Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2013-11-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 472
Portret kobiety, której życie pełne jest mrocznych tajemnic, ukrytych za zasłoną materialnego luksusu i zawodowego sukcesu, a zarazem opowieść o poszukiwaniu...
Przeczytane:2017-02-17, Ocena: 4, Przeczytałam, wyzwanie 52 ksiażki 2017,
Maria Kazimiera d' Arquien zasłynęła jako nieliczna polska królowa, która wyszła za maż z miłości. Ale po drodze do szczęścia tak różowo nie było, o czym opowiada książka Kornelii Stepan. Ponieważ obejmuje ona tylko historię kobiety do potajemnego ślubu z chorążym Janem Sobieskim, pozwala to mieć nadzieję, że jednak poznamy ciąg dalszy.
Maria często cierpi z powodu plotek o swoim rzekomo nieprawym pochodzeniu. Maria Ludwika, żona polskiego króla, przygarnęła ją na swoim dworze, ale jako dziecko maria pobierała też nauki w ojczyźnie, we Francji. Towarzyszymy naszej bohaterce już w wieku dziecięcym. Jest niestety związana lojalnością z Marią Ludwiką, przez co królowa wyznacza jej na męża podstarzałego Jana Zamojskiego, rozpustnika i hulakę, co prawda zamożnego i ustosunkowanego, ale dręczonego przez chorobę weneryczną. Oczywisśie o tej przypadłości młodziutka narzeczone nic nie wiedziała przed ślubem. Już mając 14 lat zadurzyła się, prawdopodobnie z wzajemnością w Janie Sobieskim. Ponieważ zbuntował się on królowi, i niechętnie patrzył na stronnictwo francuskie w polskim sejmie, nie było mowy o ich zaślubinach. Maria żyła w niepewnych czasach, gdy Rzeczpospolita została spustoszona przez Szwedów. Dwór przenosił się z Warszawy do Krakowa, Zwierzyńca czy Lublina w obawie przez wojskami wroga. Sytuacja polityczna, zmagania poszczególnych frakcji, rozbicie polskiej szlachty są tutaj w interesujący sposób przedstawione i rzetelnie opisane.
Nie wiem, czy autorka puściła wodze fantazji, czy rzeczywiście wbrew woli otoczenia Marysieńka oddała Janowi swoje dziewictwo będąc narzeczoną Zamojskiego. Starała się być dobrą żoną dla wrednego, rozpustnego męża, który odwlekał noc poślubną bo miał nawrót syfilisu. Małżeństwo nie było zbyt udane, zwłaszcza że w każdej kolejnej ciąży kobieta obawiała się , że dzieci będą zdeformowane. sama też była kruchego zdrowia, odbywała kolejne podróże " do wód", np. we Francji, by się ratować. Gdy umarł król, zaczęła się batalia by wybrać odpowiedniego następcę. Okres bezkrólewia i związane z nim problemy też są ciekawie zrelacjonowane. Ponieważ Sobieski był kochliwy, mimo płomiennej korespondencji z Marią, plotki o jego domniemanych podbojach czy narzeczeństwie z podkomorzyną często zachmurzały jej oblicze. W każdym razie musieli pokonać wszelkie przeszkody po śmierci Zamojskiego by być razem. Ich sekretny ślub też był wymogiem okoliczności politycznych.
Nie znalazłam tu stricte antypolskiego nastawienia, o którym mówili inni recenzenci. To, że stan dróg w Rzeczpospolitej już wtedy był pożałowania godny, to tylko chyba stwierdzenie faktu? Co prawda Maria krytykuje surowość wielu zamków, brak rozrywek na prowincji, ale ma sporo racji. Ogólnie polecam z czystym sumieniem, bo bohaterka ciekawa, z uporem dążąca do swego szczęścia, nietuzinkowa jak na czasy w których przyszło jej żyć.