Od nagłej i niespodziewanej śmierci ginęli carowie, królowie, książęta. Poznaj najbardziej zagadkowe zejścia z tego świata polskich i europejskich monarchów! Przemysł II, Władysław Warneńczyk, Napoleon, car Aleksander, książę Kentu… Śmierć tych i innych władców otacza aura tajemniczości. Żegnali się z życiem wskutek spisku, otrucia, intrygi, z ręki wybranki, a w przypadku niektórych istnieją legendy o ich cudownym ocaleniu. Są też postaci w historii, których śmierć uważa się za sfingowaną. Zwolennicy teorii spiskowych snują domysły o „życiu po życiu” królów czy książąt, którzy wcale nie umarli, tylko wybrali spokojne życie prostych ludzi…. Iwona Kienzler rozbudza ciekawość i z pasją opisuje najbardziej zagadkowe zejścia z tego świata polskich i europejskich monarchów, przypominając nam, że ten, kto ma władzę, ma też wielu wrogów.
Wydawnictwo: Lira
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 320
Jeśli ktoś nie lubi historii i nie rozumie, kiedy inni zachwycają się nad tym, jaka jest intrygująca i ciekawa, to powinien sięgnąć po „Tajemnicze zgony władców”. O czym opowiada – mówi sam tytuł, ale nawet o najciekawszych i najbardziej niezwykłych wydarzeniach można niekiedy mówić w taki sposób, że wieje nudą. To – na szczęście – nie ten przypadek! Autorka w sposób niezwykle zajmujący opowiada o władcach, którzy zakończyli życie w sposób gwałtowny, dziwny i nie zawsze wyjaśniony.
Trochę rozczarował mnie wybór – bo liczyłam na kilku władców starożytnych, a tutaj autorka zaczyna od średniowiecza, na dodatek wielu wymienionych panów nie znałam (albo tylko coś tam słyszałam, że istnieli) – sądziłam, że więcej tu będzie sławnych ludzi, których imiona czy nazwiska będą miały przyciągać czytelnika. Okazało się jednak, że nie potrzeba wcale takich chwytów, bo to, co się wydarzyło w dziejach świata, jest wystarczająco intrygujące, nawet gdy dotyczy osób, które niespecjalnie nas ciekawią. Zresztą znakomita większość bohaterów to postacie słynne: Napoleon, carewna Anastazja, Bona, Władysław Warneńczyk. Ucieszyło mnie to, że autorka zaprezentowała też kilku polskich władców – choć zrobiła to trochę po macoszemu (jeden rozdział poświęcony jest truciźnie na polskich dworach, i tam „wrzuconych” jest kilka ważnych postaci, ale jest też w osobnym rozdziale szczegółowo przedstawiona postać Warneńczyka i Przemysła II).
Chyba najbardziej fascynującą historią jest klątwa rzucona przez mistrza zakonu Templariuszy na tych, którzy doprowadzili do zniszczenia zakonu i spalenia na stosie jego przewódców – scena jej rzucenia jest tak plastycznie opisana, że wywołuje dreszcz emocji.
Tym, co mi się nie podobało, była zbytnia szczegółowość w opisach tła historycznego – ale to tylko dlatego, że czytałam tę książkę dla rozrywki – gdyby chodziło mi o pisanie jakiejś pracy, czy naukę – to takie szerokie tło byłoby jak najbardziej wskazane.
Rozczarowaniem jest też brak portretów tych, o których mowa: fakt, że portret ukazujący zwykle scenę ich śmierci zdobi pierwsze strony każdego rozdziału, tylko pobudza apetyt czytelnika, który chciałby zobaczyć więcej – zwłaszcza, gdy czyta, że król czy jakaś dama uważani byli ze najpiękniejszych ludzi swej epoki… No, ale od czego jest internet – z tym że to trochę niewygodne, bo trzeba zapamiętać imię i przerwać lekturę, żeby zajrzeć do sieci.
Książka ta jest dowodem na to, jak wiele jeszcze w historii pozostaje spraw niewyjaśnionych – mimo postępu, nowoczesnych technologii i kolejnych odkryć. Pokazuje też, jak niebezpieczną sprawą jest władza i jak wielu władców przypłaciło życiem objęcie tronu.
Komu spodoba się ta książka? Miłośnikom zagadek historycznych, a także wszystkim, którzy lubią poczytać o życiu (i śmierci) znanych postaci, które odegrały ważną rolę w historii. Każdemu, kto chce pogłębić swoją wiedzę historyczna i poznać rozmaite ciekawostki z dawno minionych epok.
Podsumowując: ciekawa lekcja historii, bez żmudnego wkuwania dat i nudnych faktów. Pasjonująca, intrygująca, wciągająca. Autorka jest pasjonatką historii i potrafi o niej opowiadać w sposób zajmujący.
"Tajemnicze zgony władców" to pierwsza książka Iwony Kienzler, którą miałam przyjemność czytać, ale już wiem, że nie będzie ostatnia, bo idealnie trafiła w mój gust ?
Składa się ona z 12 rozdziałów, a każdy z nich dotyczy historii śmierci jednego władcy. Mamy tu przekrój przez 10 wieków - od polskiego władcy Przemysła II po Jerzego księcia Kentu. Świetnie napisane rozdziały, opowiadają nie tylko o samych głównych postaciach, ale zapoznają czytelnika także z całym otoczeniem ówczesnej sytuacji politycznej, w jakiej znaleźli się bohaterowie. Bardzo przypadł mi do gustu fakt, że książka została podzielona na tematyczne rozdziały, dzięki czemu każdy może wybrać sobie temat, którym jest najbardziej zainteresowany. Mój ulubiony dotyczy tajemniczej historii śmierci (a może jednak przeżycia) Anastazji, córki ostatniego cara Rosji. Czy słyszeliście o tych dramatycznych wydarzeniach z 1918 roku, gdy bolszewicy bestialsko zamordowali Cara wraz z całą rodziną Romanowów, a po dwóch latach w Niemczech pojawiła się kobieta podająca się za cudownie uratowaną najmłodszą córkę - Anastazję ? Ja uwielbiam tę historię, oglądałam filmy an ten temat, śledziłam publikacje i muszę przyznać, że autorka "Tajemniczych zgonów władców" opisała ten przypadek niezwykle dokładnie, obiektywnie, podając wszystkie najnowsze odkrycia w tym temacie.
Jeśli interesujecie się historią i chcecie pogłębić swoją wiedzę, albo szukacie konkretnej informacji na temat jakiejś znanej postaci, to ta książka na pewno spełni Wasze oczekiwania.
Książka „PRL – i strasznie, i śmiesznie” pokazuje jasne i ciemne strony tego okresu, wszystko okraszone dowcipami i anegdotami z tych...
Wielcy ludzie, znani z podręczników historii, których wizerunki dumnie spoglądają na maluczkich z cokołów, wbrew powszechnemu mniemaniu...