"Wejść w świat Fiodora Michajłowicza to jak wpaść w studnię bez dna, znaleźć się nagle w mrocznych katakumbach, gdzie w kryptach toczą się bełkotliwe szeptanki, po ciemnych korytarzach błąkają się bez ładu upiory i ich cienie, a z każdego zakamarka wystają chwosty, rogi, kopyta i krzywe ryje. Opętańcze wrzaski i jęki. Zapach siarki i smoły. Dym z pogaszonych kaganków. Trudno dosłyszeć anielskie pienia i rzężenie starowiera "Hospody pomyłuj"..."
Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria
Data wydania: 2018-05-29
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 110
Pomieszczone tu „eseje” krążą wokół jednego słowa: esse, ειναι, sein, być… I potykają się na progu partykuły...
Najobszerniejsze i najbardziej gruntowne polskie studium myli Martina Heideggera. Autor nie poprzestaje na prezentacji poglądów filozofa, lecz podejmuje...
Czytam,