Szyfr Jana Matejki

Ocena: 0 (0 głosów)
Myślisz, że historia Polski, którą znasz ze szkoły jest prawdziwym obliczem naszych dziejów? A co by się stało, gdybym Ci powiedział, że między nami żyją potomkowie Piastów? Mało tego! Gdybym Ci powiedział, że są spowinowaceni z... No właśnie! Chcesz dowiedzieć się więcej? Sięgnij po "Szyfr Jana Matejki" i zobacz, co genialny malarz ukrył w swych obrazach. Mrożąca krew w żyłach akcja, oraz gagi, jakich już dawno nie oglądaliście w alternatywnym spojrzeniu na symbolikę czasów zamierzchłych i obecnych.

Informacje dodatkowe o Szyfr Jana Matejki:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-60383-30-8
Liczba stron: 282

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Szyfr Jana Matejki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Szyfr Jana Matejki - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-03-29,
Oto dowód na na to, że człowiek wcale nie uczy się na błędach. Po przeczytaniu tragicznej parodii Dana Browna - ,,Kodu Stravinci", zabrałam się również za ,,Szyfr Jana Matejki". Dlaczego to sobie robię? Na samym początku poznajemy Krystynę Sprawę - dzielnego nocnego stróża Muzeum Zamkowego w Będzinie. Szybko jednak musimy się z nią rozstać, bowiem z uporem i wdziękiem wojownika ninja walczy z napastnikiem - krępym, niskim Azjatą - na śmierć i życie. Krystyna aka Krycha-hao-szy-szan przegrywa pojedynek - ale to dla niej dobra wiadomość - nie będzie musiała brać udziału w poczynaniach nie do końca inteligentnych bohaterów, ani śledzić żenującej fabuły. Wraz z rozwojem akcji odkrywamy coraz to nowsze i nieznane ,,fakty" z historii polski i śledzimy poczynania nieustraszonych lecz głupich jak but policjantów inspektorem Józefem Świentym na czele. Tak, w tej książce z policjantów robi się półgłówków ledwie władających językiem polskim. Zasztyletowanie Wieśka Rejtana dwoma srebrnymi wibratorami przelało czarę goryczy i tak oto książka ta wzniosła się na wyżyny idiotyzmu. Oczy bolą podczas czytania - prostacki język, rubaszne i nie śmieszne żarty, słowem - nieudana parodia parodii. Żal tuszu.
Link do opinii
Inne książki autora
Mors pinky i zaginiony sztandar
Dariusz Rekosz0
Okładka ksiązki - Mors pinky i zaginiony sztandar

W nagrodę za wytropienie afery komputerowej Mors i Pinky - czyli Leszek i Ala - jadą na wycieczkę do Londynu. Oprócz licznych atrakcji turystycznych czeka...

Piłka nożna. O co w tym wszystkim chodzi?
Dariusz Rekosz0
Okładka ksiązki - Piłka nożna. O co w tym wszystkim chodzi?

Oczywiście, że znasz się na piłce nożnej! Wiesz, co to jest spalony, rzut wolny pośredni i kiedy zawodnik powinien zobaczyć żółtą kartkę. Korner, wślizg...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy