To ujmująca, terapeutyczna powieść z gatunku chick-lit, osadzona w realiach krakowsko-warszawskich. Narrator w subtelny sposób szydzi z przywar ludzi wielkiego miasta, rozciągając to jednakże na każdego, kto usiłuje przypisać sobie wyjątkowość tylko z uwagi na miejsce, z którego pochodzi. Ciepła, pełna humoru opowieść o kobiecie, która nie potrafi zrealizować swoich marzeń i żyje w cieniu apodyktycznego narzeczonego z pewnością znajdzie wielu odbiorców na polskim rynku wydawniczym.
Pani Broda w subtelny i pełen uroku sposób ukazuje, że jej brzydkie kaczątko ma szansę na rozwinięcie skrzydeł, prowadzi narrację w delikatny, pokrzepiający sposób. Unika smutnych obrazów, ich grozę osłabia humorem i groteską, nie przygnębia czytelnika smutnymi obrazami. Szydzi z krakowskiego kołtuństwa nie gorzej niż Gabriela Zapolska, posługując się groteską) i odniesieniami do tzw. krakowskich legend miejskich, między innymi o krakowskiej cyganerii artystycznej, szczególnie o Dagny Przybyszewskiej i jej wielkiej miłości do Stanisława Przybyszewskiego.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2017-04-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 384
Przeczytane:2017-06-16, Ocena: 3, Przeczytałam,