Poruszająca opowieść o dziewczynie, której taniec przeniesie cię do innego świata.
Od początku życia Ludmiły jej niezwykła romska uroda jest powodem tragicznych w skutkach pomyłek. Sołtys, przekonany o zdradzie małżonki, nie zamierza uznać dziecka i wyrzuca jej matkę z domu, skazując ją na pewną śmierć. Dopiero gdy dostrzega znamię na ciele córki, zdaje sobie sprawę ze swojej pomyłki i nieszczęścia, jakie sprowadził na siebie i swoją rodzinę. Z czasem dziewczynka coraz wyraźniej zdradza oznaki wyjątkowego talentu akrobatycznego. Wyróżnia ją coś jeszcze - tajemnicze sny. Czy to dzięki nim uda jej się przetrwać nadciągającą wojenną zawieruchę?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-10-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 796
Język oryginału: polski
Przeczytane:2021-12-30, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2021, 12 książek 2021, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
„Zewsząd niebieskie światło padało. Nie tylko niebo było niebieskie, ale i trawa, i ziemia, i drzewa, i ludzie.”
Nie od dziś wiadomo, że sny mają duże znaczenie w życiu człowieka. To dzięki nim mamy możliwość zatracić się w marzeniach i choć na chwilę zapomnieć o codziennych troskach czy problemach. Niestety, nie ważne czy tego chcemy czy nie, są one niezwykle ulotne i nietrwałe. Zazwyczaj już w krótką chwilę po przebudzeniu ulatują z pamięci, by już nigdy nie wrócić i odejść w zapomnienie. Co jednak, jeśli mają one większe znaczenie niż nam się wydaje? Może mogą zmienić życie, a nawet uratować... przed śmiercią?
Ludmiła już od urodzenia uważana jest za niezwykłe dziecko. Ledwo staje na nogi, a już potrafi tańczyć i wykonywać akrobacje, których nikt nigdy wcześniej nie widział. Zachwyca swoją dobrocią i wyjątkową inteligencją, gdyż jako jedna z nielicznych w tak młodym wieku potrafi czytać i pisać.
Jest jednak jeden problem, który od samego początku jest przyczyną wielu tragicznych pomyłek w jej życiu. To niespotykana romska uroda, przez którą zostaje odrzucona nawet przez swojego ojca, a jej matka skazana jest na pewną śmierć.
Dziewczynka miewa również prorocze sny, dzięki którym jest w stanie ochronić przed niebezpieczeństwem wszystkich tych, których kocha. Duże znaczenie ma jednak ich kolor. Te niebieskie są dobre, a o czerwonych nie może nikomu powiedzieć. Czy ten niezwykły dar okaże się dla niej zbawieniem a może doprowadzi do zguby?
Wanda Nawrocka w swojej książce "Tańcząca ze snami. Ludmiła" ukazuje niezwykłą historię dziewczynki, która musi radzić sobie z darami, jakie otrzymała już od samego urodzenia. Czytelnik wraz z nią odkrywa, które cechy są dla niej dobre i pomocne, a których nie powinna pokazywać innym ludziom. Ma możliwość być przy tym jak ona dorasta i podejmuje coraz to bardziej dojrzałe decyzje. Towarzyszy jej, gdy popełnia błędy i gdy stara się je wyprostować. Jest przy niej, gdy z małej dziewczynki staje się dojrzałą i pewną siebie kobietą.
Czytając tę książkę czułam się jakbym czytała baśń, tylko taką dość długą (prawie 800 stron). Autorka zamieściła bowiem w książce wiele charakterystycznych postaci, a niektóre są na swój sposób fantastyczne. Historię każdej z nich- intrygi i tajemnice poznajemy stopniowo czytając kolejne strony książki. Każde kieruje się innymi emocjami, które niekiedy okazują się być zgubne. Ukazują wtedy czytelnikowi jak nie warto postępować.
Bardzo podobało mi się to, że autorka każdemu z bohaterów poświęciła osobne rozdziały, które przedstawiały ich historie, myśli i zamiary. Dzięki temu jedno wydarzenie można było zobaczyć z wielu perspektyw, gdyż każda z postaci odbierała je w nieco inny sposób.