„Świat na miarę” to historia rodziny widziana przez pryzmat ciuchów. Pradziadkowie – żydowscy krawcy, imigranci z Polski. Dziadkowie – pokolenie ocalałych z Zagłady, właściciele sklepów z konfekcją w Charleroi i Brukseli w Belgii. Rodzice – właściciele sieci domów towarowych z odzieżą, współuczestnicy wielkiego boomu lat siedemdziesiątych. I narratorka, której przeznaczeniem miał być handel ciuchami – wraz z nią poznajemy tajniki funkcjonowania wielkiego sklepu odzieżowego, rzemieślniczych szwalni, współczesnego przemysłu tekstylnego, odwiedzamy żydowskie i chińskie hurtownie w Paryżu, uczestniczymy w zakupach towaru i urządzaniu dekoracji. Obserwujemy lata świetności i schyłku pewnego świata, który kończy się wraz z nadejściem ery sieciówek i taniej produkcji z Azji. Równoległy wątek to dzieje dziewczyny, wielbicielki literatury, odwołującej się na kartach tej opowieści do utworów, które wpływają na jej postrzeganie świata. Po siedmiu latach pracy w rodzinnej firmie narratorka decyduje się zerwać z tradycją i zostaje pisarką – ale przeszłość jej i rodziny ożywa na nowo w tej książce
Wydawnictwo: Sedno
Data wydania: 2022 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 184
Tytuł oryginału: Un monde sur mesure
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Katarzyna Marczewska
Przeczytane:2023-01-01, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 52 książki 2023,
Na plus policze autorce przedstawienie historii własnej rodziny przez pryzmat ubrań. Autorka opowiada losy rodziny na przestrzeni 60 lat. Ma w sobie domieszkę krwi żydowskiej, jej pradziadkowie to imigranci z Polski, związani z krawiectwem. Udali się do Belgii, gdzie ich dzieci cudem ocalaly z zZagłądy.
Autorka nie tylko snuje historie rodzinnej odysei, ale i przedstawia historie powstania domów towarowcyh, ich rozkwit, narodziny haute couture i ewolucję przesmysłu odzieżówego. Parababcia Lili należała do Bundu, handlowała szmates podczas wojny, potem wyspecjalizowała się z sprzedazy futer. \ Nathalie od dzieciństwa z matką rzychodziła do sklepu, patrzyła, jak poszerzają asortyment o dodatki, jak moda zmieniała się wraz masową produkcją i ekspansją taniej siły roboczej. Nie obyło się bez odwołania się do tragedii Rana Plaza i dyskusji nad oplakanymi warunkami pracy w takich fabrykach. Nawet wzmiankuje próby walki z konsupcjonizmem Zachodu, takie jak liczne artystyczne przedsięwzięcia i instalacje pokazujące zalew tandentych jednorazowych ciuchów.
Pozbajemy też niuanse i tajniki umawiania sie z dostawcami, dobijania targu, negocjacji biznesowych.
Czy da radę zbuntowac się wizji rodziny, według której musi kontynuowac dzieło 3 pokoleń? Jakie zjawiska doprowadziły do "naturalnej śmierci" domu towarowego rodziców? Jaka będzie przyszłość przemysłu odzieżówego? Jak pogodzić dązenie do maksymalizacji zysków i masową produkcję z ekologiczną świadomością konsumentów, z ich pragnieniem, by dostać unikatowy produkt?