Tajemnice królów to wielowarstwowa powieść nie tylko dla miłośników Starożytnego Egiptu. Akcja powieści toczy się w okresie Nowego Państwa, w czasie panowania ostatnich królów XVIII dynastii. To książka, w której nie brakuje tajemnic, przygód, zdrad, sensacji. Na kartach powieści toczy się walka o prawdę i władzę. Walka z wielkimi emocjami, które skłaniają bohaterów do podejmowania niebezpiecznych decyzji, a od miłości tylko krok do nienawiści. Odkrywanie bolesnej prawdy, wynikającej z wątpliwości egipskiego monarchy, pozwala zagłębić się w tajemnice związane ze śmiercią Tutanchamona, objęciem tronu przez kapłana Aj oraz zaginięciem księżniczki Anchesenamon.
Wydarzenia, jakie miały miejsce przed objęciem tronu przez Horemheba, determinują nie tylko działania nowego władcy, ale mają zasadniczy wpływ na życie głównego bohatera - Shardana. Czy uda mu się uzyskać odpowiedzi na pytania, jakie stawia monarcha? Czy sprosta zadaniom, jakie nałożył na jego barki Horemheb? Czy upora się z przeszłością i pogodzi z siostrą, która obwinia go za swoje nieudane życie? I czy zapewni bezpieczny los kobiecie, którą pokochał od pierwszego wejrzenia?
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2015-06-25
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 280
Starożytny Egipt nie jest jeszcze, aż tak wyeksploatowanym tłem powieści historycznej, jak np. tudorowska Anglia. A przecież jest niemniej fascynujący. Poprzez odległość czasową jawi się jako zupełnie inny wymiar, choć żyjący wtedy ludzie nie różnili się tak bardzo od współczesnych, co pokazała w swojej najnowszej książce Viktoria Gische.
Podtytuł „Tajemnic królów” – „W służbie króla. Na tropie zaginionej księżniczki” – sugeruje kierunek, w jakim podąży fabuła. I oczywiście, główny bohater uda się na poszukiwania zguby, ale będzie to tylko wątek poboczny, raczej pretekst, dzięki któremu Gische może opowiedzieć historię o zwykłych ludziach w niezwykłych czasach i niecodziennych sytuacjach.
Fenomenalny początek powieści wprowadza czytelnika w klimat starożytnego Egiptu. Śledzimy zmiany następujące w pałacu, pretensje do tronu, krótkie żywota kolejnych koronowanych. Gische nakreśliła polityczno-społeczną sytuację, pozwoliła zrozumieć mechanizmy ówczesnej władzy, zwyczaje, wierzenia itp. W ten sposób pokazała silną Hatszepsut, przekonaną o swojej boskości, dla której stawiano świątynie, by podkreślić jej doskonałość. Wzmianka o śmierci króla Echnatona, krótkie panowanie jego syna, Tutanchamona, bunt i wreszcie dojście Aja do władzy są wstępem do opowieści o czasach rządów ostatniego faraona XVIII dynastii – Horemheba. Mniej więcej od tego momentu akcja spowalnia i zaczynamy poznawać bohaterów.
Dzięki pomocy Shardana, żołnierza i zbiega więziennego, do nowego władcy przybywa narzeczona, hetycka księżniczka. Z wdzięczności Horemheb mianuje bohatera osobistym strażnikiem przyszłej królowej oraz powierza mu – jako zaufanemu – misję odnalezienia wdowy po Tutanchamonie. Sprawując służbę Shardan zakochuje się w Poeni, damie dworu, ale swoją miłość przyjdzie mu udowodnić w dramatycznych okolicznościach.
Gische ukazała okrutny świat, w którym nikt nie jest bezpieczny. Kto dzierży władzę jest panem życia i śmierci, ale też to właśnie on szczególnie musi się mieć na baczności, bo – jak udowodniła historia – król ma zawsze najwięcej wrogów, zwłaszcza wśród przyjaciół. I w „Tajemnicach…” to się potwierdza – ten, kto podaje się za życzliwego, zdobywa zaufanie i zarazem okazuje się pierwszym do wbicia sztyletu. Czytelnik porusza się w dusznych przestrzeniach, śledzi wyrafinowane gry bohaterów, (podwójne) zdrady, zemsty, ale znajdzie się tu też miejsce na przyjaźń, namiętność i dobro. Pisarka zarysowała przekrój Czarnej Ziemi – od bytowania rolników na polach, przez służbę najemników, aż po władzę królewską.
Autorka stawia również pytania o ludzką naturę łaknącą sukcesów – o to gdzie leży granica między ambicją a chciwością? Jak wielką siłę ma poczucie krzywdy, które prowadzi do zemsty na ukochanych osobach? I do czego zdolny jest człowiek, gdy czuje się zagrożony?
Starożytny Egipt poznajemy poprzez działanie bohaterów – zwyczaje, tradycja, religia. Gische nie edukuje odbiorcy na siłę, nie czyni uczniem. Wszelkie pojawiające się informacje dotyczące historii służą fabule. Sprawnie napisana powieść w zasadzie sama się czyta. W niezwykłych okolicznościach dzieją się ciekawe zdarzenia, brakuje tylko bohaterów, którzy by zachwycali, wywoływali emocje, zaprosili do współdziałania. Autorka potraktowała postacie trochę jak kolejny element dekoracji – są jednowymiarowi i niezbyt ciekawi. Chociaż kilkakrotnie można zauważyć próbę pogłębienia tych portretów (np. wspomnienia z dzieciństwa Shardana i Kyrene).
„Tajemnice…” wypełnią wolny wieczór chwilą przyjemności z lekkiej i niezobowiązującej (choć inspirującej do szukania książek o podobnej tematyce) lektury, ale pozostawią niedosyt.
Victoria Gische udowodniła swoją poprzednią książką - "Kochanka królewskiego rzeźbiarza", że potrafi pisać o Starożytnym Egipcie jak mało który polski, współczesny autor. Powieść ta przedstawiała nie tylko barwną historię miłosną osadzoną w realiach tego dawnego państwa, ale także i niezwykle sugestywny, realistyczny, klimatyczny i zapierający dech w piersiach obraz tej pradawnej cywilizacji. I oto kilka dni temu do moich rąk trafiła najnowsza książka tej autorki - "Tajemnice królów", która ponownie opowiada o dziejach Starożytnego Egiptu. Czy lektura tej pozycja wywarła na Mnie równie wielkie wrażenie jak poprzednia powieść autorki..? O tym słów kilka w poniższej recenzji:)
"Tajemnice królów" zabierają czytelnika do Egiptu okresu Nowego Państwa, w którym to na tronie zasiada Horemheb. Ów faraona prześladują wątpliwości co do przyczyn nagłej i tajemniczej śmierci swojego poprzednika - Tutenchamona, objęcia tronu przez kapłana Aj, oraz tajemniczego zaginięcia siostry i zarazem żony zmarłego władcy - księżniczki Anchesemanon. Pragnąc poznać odpowiedzi na owe pytania, zwraca się do wiernego sługi i żołnierza o imieniu Shardan, któremu to powierza rozwikłanie zagadki śmierci Tutenchamona. Od tej chwili Shardan wkracza na niezwykle niebezpieczną ścieżkę politycznych intryg, która to może doprowadzić go do wielce tragicznego finału.. Ponadto żołnierz ten musi stawić czoła własnej, bolesnej przeszłości..
Najnowsza powieść Victorii Gische to przedstawiona z wielkim rozmacham historia o polityce na najwyższych szczeblach władzy, morderstwach, romansach, zdradach i ekscytującej przygodzie, która to nie pozwala choćby na najkrótszą chwilę nudy. Opowieść przedstawiona w niezwykle pasjonujący, przekonujący i inteligentny sposób, tak by czytelnik mógł poczuć ten niezwykły klimat i realia tamtego dawnego świata.. Lektura tej pozycji to doskonała zabawa dla wszystkich miłośników powieści historycznej, jak i również dla każdego pasjonata dobrej historii kryminalnej, która przez cały czas trzyma w napięciu, zwodzi, i zaskakuje absolutnie nieprzewidywalnym zakończeniem..:)
Wielką wartością tej powieści jest to, iż stanowi ona doskonałe połączenie powieści kryminalno - przygodowej, z opowieścią historyczną o realiach życia i funkcjonowania Starożytnego Egiptu. Co ważne, obie te odsłony tejże historii stoją na równym, bardzo wysokim poziomie. I tym oto sposobem mamy tu do czynienia z pasjonującą historią o odkrywaniu prawdy o śmierci faraona Tutenchamona, podczas to której przeżyjemy mnóstwo niebezpiecznych i emocjonujących przygód z udziałem głównego bohatera - Shardana. Morderstwa, pojedynki, pościgi, miłosne intrygi i triumf ludzkiego intelektu - wszystko to będzie Naszym udziałem, jeśli tylko zdecydujemy się towarzyszyć temu dzielnemu żołnierzowi przez kilka najbliższych dni lektury:) Jednocześnie wraz z fabułą tej pasjonującej powieści poznajemy obraz codziennego życia tego starożytnego kraju znad Nilu, zarówno z perspektywy zwykłych mieszkańców, także i niewolników.., jak i najwyższych dostojników państwowych, z Faraonem na czele. To bez wątpienia doskonała, przemawiająca do wyobraźni i pasjonująca lekcja historii, z której to możemy dowiedzieć się znacznie więcej, aniżeli z zajęć szkolnych.. Nie trudno bowiem nie oprzeć się temu przekonaniu, iż Victoria Gische wie o Starożytnym Egipcie naprawdę dużo..:)
Oczywiście w przypadku powieści historycznej nieodzownym staje się pytanie o przystępność tejże historii, a ściślej rzecz biorąc o łatwość w odbiorze jej historycznych aspektów. W przypadku książki o Starożytnym Egipcie jest to tym bardziej uzasadnione, iż owa epoka historyczna nie należy do najłatwiejszych w odbiorze z racji swych skomplikowanych systemów religijno - politycznych, o pojęciach językowych nie wspomniawszy. Na szczęście Pani Victoria wyszła z tego oto założenia, iż najważniejsza jest opowieść, nie zaś jej poprawność historyczna "za wszelką cenę". Tym samym w lekturze tej książki znajdziemy wiele tytułów, imion, nazw geograficznych i pojęć religijnych, które jednak nie przytłaczają, nie wprowadzają niepotrzebnego zamętu, a jedynie niejako uzupełniają warstwę fabularną tej opowieści. Tym samym czytając "Tajemnice królów" możemy w pełni cieszyć się rozrywką z tej lektury, jak i również czujemy jej historyczną wartość i autentyczność, co mimo wszystko także jest bardzo ważne w przypadku tego gatunku literackiego. Wydaje się oto słusznym stwierdzeniem, iż autorka osiągnęła "złoty środek", na równowagę pomiędzy prawdą historyczną, a fabularną rozrywką..:)
Jeśli chodzi o warsztat pisarski Pani Victorii, to z pewnością stoi on na wysokim poziomie. Być może w kilku miejscach dało znać o sobie wciąż jeszcze małe doświadczenie tej autorki, m.in. w przypadku fragmentów końcowych i następnie początkowych kolejnych rozdziałów, gdzie to nie nazbyt wyraźnie było zaakcentowanie "przejście" pomiędzy tym co już było, a tym co za chwilę ma się rozpocząć.., ale to oczywiście tylko drobne uwagi. Całość prezentuje się bardzo dobrze, zarówno pod względem przekonującej osi fabularnej, realistycznych dialogów, interesujących sylwetek bohaterów, nagłych zwrotów akcji i języka, który jest momentami wręcz poetycki.. Wielkie wrażenie wywarły na Mnie także opisy przyrody, które naprawdę zapierają dech w piersiach i pozwalają poczuć klimat i koloryt tego niezwykłego miejsca na Ziemi..
Co do bohaterów tej historii, to także wywarli oni na Mnie bardzo pozytywne wrażenie. Oczywiście przede wszystkim mam tu na myśli Shardana, który stanowi doskonały przykład pierwszoplanowej postaci, z jaką to czytelnik może się w pełni utożsamiać. Odważny, inteligentny, sprytny, dobry z natury, ale także i nie pozbawiony własnych wad i ułomności, które czynią go bohaterem "z krwi i kości". Równie mocne, pozytywne wrażenie wywarła na Mnie postać jego siostry - Kyrene, która także stała się mi bardzo bliską osobą już od pierwszych stron tej lektury. Młoda kobieta, niezwykle wrażliwa, pogrążona w gąszczu własnych problemów natury uczuciowej, jakże skomplikowanych i trudnych w przezwyciężeniu.. Wśród pozostałych bohaterów tej historii wyróżniłabym jeszcze faraona Horemheba, który stanowi idealny przykład tajemniczej, nieodgadnionej i budzącej zarazem ciekawość jak i strach, postaci..
"Tajemnice królów" to książka o pięknym i niebezpiecznym świecie Starożytnego Egiptu, który to kryje mnóstwo tajemnic i zagadek po dzień dzisiejszy. Dzięki Victorii Gische mamy szansę na odkrycie części z nich, co już samo w sobie zasługuje na wielkie słowa uznania.. Lektura tej pozycji to bowiem nie tylko przednia zabawa, ale także i pouczająca lekcja o tamtych dawnych czasach i życiu mieszkańców tego pustynnego kraju.. I właśnie z tego powodu mogę stwierdzić z pełnym przekonaniem, iż literacka podróż do Starożytnego Egiptu z Panią Victorią w roli przewodnika, to wyprawa skazana na powodzenie:)! Polecam i życzę niezapomnianych wrażeń..
Przeczytane:2015-11-09, Ocena: 5, Przeczytałam, czytam regularnie w 2015 roku, Mam,