Tułacze dzieci

Ocena: 5 (1 głosów)

Były gdzieś wśród bezkresów Azji, opanowanych przez terror NKWD, polskie dzieci, osierocone bądź oderwane od rodzin. Błąkały się głodne i chore, podróżowały w zamkniętych na głucho bydlęcych wagonach lub po prostu szły, brnąc w śniegu i błocie. Przemykały cicho przez brudne dworce. Kradły, aby przeżyć. I była w Taszkencie grupka ludzi, którzy chcieli uratować ich jak najwięcej, wywieźć poza granice ZSRR, stworzyć warunki do życia.

Sylwetki tych dzieci i zmagania ich opiekunów z sowieckimi władzami ukazała Ordonka w książce, wydanej w 1948 w Bejrucie pod pseudonimem Weronika Hort (Hanka Ordonówna Tyszkiewiczowa), a zatytułowanej "Tułacze dzieci". Jest to przejmująca opowieść o ludziach ,,małych wiekiem, lecz dojrzałych cierpieniem" - szczególna kropla w morzu nieszczęść XX wieku.

Informacje dodatkowe o Tułacze dzieci :

Wydawnictwo: LTW
Data wydania: 2005 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-88736-61-2
Liczba stron: 206
Język oryginału: Polski

więcej

Kup książkę Tułacze dzieci

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tułacze dzieci - opinie o książce

Hanka Ordonówna (właśc. Maria Anna Tyszkiewiczowa z domu Pietruszyńska) znana piosenkarka, aktorka po wybuchu II wojny światowej została aresztowana przez NKWD i wywieziona do łagru w Uzbekistanie. Została zwolniona dzięki podpisaniu układu Sikorski-Majski. Zajęła się wtedy ratowaniem polskich sierot. 

 

"Tułacze dzieci" dzieci to zbiór krótkich opowiadań, w których Ordonówna ukazuje cały terror NKWD, gdzie głodne, chore, błąkające się sieroty kradły by przeżyć, spały na dworcach. 

 

"Są źli ludzie na świecie, ale są i dobrzy".

 

"Najboleśniejszym faktem było to, że w tym dantejskim piekle były dzieci. Tragiczny ich los wzruszyłby chyba kamienie. Wędrowali mali męczennicy w mrozy poprzez śniegi, o głodzie, pożerani przez wszy i dziesiątkowani chorobami, gasnąć po drodze jak zdmuchnięte na wietrze świeczki. Sierocieli, samotnieli. Nieufność do wszystkich i wszystkiego stawała się ich najważniejszym rysem charakteru. Wytyczną życia było zdobycie jedzenia za wszelką cenę. Ani kradzieży, ani oszustwa nie poczytywano już w regulaminie dzieci-tułaczy za grzech. Litość została wyeliminowana, solidarność podniesiona do zenitu, instynkt był ich przewodnikiem". 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy