Pewnego dnia słynny autor romantycznych bestsellerów, Nicholas Sparks, otrzymuje pocztą prospekt wycieczki dookoła świata. Wraz ze swoim bratem Micahem wyrusza w podróż, która zawsze była jego marzeniem.
Wspólnie zwiedzają ruiny Majów w Gwatemali, Inków w Peru, kamienne giganty na Wyspie Wielkanocnej, wyspy Cooka w Polinezji, świątynie Angkor Wat w Kambodży, Tadż Mahal w Indiach i wiele innych miejsc, Jednocześnie odbywają sentymentalną podróż w przeszłość. Z łezką i humorem wspominają dzieciństwo i młodość, sukcesy i niepowodzenia, rodziców i własne rodzinym swoje różne drogi życiowe. Zacieśniają więzy braterskie. Wspólna podróż staje się dla nich wielką afirmacją życia
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2013-06-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Glowni bohaterowie to Nicholas Sparks i jego brat Micah Sparks.Sparksowie wyruszaja w podroz do okola swiata .Po drodze wspominaja swoje dziecinstwo i rozne historie z nim zwiazane. Jest to nie tyle ksiazka podroznicza ale i lekko biograficzna autora. Sparks daje nam siebie poznac z innej strony pisarstwa nie tylko jako romantyka ale i czlowieka mocno stapajacego po ziemi. Dla mnie kolejna bardzo dobra ksiazka mimo zmiany kategorii.
Książka która z jednej strony pokazuje czym jest rodzina i braterska miłość, z drugiej zaś jak bardzo jest ona ważna w nszych życiu i jak trudno jest nam realizować nasze inne cele, plany, marzenia gdy tej rodziny obok brakuje. Napisana jak zawsze z humorem i ciekawym spojrzenim na wiele zdawałobysię oczywistych tematów.
Przeczytane:2019-03-10,
Od kilku lat jestem stałą czytelniczką powieści pana Sparksa i z niecierpliwością czekam zawsze na każdą następną.
Jednak kiedy dowiedziałam się, że „Trzy tygodnie z moim bratem” to książka na poły autobiograficzna, co raz to odkładałam ją sobie „na potem”. I pewnie tym razem byłoby podobnie, gdyby ktoś właśnie nie zwrócił jej do biblioteki. Mocno „wyczytana” już powieść dosłownie wpadła mi pod rękę i bez większego zastanowienia wzięłam ją do domu. Już od samego początku lektura pozytywnie mnie zaskoczyła. Umiejętne połączenie wątków biograficznych z opisem cudownej podróży dookoła świata ma w sobie coś magicznego i przyciągającego. Każdy rozdział opatrzony jest zdjęciem z opisywanego miejsca, lub po prostu rodzinną fotografią z dzieciństwa autorów. Całość napisana jest tym samym stylem charakterystycznym dla pana Nicholasa, gdzie emocje i wrażenia są zawsze na właściwym miejscu. Czytając tę powieść sporo dowiadujemy się o rodzinie Sparksów, poznajemy zarówno szczęśliwe, jak i tragiczne momenty, w jakie obfitowało ich życie i miejscami właśnie wątki biograficzne spychają na dalszy plan opisy z podróży. Odkrywamy też jak to się stało, że mając kilka innych pomysłów na życie Pan Nicholas ostatecznie został pisarzem. „Miałem dziewiętnaście lat i przypadkowo zostałem autorem książki. To zabawne, co może sprawić zbieg okoliczności.”
Już po przeczytaniu kilku pierwszych powieści Nicholasa Sparksa zaliczyłam go do grona moich ulubionych pisarzy, a teraz po lekturze „Trzy tygodnie z moim bratem” jeszcze bardziej utwierdziłam się w tym przekonaniu. To ciepły i wrażliwy mężczyzna, zwyczajny człowiek, który zmagał się w swoim życiu (i zapewne zmaga nadal) z różnymi problemami, doświadczył biedy i był zmuszony do pokonywania wielu trudności, ale zawsze ma wokół siebie kochającą rodzinę, brata, z którym jest mocno związany emocjonalnie, żonę i dzieci- ludzi, którzy nieustannie go wspierają.
Jeśli chcecie poznać lepiej samego autora poczytnych bestsellerów, jego rodzinę, stosunki z Micahem, to „Trzy tygodnie z moim bratem” na pewno Was zainteresuje. Miejsca jakie odwiedzają bracia Sparksowie w swojej podróży zachęcają, aby zatrzymać się przy nich na dłużej, niż robią to autorzy książki, ale do tego służą różnego rodzaju przewodniki i literatura podróżnicza.
Serdecznie polecam.