Courtney Cole
Świąteczna sukienka
Jedna suknia, dwie kobiety i magia świąt.
Świąteczna sukienka to urocza bożonarodzeniowa historia pióra Courtney Cole, bestsellerowej autorki New York Times. Kiedy pełna nadziei fashionistka Meg Julliard musi tuż przed Gwiazdką wrócić do swojego rodzinnego Chicago, aby przejąć zarządzanie odziedziczonym po ojcu budynku z apartamentami, uważa, że jej marzenia o awansie w branży modowej się skończyły. Najemcy są ekscentryczni i egocentryczni, katastrofy się mnożą, a przystojny konserwator ciągle zawstydza Meg. Wszystko wskazuje, że to będą najgorsze święta w jej życiu. Ellie Wade, jedna z wieloletnich mieszkanek apartamentowca, również nie odczuwa świątecznej radości. Przygotowuje się do przeprowadzki do domu opieki (niechętnie) i musi zdecydować, co ze sobą weźmie, a na co miejsca w jej życiu już nie będzie. W każdym zakątku mieszkania Ellie kryją się jej wspomnienia - niektóre dobre, niektóre złe. Jak pewna sukienka - waha się, czy ją spakować, bo jest symbolem zarówno najlepszej jak i najgorszej nocy w jej życiu. Ellie i Meg nawiązują niezwykłą przyjaźń. W efekcie przepiękna suknia trafia do Meg. Ale pod pewnym warunkiem: ma ją założyć na bożonarodzeniowe przyjęcie w budynku.
Tak oto dzięki niezwykłemu strojowi Meg odnajduje drogę do realizacji marzeń, jednocześnie przywracając swojemu rozpadającemu się dziedzictwu, czyli Parkview West, dawną świetność i dając bezpieczny dom wszystkim, dla których to miejsce jest ważne. Dobry duch świąt Bożego narodzenia sprawia, że każdy bohater tej opowieści odnajduje szczęście.
Wydawnictwo: Harde
Data wydania: 2021-11-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Christmas dress
Wielu ludzi wierzy w talizmany, dlatego też mają przedmioty, które uważają, że przynoszą im szczęście i nikt tak naprawdę nie wie, czy to prawda, czy może jednak nie, ale nie zaszkodzi taki magiczny przedmiot mieć zawsze blisko siebie, bo może on naprawdę działa cuda.
Meg Julliard tuż przed świętami musi całkowicie zmienić swoje życie, wraca do Chicago, ponieważ została właścicielką apartamentowca, który odziedziczyła po śmierci taty. Na początku nie może się z tym pogodzić, kocha modę i tym chciała się zajmować, a musi uporać się z ogromnymi problemami, jakie na każdym kroku przysparza jej stary budynek.
Kiedy zaczęłam czytać książkę, skojarzyła mi się ona z takim świątecznym filmem, który wiadomo, że będzie piękny już po pierwszej scenie i tak właśnie było, ta historia jest pełna ciepła i emocji, które przeżywa się razem z bohaterami. Meg to cudowna kobieta tylko niestety nie potrafi zarządzać majątkiem swojego ojca, na szczęście pensjonariusze są tak wspaniali, że we wszystkim jej pomagają i wspierają ją z całych sił, pomimo to kobieta bardzo tęskni za swoim tatą i ma ogromne wyrzuty sumienia, że nie spotkała się z nim przed śmiercią.
Punktem najważniejszym tej historii jest sukienka, która pasuje idealnie na każdą kobietę, pewnego dnia Meg dostaje ją od jednej z mieszkanek Ellie Wade i to ona sprawia, że zaczyna dziać się magia.
Nie jest to typowo świąteczna książka, chociaż akcja przypada właśnie na ten okres, dlatego też nawet w wakacje poczujemy klimat tej pięknej historii. Opowieść wciąga na tyle, że razem z bohaterami przeżywa się wszystkie wzloty i upadki, momentami czułam jakbym była tam obok i przeżywała te wszystkie emocje równie mocno co oni. Podczas czytania nie da się nudzić, dużo się dzieje, raz akcja nabiera tępa, a raz zwalnia, ale dosłownie tylko na chwilę, żeby znowu wziąć rozbieg, są tutaj sytuacje, podczas których uśmiech nie schodzi z twarzy, ale też takie, gdy wydaje nam się, że świat runął i nie da się już go posklejać na nowo, także po przeczytaniu jeszcze długo pamięta się tę przepiękną historię.
"Świąteczna sukienka" Courtney Cole to ostatnia pozycja ze świętami w tle jaka mi została. Wolę czytać takie książki przed świętami i podczas okresu świątecznego, bo później już nie ma w nich takiej magii🙈
Też tak macie?
Kogo poznamy w tej powieści?
- Meg, która zajmuje się modą, ale przed świętami musi wrócić do Chicago, gdzie odziedziczyła po swoim ojcu apartamentowiec... w którym mieszkają emeryci 🙈
No cóż... Nie było to łatwe dla młodej dziewczyny, która swą przyszłość wiązała z modą... A teraz nagle marzenia muszą odejść na dalszy plan...
Czy dziewczyna podoła temu wyzwaniu?
Prócz tego Meg poznaje Ellie, która wręcza jej w prezencie tytułową sukienkę, którą musi przynajmniej raz założyć...
Dlaczego?
Tego Wam nie zdradzę🤭
Oczywiście jak to w świątecznych historiach tego typu nie obędzie się bez miłości... na drodze naszej głównej bohaterki też się ktoś pojawi...
...więc...mogę śmiało napisać, że ta historia skojarzyła mi się z tymi słodkimi świątecznymi filmami, które puszczają w TV na święta Bożego Narodzenia, gdzie najpierw wszystko dookoła się wali, a później nagle jest dobrze 🙈
Jeżeli ktoś lubi takie klimaty to jak najbardziej polecam :-)
Myślę, że jest to książka z którą można miło spędzić czas :)
Moje wrażenia z lektury, jak zawsze, znajdziecie na moim blogu, na który was serdecznie zapraszam :)
https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-swiateczna-sukienka-courtney-cole/
"Los ma taki zabawny sposób na dopinanie różnych rzeczy".
Kocham książki, ale kocham też sukienki. Moja szafa, podobnie jak moje półki, dosłownie "pęka w szwach" od kolejnych modeli sukienek, jakie uwielbiam zakładać niezależnie od pory roku. Z tego też względu nie dziwię się, że ta powieść mnie odnalazła. Teraz mam bowiem komplet - coś dla ciała pod postacią książkowych sukienek i coś dla ducha, czyli "Świąteczną sukienkę".
Courtney Cole to mama, żona i bestsellerowa pisarka New York Times i USA Today. Wychowała się w stanie Kansas, a obecnie mieszka na Florydzie. Książki od dziecka stanowiły dla niej ucieczkę do innych światów. Autorka uwielbia udzielać rad, czerwoną szminkę i farbę do włosów o kolorze blond.
Meg Julliard tuż przed Świętami Bożego Narodzenia rzuca pracę w branży modowej i wraca do rodzinnego Chicago, aby przejąć po zmarłym ojcu zarządzanie rodzinną nieruchomością. Na miejscu okazuje się, że cały budynek wymaga gruntownego remontu, a najemcy to dość ekscentryczni ludzie. Pomimo tego, że katastrofa goni katastrofę, Meg może liczyć na przystojnego konserwatora, a motywacji do działania dodaje jej historia pewnej ponadczasowej sukienki, którą posiada jedna z lokatorek.
Cóż to była za klimatyczna powieść osadzona w okresie bożonarodzeniowym. Powieść, której oryginalnym motywem przewodnim okazała się sukienka symbolizująca słodko-gorzki wymiar życia. W natłoku tylu różnych propozycji świątecznych powieści warto więc zwrócić uwagę na tę historię, gdyż nie powiela ona schematu prostej opowieści o magii wigilijnego wieczoru. Wątek tytułowej sukienki w powiązaniu z płaszczyzną świata mody, jaka pojawia się w fabule to coś zupełnie świeżego i jednocześnie pierwszorzędnie wpisującego się w ramy takiej książki.
"Świąteczna sukienka" to jednak nie tylko lektura, którą powinno czytać się w świątecznym okresie, gdyż historia Meg i całego budynku Parkview West to opowieść ukazująca siłę marzeń, bez których nasze życie byłoby wyjałowione. Autorka wplata bowiem w losy głównej bohaterki ważne przesłanie dla czytelników, które należy wziąć sobie do serca. Jednocześnie angażuje uwagę odbiorcy na pojęciu porażki i sukcesu, które nie zawsze są tak mocno jednoznaczne. W przypadku protagonistki, porażka ma szansę zostać przekuta w sukces, jeśli tylko bohaterka da sobie szansę. Szansę na zmianę w życiu zawodowym i w życiu prywatnym. Uwielbiam w tego typu powieściach tak zdecydowane myśli przewodnie, które warto rozważyć w zaciszu własnego domu.
A pisząc o domu, nie można nie wspomnieć o barwnych bohaterach powieści Courtney Cole, zamieszkujących apartamenty budynku Parkview West. Począwszy od obrotnej Sylvie, a skończywszy na Ellie, która historią swojej sukienki inspiruje Meg do działania. Autorka poprzez tę płaszczzynę definiuje pojęcie domu, w którym to mieszczą się zarówno złe, jak i dobre wspomnienia. Zaznacza również jak ważne jest przepracowanie pewnych traum i zmierzenie się z przeszłością.
Nie tylko w święta dzieją się cuda, gdyż takowe czyni także sukienka, ale o tym musicie przekonać się sami, zaglądając do powieści Courtney Cole. To bowiem książka, która zapewni wam godziwą rozrywkę w otoczeniu dobrych ludzi, pięknej sukienki naznaczonej magią, szczypty świata mody oraz pewnego małego kotka o uroczym imieniu Winter White. Nie zabraknie również happy endu, bez którego nie może obyć się żadna świąteczna opowieść.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Ona, jej niezwykła podróż i magia Gwiazdki Dom na święta Courtney Cole Autorka z listy bestsellerów ,,The New York Times" Kompas, który Piper...
Poruszająca świąteczna opowieść o magii przeznaczenia Noel Blake i jej mąż Jonah powoli oddalają się od siebie. Właściwie rozmawiają tylko podczas spacerów...
Przeczytane:2023-12-09, Ocena: 5, Przeczytałam,
To jedna z klimatycznych świątecznych książek, które najlepiej czyta się w ciszy. Tutaj postacie nigdzie się nie spieszą z dwóch powodów. Jednym jest to, że są bardzo wrażliwi i dokładnie opisują nam to co widzą, gdzie się wybierają. Potrafią z czułością wracać do wspomnień i porównywać do tego, co obecnie jest, byśmy zauważyli różnicę, którą oni widzą. Nie spieszą się również z drugiego powodu, zwyczajnie nie mają już do kogo. Czas zawsze brnie do przodu i chociaż bardzo by chcieli nie są w stanie przewidzieć, kiedy przyjdzie im się pożegnać z życiem. W momencie, kiedy postać przypominała sobie dom jej dziadka, ja sama oczyma wyobraźni widziałam swoich, których również ze mną nie ma. Podobało mi się też to, że choć opisów jest nieco więcej, to w późniejszych sytuacjach postać opisuje czym się zauroczyła, a raczej kim. Za każdym razem opisze nam go w delikatnych barwach, jakby ktoś tu robił zawody z boksu, gdzie na dłoniach miał piórka zamiast rękawiczek. Doskonale to później współgrało z kobietą sukcesu, która podarowała naszej dziewczynie najpiękniejszą suknię, którą musiała na siebie włożyć. Niczym kopciuszek opatulić się tylko raz, by stało się coś, co będzie spełnieniem jej marzeń. Autorka chciała tu podkreślić, że choć początkowe marzenia nie idą po naszej myśli, to jednak później po tych wszystkich przeszkodach przychodzą do nas i wtedy bardziej je doceniamy. Lub dostajemy nowe szanse od życia na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi. Bywa też, że dopiero, kiedy przyjmiemy wyzwanie, które daje nam życie, możemy zasłużyć na to, by wyśniony plan się spełnił. W niektórych sytuacjach, zwłaszcza tych, które nie idą po planach naszej postaci, innym drukiem przeczytamy jej myśli, niczym wyrzuty sumienia, lub ukryte prawdziwe ja, które nie ma siły wydostać się na zewnątrz. Ogólnie można powiedzieć, że historia ma na celu podbudowanie nas i pokazanie, że los docenia to, co dla innych robimy. Nie obyło się też bez trudnych wyborów i złamanego serca, gdzie każda decyzja dla kogoś nie była miła. Do przeczytania nie tylko przed świętami:-)