzo przypadła mi do gustu, mimo że nie do końca się z nią zgadzałam. Książka, mimo że została napisana prostym i przystępnym językiem, według mnie, jest dość ciężka w odbiorze. Mnogość bardzo rozbudowanych opisów nudziła i miejscami mnie nawet irytowała. Nie mogę się pozbyć wrażenia, że gdyby tylko autor ukrył przede mną, myśli, działania i co za tym idzie, motywy Marty, zagadka okazałaby się godna uwagi, a i całość książki znacznie by zyskała w moich oczach. „Tylko Ty i teraz” ma też swoje plusy, znalazłam w niej fragmenty, którymi byłam żywo zainteresowana, a i do bohaterów drugoplanowych zapałałam wielką sympatią. Dzieło Tomasza Więsaka opowiada o pięknej miłości dwojga ludzi, o fałszywej przyjaźni, której nie warto pielęgnować i o wyborach, których każdy z nas dokonuje na co dzień.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2015-11-28, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Pdf/ebook - MAM,

,,Historia ta wydarzyła się pomiędzy dwojgiem ludzi, kobietą i mężczyzną, którzy dryfowali po bardzo wzburzonym oceanie życia, poszukując swojego miejsca i osoby, która wypełniłaby pustkę w egzystencji każdego z nich. Łączyła ich chęć znalezienia swojej drugiej połowy, ale dzieliła duża odległość. W chwili, gdy ich drogi zeszły się, obydwoje byli jeszcze młodzi, choć powoli wkraczali w wiek średni. Pragnęli być szczęśliwi, ale zanim się poznali, nie zasmakowali prawdziwego szczęścia, a coś, co momentami im się nim wydawało, ostatecznie okazywało się być jedynie jego złudzeniem, które rozwiewało się niczym pył na wietrze." str. 6

 

Przyjaciółka, to z reguły osoba bliska naszemu sercu, której bezgranicznie ufamy i wylewamy wszystkie smutki i żale. Z którą można porozmawiać na każdy temat, a przede wszystkim zwierzyć się ze skrywanych tajemnic, z radości ale również trosk. Lecz czy zawsze przyjaciółka jest tą za którą ją mamy, czy zawsze życzy nam dobrze? Odpowiedzi na te pytania otrzymała Anna, główna bohaterka powieści Tomasza Więsaka.

 

,,Oczywiście są plusy bycia samym. Jednak, jakby się dłużej zastanowić, we dwoje jest raźniej i łatwiej. Str.12

 

Anna, to pracownica firmy ubezpieczeniowej, całe swoje życie przebywa w Dublinie. To piękna, inteligentna i młoda kobieta w zasadzie spełniona, do pełni szczęścia brakuje jej mężczyzny, z którym mogłaby spędzić resztę życia. Piotr, to inżynier zatrudniony w przedsiębiorstwie budowlanym, mieszka i pracuje w Oslo. Podobnie jak Anna jest singlem, który chciałby się w końcu ustatkować i założyć rodzinę. Oboje są samotni i pragną miłości, dlatego postanawiają utworzyć konto na pewnym portalu randkowym, dzięki niemu nawiązują znajomość i zaczynają ze sobą korespondować. Mimo, że byli sceptycznie nastawieni do portali randkowych i znajomości nawiązywanych w sieci, postanowili spróbować, bowiem niczego nie tracili, a jak wiadomo, kto nie ryzykuje ten nie ma. Wkrótce ich znajomość internetowa wkracza na wyższy poziom, kobieta i mężczyzna pragną spotkać się i przekonać się czy mają jakiekolwiek szanse na udany związek.

 

,,Coś mi tu nie gra. Poznaliście się, ale się ze sobą nie widywaliście, tylko pisaliście do siebie. To w takim razie, w jaki sposób wyglądała wasza wzajemna komunikacja?

- No... przez internet. ,, str.189

 

Obok głównych bohaterów pojawia się postać przyjaciółki Anny. Maria, która przechodziła kryzys w małżeństwie, była negatywnie nastawiona do mężczyzn. Nieustannie krytykowała Annę i Piotra oraz ich wirtualną znajomość, tak naprawdę była zazdrosna o to, że jej przyjaciółka znalazła mężczyznę niemalże idealnego. Do czego posunęła się Maria?

 

Wpierw nurtuje czytelnika pytanie, czy dojdzie do skutku spotkanie głównych bohaterów w realu? Kiedy już są ze sobą wstępnie umówieni, odbiorca zastanawia się jakie będzie ich wrażenie po pierwszej randce? Dalej, co przyniesie im los, czy postanowią zostać jedynie przyjaciółmi, a może ich znajomość się rozwinie? Co będzie dalej?

 

,,Wielu ludzi myśli, że szczęście to pieniądze, luksusy i inne dobra materialne (...) Tak naprawdę to, co nas uszczęśliwia, jest czymś zupełnie innym. Nie da się wycenić jego wartości. Żeby być szczęśliwym, wystarczy tylko mieć w ramionach osobę, która sprawia, że nasze życie staje się z szarego niezwykłym, a cała rzeczywistość dookoła nas zamienia się w barwne tło. Tego nie da się kupić. ,, str. 152

 

Czytając książkę Tylko Ty i teraz czułam się troszeczkę tak jakbym czytała bajkę adresowaną dla dorosłych. Mnóstwo w niej zwrotów grzecznościowych, którymi obdarowywali się główni bohaterowie. Wątek kipi sielanką. Większą część lektury stanowią korespondencje wymieniane przez Annę i Piotra, co w żadnym wypadku nie umniejsza to pozycji, a wręcz przeciwnie, nadaje to bardzo interesujący charakter. Szczerze powiedziawszy nie potrafię znaleźć właściwych słów, które mogłyby opisać klimat tej pozycji, aby lepiej mnie zrozumieć musicie po nią sięgnąć.

 

,,Masz 1 nową wiadomość." str.12

 

Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, wyczuwałam tę troskliwość, dobroć i wręcz naiwność Anny, podobnie jak romantyzm Piotra, czy podłość Marii, którą obdarzyłam antypatią od pierwszych wypowiedzianych przez nią słów. Główni bohaterowie mieli obok siebie osoby, które z jednej strony im kibicowały, a inni wręcz przeciwnie, byli negatywnie nastawieni. Dlatego książka budzi emocje.

 

Wbrew temu, że cała fabuła toczy się w błyskawicznym tempie, i że sielanka wita w życiu głównych bohaterów od pierwszych stron książki, a co za tym idzie od pierwszej wysłanej wiadomości, to autor wkradł również uknuty spisek, którego ofiarami byli Anna i Piotr. Podczas gdy sądziłam, że intrygantka wygrała i stoi na podium z tabliczką winner, autor kolejny raz zaserwował nową porcję wydarzeń. Dlatego fabuła jest bardzo ciekawa.

 

Reasumując. Publikacja jest o tym, że prawdziwą miłość można spotkać nawet w świecie wirtualnym, a najlepsza przyjaciółka może stać się największym wrogiem. Chociaż można przypuszczać jakie będzie zakończenie, to absolutnie nie psuje to pozytywnych wrażeń jakie dostarcza lektura. Książka podobała mi się i nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Chociaż zdaję sobie sprawę, że niektóre osoby mogą pomyśleć, cała historia jest przesłodzona, jednak mnie niepoprawnej romantyczce w żadnym wypadku to nie przeszkadzało. Dlatego polecam ją głównie osobom, które posiadają duszę romantyków oraz osobom, które lubią ciepłe i sentymentalne historie, które niosą ze sobą jakieś przesłanie. Polecam.

 

,,Tak oto kończy się ta historia. Zwyciężają miłość, radość, euforia. Dwoje tych stoi na marzeń szczycie. Co będzie dalej? Powie nam życie... ,, str.380

 

 

Link do opinii
Któż z nas nie marzy o prawdziwej miłości aż do końca? Kto nie chce wierzyć, że gdzieś tam, w szerokim świecie, czeka na niego upragniona połówka, którą jedynie trzeba odnaleźć, a wtedy wszystko skończy się w szczęśliwości marsza weselnego, a później rodzinnego ciepła przy gromadce dzieci? Na pewno ogromna większość z nas. I dlatego romans, jako gatunek literacki wciąż ma się doskonale. Zatem polecam wszystkim, którzy marzą o szczęśliwej miłości książkę Tomasza Więsaka ,,Tylko ty i teraz". Historia ta wydarzyła się pomiędzy dwojgiem ludzi, kobietą i mężczyzną, którzy dryfowali po bardzo wzburzonym oceanie życia, poszukując swojego miejsca i osoby, która wypełniłaby pustkę w egzystencji każdego z nich. Łączyła ich chęć znalezienia swojej drugiej połowy, ale dzieliła duża odległość. W chwili, gdy ich drogi zeszły się, obydwoje byli jeszcze młodzi, choć powoli wkraczali w wiek średni. Pragnęli być szczęśliwi, ale zanim się poznali, nie zasmakowali prawdziwego szczęścia, a coś, co momentami im się nim wydawało, ostatecznie okazywało się być jedynie jego złudzeniem, które rozwiewało się niczym pył na wietrze. Piotr i Anna poznają się na portalu randkowym. Szybko przypadają sobie do gustu. Łączy ich podobna wrażliwość, podobny bagaż doświadczeń i podobne marzenia. Mimo dzielącej ich odległości (Piotr mieszka w Oslo, Anna w Dublinie), znajomość internetowa szybko przeradza się w coś więcej, a po spotkaniu w stolicy Irlandii jest już pewne, że są dla siebie stworzeni. I byłoby sielsko, anielsko gdyby nie przyjaciółka Anny, Maria. Jej życie małżeńskie zamienia się w ruinę. Maria zazdrości szczęścia Annie, więc będzie chciała je w perfidny sposób zniszczyć... ,,Tylko ty i teraz" jest współczesną baśnią o miłości, która jest w stanie przetrwać najgorsze przeciwieństwa. Miłej lektury.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy