Grudzień 1947 roku. Maksymilian Biel, były agent północnoafrykańskiej ekspozytury polskiego wywiadu wojskowego, wiedzie spokojne życie w Maroko. Nieoczekiwanie kontaktuje się z nim były współpracownik i przyjaciel z czasów wojny, który wkrótce potem zostaje zamordowany. Biel rozpoczyna śledztwo i szybko odkrywa, że śmierć dawnego towarzysza ma być dopiero początkiem serii tragicznych wydarzeń.
Tangerska Strefa Międzynarodowa, w której rozgrywa się akcja powieści Szpiedzy Tangeru, to miejsce fascynujące i niebezpieczne. Pełne agentów, przemytników, artystów, zbiegów, awanturników… Wielokulturowe miasto, w którym przy jednej ulicy znaleźć można meczet, synagogę, kościół, dom publiczny i pornograficzne kino. I w którym tak łatwo zniknąć bez śladu.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-04-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 302
Język oryginału: polski
Lubicie oglądać filmy sensacyjne?
Jeśli odpowiedź jest twierdząca, zachęcam do sięgnięcia po najnowszą książkę Daniela Nogala. "Szpiedzy Tangeru" są idealną lekturą dla czytelników, którzy lubią akcję, wątki szpiegowskie i polityczne oraz ciekawych bohaterów. Niespełna 300 stron prężnie posuwającej się akcji pozwala przyjemnie spędzić czas z dobrą lekturą.
Główny bohater, Maksymilian Biel, jest byłym agentem wywiadu. W momencie kiedy go poznajemy, prowadzi spokojne życie w Tangerze, jest przedsiębiorcą posiadającym firmę transportową, którą założył razem ze swoim przyjacielem. Jego dawny współpracownik i przyjaciel zostaje zamordowany. Biel na własną rękę prowadzi śledztwo, które z każdej strony niesie ogromne niebezpieczeństwo.
Akcja książki osadzona jest w latach 40. XX wieku, co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Dodatkowo klimat północnego Maroka pomaga przenieść się do wspomnianych czasów, gdzie na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo. Miejsce, w którym znajduje się skupisko przemytników, zbiegów, agentów i różnych komórek organizacyjnych zwalczających przestępczość i nie tylko, przeraża, jednocześnie wywołując ekscytację. Zdarzenia tam występujące wywołują ciary na skórze, ale na szczęście jest się ich świadkiem tylko jako czytelnik.
Daniel Nogal napisał historię sensacyjną, która mogła wydarzyć się naprawdę. Nie jestem znawcą historii, nie jestem nawet jej fanką, ale myślę, że z wydarzeń z przeszłości bierze się wiele inspiracji.
Podziwiam uknutą intrygę, którą przedstawił Nogal. Przyznaję również, że tematy polityczne, organizacje trochę mnie przerażały, czasami się gubiłam, ale im dalej posuwałam się do przodu w czytaniu książki, tym lepiej szło mi przyswajanie kolejnych faktów.
"Szpiedzy Tangeru" to historia o życiu na ciągłej adrenalinie, gdzie przeszłość dogania człowieka w nieoczekiwanym momencie, sytuacja w kraju jest napięta przez bunty i terrorystów, przemyt broni po II wojnie światowej ma się bardzo dobrze, a życie ludzkie jest zbyt kruche, by móc przechytrzyć lepszych od siebie.
Nie czytuję na co dzień tego typu literatury, ale nie żałuję, że sięgnęłam po ten tytuł. Daniel Nogal przedstawił kawałek dobrej sensacji, choć gdyby rozwinął powieść pod względem przeszłości bohatera, byłaby ona jeszcze lepsza. Ze swojej strony mocno zachęcam Was do przeczytania.
Druga Wojna Światowa skończyła się dwa lata temu. Maksymilian Biel, były agent północnoafrykańskiej ekspozytury polskiego wywiadu wojskowego, po zakończeniu wojny nie wrócił do ojczyzny, która wpadła w ręce ,,czerwonych". Teraz w Maroco, prowadzi małą firmę transportową, ma atrakcyjną, o wiele od siebie młodszą kochankę i nie szuka zwady, teraz Biel ,,nie był już szpiegiem ani żołnierzem. Był skromnym, uczciwym przedsiębiorcą z Tangeru." Wszystko zmienia się, kiedy o spotkanie prosi go współpracownik z czasów wojny Paul Morel. Tajemnicze spotkanie ma się odbyć wieczorem w kościele. Kiedy przybywa na miejsce, znajduje Morela martwego. Były szpieg postanawia znaleźć zabójcę przyjaciela sprzed lat. Od tego momentu wydarzenia nabierają tempa. Jako że ,,Tangerska Strefa Międzynarodowa stanowiła (...) globalne centrum szmuglu i szpiegostwa", Biel w czasie swojego śledztwa spotka wiele barwnych postaci zamieszkujących strefę i będzie musiał zdecydować komu zaufać, a w świecie podwójnych tożsamości, będzie to niezwykle trudne zadanie. Czy śmierć Morela miała związek z działalnością przemytniczą, czy wpakował się w coś więcej?
,,Szpiedzy Tangeru" to kryminał z dużą dozą powieści przygodowej i szpiegowskiej. Gra wywiadów, szemrane towarzystwo przesiadujące w knajpach i w domach oznaczonych czerwonymi latarniami. Wielokulturowe i wielojęzyczne towarzystwo, przemytnicy przemycający wszystko od alkoholu po broń, walka o wpływy między ,,zachodem" a komunistami, rodzący się ruch nacjonalistyczny i śmiercionośna broń nazistów. W Tangerskiej Strefie Międzynarodowej wszystko jest możliwe i wszystko jest dozwolone.
Daniel Nogal oddał niesamowity klimat wąskich zaułków, zadymionych knajpek, w których interesy załatwia się przy szklanicy bursztynowego napitku (i zazwyczaj nie jest to herbata).
Nie wiem dlaczego, ale w mojej wyobraźni Maks Biel miał twarz Humphrey Bogarta ze słynnej ,,Casablanki". Zakończenie sugeruje, że pan Biel może powrócić w kolejnej powieści, więc w tym miejscu uważam, że w pełni pasuje znany cytat z tegoż filmu ,,To może być początek pięknej przyjaźni".
Jeśli lubicie powieści, gdzie za każdym rogiem czai się szpieg, w powietrzu czuć zapach miętowej herbaty zmieszany z egzotycznymi przyprawami, a wszystko to w buzującym wielokulturowym tyglu, to koniecznie musicie przeczytać ,,Szpiedzy Tangeru". Serdecznie polecam.
"Ostatnio jednak spokojne życie, jakie wiódł w Tangerskiej Strefie Narodowej, przestało być spokojne. Dogoniła go przeszłość..."
Były agent wywiadu wojskowego Maksymilian Biel wraz z przyjacielem prowadzi firmę przewozową. Chociaż interesy idą różnie, to z powodzeniem trzyma się z daleka od przemytu i nielegalnych towarów. Niespodziewanie próbuje się z nim skontaktować, były współpracownik z czasów wojny. Zaciekawiony umawia się z nim, mimo iż miejsce spotkania budzi w nim złe przeczucia. Jak okazuje się słusznie, bo przybyciu na miejsce, znajduje ciało przyjaciela.
Przekonany, że widział sprawcę, Biel za wszelką cenę chce odkryć, kto dokonał morderstwa. Rozpoczyna prywatne śledztwo, które z czasem doprowadza do szokujących odkryć.
Daniel Nogal zabiera nas do Maroka, a konkretnie w Tangerską Strefę Międzynarodową. W miejsce pełne kontrastów, które równym stopniu fascynuje i niepokoi. Wielokulturowe, pełne przemytników, zbiegów i artystów. Autor świetnie oddał klimat miejsca i bardzo realistycznie odzwierciedlił świat przestępczy, dzięki czemu mogłam bardziej wczuć się w opisywane wydarzenia. Nie brakuje brawurowej akcji, pościgów, strzelanin i zbrodni. Bohaterowie wiarygodni, wyraziści, autentyczni. Miałam wrażenie, że czytam gotowy scenariusz dobrego kina akcji. Nic więc dziwnego, że książkę pochłania się błyskawicznie.
Polecam gorąco!
"Szpiedzy Tangeru", to tytuł najnowszej #powieści Daniela Nogala (@daniel_nogal ). Otrzymałem od autora przedpremierowy egzemplarz recenzencki i niestety zamiast napisać recenzję przedpremierowo, to obijałem się aż do teraz:). Przepraszam autora za to opóźnienie i teraz postaram się jakoś wynagrodzić Danielowi (nie piszę per Pan, gdyż jest to mój dobry kolega ze studiów), to niegodne zachowanie.
#książka jest jak dobry film sensacyjny, albo serial typu @sasrogueheroes #sas ). Częste zwroty akcji, #walki na noże, pięści, strzelaniny i pościgi. Ciekawi bohaterowie (oczywiście o ile da się rozwinąć postać danego bohatera na 290 stronach), precyzyjnie oddane realia. Zwłaszcza to ostatnie jest ogromną zaletą książki - aż czuć zapachy Tangeru, słychać odgłosy targowisk, czy wielojęzyczne rozmowy w tamtejszych restauracjach.
Każdy kto lubi powieści sensacyjne z polityką w tle, zapewne przeczyta ,,Szpiegów" z satysfakcją.
Wymieniwszy zalety, muszę (żeby nie było, że wystawiam koledze laurkę w zamian za darmowy egzemplarz ?) wspomnieć o kilku, drobnych, wadach - jest trochę niedociągnięć językowych a i sam język mógłby być bardziej wymuskany. Nie chodzi mi o to, że jest prosty, lub brzydki, ale jako, że znam potencjał autora, oczekiwałem ,,ładniejszego" stylu. Nie jest to jakiś duży zarzut, ponieważ przy takiej objętości, bardziej złożony styl mógłby nawet książce zaszkodzić, więc możliwe, że taki był po prostu zamysł twórcy.
Podsumowując - polecam bardzo. Idealna książka na weekendowe odprężenie, w której bardziej wymagający czytelnik znajdzie wiele smaczków politycznych, czy nawiązań do naszych, obecnych czasów. Dodatkowy plus, to okładka, która sama zachęca do czytania. Na potrzeby recenzji ułożyłem na książce #broń, ale to tylko dla podkreślenia strony sensacyjnej owej powieści (zresztą dodana przeze mnie broń średnio przystaje do realiów: pistolet jest stricte współczesny a nóż, to indyjskie #khukri, nijak nie pasujące do Tangeru. Po prostu bardziej pasujących rekwizytów nie posiadam). Zatem #czytelnicy - ,,go and get this book".
#maroko #sensacja #szpiedzy #spy #orient #historia #bookstagram #czytanie #guns #czytambolubie #hieroglif
@daniel_nogal @_books
W Betelii, leżącej na krańcu świata tropikalnej kolonii, ścierają się interesy dwóch mocarstw: Regalium i Septium. W ich cieniu rozgrywa się prawdziwa...
Kuala Lumpur, nieodległa przyszłość. Trwa zimna wojna pomiędzy globalnymi potęgami, czyli Chinami i światem arabskim, stolica Malezji stanowi zaś jedną...
Przeczytane:2024-02-10, Ocena: 5, Przeczytałem,
Powiem wam, że to świetna powieść kryminalno - sensacyjno - szpiegowska, uwielbiam takie klimaty. Akcja dzieje się w Tangerze w 1947 roku, który był wówczas strefą międzynarodową, tyglem kulturowym, w którym wydarzyć mogło się wiele.
Główny bohater to Maksymilian Biel, były agent północnoafrykańskiej ekspozytury polskiego wywiadu wojskowego. Mieszka w Maroku, tam prowadzi swoją firmę. Pewnego dnia kontaktuje się z nim Paul Morel, były współpracownik i przyjaciel, wkrótce po tym zostaje zamordowany. Max rozpoczyna prywatne śledztwo w sprawie śmierci towarzysza z czasów wojny.
Jeśli przychodzi wam na myśl sławny film "Casablanca" to myślę, że coś w tym jest, ja też miałam takie skojarzenie, pewnie ze względu na czas i miejsce.
Egzotyczne miejsce akcji, sympatyczny główny bohater, piękna kobieta u jego boku, a do tego dobre tempo akcji i zagadka do rozwiązania, czego trzeba więcej ? Najlepiej żeby było to napisane w interesujący sposób, żeby styl i język sprawiły, że czytanie jest prawdziwą przyjemnością, żeby można było poczuć się jak podczas oglądania wciągającego filmu. I taką właśnie ta książka jest. Od pierwszej strony wkraczamy w środek akcji, bez zbędnych słów, i tak jest aż do samego końca.
Autor to dziennikarz i podróżnik, jako autor książki przekonał mnie do siebie w stu procentach. Liczę na kolejne, równie dobre książki. Ogromnie polecam wam ten tytuł.