Supły i odpryski

Ocena: 5 (2 głosów)

Wczoraj musi się skończyć, by mogło zacząć się dzisiaj

„Supły i odpryski” to misternie skomponowana historia o ludziach, którzy próbują nadać swojemu życiu nowy kierunek. David, w obliczu kryzysu zawodowego, zmaga się z emocjonalnymi napięciami i trudnymi decyzjami, które rzucają cień na jego małżeństwo. Emma czuje, że nieuchronnie zbliża się moment przedefiniowania jej miejsca w rodzinie. Natomiast ich syn, James, wchodzi w dorosłość, balansując pomiędzy życiem akademickim a burzliwą relacją ze starszą od niego Sophią.

Losy bohaterów zostają w przewrotny sposób ze sobą związane, a oni sami uświadamiają sobie, że wpływ na ich teraźniejszość mają nie tylko aspiracje i plany, ale także jedynie pozornie zamknięta przeszłość. Już wkrótce każdy z nich będzie musiał znaleźć w sobie siłę, by przekuć porażki i życiowe błędy w sukces…

Informacje dodatkowe o Supły i odpryski:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2024-06-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383730356
Liczba stron: 372
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Supły i odpryski

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Supły i odpryski - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytana__m
zaczytana__m
Przeczytane:2024-07-08, Ocena: 5, Przeczytałem,
Książki obyczajowe mają to do siebie, że albo się je kocha, albo nienawidzi. Jeszcze niedawno byłam w tej drugiej grupie, jednak nadszedł taki czas w moim życiu, w którym dojrzałam do tych historii, z którymi często w pewien sposób mogę się utożsamić.   WCZORAJ MUSI SIĘ SKOŃCZYĆ, BY MOGŁO ZACZĄĆ SIĘ DZISIAJ.   "Supły i odpryski" to debiut literacki Pana Kazimierza. Jest to historia, która liczy niespełna 370 stron, ale jest jedną z tych książek, która w jakiś sposób zakorzenia się w czytelniku. Może przez to, że jest taka rzeczywista?   Znajdziemy tutaj świetną kreację bohaterów, którzy borykają się z własnymi demonami. Z zapartym tchem czytałam opowieści o ich życiu, które było z pozoru normalne, a w rzeczywistości każdy z nich skrywał wiele tajemnic i wewnętrznych problemów...   Niektórzy z Was mogą uznać za minus tak rozbudowanych bohaterów, co chciał, czy nie chciał, wymaga podwójnego skupienia, jednak ja uważam to za atut tej książki. Dzięki temu jest ona bardzo autentycza.   Moją sympatię już od samego początku zdobyła Sophie, dojrzała i pewna siebie kobieta, która potrafi uparcie dążyć do określonego celu. Bezdyskusjnie stała się ona moją ulubienicą, jednak nie twierdzę przy tym, że pozostali bohaterowie byli gorsi. Absolutnie. Każdy z nich charakteryzuje się wyrazistym charaktetrem i nadaje tej historii bieg.   Oczywiście ta książka to nie tylko bohaterowie, ale warto mieć na uwadze, że to oni tutaj są główną podstawą fabuły. Pojawiają się tutaj też zaskakujące wątki oraz niespodziewane zwroty akcji, które bardzo lubię. Autor w swojej historii "Supły i odryski" spisał się bardzo dobrze. Ciesze się, że takie debiuty powstają, a nasz rynek staje się bogatszy o takie perełki obyczajowe. Z niecierpliwością będę wypatrywała kolejnych książek autora, a Tobie czytelniku polecam zapoznać się z tym tytułem.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zapiskimola
zapiskimola
Przeczytane:2024-07-05, Ocena: 5, Przeczytałem,

Współpraca reklamowa z @kazimierzkozaryn

 

"Supły i odpryski" Kazimierz Kozaryn

 

4,5/5 ?

 

"- Pamiętasz, jak rozmawialiśmy po tym, jak wróciłeś z pubu?

- Za pierwszym razem? Tak, powiedziałem, że chcę, żebyś mnie skrzywdziła. - Zerknął na nią, jednocześnie wkładając ręką chleb z sałatki do ust.

- Właśnie w tym problem, że nie chcę tego robić, a jednocześnie naprawdę cię lubię."

 

Czy ja już mówiłam, że ostatnio mam niesamowite szczęście do dobrych debiutów? 

A fakt, że autor tego debiutu pochodzi praktycznie z mojego miasta, jeszcze bardziej mnie ucieszył! ?

 

Pierwsze na co zwróciłam uwagę, kiedy wzięłam w dłoń książkę, to okładka. Bardzo ładna, taka nie nachalna, w ładnych niebieskich odcieniach.. 

Kupiła mnie od razu, głównie tym, jaka jest inna. 

 

A ja lubię inność ?

 

Potem zaczęłam czytać.. 

 

Kurczaczki, jakie to było fajne! 

Świetnie rozbudowani bohaterowie, którzy jak mówią, to naprawdę chce się to czytać, a nie wywracać oczami, świetna fabuła i w sumie zakończenie, które wcale nie było dla mnie takie oczywiste. 

 

A właśnie, co do bohaterów.. 

Chyba pierwszy raz mam tak, że żaden mnie nie irytuje, żadnego bym nie potraktowała w brutalny sposób. Każdy z nich przypadł mi do gustu, z każdym złapałam nić porozumienia, każdy wniósł coś do tej historii. Jednak największą sympatią chyba obdarzyłam Jamesa ?

 

Humoru tej książce również nie brakuje, ale spodziewałam się tego już po rozmowach z autorem, który swoją drogą jest bardzo sympatyczną osobą. Wprost musiało się to przełożyć na książkę!

 

Czy historia pochłonęła mnie od pierwszej strony? 

Może niekoniecznie od pierwszej, bardziej gdzieś od dziesiątej, może piętnastej. 

Potrzebowałam chwili na wczucie się w książkę, co ostatnio często mi się zdarza.

 

I o ile nie lubię narracji trzecioosobowej, tak w tej książce świetnie się to wpasowało. 

 

Myślę.. albo inaczej.

Wiem, że ta opowieść spodoba się wielu z was, tak samo, jak spodobała się mnie. 

 

"- Wiesz, że moglibyśmy też tak żyć?

- Niby jak? - odpowiedziała pytaniem na pytanie.

- Wstać rano i powiedzieć: "Chcę zmienić swoje życie". Moglibyśmy poszukać swojego miejsca. Jest ich całe mnóstwo: Hiszpania, Portugalia, Grecja czy Chorwacja. I to tylko w samej Europie."

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy