The Henna Artist

Ocena: 5.36 (14 głosów)
Inne wydania:

Lakshmi Shastri has spent years carving out a life for herself as a henna artist after fleeing her abusive husband and backward rural village for the Rajasthan capital. Well-versed in apothecary and the miraculous properties of herbs, her services (the effects of which are far more than just aesthetic) are highly sought after by upper-caste women, and Lakshmi’s success brings her within inches from her, and her country’s, ultimate goal: total independence. That is, until the past she has so desperately tried to run from comes knocking at her door...

Informacje dodatkowe o The Henna Artist:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-0-7783-1020-4
Liczba stron: 171
Tytuł oryginału: The Henna Artist
Język oryginału: angielski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę The Henna Artist

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

The Henna Artist - opinie o książce

Po książkę sięgnęłam ponieważ zainteresowała mnie osoba, która ją polecała.
Jest to aktorka Reese Witherspoon, która założyła swój klub książki. Znajduje się tam całkiem pokaźna liczba książek. Resse wybiera książki, gdzie pierwsze skrzypce grają kobiety. Książki z jej logo można nabyć w księgarniach.

"Malowane henną" to debiut autorki.
Opowiada o kobiecie, która ucieka od męża i życia w umierającej wsi Lakszmi. Ostatecznie dociera do Dżajpuru i tam zostaje hennistką. Słynie z niepowtarzalnych wzorów, a kobiety, które do niej przychodzą powierzają jej najskrytsze sekrety.
Niestety ona nie może nic zdradzić na swój temat.
Pięknie została opisana przez autorkę historia henny czyli sztuki ozdabiania ciała.
Autorka stworzyła tak piękny obraz tamtego świata, że czytając czujemy zapachy potraw, wiatr we włosach, a nawet piasek w ustach. Cudowne opisy dopełniają całości.
Historia piękna i niebabalna. Jeśli macie ochotę na podróż do Indii, a przy okazji wzruszyć się momentami do łez to ta książka będzie dla Was.
Dodatkowo książka zawiera słownik słów, które mogą być nam pomocne podczas czytania, a także przepisy.

Link do opinii

Alka Joshi funduje nam prawdziwą podróż do Indii lat '50. Opisy są niezwykle plastyczne, czuć ciepło w powietrzu, zapach potraw, a nawet kurz na stopach. Bohaterowie tutaj co rusz przygotowują jakieś ziołowe napary albo gotują coś do zjedzenia. Poznamy wszystkie zapachy i kolory, które świetnie odwzorowują ten egzotyczny kraj, więc jeśli ktoś chciałby wyobraźnią przenieść się w czasie i przestrzeni, to sięgnięcie po tę powieść będzie dobrym pomysłem.

Oprócz pięknych opisów, poznamy również wiele nowych i ciekawych powiedzonek. Kto lubi zaznaczać cytaty w książkach, ten będzie miał ręce pełne roboty. Niektóre wywołują uśmiech na twarzy, a niektóre noszą w sobie życiowe mądrości. Najbardziej zapadło mi w pamięć to przysłowie - jeśli mieszkasz w wodzie, to nie możesz mieć za wroga krokodyla. Taka indyjska wersja naszego krakania wśród wron.

W powieści jest sporo słów w hindi (i pewnie nie tylko, ludzie w Indiach posługują się dziesiątkami różnych języków...), co może być kłopotliwe dla kogoś, kto nigdy nie miał do czynienia z tą kulturą. Znaczenia większości można domyśleć się z kontekstu (np. taki fragment, cytuję z pamięci "- Dźidźi? / Co ona mówi, nie jestem niczyją starszą siostrą"), a jeśli któreś wyrażenie sprawia nam wyjątkową trudność, to na końcu książki został umieszczony słowniczek. Jest również spis bohaterów, gdyby komuś pomieszały się postacie z imionami, ja akurat nie miałam z tym żadnego problemu, bo bohaterowie są dosyć charakterystyczni. Niemniej, z czasem czytelnik do tego się przyzwyczaja i nie jest to już taka trudność.

Historia jest ciekawa, wciągająca, czyta się to z lekkością i chce więcej. Jednocześnie autorka potrafi z nas wycisnąć łzy i przekazać cały wachlarz emocji. Lektura jest świetnym sposobem na wejście do indyjskiej kultury, gdzie m.in. trzeba być spostrzegawczym i podstępnym i chodzić targować się do krawcowej rano, kiedy jest głodna i się spieszy :) Nie można być bezpośrednim, bo stwarzane pozory i dana pozycja w społeczeństwie są bardzo ważne.

Jeśli ktoś chce wybrać się do Dźajpuru albo po prostu poznać piękną historię indyjskiej artystki to serdecznie polecam.

Link do opinii

Indie - kraj olbrzymich kontrastów, niewyobrażalnego bogactwa, ale i biedy, nędzy ludzkiej egzystencji, kraj ze skomplikowanym systemem kastowym; kraj mieszkańców najróżniejszych wyznań, mówiących w ponad dwustu językach; kraj pełen egzotyki, kolorowych tłumów, gwaru i przeróżnych zapachów… Do takich Indii przenosi nas w swej debiutanckiej powieści “Malowane henną” Alka Joshi. Jesteśmy więc w Różowym Mieście, w Dżajpurze, stolicy Radżasthanu, słynnego z hennowych plantacji, na początku lat pięćdziesiątych XX wieku, tuż po odzyskaniu przez Indie niepodległości.
Autorka uczyniła swoją główną bohaterką Lakszmi Śastri, niepospolitą, jak na owe czasy, kobietę, bo samodzielną, niezależną, zarabiającą na swoje utrzymanie. Lakszmi jest hennistką, wyśmienitą w swoim fachu, nakładającą rysunki henną przedstawicielkom najznakomitszych rodów, sypiącą cudne mandale, uzdolnioną znawczynią ziół, która potrafi wyleczyć swymi olejkami, wywarami, mieszankami różne dolegliwości. Ta młoda kobieta zostawiła (dosłownie) za sobą trudną przeszłość i takie tajemnice, które najlepiej by było, żeby nie ujrzały światła dziennego. Dzięki swej determinacji, uporowi i pracowitości wiele osiągnęła. Jest profesjonalistką w swoim fachu, ma wiele ofert, buduje dom, powoli zaczynają się więc spełniać jej marzenia. Pojawienie się Radhy, młodszej siostry, o której istnieniu nie wiedziała, to nie tylko niespodzianka, ale i początek kłopotów Lakszmi. Wokół losów obu sióstr, ich trudnych relacji skupiona jest dalsza fabuła powieści, wielowątkowa, rozbudowana, emocjonująca.
Wracając do naszej głównej bohaterki, Lakszmi to postać niejednoznaczna i wielowymiarowa, a pewne jej zachowania mogą być oceniane jako wątpliwe moralnie. Mimo że jest samodzielna, jej powodzenie, zarobki zależą od kaprysu przedstawicielek bogatych kast, a jedna plotka może zniszczyć karierę sławnej hennistki.
Autorka nakreśliła postać Lakszmi bardzo wyraziście i sugestywnie, obdarzając ją przeróżnymi uczuciami od radości, szczęścia, empatii po smutek, strach, rozpacz. Podczas lektury podziwiałam jednak Lakszmi, która w tym męskim, kastowym świecie potrafiła obronić swoją kobiecość, niezależność i dumę.
“Malowane henną” to książka poruszająca wiele istotnych wtedy dla Indii problemów społecznych, mówiąca zatem o zróżnicowaniu kastowym, przeludnieniu, biedzie, braku opieki medycznej, ale przede wszystkim jest to powieść o kobietach - tych najzamożniejszych, maharanin, z najbogatszych kast, opływających w luksusy i tych najbiedniejszych, wykorzystywanych przez mężczyzn, bez prawa głosu, dla których czasami jedynym wyjściem z trudnej sytuacji jest samospalenie się. Bardzo współczułam tym biednym, poniżanym kobietom ich dramatycznego losu!
Powieść Alki Joshi to także wspaniała lekcja egzotycznej dla nas, orientalnej kultury indyjskiej. Tyle w niej oszałamiających zapachów, barw, smaków, dźwięków Indii. Te oryginalne, wymyślne potrawy: kremowe rasmalai, smażone bhadźi, dal bati, khir, kofty, mocny ćaj, mleko z syropem różanym. Te nadzwyczajne, pachnące i skuteczne w swym działaniu olejki i balsamy: jaśminowy, goździkowy, z baući, kokosa, z nim, geranium, pasty z henny, z mielonego sandałowca, woda perfumowana jaśminem. A te niezwykłe, zachwycające, wręcz hipnotyzujące wzory rysowane henną na skórze, te muślinowe czy jedwabne sari mieniące się kolorami, ćunni, śalwar kamiz czy inne dodatki do kobiecych strojów. To wszystko stworzyło w powieści fascynującą mieszankę Indii, zachęcającą do dokładniejszego zgłębienia kultury tego odległego i niezwykłego kraju.
Zachęcam do przeczytania tej książki, bo to bardzo smakowita lektura!

Link do opinii

Dzięki wspaniałomyślności Alki Joshi zjawiamy się w kolorowych i pachnących kwiatami Indiach. Tam poznajemy Lakszmi, która wiele przeszła w swoim młodym życiu. Postawiła wszystko na jedną kartę, zostawiła za sobą traumatyczną przeszłość, skalaną złymi wspomnieniami. Nie chce do niej wracać. Po ucieczce od męża stara się usamodzielnić. Staje się słynną w Dźajpur hennistką. Jej dzieła są niepowtarzalne i cudowne. Zachwycają się nimi kobiety z każdej klasy i grupy społecznej. Ma liczne klientki ze znakomitych i majętnych rodów. Dzięki swojej pracy poznaje wiele dobrych dusz, z niektórymi się zaprzyjaźnia i staje się powierniczką ich skrytych tajemnic. Niespodziewanie dowiaduje się, że ma młodszą siostrę, której musi zastąpić nieżyjących rodziców. Ta nowa sytuacja wprowadza trochę zamętu w jej życie i komplikuje plany. Ale to jest siostra, i nie może jej nie pomóc. Jak mocno zmieni się jej życie? Czy sprosta wyzwaniom, jakie stoją przed matką? Przecież nie było jej dane mieć własnych dzieci, a tu nagle taką niespodziankę dał jej los. Czy uda jej się zapomnieć o przeszłości i zamknąć ten rozdział w swoim życiu?

Malowane henną to intrygująca historia o młodej kobiecie, skrzywdzonej przez los, która miała w sobie ogromne pokłady siły, wytrwałości i miłości, aby pokonać przeszłość. Odważyła się zerwać więzy z mężem, co jest nieakceptowane w takim kraju, jak barwne Indie. Zaryzykowała, dzięki ciężkiej pracy chciała coś w życiu osiągnąć, mieć swój dom i ułożyć sobie przyszłość. Nie zawsze jej życie było barwne i pozbawione łez, wiele krzywd wyrządzili jej inni ludzie. Ale ona potrafiła wybaczać, zawsze wyciągała do bliźniego pomocną dłoń. Wspierała innych, a w tym czasie sama potrzebowała pomocy, o którą nie zawsze chciała prosić.

Autorka, oprócz pięknej i malowniczej opowieści, ukazała nam kawałek Indii. Bliżej poznaliśmy historię i zwyczaje tego kraju, zasady w nim panujące, podział społeczny w kraju. Dotknęliśmy zjawisko biedy i wykluczenia społecznego, podziały na biednych i bogatych, obecna była prostytucja, poniżanie kobiet, aranżowane małżeństwa kilkunastoletnich dzieci. Bardzo wyraźnie autorka ukazała marginalną rolę kobiety w związku, akceptowalną powszechnie przemoc fizyczną i psychiczną wobec kobiet. Takie obrazy nie napawają optymizmem i radością, raczej wywołują ogromy ból i ranę w naszym sercu. Nie są przez nas akceptowane, nie ma naszej zgody na takie poniżające zachowania.

Można śmiało stwierdzić, że Indie to kraj wielkich kontrastów, widocznych w wielu dziedzinach życia, na każdym kroku. Bieda kontrastuje z bogactwem, korupcja z uczciwością i prawością, slamsy z wytwornymi majątkami.

Z przyjemnością zachęcam do sięgnięcia po tę wspaniałą historię, pełną wzruszeń, miłości i nadziei na lepsze jutro. Miła w dotyku i rozkoszna w odczuciu. Magiczna w całej swojej okazałości.

Link do opinii

Opowieść zabrała mnie do kraju, gdzie tradycja i kultura są tak różne, od miejsca, w którym mieszkam, ale ludzie tacy sami, z marzeniami i pragnieniem szczęścia. Czy ta podróż okaże się przyjemnością i czy wspomnienia przywiozłam miłe?

Lakszmi wychowuje się w małej wiosce, po aranżowanym małżeństwie ucieka, by chronić się przed agresywnym mężczyzną. Przyjeżdża do miasta Dżajpur, w którym to otwierają się dla niej nowe możliwości. Posiada niesłychany talent malowania henną, a jej niepowtarzalne wzory zyskują dużą popularność wśród zamożnych klientek. Kobieta jest ambitna i pracowita ma ustalony cel, do którego dąży, ale przeszłość pewnego dnia zapuka do jej drzwi i wtedy wszystko się zmieni.

Ta zdolna hennistka to bohaterka, która oprócz talentu wykazuje się ogromną mądrością i sprytem. Wyjątkowo traktuje swojej klientki, co owocuje jej większymi zarobkami. Jej talent i pracowitość zasługują na uznanie, ale wykorzystuje go nie zawsze w sposób etyczny. Posiada ogromną wiedzę o ziołach i chce pomagać kobietom ulżyć w ich cierpieniu. Czy jednak droga, którą obrała, nie okaże się dla niej zgubna?

Odwaga, wytrwałość i charakter bohaterki, jak najdrobniejszy wzór złożyła z pojedynczych linii jej życia autorka w całość, by ta mogła w pełni zaznać szczęścia. Kobieta nie ma łatwo w tym świecie, który dyskryminuje płeć piękną na każdym kroku. Poniżenie i usłużność to codziennością tych, którzy wywodzą się z nieodpowiedniej kasty i nie mogą liczyć na przychylność ogółu społeczeństwa. Dążenie do samodzielności, brak uzależnienia od mężczyzny, to powinno być naturalne dla kobiet na całym świecie, niezależnie od wiary czy pochodzenia. Nie tylko postać Lakszmi może fascynować, ale i bohaterowie drugiego planu. Doskonale przedstawieni, z paletą naturalnych cech, za co ich pokochamy, bo każdy z osobna dołożył ważną cegiełkę do tej historii, by zbudować tak doskonałą całość.

Powieść przenosi nas w cudowne miejsca, do Indii, gdzie majestatyczne Różowe Miasto zachwyca. Poznajemy odmienną kulturę, codzienne życie kobiet z elit społecznych, jak i tych wywodzących się z biednych domów. Fabuła mocno nasycona kolorami, jak tkaniny ubrań bohaterów w barwach purpury i soczystej pomarańczy. Złoto, które ozdabia ich domy oraz dźwięk brzęczącej biżuterii, którą w nadmiarze noszą zamożne panie, a kolory mozaik ich domów i posadzki ze wzorami, jak ze snów pobudzają naszą wyobraźnię i zapierają dech w piersiach.

Historia, która poruszy nasze serca i otworzy umysły na kraj, który jest tak daleko, a jednocześnie blisko, bo ludzie, którzy tam żyją, pragną tego samego co my. Opowieść o sile kobiet, o ich dumie, wytrwałości w dążeniu do celu i trudach, którym przyszło im stawić czoła, bo pochodzą z kraju, gdzie tradycja jest piękna, ale jednocześnie okrutna względem nich.

Dotknęłam jedwabnych strojów, widziałam misternie utkane wzory na dłoniach i stopach kobiet indyjskich, a kolory do teraz w moje głowie układają się w intensywną mozaikę, aromatyczne olejki i pachnące zioła pozostaną w pamięci, jak ta wyjątkowa historia, która mnie urzekła. Alka Joshi w pięknym stylu, wręcz malowniczym, pełnym obrazów tak rzeczywistych, że nie sposób nie pokusić się o zamknięcie oczu, by odnieść wrażenie, że są tuż obok nas, zabiera nas w podróż, którą zapamiętamy na długo.  

Link do opinii

Do tej pory nie sięgałam po książki, których akcja rozgrywała się w Indiach. Były to lektury, po które z chęcią sięgała moja mama i to z nią mi się zawsze one kojarzyły. Lata minęły, a ja zaczęłam nabierać chęci, aby poznać taką książkę. Idealnie się złożyło, że na polskim rynku ukazała się książka Joshi Alka. Zachęcił mnie do niej opis, okładka, a także polecenie przez Reese Witherspoon. Zabrałam się, więc za czytanie „Malowane henną”.

Książka „Malowane henną” okazała się być moim takim pierwszym krokiem do poznania nowej kultury. Do tej pory nie wiedziałam zbyt wiele o życiu w Indiach w latach pięćdziesiątych. Dzięki tej książce dowiedziałam się wielu rzeczy, który były dla mnie ciekawe i powodowały, że chciałam więcej. Ta książka to niesamowita podróż przez kawałek życia hinduski, która próbowała żyć bez męża i osiągnąć zawodowy sukces.

Jestem zafascynowana historią, którą miałam okazję przeczytać. Pokazała mi coś nowego, czyli życie w Indiach. Czytałam ją z wielkim zainteresowaniem. Sprawiała, że na te kilka godzin odrywałam się od świata rzeczywistego i myślałam tylko o życiu Lakszmi. Lekkość czytania i arcyciekawa historia to zdecydowanie cechy tej książki. Wydaje mi się, że ta książka będzie początkiem mojego zainteresowania kulturą hinduską. A już teraz czekam na kolejną część poznanej przeze mnie historii.

Link do opinii

 Lakszmi w wieku piętnastu lat wychodzi za mąż. Po dwóch latach ucieka od męża i tym samym ściąga potępienie na swoją rodzinę. W kraju gdzie kobieta jest własnością męża, a jej zadaniem jest bycie posłuszną i rodzić dzieci, Lakszmi walczy o swoje marzenia. W Dżajpurze staje się słynną hennistką. maluje bogate kobiety oraz leczy ziołami. Wykorzystuje wiedzę, która zdobyła dzięki swojej teściowej. Kobieta ma marzenia, jej firma coraz bardziej się rozkręca, a wymarzony dom jest bliski ukończenia. Pewnego razu odnajduje ją młodsza siostra, o której Lakszmi nie miała pojęcia, i mąż. Od tego momentu życie Lakszmi nie będzie takie jak dawniej, a decyzje podjęte przez siostrę, znacznie wpłyną na jej przyszłość. Czy kobiecie uda się zrealizować marzenia?  

Ciekawa historia, o dzielnej kobiecie, która wzięła swoje życie w swoje ręce. Bardzo podoba mi się przedsiębiorczość Lakszmi, jej praca, upór i dążenie do wyznaczonego celu. Dzięki temu główną bohaterkę można obdarzyć sympatią i mocno jej kibicować. Książka jest spokojna, ale przyjemnie się ją czyta. Poznajemy kulturę Indii, zwyczaje mieszkańców, życie kobiet w tamtym czasie. Warto przeczytać:) 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ewaki
ewaki
Przeczytane:2022-05-21, Ocena: 5, Przeczytałem,

Lakszmi ucieka od bijącego ją męża i buduje swój świat na nowo. W Dźajpurze zdobywa pozycję wybitnej hennistki i zdobywa zaufanie kobiet z najwyższych kast. Jej życie wywraca się do góry nogami, gdy pewnego dnia, pod jej domem zjawia się mąż i jej siostra, o której istnieniu nie miała pojęcia. Piękna. Polecam.

Link do opinii

Też macie wrażenie, że czasem to książka wybiera kiedy mamy ją przeczytać?
Tak właśnie miałam z powieścią "Malowane henną".
Mamy rok 1955. Indie, które wyzwoliły się spod władzy Brytyjczyków.
Główną bohaterką jest Lakszmi. Kobieta, która uciekła od męża kata, by znaleźć lepsze życie.
Dzięki teściowej poznała tajniki ziołolecznictwa, a po ucieczce poznaje sztukę malowania henną.
Z małą pomocą trafia w końcu do Dźajpuru, gdzie zaczyna zdobywać posłuch u kobiet z wyższych sfer. Dzięki swemu talentowi do malowania pięknych wzorów oraz wiedzy z ziołolecznictwa ma coraz więcej klientek.
Niestety wszystko zmienia pojawienie się męża oraz młodszej siostry, o której nie miała pojęcia.
"Malowane henną" to opowieść o podziale klasowym, o tym jak plotki mogą zniszczyć cudze życie. Możemy również zobaczyć jak tradycja miesza się z kulturą Zachodu.
Dzięki tej książce mogłam zagłębić się w kulturę Indii, lepiej poznać trudy podziału na kasty i przypisane role.
Jeśli interesujecie się kulturą Indii lub chcecie ją poznać to sięgnięcie po "Malowane henną" będzie świetnym wyborem.

Link do opinii

„MALOWANE HENNĄ”

Alka Joshi Dom Wydawniczy Rebis

Witajcie. Jak wiecie uwielbiam czytać książki w orientalnych klimatach. Tym razem poznajemy mieszkańców Indii. „Malowane henną” to bardzo wzruszająca i pouczająca powieść. Nie obyło się bez łez. Bardzo poruszyła mnie historia Lakszmi.
Niesamowity debiut literacki Alki Joshi. Wielkie brawa dla autorki.
Lakszmi w celu ratowania swojego życia ucieka od męża kata. Robiąc ten krok musiała niestety porzucić także swoich rodziców. Rodzice się jej wyrzekli, ponieważ w tamtym kraju jej czyn to hańba dla całej rodziny. Żona wg nich powinna być przy mężu bez względu na to jakim człowiekiem on jest.
W naszej kulturze jej czyn nie byłby hańbą a wybawieniem.
Od swojej teściowej nauczyła się przyrządzać leki z ziół oraz robić piękne wzory z henny. W ten sposób pomogła nie jednej kobiecie. Robiła różne mieszanki między innymi takie, które pomagały w zajściu w ciążę lub jej usunięciu przed 4 mc. Na początku nowego życia było jej bardzo ciężko. Intensywnie pracowała. Po 10 latach stała się bardzo znaną i rozchwytywaną hennistką. Kobiety z najwyższych kast zabiegały o jej czas, żeby zrobiłam im przepiękne wzory henną. Przy okazji zdradzały jej swoje sekrety. Jak je wykorzystała? Zachęcam do przeczytania tej powieści.
W jej życiu pojawiali się dobrzy ludzie jak i tacy, którzy chcieli jej zaszkodzić. Plotka raz zasiana przynosi ogromne straty. Jak potoczyło się jej życie? Czy w końcu była szczęśliwa? W jej życiu pojawi się pewna osoba przez którą jej świat odwróci się do góry nogami.
W „Malowane henną” poznacie świat inny niż nasz. Możecie oczyma wyobraźni zobaczyć piękne krajobrazy, cudownie pachnące zapachy, cudne jedzenie, przecudowne wzory robione henną i odmienne wierzenia. Poznacie również jak wygląda życie ludzi należących do różnych kast. Niestety w Indiach pochodzenie ma ogromne znaczenie. Dziewczyna z wyższej kasty nie może wyjść za mąż za mężczyznę z niższej kasty i odwrotnie. Tu nie liczy się prawdziwa miłość. Rodzice wybierają swoim dzieciom drugie połówki. Często ich dzieci na tym tracą. Kobieta również w tym kraju jest mniej warta niż mężczyzna. A co robi mąż z żoną, która nie może dać mu dziecka?
Bardzo polubiłam główną bohaterkę Lakszmi. W swoim życiu bardzo wiele przeszła. Polecam przeczytajcie „Malowane henną”.
Lakszmi zmierzy się nie z jednym cierpieniem. Czy dla niej wzejdzie słońce? Podobały mi się również cudowne wzory, które robiła henną.
Powieść wciągnęła mnie od samego początku. Jak już wam pisałam uwielbiam książki w tym klimacie. Główna bohaterka jest rewelacyjna. Pokazuje nam, żeby nigdy się nie poddawać i walczyć o swoje. W naszym życiu pojawia się czasem słońce czasem deszcz. Nie warto przejmować się deszczem tylko iść do przodu. Zapamiętajcie kobiety potrafią być silne. Wartka akcja. Fabuła niesamowita. Ta książka jest nieodkładalna. Weźmiecie ją do ręki i nie będziecie chcieli jej odłożyć. Gwarantuje wam niesamowite i niezapomniane emocje. Doskonała powieść obyczajowa.
Autorka swoją pierwszą powieść dedykowała swojej mamie, której rodzice wybrali męża. Moim zdaniem na całym świecie ludzie sami powinni wybierać sobie swoje drugie połówki. Nie można nikomu mówić z kim ma żyć.
Debiut jak marzenie. Nie możecie przegapić tego tytułu. Zapamiętajcie „Malowane henną” – to będzie bestseller.

Ps.
Nie mogę doczekać się kolejnej części.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2021-05-22, Ocena: 5, Przeczytałam,
Od zawsze bardzo ciekawiły mnie historie opisujące inne kraje różniące się od naszego pod względem kultury, ustroju, mentalności. W związku z tym, jak tylko zobaczyłam ,,Malowane henną", wiedziałam, że to będzie interesująca lektura. O życiu w Indiach wiem mniej więcej tyle, że system społeczny oparty jest na kastach, że kobiety ubierają się w barwne sari, a najpopularniejszą z przypraw jest curry.

Młoda dziewczyna nazwana imieniem słynnej bogini - Lakszmi ucieka od męża i rozpoczyna nowe życie. Posiada duże zdolności do kreślenia drobnych, fantazyjnych wzorów. Zaczyna pracę, ozdabiając henną ręce bogatych pań w Dżajpurze. Wymyślne wzory robią wielką furorę i klientek kobiety wciąż przybywa. Dzięki teściowej Lakszmi zna się też bardzo dobrze na roślinach leczniczych. Zaznajomiona jest z preparatami medycyny ajurwedyjskiej i aromaterapią co sprawia, że powoli zbiera pieniądze na swój własny, wymarzony dom. Samodzielnie kreuje swoją przyszłość i zaczyna być panią samej siebie. Jednak pewnego dnia wszystko staje na głowie. Odnajduje ją siostra, o której istnieniu nie miała pojęcia. Jej życie zmienia się z każdą kolejną minutą o 180 stopni. Nowa fala problemów i frustrujące poczucie utraty kontroli sprawia, że ponownie traci wiarę w siebie i w sens tego, co robi. Czy mimo niespodziewanych przeciwności losu spełni swoje marzenia? Czy wyjdzie na jaw, czym się zajmuje oprócz nakładania henny? Ile warte są marzenia o niezależności?

,,Dobre imię raz utracone rzadko udaje się odzyskać".   Alka Joshi stworzyła niesamowitą, niebanalną, fascynującą i bardzo dopracowaną opowieść, którą pochłonęłam w dwa wieczory. Szybkiemu i sympatycznemu czytaniu sprzyjała lekkość pióra Autorki oraz intrygująca fabuła. Stworzone przez nią opisy były tak sugestywne, że intensywnie działały na wyobraźnię. Zapoznanie się z historią ułatwił opis występujących postaci oraz słowniczek, ponieważ by historia była jeszcze bardziej wiarygodna i oryginalna postacie używały też języka hindi. Karty książki aż pulsowały od emocji. Z wypiekami na twarzy śledziłam losy Lakszmi Śastri, kobieta zmagała się nie tylko ze swoimi demonami, starała się podwyższyć swój status społeczny, ukrywać swoją drugą pracę, ale musiała lawirować między swoimi bogatymi klientkami. Jedne wolały być tradycjonalistkami, inne były orędowniczkami współczesności i rozwoju. Polubiłam główną bohaterkę, za odwagę, za nieustępliwość, talent, dążenie do realizacji marzeń, za umiejętność pozostawania dobrym człowiekiem mimo przeciwności losu. Poruszyła mnie ta opowieść i najchętniej czytałabym więcej i więcej, ale Autorka postawiła kropkę.
Książka dotyka ważnego i aktualnego problemu: zależności kobiety od mężczyzny i niemożności decydowania o swoim losie. Banki nie udzielają kredytów samotnym kobietom! Ukazany jest też ogromny rozdźwięk pomiędzy warstwą uprzywilejowaną a ludźmi z niższych kast, którzy już z racji urodzenia mają wiecznie pod górkę.

Polecam lekturę każdemu, kto lubi niestandardowe obyczajówki, których akcja toczy się w egzotycznym i jakże odmiennym kulturowo od naszego miejscu. Dajcie się wessać w orientalny świat, poczujcie zapach alu tiki, skwar i duchotę miasta, barwny sari niech zakłują w oczy. Wyobraźcie sobie, jaki Lakszmi położyłaby wzór na Waszych dłoniach i poczujcie dotyk zimnej i kojącej henny. Na tym polega magia książek.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu REBIS.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2021-05-17, Ocena: 5, Przeczytałam,

,, Niech zatem liście tureckiego figowca pozostaną tajemnicą, tak jak twoje niebieskie oczy i jasna skóra- zachichotała."

Chyba sama nie sięgnęłabym po tą powieść, gdyby nie okładka. Strasznie spodobały mi się wzory, którymi jest przyozdobiona i ten obraz kobiety, która z jakichś powodów musi zakrywać twarz. Właśnie dlatego zgłosiłam się jako jej recenzent do Wydawnictwa Rebis. Bardzo im za to dziękuję, gdyż pozycja ta dała mi obraz społeczeństwa, z którym nigdy nie miałam do czynienia. Nie wyobrażam sobie, by rodzice wybierali mi męża, a tym bardziej już w wieku piętnastu, czy szesnastu lat. Podobno takie związki bywały tam szczęśliwe. Podobno...
Lakszmi nie miała łatwego życia. Uciekła od swojego męża, ale tak naprawdę nikt nie wie, dlaczego. Malując ciała bogatych kobiet henną, poznaje ich sekrety i tajemnice. Jest dobrą powierniczką i traktuje swoje klientki z szacunkiem, choć nie można tego samego powiedzieć o nich samych. Niby doceniają, że jej prace są bardzo cenione, a zdolność do ziołolecznictwa niemal doskonała, to jednak nikt nigdy nie zapomina jej podkreślić, że jest z niższej kategorii społeczeństwa. Marzy o własnym domu i na przekór wszystkim skrzętnie odkłada każdy zarobiony grosz. Było to bardzo odważne i przejmujące, gdyż tak bardzo dążyła do czegoś, czego wcześniej nie mogła mieć. Czy jej się udało? Czy spotkała na swojej drodze osoby, które nią pomiatają? Czy spotkała swojego męża, którego nosiła obrączkę, a który dawno wyszedł z jej serca?
Historia bardzo piękna, bo pokazuje nam, że gdy tak naprawdę się czegoś chce, to można to osiągnąć. Nie można się poddawać, choć ja sam nigdy nie miałam tak silnego charakteru jak Lakszmi. Piękne krajobrazy, które niemal sama malowały się nam przed oczami. Przedstawia rzeczy piękne, ale i takie, po których cierpnie skóra. Opowieść na pewno zmieni nasze podejście do życia i do ludzi. Nauczy nas samodzielności i wytrwałości. Pokaże świat, który istnieje, a o którym tylko słyszymy. I na całe szczęście. Za nic nie chciałabym tam zamieszkać...

Link do opinii
Inne książki autora
Malowane henną
Alka Joshi0
Okładka ksiązki - Malowane henną

Powieść, którą poleca Reese Witherspoon! Ekscytujący bohaterowie, działająca na wyobraźnie symbolika i soczysty styl. Po ucieczce od męża i od...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy