Tajemnica dziesiątej wsi

Ocena: 4.78 (9 głosów)

Opowieść o ludziach, którzy dla zaspokojenia swych potrzeb nie cofną się przed niczym. Miłość do kobiet konkuruje tu z miłością do ziemi, a nikt nie jest tym, za kogo się podaje. I każdy ukrywa przed światem gorzką tajemnicę.

Na początku dwudziestego wieku kilkuletni Zefiryn Zarządca, zmuszony przez swojego wuja, bierze udział we włamaniu do kościoła. Ma za zadanie ukraść słynny na całą okolicę Cudowny Obraz. Samotna noc w pustym kościele w oczekiwaniu na dogodny moment wywiera wpływ na jego dalsze losy.

Ponad sto lat później do Starszego Folwarku przyjeżdża Paweł, życiowy bankrut, wnuk Zefiryna. Młody mężczyzna nigdy nie mieszkał na wsi i nie wyobraża sobie przyszłości wśród pól i lasów. Z pomocą przychodzi mu stary sąsiad, syn wielkiej i niespełnionej miłości Zefiryna. Krok po kroku uczy Pawła pracy na roli. Jednak nie robi tego całkiem bezinteresownie.

Zefiryn i Paweł. Dziadek i wnuk, którzy nigdy się nie poznali. Dwaj żyjący w dwóch różnych światach mężczyźni, których oprócz więzów krwi łączy coś jeszcze - tajemnica rodzinna. Dwie przenikające się historie, pełne namiętności i walki z trudną codziennością. I w tle kobiety, które kochają i są kochane.

Informacje dodatkowe o Tajemnica dziesiątej wsi:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2017-03-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788380970892
Liczba stron: 302

więcej

Kup książkę Tajemnica dziesiątej wsi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tajemnica dziesiątej wsi - opinie o książce

Drugą część powieści dużo lepiej mi się czytało. Książka była dla mnie bardziej interesująca i tajemnicza. Historia przedstawiona tutaj jest z perspektywy Pawła Zarządcy.
Główny bohater jest nieślubnym dzieckiem i mieszka z matką w mieście. Chłopak dobrze się uczy i kreśli się przed nim świetlana przyszłość. Niestety Zarządca popada w nałóg narkotykowy. Ukrywa ten fakt przed wszystkimi ale powoli zaczyna się staczać. Gdy umiera jego dziewczyna Malwina z przedawkowania, jego matka wygania go z domu. Daje mu tylko na drogę 50 zł i akt notarialny. Od tej chwili Paweł staje się właścicielem ziemi i budynków we wsi Starszy Folwark. Przez 5 lat nie może jednak nic sprzedać.
Chłopakowi pomaga jego nowy sąsiad Tadeusz Cichy i jego żona. Ich syn Kuba załatwia mu pracę w magazynie. Paweł sumiennie pracuje. Obserwuje starego Cichego i uczy się od niego życia na wsi. Po roku postanawia zająć się uprawą kukurydzy.
Historia Zarządcy przeplata się z losami jego dziadka Zefira, który jako siedmioletni chłopiec dokonał świętokradzkiej kradzieży cudownego obrazu Matki Bożej Miedniewidzkiej. Od tej pory Zefira zaczynają dręczyć zjawy i upiory. Wyrasta na okrutnego i złego człowieka, którego boją się ludzie.
Niestety książka niezbyt mnie porwała. Ukazana tu historia jest dosyć ciekawa ale niezbyt dobrze napisana. Zawiłe losy bohaterów, błędy które popełniają, ciężki charakter a także pech, który wydaje się ich prześladować tworzą tajemniczą aurę w powieści. Czytając tę część myślałam, że tajemnica się rozwikła, ale niestety nie. Muszę przeczytać trzecią część sagi. Czy polecam? Sama w sobie książka nie jest zła, przedstawia ciekawą opowieść. Musicie sami zdecydować czy sięgniecie po tę pozycję. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2017-08-30, Ocena: 5, Przeczytałam,

Kiedy przed niespełna rokiem sięgnęłam po „Listy z dziesiątej wsi” pamiętam, że miałam mieszane uczucia, ale sama fabuła powieści bardzo mi się podobała. Teraz przyszła pora na drugą część sagi mieszkańców dziesiątej wsi i muszę przyznać, że „Tajemnica…” w stu procentach spełniła moje oczekiwania.

Wcześniej czytaliśmy o losach kobiet z rodziny Cichych – Beaty i jej babci Basi, zapoznaliśmy się z osobliwą korespondencją z lat wojny i okupacji. Tym razem poznajemy bliżej sąsiada Cichych – Pawła Zarządcę oraz jego dziadka, nieżyjącego już Zefiryna, który przed laty stał się miejscowym dziwakiem i postrachem wsi. Historia rodziny Zarządców, czy raczej Sianowskich (jak się powinni nazywać) pełna jest sekretów i niedopowiedzeń. Wydaje się nawet, że od wieków krąży nad nimi swego rodzaju fatum, a może piętno, przed którym próżno się bronić. Zawikłane losy, błędy przodków i trudny charakter dziedziczony z pokolenia na pokolenie nie ułatwia obecnemu dziedzicowi majątku – Pawłowi rozliczenia się z demonami przeszłości. A mimo to mężczyzna próbuje odkreślić grubą kreską przeszłość i zacząć wszystko od nowa…
„Tajemnicę dziesiątej wsi” przeczytałam dosłownie jednym tchem. Moim zdaniem jest ona równie ciekawa, jak „Listy…”, ale o wiele lepiej skonstruowana. Tym razem nie ma sztucznego podziału na części i zbędnych suchych cytatów, a przeszłość płynnie przeplata się z teraźniejszością. Wydarzenia intrygują i budzą niepokój. Ciekawość bierze górę i wyjaśnienie tajemnicy po prostu nie pozwala odłożyć książki na później. Napięcie budzi emocje, a poplątane losy dwóch żyjących po sąsiedzku rodzin frapują i wywołują rumieńce. Bohaterowie są prawdziwymi ludźmi z krwi i kości, a ich skomplikowane życie nosi wszelkie znamiona realizmu. Zalety i wady polskiej wsi widoczne są jak na dłoni.
Bardzo podobała mi się właśnie taka koncepcja powieści i chętnie wybrałabym się ponownie do Starego Folwarku i Zwierzyńca, których mieszkańcy mają jeszcze na pewno wiele do opowiedzenia.

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2019-03-10, 52 książki 2018,

Kontynuacja „ Listów z dziesiątej wsi „ jakoś mnie szczególnie nie porwała. Jest to raczej uzupełnienie tamtej historii , dopełnienie zakończenia, które było nieoczekiwane i pozostawiło niedosyt. Spodziewałam rozwiązania zagadki sprzed lat a zamiast tego autorka opisała te same zdarzenia co poprzednio z tą tylko różnicą , że są opisane z perspektywy Pawła. Nic nowego to do całej historii nie wniosło a wprost przeciwnie jego osobiste wynurzenia sprawiły, że główny bohater wydał mi się jeszcze mniej sympatyczny. Próżno szukać w powieści dynamicznej akcji a schemat jest podobny do poprzedniej części, jedynie nie ma sztucznego podziału . Tam Olszanowska przedstawiła historię babci i wnuczki tu natomiast skupiła się na mężczyznach Pawle i jego dziadku Zefirynie. Wydawało mi się, że lektura zapowiada się równie ciekawie , ale o ile tam smaczku dodały listy z przeszłości, których tu nie ma to powolne odkrywanie tajemnicy nie wywoływało we mnie emocji . O wiele bardziej interesowały mnie mroczne losy i analiza psychologiczna postępowania Zefiryna niż współczesne losy Pawła bo nie miałam ochoty na przeżywanie tej samej historii tylko z innego punktu widzenia. Nie mniej jednak w połączeniu z poprzednią częścią tworzy spójną całość, chociaż brakowało mi subtelności z pierwszej części. Do samej fabuły może nie miałabym większych zastrzeżeń, gdyż mnie wciągnęła, ale autorka niedbale prowadzi narrację co psuło mi przyjemność czytania. Natomiast bohaterowie są prawdziwymi ludźmi z krwi i kości z niezwykle zawikłanymi ścieżkami życiowymi , co nadaje mim zdaniem powieści realizmu.
Trzeba przeczytać, by poznać całą historię Barbary i Zefiryna oraz jak potoczyły się losy Pawła i Beaty. Polecam obydwie części , pomimo, że trochę pomarudziłam i moje rozważania mają negatywny wydźwięk, ale każdemu ma prawo podobać się coś innego niż mnie i na pewno znajdzie coś dla siebie.
Podsumowując nie jest to banalne czytadło jakich wiele, Olszanowska stworzyła mądrą życiową lekturę. Pokazuje, jak błędy przodków mają ogromny wpływ na losy współczesnych bohaterów, ale także wskazuje, że można walczyć o swoje życie, odcinając się od przeszłości. Zacząć wszystko od nowa nie powielając błędów swoich dziadków i ojców.

" Kochali się.Nawet bardzo.Po prostu za szybko się poddali .Nie potrafili zrozumieć ,że miłość jest też w szarej prozie życia .Tylko trzeba ją odnaleźć."

Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2017-05-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,
W drugiej części poznajemy punkt wiedzenia Pawła, począwszy od jego dzieciństwa, młodości i dorosłego życia. Jego historia przeplata się z życiorysem jego dziadka Zefiryna, człowieka okrutnego, mrocznego, przerażającego, znienawidzonego przez wszystkich okolicznych mieszkańców. Ale również skrzywdzonego przez najbliższych mu ludzi. Dzięki temu odkrywamy wiele tajemnic. Wbrew pozorom życie Pawła wcale tak bardzo nie różni się od życia Zefiryna. Czytając kolejne rozdziały mimowolnie zastanawiamy się jak bardzo jesteśmy podobni do przodków i ile z nich nosimy w sobie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenardo
magdalenardo
Przeczytane:2017-03-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
Cudownie mi było wrócić do Starego Folwarku i Zwierzyńca. Doskonale znałam już tu wszystkie zakamarki, więc poczułam się jak w domu. Autorka opisywała miejsce z jeszcze większym sercem, podziwem, dziękczynieniem i miłością. To prawdziwy hołd złożony ziemi i uprawie roli. Druga część sagi z dziesiątej wsi jest tak naprawdę początkiem nowego życia Pawła, który po pobycie w szpitalu psychiatrycznym gdzie leczył się z uzależnienia od narkotyków, zostaje wyrzucony przez matkę z warszawskiego mieszkania i trafia do rodzinnego majątku na wieś, gdzie za dziecka mieszkała matka. Dom w Starym Folwarku i przylegające do niego budynki gospodarcze nie są w najlepszym stanie, nie robią też dobrego wrażenia, ale są jedynym miejscem, w którym Paweł może odbić się od dna. Mężczyzna nie ma co prawda pojęcia jak żyje się na wsi, jak uprawiać ziemię, a nawet od czego zacząć, ale los się do niego uśmiecha i stawia na jego drodze Tadeusza Cichego, dzierżawcę jego ziem oraz jego żonę. Małżeństwo Cichych uczy młodego Zarządcę wszystkiego, co wiedzieć i umieć powinien, by samodzielnie zająć się rolnictwem. Z pierwszej części sagi dowiadujemy się, że w życiu Pawła pojawi się Beata, zdradzona przez męża córka Cichych i tam cała historia przedstawiona jest z jej punktu widzenia. Teraz poznajemy punkt wiedzenia Pawła, począwszy od kilku lat wstecz przed poznaniem Beaty. Sceny z jego nowego życia przeplatane są życiorysem jego dziadka Zefiryna, człowieka okrutnego, mrocznego, przerażającego, znienawidzonego przez wszystkich okolicznych mieszkańców. Dzięki temu odkrywamy tajemnicę pewnego warkocza i nie tylko. Wbrew pozorom życie Pawła wcale tak bardzo nie różni się od życia Zefiryna, czy więc pozbędzie się ciążących na rodzinie demonach? Czy poskromi swoją niebezpieczną obsesję? Mimo niepokojących tajemnic, demonów przeszłości i komplikujących się spraw bieżących ta książka jest spokojniejsza. Opowieść snuta jest niespiesznie. Powoli poznajemy życie Zefiryna, obserwujemy poczynania Pawła, próby poskładania jego rozsypanego życia i wewnętrzną przemianę, choć nie bez strachu, gdy dostrzegamy niepokojące zachowania, bezwiednie powielane przez niego na wzór postępków dziadka. Cieszę się, że miałam okazję przeczytać tę książkę, bo dzięki temu lepiej poznałam bohaterów pierwszej książki, a także Zefiryna i rodziców Beaty i Kuby. Mam nadzieję, że powstanie trzecia część, w której poznamy finał historii Pawła i Beaty oraz Kuby i Anny, a także poznamy resztę tajemnic przodków głównych bohaterów. Mnie się książka podobała bardzo. Delektowałam się obrazami przyrody, opisem prac na roli, wszechobecną miłością i szacunkiem do ziemi na równi z przedstawioną historią Pawła i Zefiryna. Nie wiem tylko czy inni czytelnicy odbiorą książkę podobnie, bo nie dla wszystkich są to elementy istotne. Książka jest też napisana w sposób bardzo specyficzny, przypomina nieco pamiętnik, spisany życiorys czy rejestr wspomnień, bardzo niewiele jest tu dialogów. Dla mnie nie jest to jednak wadą, a książka godna jest poznania. Autorka włożyła w nią kawał serca.
Link do opinii
Avatar użytkownika - NicoMinoru
NicoMinoru
Przeczytane:2019-01-13, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2018-12-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2017-12-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 2017,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2017-09-18, Ocena: 4, Przeczytałam, wyzwanie 100 książek 2017,
Inne książki autora
Miłość na dziesiątej wsi
Agnieszka Olszanowska0
Okładka ksiązki - Miłość na dziesiątej wsi

"Miłość na dziesiątej" wsi to opowieść o różnych obliczach miłości i namiętności. A w tle zmieniające się realia życia na polskiej wsi. Janek Cichy...

Sekretne schronisko
Agnieszka Olszanowska0
Okładka ksiązki - Sekretne schronisko

Pierwsza część czterotomowej serii o polskich babkach wiejskich, akuszerkach i położnych. Świat dawno już zapomniany, w którym gusła i zabobony walczą...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy