"Wracali z pierwszej linii, potykając się i przewracając. Nigdy wcześniej nie widziałem ludzi tak przerażonych. Kurczowo trzymali się za gardła, oczy wychodziły im na wierzch. Z rannych tryskała strumieniami krew, potykali się o ciała towarzyszy, a ci, którzy upadli, nie byli w stanie się podnieść, bo na nich przewracali się biegnący w panice inni żołnierze."
Szeregowy W. A. Quinton
2. Batalion, Fizylierzy Bedfordshire
"Dlaczego tak się działo, że żołnierze walczyli na bagnety i skakali sobie do gardeł jak wściekłe psy? Dlaczego walczyli na śmierć i życie, skoro osobiście nie mieli nic do siebie? Byliśmy cywilizowanymi ludźmi, ale miałem wrażenie, że ta cienka warstewka pozłoty bardzo szybko kruszy się i odpada – po obu stronach frontu. Otworzyć ogień z większej odległości, rzucić bombę – to jest coś bezosobowego. Ale spojrzeć w oczy człowiekowi, a chwilę później zakłuć go bagnetem – to nie do pojęcia."
Sierżant Stefan Westmann
29. Dywizja Piechoty armii niemieckiej
Poruszający obraz pierwszej wojny światowej widziany oczami tych, którzy ją przeżyli. Znane wszystkim nazwy pól bitewnych frontu zachodniego – m.in. przyczółek Ypres, brzegi Sommy, Passchendaele – pojawiają się tu w relacjach ludzi, którzy widzieli je na własne oczy, walczyli o nie i nie zapomną ich do końca życia. Możemy zrozumieć ich szok, gdy romantyczne wyobrażenia o wojnie zderzają się z ponurą rzeczywistością okopów, smutek po utracie przyjaciół, przerażenie podczas ataków wroga. Wspomnienia spisane na kartach tej książki ożywają i porażają bezpośredniością przekazu.
Porywający zapis świata, o którym nie wolno nam zapomnieć.
Wydawnictwo: RM
Data wydania: 2015-09-25
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 288
"Ledwie byliśmy w stanie przecisnąć rękę przez plątaninę drutu kolczastego, ale uścisnęliśmy sobie dłonie, a nawet trochę porozmawiałem z jakimś Niemcem...
Chcę przeczytać,