Morderstwo w ekskluzywnej szkole średniej na Long Island i próba odkrycia, co naprawdę się wydarzyło
W miasteczku Gold Coast na Long Island wszystko wygląda idealnie - od drogich butików przy promenadzie, przez plaże, aż do starannie wyprasowanych szkolnych mundurków Jill Newman i jej przyjaciół. Lecz trzy lata wcześniej Jill przekonała się, że to tylko fasada, pod którą ukrywa się prawda.
W pierwszej klasie jej przyjaciółka, błyskotliwa i piękna Shaila Arnold, została zamordowana przez swojego chłopaka. Po burzliwej nocy na plaży Graham przyznał się do zbrodni, sprawę zamknięto i wszystko wróciło do normalności. Pozornie.
Teraz Jill jest w czwartej klasie i czuje, że to ma być najlepszy czas w jej życiu. Kończy właśnie szkołę i należy do Graczy - wąskiej grupy wybrańców tworzących nie aż takie tajne, jak mogłoby się wydawać, stowarzyszenie. Gracze z ostatniej klasy organizują najlepsze imprezy, mają najlepsze stopnie i wszyscy ich uwielbiają. To ma być jej czas. Jill nie ma wątpliwości.
Lecz marzenia dziewczyny o doskonałym roku sypią się jak domek z kart, gdy niespodziewanie dowiaduje się, że Graham deklaruje swoją niewinność. Jeśli nie on zabił Shailę, to kto? Jill przysięga sobie dotrzeć do prawdy, lecz rozdrapywanie starych ran nie tylko burzy wszystkie przyjaźnie, ale i zagraża jej całej przyszłości.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: They Wish They Were Us
Przeczytane:2023-11-19, Ocena: 4, Przeczytałam,
„𝕋𝕙𝕖𝕪 𝕨𝕚𝕤𝕙 𝕋𝕙𝕖𝕪 𝕨𝕖𝕣𝕖 𝕦𝕤” 𝕁𝕖𝕤𝕤𝕚𝕔𝕒 𝔾𝕠𝕠𝕕𝕞𝕒𝕟
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
Morderstwo w ekskluzywnej szkole średniej na Long Island i próba odkrycia, co naprawdę się wydarzyło.
Znacie serial „Szkoła dla elity”? Bo jeśli podobał się wam ten serial to koniecznie musicie sięgnąć po „They wish They were Us”.
📖 Elitarna szkoła, bogate dzieciaki i morderstwo, które nie daje o sobie zapomnieć. Trzy lata wcześniej Shaila została zamordowana przez swojego chłopaka - Grahama. Sprawę zamknięto i wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Jedna wiadomość burzy świat Jill i sprawia, że zaczyna roztrząsać sprawę morderstwa Shaili. Jill przysięga sobie dotrzeć do prawdy, lecz rozdrapywanie starych ran nie tylko burzy wszystkie przyjaźnie, ale i zagraża jej całej przyszłości.
Nie mogę nie wspomnieć o Graczach. To zbiór elity, do której nie każdy może należeć. Ich polityka polega na tym, że uczestnicy muszą zmierzyć się ze swoimi lękami i zrobić okropne rzeczy, by dostać się do grupy Graczy. Owi Gracze z ostatniej klasy organizują bowiem najlepsze imprezy, mają najlepsze stopnie i wszyscy ich uwielbiają.
Historia dosyć powoli nabiera tempa i jednak wydarzenia, jakie się w niej rozgrywają sprawiają, że ciężko jest się oderwać od lektury. Ta książka ma taki tajemniczy klimat. Przypominała mi mój ulubiony serial z gimnazjum „Pretty Litlle Liars”, który do dziś uwielbiam. Czego najbardziej mi zabrakło w tej książce, to zdecydowanie klimatu, który sprawiłby, żebym całą tę historię przeżywała jeszcze bardziej. Bo, nie ukrywam, podczas czytania kilka razy uroniłam niechciane łzy nad losem bohaterek, zaciskałam zęby z wściekłości. Przyznam szczerze, że o ile początkowo ta powieść zdecydowanie nie zwaliła mnie z nóg, to jednak gdzieś tak do połowy książki miałam naprawdę pozytywne wrażenia odnośnie tej historii. Przekonałam się, że może nie zachwyci mnie ona w jakimś wyjątkowym stopniu, to jednak wiem, że będę ją przeżywać na tyle by uznać tę książkę za dobrą lekturę.
„They wish They were Us” to naprawdę mocny thriller młodzieżowy, trzymający w napięciu. Akcja nie zwalnia ani trochę, z każdą stroną wydarzenia coraz bardziej intrygują czytelnika, co nie pozwala oderwać się od lektury. Autorka z premedytacją postanowił zagrać na emocjach czytelnika, serwując nam mocny skos adrenaliny. Fenomenalny thriller młodzieżowy, który wciąga od pierwszych stron. Jestem słabym detektywem, bo nie wyłapałam kto mógł być mordercą, jednak dzięki temu na końcu przeżyłam szok odkrywając kto tak naprawdę zabił Shailę.