Szkic

Ocena: 4.57 (7 głosów)

Opowieść, która znakomicie łączy wątki kryminalne oraz paranormalne.

Siedemnastoletnia Bea Washington wychodzi z ośrodka odwykowego, w którym odkrywa u siebie dziwną  cechę. Jeśli rysuje przy kimś, rysuje myśli tej osoby.

Miastem wstrząsają śmiertelne napaści na  tle seksualnym na młode dziewczyny. Bea, korzystając ze swojego daru, postanawia rozwikłać tę zagadkę.

Czy bohaterce uda się jej wytrzymać w trzeźwości, czy pokona uczucie do narkotykowego dilera a poznany niedawno policjant okaże się wrogiem czy przyjacielem?

Informacje dodatkowe o Szkic:

Wydawnictwo: Ya!
Data wydania: 2016-07-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328036901
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: Sketchy
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski

więcej

Kup książkę Szkic

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Szkic - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-10-19, Ocena: 4, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
Bea Washington to z pozoru zwyczajna siedemnastolatka. Ale tylko z pozoru. Bea, mimo młodego wieku ma za sobą życie z niemałym bagażem doświadczeń. Dziewczyna miała problem z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków. Obecnie jest po odwyku i co dzień musi prowadzić z sobą walkę. Nastolatka w trakcie odstawiania zauważyła u siebie niezwykły dar. Potrafi czytać w myślach i to co widzi przelewać na papier w formie rysunków. Szkic to pierwszy tom cyklu Kroniki śledcze Bei, a zarazem debiut literacki amerykańskiej pisarki Olivii Samms. Przyznaję, że powieść mnie porwała i pochłonęłam ją w tempie ekspresowym. Szkic jest kryminałem, który za sprawą talentu głównej bohaterki wymyka się ramom typowym dla tego gatunku. Zresztą zastosowanie zjawiska paranormalnego, jakim jest czytanie w myślach wyszło tej powieści na dobre. "- Nazywam się Bea, jestem narkomanka i alkoholiczką.Nienawidzę tego, co powiedziałam, i mówię to tylko dlatego, że mi kazali. Takie są wytyczne tego ich żałosnego ,,klubu", do którego siłą wepchnęli mnie rodzice." Olivia Samms oddaje głos Bei i to ona prowadzi nas po kartach książki. To słuszny zabieg, gdyż naprawdę dobrze jest wiedzieć, co się dzieje w głowie Bei. Nie ma tematów tabu, dziewczyna jest pogodzona z życiem, jakie by ono nie było. Realistycznie przedstawione trudy po odstawieniu narkotyków; wewnętrzna walka o każdy ,,czysty" dzień. Samms wykonała naprawdę kawał dobrej roboty. Do tego zagadka kryminalna, która zostaje rozwikłana dzięki talentowi Bei. Niestety wytrawny czytelnik kryminałów nie będzie miał problemów z jej rozszyfrowaniem. Kreacja bohaterów na czwórkę z plusem. Przyznaję, że główną bohaterkę można polubić od pierwszych stron i kibicować jej tak w kontynuowaniu odwyku, jak i w rozwiązywaniu szarady, kto jest gwałcicielem i zabójcą. Nie sposób również nie darzyć sympatią przyjaciela Bei, Chrisa. On jako jeden z nielicznych nie wstydzi się znajomości z dziewczyną. Staje się jej towarzyszem i nie krytykuje, ani nie powątpiewa w talent Bei. "Po raz pierwszy doświadczyłam tego na odwyku, kiedy wszystko zlewało mi się w koszmarny, okropny zmaz. Oblewał mnie pot, cierpiałam na bezsenność, miałam drgawki. Próbowałam się czymś zająć, oderwać się od świata rysowaniem, rysowaniem i rysowaniem. Kiedy brałam ołówek i skupiałam się na szkicowniku, ręce przestawały mi się trząść, odzyskiwałam choc odrobinę kontroli. Swój kajet nosiłam ze sobą wszędzie, mówiłam, że to moja biblia, i w pewnym sensie faktycznie tak było." Szkic to naprawdę dobry początek serii i daje nadzieję na interesującą kontynuację. Ja z całą pewnością będę trzymała rękę na pulsie, by zapoznać się koniecznie z drugim tomem. Mam nadzieję, że kolejna książka będzie równie ciekawa, a może nawet bardziej zajmująca i oryginalna. A tymczasem, w oczekiwaniu na dalszy ciąg, Szkic polecam miłośnikom kryminałów i zjawisk paranormalnych. I choć powieść kierowana jest głównie do młodszej grupy czytelników, starszym też może przypaść do gustu. "Siedzimy, trzymamy się za ręce, młodzi, starzy, grubi i chudzi, ładni i brzydcy, faceci i babki, zupełnie różni i tacy sami. Karin rozpoczyna spotkanie. - Punkt numer jeden na naszej liście... Bea, cztery miesiące na trzeźwo, gratulacje! (...) - Łał... cztery miesiące. Nieźle. Ale, cholera, ostatni miesiąc nie był łatwy, to na pewno. Prawie każdego dnia myślałam żeby sobie coś strzelić, i parę razy niemal uległam pokusie."
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2016-10-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2016, Posiadam,
Po przeczytaniu opisu na okładce książki ,,Szkic" spodziewałam się dobrej, mocnej powieści z wątkiem paranormalnym w tle. A co otrzymałam? Bea wychodzi z ośrodka odwykowego i stara się żyć normalnie. Narkotyki zmieniają ludzi, a ona chce być taka jak wcześniej. Jednak odkryła w sobie dar a może przekleństwo. Rysując w obecności ludzi, może przelać na papier ich myśli. Po powrocie do szkoły dowiaduję się, że w ostatnim czasie zamordowano kilka młodych dziewcząt. Bea jest pewna, że ze swoim darem uda się jej odnaleźć mordercę. Jednak może to być dla niej niebezpieczne. ,,Szkic" to świetna powieść, która trzyma w napięciu. Na początku poznajemy życie młodej dziewczyny, które zniszczyła przez narkotyki. Jej więzi z rodzicami są napięte i jest pod stałą kontrolą. Uczęszcza też na spotkania grupy wsparcia. Historia Bei jest bardzo życiowa. Wydawało mi się, jakbym czytała pamiętnik realnej osoby, która musi wytrzymać i nie poddać się nałogowi. Charakterystyka postaci i opisy są bardzo realne i idealnie dopracowane. Język i styl pisania autorki jest lekki i przyjemny, przez co powieść płynnie się czyta. Interesująca fabuła z wątkiem paranormalnym wciąga już od pierwszej strony. Bea to mądra i zdolna dziewczyna dlatego wie, że uda jej się znaleźć mordercę jednak sama znajdzie się w niebezpieczeństwie. Moim zdaniem pomysł na tę książkę jest fantastyczny. Mimo że jest to powieść dla młodzieży, to nie wpływało na komfort czytania, ponieważ świetnie się odnalazłam w tej historii. Z zapartym tchem uważnie śledziłam poczynania bohaterki. Sam wątek o problemie nastolatki z narkotykami idealnie komponuję się z całością. Jest to dość powszechnie używany temat w książkach, jednak tutaj jest przedstawiony w innym świetle, co nadaję klimatu powieści. Jestem bardzo zadowolona po lekturze tej książki. Z całego serca zachęcam was do zapoznania się z tą powieścią, mam nadzieję, że i wam przypadnie do gustu.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2016-09-05, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Książka okazała się dla mnie dużo lepsza niż się początkowo spodziewałam. Sam opis bardzo mnie zainteresował, ale nie sądziłam, że historia w tak krótkiej i cienkiej książce, będzie aż tak zajmująca. Cóż, jest to jak najbardziej dobra wróżba na przyszłość. Fabuła wymyślona przez autorkę jest jak najbardziej interesująca. I o takim zjawisku przedstawianym w książkach, jeszcze nie słyszałam. Co prawda była już Clarie z Darów Anioła, która miała wyjątkowy talent plastyczny, jednak to nie to samo. Bea, rysuje ludzkie myśli i to z wielką dokładnością. Jej portrety wyglądają iście realnie i są bardzo zgodne z rzeczywistością. Całość poprowadzona była bardzo dobrze, ponieważ wszelkie tajemnice, jakie początkowo poznajemy, są rozwikłane stopniowo i nie przytłaczają, mimo, iż jak na tak krótką książkę jest ich całkiem sporo. Poza tym cała ta tajemniczość zawarta w książce jest nie tylko idealnie wyważona ale naprawdę i interesująca. I mimo faktu, że część z tego co się dziej można z łatwością przewidzieć, to nie jest to tutaj wadą. Występuje bowiem, wiele zdarzeń, które szokują, a nieraz rozbawiają. O tak, nie zapominajmy, iż główną bohaterką jest nastolatka, zatem autorka nie bała się dorzucić kilku humorystycznych akcentów, by całość nabrała realności i kolorytu. Tym co mniej mi się podobało, jest fakt, iż retrospekcje wprowadzane nie były dość płynnie. Czasami nie byłam pewna czy czytam o teraźniejszości czy przeszłości. Oczywiście po krótkim czasie orientowałam się w sytuacji, ale tak powinno być od początku, niestety. Sama Bea, to postać wyjątkowa. Początkowo postrzegałam ją jako całkiem zdemoralizowaną osobę, która stoczyła się na samo dno. Ale wkrótce, zauważyłam, że zaczyna się ona od tego dna odbijać Szczególnie zaimponowało mi jej zaangażowanie w sprawę kryminalną związaną z gwałcicielem, oraz jej motywacja do tego działania. Z kolei jej talent, to jak już napisałam wyżej, jest dla mnie bardzo ciekawy i interesujący pomysł. Nie tylko pokazuje, że autorka jest w stanie wpaść na coś oryginalnego, ale i to ciekawie pociągnąć. Nie mogę tu też nie wspomnieć o tej bajecznej okładce. Już od początku bardzo mi się podobała, a jednocześnie intrygowała swoimi barwami i kształtami. A kiedy poznałam zawartość książki, dotarło do mnie, że jest ona jak najbardziej zgodna z ową okładką. Czyli tak jak powinno być. To chyba jasne, że książka mi się spodobała. Myślę że to bardzo dobre rozpoczęcie serii i z pewnością zachęci ona wielu do wyczekiwania na kolejne tomy. Ja zaliczam się do tych osób i liczę na to iż na polskim rynku już wkrótce pojawi się kolejna część "Kronik".
Link do opinii
Myśli są czymś prywatnym i ukrytym. Nikt nie wie, co siedzi w głowie drugiej osobie, dopóki ta się tym nie podzieli. Jesteśmy pewni, że nasze najmroczniejsze i najbardziej wstydliwe tajemnice są bezpieczne. I nigdy nie pozna ich ktoś nieproszony. A co, jeśli osoba siedząca tuż obok potrafiłaby narysować to, o czym w danej chwili myślimy? Co, jeśli zajrzałaby do najdalszych zakamarków umysłu i odkryła... prawdę? Lubię czasem przeczytać kryminał, szczególnie, gdy jego bohaterem jest nastoletnia osoba. A tu dodatkowo przekonał mnie wątek paranormalny, który zapowiadał się całkiem interesująco. I rzeczywiście taki się okazał. Największym plusem tej opowieści jest sam pomysł z nadzwyczajnymi zdolnościami, który zdecydowanie ubarwił Szkic. Nie raz sama zastanawiałam się, jak to jest znać myśli drugiej osoby. A Bei wystarczył ołówek, kartka i chwila skupienia, aby wszystko otrzymać, czasami nawet nieświadomie. Muszę przyznać, że autorka bardzo sprytnie to wszystko sobie obmyśliła. Dodajmy do tego jeszcze motyw seryjnego mordercy i ryzykowne śledztwo na własną rękę, to dostaniemy bardzo ciekawą mieszankę. W książce panował niepokojący klimat. Niektóre momenty były pełne napięcia i bardzo szybko ją pochłonęłam. Olivia Samms posługiwała się prostym językiem, a jej styl był przyjemny. Nieco gorzej było z kreacją bohaterów. Bea momentami irytowała mnie swoim zachowaniem. Czasami była przesadnie arogancka i odniosłam wrażenie, że miała także niskie mniemanie o sobie. W przeszłości popełniała wiele błędów, a największym były narkotyki, od których próbowała się odseparować. A przynajmniej ją do tego namawiano. Z drugiej strony była w niej pewna determinacja i chęć pomocy, chociaż nie zawsze wychodziło to na jej korzyść. Kolejne, co mi się nie podobało, to stereotyp, który już nie wiadomo ile razy był wałkowany. I to nie tylko w literaturze. Chodzi o to, że jak już dziewczyna ma bliskiego przyjaciela, to musi on być homoseksualny. I to z zamiłowaniem do mody i zachowujący się dosyć... kobieco. Kompletnie się z tym nie zgadzam. Bo ile już można! Podsumowując, "Szkic" to wciągająca opowieść o dziewczynie z paranormalnymi zdolnościami. Nie brak w niej tajemnic, czy niewyjaśnionych morderstw, które idealnie współgrają z niepokojącymi rysunkami głównej bohaterki. Muszę przyznać, że całość została ciekawie obmyślona. Jednak kulała w niej kreacja postaci. Nie byli dobrze dopracowani i odniosłam wrażenie, że autorka poświęciła im zbyt mało czasu. Jednak książkę oceniam jak najbardziej na plus. To lekka historia na jeden wieczór. Myślę, że powinna przypaść do gustu fanom młodzieżowych kryminałów. Ale nie radzę oczekiwać po niej zbyt wiele.
Link do opinii
Bea Washington potrafi przelać na papier cudze myśli. Będąc na odwyku odkryła u siebie tę zdolność, jest ona przerażająca, ale również pożyteczna. Kiedy w okolicy zaczyna dochodzić do serii zabójstw na tle seksualnym, dziewczyna postanawia pomóc, nie zważając na czyhające na nią niebezpieczeństwo. Bea jest siedemnastolatką, która pomimo młodego wieku, zdążyła już przeżyć odwyk. Boryka się z uzależnieniem, które wystawia ją na próbę każdego dnia. Jest indywidualistką. W szkole wytykają ją palcami, jednak Bea jest silna i skupia się na znalezieniu mordercy. Oczywiście dziewczyna popełnia również błędy. Jej nieokrzesany sposób bycia często wpędza ją w kłopoty, lecz zazwyczaj kieruję się dobrymi motywami. Podoba mi się jej postać. Jest ostra, oryginalna i dzięki wadą, bardzo realna. Pozostali bohaterowie również zasługują na uwagę. Rodzice dziewczyny i ich ogniste relację wzbudziły moje ogromne zainteresowania. Przyjaciel dziewczyny i to jak jest traktowany w szkole, ukazuje brak tolerancji wśród młodzieży, no i oczywiście pozostaje jeszcze sierżant Daniels, który jest czarujący i przystojny. Zdolność głównej bohaterki jest paranormalna, ten wątek został na tyle subtelny ujęty, że poznając przygody Bei miałam wrażenie, iż czytam kryminał i to taki, który piekielnie wciąga i zaskakuję. Kto jest mordercą? Przez większą część książki nie miałam pojęcia. Język jest stricte młodzieżowy, lecz ilość przekleństw mnie zdziwiła. Bohaterowie rzucają bluzgami z lekkością i wprawą. Lektura jest krótka, bo niecałe 240 stron można pochłonąć w jeden wieczór. ,,Szkic" czyta się szybko i z zainteresowaniem. Autorka poruszyła trudne tematy, narkotyki, uzależnienie od alkoholu oraz śmierć. Książka pomimo malej objętości, zadziwia intensywnością i szybką akcją. ,,Szkic" jest książką o młodzież, ale nie tylko dla nich. Starszy czytelnik również znajdzie przyjemność z poznania historii Bei, szczególnie, kiedy wczuję się rolę bohaterki i zacznie odczuwać chorobliwą chęć odnalezienia zabójcy. Nie spodziewałam się, że tak wkręcę się w tę książkę. Podejrzewałam wszystkich, ale nie zabójcę i to jest ogromny atut tej powieści. Bardzo dobry początek serii, do której z pewnością wrócę. Polecam! 4+/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - Wiki2912
Wiki2912
Przeczytane:2017-12-20, Przeczytałam,

Książka opowiada o 17-sto letniej dziewczynie, która słuchając osoby widzi to co ma ta osoba w myślach i to rysuje. Jest ona dziewczyną, która niedawno wyszła z odwyku. Stara się jak może aby nie zawieść siebie jak i rodziców nie pije przez 4 miesiące i 16 godzin to końca 1 tomu. Kolejny tom nosi tytuł ,,Kapuś''. 

Bardzo polecam tą książkę

Link do opinii
Avatar użytkownika - Wiesia_Sz
Wiesia_Sz
Przeczytane:2019-12-29, Ocena: 5, Przeczytałam, Posiadam,
Inne książki autora
Kapuś
Olivia Samms0
Okładka ksiązki - Kapuś

Nawet najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa. Ale nie tym razem. Kontynuacja wstrząsającego Szkicu Siedemnastoletnia Bea Washington po...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy