Tajemnice Manhattanu

Ocena: 4.33 (3 głosów)

Powieść, której ekranizacja z Adrienem Brodym (Pianista) w roli głównej

trafi na ekrany polskich kin od 15 lipca.

Nowy Jork, połowa lat 90. Porter Wren, felietonista poczytnego tabloidu, sprzedaje ludziom

skandale, morderstwa i śmierć. Jest kronikarzem amerykańskiego koszmaru w mieście,

w którym każdy liczy, że spełni się jego amerykański sen. Ale są historie, których Wren

nigdy swoim czytelnikom nie opisze -- to te, w których sam bierze udział. Jak historia zwłok

genialnego reżysera odnalezionych w przeznaczonym do wyburzenia budynku. Gdy młoda

wdowa po filmowcu powierza Wrenowi klucz do tajnego wideoarchiwum męża, dziennikarz

nie przypuszcza, że właśnie stał się bohaterem jednego ze swoich sensacyjnych felietonów.

Zawartość taśm zaprowadzi go bowiem w samo serce medialnego imperium, którego jest

przecież częścią.

Informacje dodatkowe o Tajemnice Manhattanu:

Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2016-06-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788326823435
Liczba stron: 416

więcej

Kup książkę Tajemnice Manhattanu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tajemnice Manhattanu - opinie o książce

Avatar użytkownika - slpablos
slpablos
Przeczytane:2016-12-01, Ocena: 6, Przeczytałem, 26 książek 2016,
Piekielnie dobrze napisane noir. Nie znałem autora, a filmowa okładka raczej by mnie zniechęciła - dobrze, że tak się nie stało. Colin Harrison - nazwisko zupełnie mi nieznane. Okładka bazowana na filmie - nie przepadam z Adrienem Brody'm, więc tym bardziej nie przykułaby mojej uwagi. Książka wygrana w konkursie portalu zazyjkultury.pl byłaby więc dla mnie dość przypadkową niespodzianką, gdyby nie skłonność "jakiegoś ale" do wciskania się w każde możliwe miejsce. Taką pociągającą ewentualnością, która zainteresowała mnie książką, było magiczne słowo noir. Autor przenosi nas do Nowego Jorku połowy lat 90. Nie spotkamy to zmęczonego życiem detektywa z papierosem w kąciku ust, ale klimat ciemniejszej strony miasta - i ludzkiej duszy - tchnie z kart książki oparem, który całkowicie nas spowija. Porter Wren, uznany felietonista w tabloidzie, spotyka na swojej drodze piękna kobietę, która wciąga go w próbę rozwiązania zagadki śmierci jej męża, znanego, zbuntowanego reżysera - choć zupełnie nie o to tu chodzi... Kluczowym słowem dla tej książki jest OPOWIEŚĆ. Wren opowiada o tej przedziwnej sytuacji, swoim życiu, Nowym Jorku z jego topografią i ludźmi, snuje tą gawędę nieprzerwanie, zbliżając się formą do strumienia świadomości, ale i opowieści nad szynkwasem ciemnego, zadymionego baru. Cała fabuła jest jakby posklejana z mniejszych opowieści, bo każdy człowiek jest osią innej historii - a przypadek, namiętności, zła wola czy strach potrafią bardzo wypaczyć ścieżki ludzi, gdy ich historie znajdą punkt styczny z historiami innych. Nie na miejscu byłoby mówić o długości książki - noir zdawałoby się ciążyć ku krótszym formom, ale tu emocje i akcją są odpowiednio zagęszczone i zawiłe, by intrygować, wciągać, zaskakiwać, przy jednoczesnym barku spektakularnych fajerwerków, pędzącej akcji, nagłych i niedopracowanych fabularnie wydarzeń. Wszystko się zazębia, wszystko ma znaczenie. Każdy odcień podłości "bohaterów" gra swoją rolę. Piszę "bohaterów", bo pozytywnych postaci tu niewiele. Właściwie żona i dzieci Wrena są tu najtragiczniejszymi osobami, najbardziej poszkodowanymi złem świata i człowieka pozornie im bliskiego. Porter Wren nie daje się lubić. Można próbować go zrozumieć, można kibicować mu w dążeniu do prawdy, ale jest słabym, amoralnym człowiekiem, który jest produktem tego świata, świata nocy, mroku, chaosu, układów, znajomości, żądz, pieniądza, przemocy. W takim środowisku się obraca, takie historie opisuje, więc nie może to pozostać bez wpływu na osobowość, jakkolwiek by sobie tego nie tłumaczył i nie usprawiedliwiał. Nie lepsza jest Caroline - femme fatale, która nieustannie wykorzystuje wszystkich wokół, cyniczna, wyrachowana - jak gdyby jej przeszłość była wystarczająco dobrą wymówką. Bardzo pomysłowo zarysowana jest sama intryga - tropy są nieoczywiste i rozrzucone w nieoczywistych miejscach, bardzo ważną rolę w rozwikłaniu zagadki odgrywają zarówno ludzi, jak i przypadek. Nieprzypadkowe są słowa o kontrolowaniu prędkości jako metafora życia. Nie daje mi też spokoju ekranizacja - Harrison pisze tak magnetycznym językiem, że obawiam się o przekład tego na język ekranu i wskutek tego obniżenie poziomu emocji, jaki towarzyszył lekturze. Cóż, trzeba będzie sprawdzić. Wyprawę na mroczną stronę Nowego Jorku i mroczną tajemnicę polecam wszystkim miłośnikom emocjonujących kryminałów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - benioff
benioff
Przeczytane:2016-08-10, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki w 2016, Mam,
,,Tajemnice Manhattanu" to kolejne wydanie znakomitej powieści Colina Harrisona zatytułowanej ,,Manhattan Nocturne". Poprzednie, czyli ,,Mroki Manhattanu" trafniej chyba oddawały ducha tej opowieści. Owszem, tajemnic, a więc zgodnie z definicją głównego bohatera, poczytnego felietonisty dużego brukowca, rzeczy złych, których się wstydzimy, jest tutaj całkiem sporo, to jednak prawdziwą esencją tej historii jest to, co kryje się gdzieś głęboko w mroku, w otchłaniach czasu. Całe to zło, które czynią sobie ludzie wzajemnie i które kształtuje pokolenia monstrualnych potworów w częstokroć pięknych opakowaniach. Autor czerpie całymi garściami z motywów znanych chociażby z czarnego kryminału, gdzie wątek kryminalny jest równie istotny jak tło obyczajowe przedstawiane w surowy, naturalistyczny sposób. Pojawia się też naturalnie klasyczna femme fatale, która potraktowana została z wyjątkowym pietyzmem i zrozumieniem. Nie jest jedynie papierową kliszą, o którą od czasu do czasu potyka się cyniczny i zblazowany bohater, ale pełnokrwistą, fascynującą nie tylko fizycznie personą, na tyle złożoną, że trudno ją jednoznacznie ocenić, nie mówiąc już o poznaniu. Harrison pozwala sobie na wyjątkowo dokładne wiwisekcje osobowości wykreowanych przez siebie postaci, co czyni tę powieść czymś więcej niż tylko kryminałem. Trudno się nawet oprzeć wrażeniu, że sam motyw śledztwa, w które daje się wciągnąć główny bohater, staje się pretekstem do nakreślenia złożonej i mrocznej wizji impulsów determinujących ludzkie zachowania. W tej historii nikt nie jest krystalicznie czysty i prawy, ale nikt też nie jest do końca zły i występny, mimo początkowej odrazy, którą emanuje i zwodzi bohaterów tej historii oraz czytelnika. Ta momentami szalenie nastrojowa, innym zaś razem gwałtowna i szokująca historia z pewnością zasługuje na najwyższe uznanie, zwłaszcza za to, że po skończonej lekturze trudno ją zwyczajnie odłożyć na półkę ze wzruszeniem ramion. Z całą pewnością zagości w świadomości czytelnika na dłużej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2020-06-23, Ocena: 1, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Havana Room
Colin Harrison0
Okładka ksiązki - Havana Room

Bill Wyeth is a successful attorney in his late thirties with a beautiful wife and son. Some would say he has it all, but, by the merest of chances, one...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy