Synek księdza Kaczkowskiego

Ocena: 5.33 (3 głosów)

Ksiądz Jan Kaczkowski nazywał go swoim ,,synkiem".

Dzięki filmowi Johnny ich niezwykłą relację poznała cała Polska.

Najlepiej jego historię streszczają tatuaże, które ma na rękach. Kiedyś na lewej było jasne przesłanie - CHWDP. Dalej tam jest, ale teraz przykryte innymi tatuażami, na których widać Patryka z rodziną, wyciągniętą pomocną dłoń i sylwetkę pewnego znanego księdza ,,onkocelebryty".

Johnny wyciągnął go z dna i - jak mówią bliscy ks. Kaczkowskiego - w pozabiologiczny sposób przekazał mu swoje DNA.

W rozmowie z Piotrem Żyłką Patryk jest do bólu szczery. Mówi o trudnym dzieciństwie, wsiąknięciu w przestępczy półświatek, przemocy, narkotykach, pobytach za kratami i o sensie, którego zabrakło, co doprowadziło go do kilku prób samobójczych.

To także opowieść o ks. Kaczkowskim, jakiego nie znamy - widzianym oczami wychowanka i przyjaciela.

Wzruszające do łez świadectwo człowieka, który się nie poddał, opowieść o sercach bijących ,,na pełnej petardzie", o relacji, która zmieniła wszystko. I o tym, że nikogo nie wolno skreślać, bo każdy zasługuje na drugą szansę.

Poznaj prawdziwą historię Patryka Galewskiego.

Informacje dodatkowe o Synek księdza Kaczkowskiego:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-11-08
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788324067893
Liczba stron: 320

Tagi: wspomnienia

więcej

Kup książkę Synek księdza Kaczkowskiego

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Synek księdza Kaczkowskiego - opinie o książce

„Synek Księdza Kaczkowskieg” to książka niezwykle wartościowa, która ma ogromny przekaz. Szczerze przyznam, że książka niezwykle mnie poruszyła, ale również dała nadzieję, że nawet w momencie, gdy wydaje nam się, że nasza sytuacja stała się beznadziejna, że nie ma już wyjścia z danej sytuacji, może okazać się, że wszystko jeszcze można naprawić. Niezwykle ważne jednak w takich momentach okazuje się wsparcie, wsparcie bliskich, ale i nie tylko. Kiedy człowiek sięgając dna zostaje ze wszystkim sam, nie ma szans na udźwignięcie całego ciężaru, który go przytłacza. Natomiast trzymując odpowiednie wsparcie może pokonać wszelkie przeciwności i stać się porządnym człowiekiem. Idealnym przykładem tego jest właśnie Patryk Galewski, który otrzymał pomoc od księdza Jana Kaczkowskiego dokładnie w momencie, gdy tego najbardziej potrzebował. Czasem to właśnie podanie pomocnej dłoni poprzez wsparcie psychiczne, rozmowę może zdziałać cuda, a nawet uratować życie.

Patryk Galewski w książce opowiada Piotrowi Żyłce historię swojego życia, które nie było usłane rożami. Od dziecięcych lat poprzez drobne młodzieńcze wyskoki, które przerodziły się w narkotyki, rozboje, więzienne odsiadki oraz próby samobójcze.

To właśnie Ksiądz Kaczkowiski podał mu pomocną dłoń i pomógł odnaleźć właściwą ścieżkę w jego życiu. Teraz to Patryk poświęca się niesieniu pomocy innym poprzez projekt PaKa, który uwzględnia rozmowy w poprawczakach, domach resocjalizacji z trudną młodzieżą i niesienie własnego świadectwa i doświadczenia, które pokazuje, że nigdy nie jest za późno.

Patrykowi się udało. Spotkał kobietę, założył rodzinę, ustabilizował swoje życie. Wszystko dzięki w porę otrzymanej pomocnej dłoni… Dlatego książkę warto przeczytać, aby samemu nie być obojętnym. Bardzo poruszająca! Polecam!

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - w_ksiazkowym_zac
w_ksiazkowym_zac
Przeczytane:2023-12-15, Ocena: 4, Przeczytałam,

Ta książka jest wyjątkowa. Piękna i prawdziwa. Wzruszająca i wstrząsająca. Patryk obnaża w niej całą prawdę o sobie. O tym, jak trafił na dno. O swoich uzależnieniach od narkotyków, trudnym dzieciństwie, swoim 'przestępczym' życiu, pobycie w areszcie. O braku sensu, próbach samobójczych. I o tym, co do tego doprowadziło.... Czyli braku miłości.

 fantastyczna! I nie oddadzą tego żadne słowa, żeby wyrazić mój zachwyt nad nią W książce, oprócz wywiadu, znajdziemy również zdjęcia, które urozmaicą nam lekturę. Do tego Patryk dzieli się z nami wieloma historiami oraz szczegółowo opisuje niezwykła relację z księdzem Kaczkowskim "onkocelebrytą", która go ocaliła, wskazała drogę i pomogą odnaleźć w sobie dobro. Jestem totalnie poruszona tą książką i będę ją polecać każdemu. Bo każdy powinien ją przeczytać! Piękna, życiowa, mądra.... Nic dodać, nic ująć

Link do opinii

Twórczość Pana Piotra Żyłki poznałam nieco wcześniej dzięki przeczytaniu książki pt. ''Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz''.

Byłam, bardzo ciekawa jak tym razem sprawdzi się w pełnionej codziennej pracy zawodowej dziennikarza w ulubionym czytanym przeze mnie literackim gatunku, jakim jest biografia, która ukazuje nam życie ludzi, których nie znamy wcześniej, co robili, czy lubią dokonywać zmian, a może są ciągle zaskakiwani przez nie, bo ono jest tajemnicą, którą chcą odkrywać lub nie.

Rozpoczęłam najpierw czytać książkę pt. ''Synek księdza Kaczkowskiego'' ze względu na to, że chciałam, się dowiedzieć kim był jej główny bohater Patryk Galewski.

Nie miałam okazji do tej pory przeczytać książki autorstwa Pana Piotra Żyłki pt. ''Życie na pełnej petardzie czyli wiara, polędwica i miłość'' wydaną przez Wydawnictwo Wam, w której to dzięki jego wychowankowi Patykowi Galewskiemu nabiera się większej chęci do tego, aby przyjrzeć ku temu, jak wyglądało życie księdza Jana Kaczkowskiego, zanim dokonał decyzję, by nim pozostać i dzielnie podążać drogą kapłaństwa, która z reguły łatwa nie jest do przejścia.

Nie sądziłam, że historia Patryka Galewskiego wciągnie mnie tak mocno na tyle, że wymaga ona głębszego dotarcia do tego, co on wówczas czuł, kiedy zmagał się z trudnym otaczającym go światem pełnym niebezpieczeństw i próby wytrwania w nim lub nie, o ile osoba jest, dzielna psychicznie to nie ma z tym najmniejszego problemu, by z niego wyjść i żyć na nowo. Inaczej jest, gdy ma się słabsze nastawienie i można się w tym wszystkim pogubić pomimo tego, że wmawiamy sobie z reguły, że będzie dobrze.

Patryka Galewskiego można oceniać pozytywnie i negatywnie przez pryzmat tego, jaki był, co robił, czy był tego świadomy, czy myślał na ten czas, że wyrządza komuś krzywdę? Istnieje jednak na te pytania kilka odpowiedzi.

Najważniejsze jest to, czy miał w domu rodzinnym autorytety, kto dla niego liczył się najbardziej, czy można było mu pomóc nieco wcześniej, czy umiał odnaleźć się w świecie, który ciągle wystawiał go na próby.

Podoba mi się to, że Patryk Galewski potrafi przedstawić samego siebie takim, jakim jest teraz, jaki był kiedyś, przekazuje wszystkie emocje, wrażliwość, a przede wszystkim udowadnia, że można skorzystać z szansy na poprawę losu, jeśli jest ktoś, kto chce mu pomóc i widzi w nim potencjał na zmianę życia na lepsze lub pozostania w poprzednim.

Uważam, że jest wiele wspólnych cech, które łączą księdza Jana Kaczkowskiego i Patryka Galewskiego przy bliższym zapoznaniu się z ich osobowościami i to mi się właśnie podoba, że można to z łatwością wywnioskować te podobieństwa, choć są na pewnych etapach różne w zależności od przedstawionych sytuacji, w jakich się oni znajdywali na przestrzeni dzielących ich różnic wiekowych, zawodowych i praktycznych, za którymi podążali w uzyskaniu celu, jakim jest, przejść odważnie przez życie z podniesioną głową wiedząc o tym, że ma się osobistego anioła, który im wiecznie towarzyszył.

Pan Piotr Żyłka trafnie zadaje pytania, które służą do rozszyfrowania klucza niełatwych tajemnic związanych z życiem głównego bohatera, które nie zawsze usłane są różami.

Książki tej nie czyta się szybko. Składa się z 13 rozdziałów, zamieszczone są w niej zdjęcia z prywatnego archiwum głównego bohatera oraz pasującą do treści okładkę do nadanego jej tytułu.

Autorowi książki dziękuje, że zechciał napisać jej kontynuacje, a Patrykowi Galewskiemu za podzielenie się swoją historią ku przestrodze dla młodych ludzi, a być może będzie to dla nich wskazówka na podążanie za czynieniem dobra i ucieczką od zła.

Warto przeczytać tę książkę.

Link do opinii
Inne książki autora
Alfabet Franciszka
Piotr Żyłka0
Okładka ksiązki - Alfabet Franciszka

Fenomen Franciszka, efekt Franciszka, franciszkomania - określenia są różne, ale wszystkie próbują opisać to samo zjawisko. Od 13 marca 2013 roku świat...

Bestsellery ks. Jana Kaczkowskiego
Piotr Żyłka0
Okładka ksiązki - Bestsellery ks. Jana Kaczkowskiego

Ale petarda! Ks. Kaczkowski w trzech odsłonach Pokochała go cała Polska, zawsze żył pod prąd, wierzył w ludzi. O sprawach wielkiej wagi potrafił mówić...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy