Yarahata wciąż zmaga się ze swoją nieśmiałością do kobiet i brakiem zdolności interpersonalnych. Duch Aiya wyłazi ze skóry, żeby chłopak jego teorie przekuwał w czyn, lecz idzie mu to nad wyraz opornie. Na pomoc przybywa z zaświatów Yarahata senior, czyli dziadek Kanjiego, ale czy da radę sprawić, by ciemny jak tabaka w rogu wnuczek wreszcie skumał, o co w tym wszystkim chodzi
Wydawnictwo: Kotori
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 172
Przeczytane:2019-07-25, Ocena: 4, Przeczytałem,
NA OCEANIE MIŁOŚCI
Któż z nas nie lubi się pośmiać z ludzi nieudolnie próbujących swoich sił w czymś, do czego się nie nadają? Ilość odsłon na youtube’ie filmików tego typu mówi sama za siebie. Podobnie lubimy oglądać próby zdobycia miłości – programów tego typu wymieniać nie muszę, każdy je zna, choćby ze słyszenia. Twórcy teorii miłości połączyli oba te typy w zadziwiająco udaną, zabawną i pełną całkiem niegłupich porad opowieść, przy której trudno nie wybuchać co chwilę śmiechem, a przede wszystkim trudno nie dać się w nią wciągnąć.
Wyruszyć na przestwór oceanu miłości aby złowić najszlachetniejszą z ryb – dziewczynę. Przed takim zadaniem staje młody Yarahata, który musi w ciągu roku zdobyć dziewczynę. Jeśli tego nie zrobi, przepadnie cały jego ród. Z pomocą w osiągnięciu celu przybył mu duch Aiya, ale pomimo drobnych sukcesów chłopak daleki jest od spełnienia. Dlatego też do akcji wkracza jego zmarły dziadek który chce pokazać młodemu właściwą drogę. Czy będzie w stanie mu pomóc? I jak będą wyglądały kolejne kontakty Yarahaty z płcią przeciwną?
Całość mojej recenzji na blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/07/teoria-miosci-2-keiya-mizuno-masaki.html