Uwaga! Pełna koncentracja!!!
O tym, jakich szkód może przysporzyć roztrzepanie i brak koncentracji nie trzeba chyba przekonywać - wie o tym każdy, komu zdarzyło się zapomnieć o odrobieniu zadania domowego czy nie przeczytać lektury. Albo jeszcze gorzej - odrobił zadanie źle, bo pracował nieuważnie i cały wysiłek poszedł na marne. Niestety - nasze życie jest pełnie różnych "rozpraszaczy". Smartfon, komputer, telewizor, wiele różnych obowiązków - wszystko to nie sprzyja koncentracji. Nawet dorosłym ciężko przychodzi skupienie się na jakimś problemie czy zagadnieniu. A dzieci - no cóż, dzieciom jest jeszcze trudniej. Bo jak tu się skupić, kiedy na każdym kroku życie podsuwa rozmaite rozpraszające nas atrakcje. A tymczasem koncentracja, dobra pamięć, spostrzegawczość przydadzą się w szkole i pomogą w życiu. Czy możemy te umiejętności wytrenować, tak jak trenuje się mięśnie?
Na szczęście odpowiedź brzmi: oczywiście tak. Możemy, w dodatku łącząc to z zabawą. Autorki "Treningu superkoncentracji? dla dzieci przygotowały kilkadziesiąt kreatywnych zabaw, które pozwolą wzmocnić pamięć, rozwinąć spostrzegawczość i wyćwiczyć koncentrację. W treningu będzie nas wspierał przyjacielski Móżdżek. Czasem pomoże, czasem trochę poprzeszkadza, a czasem będzie chciał z nami porozmawiać. A po ukończeniu wszystkich zadań na końcu książki czeka na nas zasłużony dyplom...
Nie ma zatem na co czekać - do dzieła!
Wydawnictwo: Sensus
Data wydania: 2021-01-12
Kategoria: Edukacyjne
ISBN:
Liczba stron: 128
Język oryginału: polski
Żyjemy w świecie rozpraszaczy. Z koncentracją, spostrzegawczością i dobrą pamięcią u dorosłych i dzieci jest coraz gorzej. O ile dorosły jest jeszcze w stanie coś w tej kwestii zrobić, o tyle dziecko zostaje pozostawione same sobie. Z pomocą przychodzi publikacja Pauliny Mechło i Magdaleny Karpińskiej.
Do zabawy, rozwiązywania łamigłówek i ćwiczenia szarych komórek zaprasza Móżdżek, przyjaciel autorek. Czasem trochę poprzeszkadza dzieciom w rozwiązaniu zadań, a innym razem z nimi porozmawia. Wspólną zabawę zaczyna od prośby o pokolorowanie go. To początek treningu superkoncentracji.
Paulinie Mechło i Magdalenie Karpińskiej przyświecało hasło – nauka przez zabawę. To widać na każdej stronie książeczki. Autorki przygotowały ponad sto różnorodnych, niebanalnych zadań do wykonania, związanych ze światem otaczającym dziecko. Są klocki i guziki, skarpetki i czapki, cytryny i ogórki... Zadania mogą rozwiązywać dzieci pięcioletnie, a nawet czteroletnie, jeśli wyjaśni się im polecenia. Górna granica wiekowa to według mnie klasa trzecia, choć i starsi uczniowie mogą poćwiczyć i sprawdzić siebie. Dorośli też mogą spróbować swych sił. Na pewno nie zaszkodzi.
W publikacji są między innymi: kolorowanki, wykreślanki, labirynty, łączenia kropek, odwzorowania, rysowanie lustrzanych odbić oraz po śladzie, wyszukiwanie elementów, wskazywanie różnic. Znajdziemy również zadania matematyczne – wykonywanie działań na czas, szacowanie ilości oraz polonistyczne – wyszukiwanie wyrazów, uzupełnianie brakujących słów, anagramy, ciągi wyrazowe, łączenia sylab. Dziecko ma możliwość sprawdzić swój wynik, gdyż na końcu książeczki zostały umieszczone odpowiedzi do trudniejszych zadań.
Moją uwagę zwróciło ćwiczenie wymagające dużej koncentracji u dziecka oraz dobrej pamięci. Każdy palec u dłoni ma przypisany kolor. Zadanie polega na naciskaniu guzików odpowiednim palcem. Wydaje się to proste, ale tylko w teorii. W praktyce wszystko się miesza.
Przygotowane ćwiczenia kształtują spostrzegawczość i myślenie logiczne, uczą skupienia i kreatywnego myślenia, wzmacniają pamięć i koncentrację, a także rozwijają umiejętność czytania ze zrozumieniem, pisania i liczenia. Są przemyślane pod każdym względem.
Różnorodność zadań, ich przystępność oraz kolorowa szata graficzna wpływają na ich atrakcyjność. Także ich krótkość jest ważna, choć ona może być myląca. To wszystko sprawia, że dzieci nie mają czasu się nudzić, są zainteresowane pracą. Przy tym wchodzą w interakcję z Móżdżkiem, który towarzyszy im na każdym kroku, mobilizuje do pracy. Miło patrzeć, jak dzieciaki pracują i starają się, jak angażują się całym sobą w wykonywane zadania. Jaką mają satysfakcję, gdy uda im się dobrze wykonać zadanie. Takie pozytywne wzmocnienia w przypadku małych dzieci są ważne.
"Trening superkoncentracji dla dzieci" to nie tylko zbiór ćwiczeń, to po prostu siłownia dla mózgu dziecka. Oby trenowało w niej jak najczęściej, a na efekty nie trzeba będzie długo czekać.
Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021, 26 książek 2021, 12 książek 2021,
Koncentracja przydaje nam się w codziennych sytuacjach - nauka do sprawdzaniu, gotowanie, sprzątanie. Ja ostatnio schowałam mąkę do lodówki, więc mogę powiedzieć, że wiem czym jest jej niedostatek. Pocieszające jest to, że tą umiejętność można ćwiczyć. Paulina Mechło i Magdalena Karpińska przygotowały publikację, kierowaną do dzieci, która ma im pomóc w poprawie koncentracji.
Zawartość
W "Treningu superkoncentracji dla dzieci" znajdziemy 101 zadań, "które wzmacniają pamięć, rozwijają spostrzegawczość i ćwiczą koncentrację"[1]. Podobne zabawy znajdziemy w różnego rodzaju gazetkach z łamigłówkami dla dzieci np. połącz punkty i odkryj obrazek, oszacuj ile jest owoców na ilustracji, znajdź wszystkie czerwone obiekty, znajdź równice, dokończ rysunek, ułóż słowa z rozsypanki, dopasuj taki sam kształty itp.
Wygląd
Książka została bardzo ładnie wydana. Jest przyjaźnie, kolorowo i przejrzyście. Jedno zadanie zajmuje jedna stronę A5 i jest wystarczająco miejsca, aby je wykonać. Naszym kompanem w zabawie jest uśmiechnięty Móżdżek, który mobilizuje, a czasem troszkę poprzeszkadza.
Moja opinia
Obawiałam się słowa "trening" w tytule publikacji. Brzmiało dla mnie niczym ciężka harówka nad poprawą swoich wskaźników. Kiedy wzięłam książkę w swoje łapki, wszystkie uprzedzenia wywołane przez to sformułowanie wyparowały.
Dostajemy zestaw ładnie wydanych łamigłówek dla dzieci i gdyby nie tytuł nikt nie podejrzewałby, że za niewinną zabawą kryje się ćwiczenie tak ważnej umiejętności. Misja nauki przez zabawę została zrealizowana na 6+.
Dodałabym do tej publikacji dwa elementy. Po pierwsze, autorki mogły przygotować wstęp/posłowie skierowane do opiekunów. Nie zaszkodziłoby napisać kilka słów o tym, w jaki sposób można koncentrację poprawić. Gazetek z łamigłówkami znajdziemy stosy w każdym kiosku czy markecie, więc część merytoryczna wyróżniłaby "Trening superkoncentracji dla dzieci" na ich tle. Książka byłaby czymś więcej niż tylko zbiorem zadań.
Po drugie, nigdzie nie znalazłam informacji dla odbiorcy w jakim wieku autorki/wydawca kierują tę książkę. Jest to o tyle istotne, że niektóre zadania wymagają znajomości liter, czy wykonania podstawowych obliczeń matematycznych. Nie ma problemu, kiedy mamy okazję stacjonarnie przejrzeć "Trening (…)", ale zamawiając go przez Internet kupujemy kota w worku. Zerknęłam na strony popularnych księgarni i po dostępnych informacjach trudno stwierdzić, czy to coś dla 5latka, a może 10latka. Od siebie dodam, że jeżeli dziecko potrafi czytać i dodawać to poradzi sobie z większością zadań.
Podsumowanie
Kiedy byłam dzieckiem uwielbiałam książki z zadaniami. Nie miałam pojęcia, że łączenie punktów czy wędrowanie palcem po labiryncie dobrze wpływa na koncentrację. Okazuje się, że z takiej zabawy płyną same korzyści, więc ostrzcie ołówki i do roboty.
[1] Paulina Mechło, Magdalena Karpińska, "Trening superkoncentracji dla dzieci", wyd. Sensus, Gliwice 2021, okładka.