Wychodząc na patrol, nie wiedzą, czy na swojej drodze napotkają zagubionych turystów, czy niebezpiecznych przestępców. Ich głównym zadaniem jest ochrona granicy przed nielegalnymi imigrantami, terrorystami, przemytnikami ludzi, narkotyków lub towarów bez akcyzy. Czasem oznacza to szybki pościg, innym razem wielogodzinne czekanie w ukryciu. Funkcjonariusze Staży Granicznej, często narażeni na niebezpieczeństwo, tropią z wilczą skutecznością, wykorzystując nowoczesną technikę, ale przede wszystkim intuicję i swoje indywidualne umiejętności.
Co i jak się przemyca? Jak wygląda pilnowanie zielonej granicy? Czy jest jakiś system, którym się posługują przemytnicy ludzi? Kim są ci, którzy próbują nielegalnie przejść przez granicę? A kim organizatorzy przerzutów? Jak wygląda praca polskich pograniczników na zagranicznych misjach? Jak funkcjonują ośrodki dla cudzoziemców? Co jeśli na granicy pojawia się groźny przestępca?
Książka Anny Gorczycy to zbiór reportaży o kulisach i metodach pracy Straży Granicznej. To historie opowiedziane przez pograniczników, przemytników i nielegalnych imigrantów. Bez fikcji. To prawdziwe wydarzenia, w które trudno uwierzyć. I niekiedy ciężko zaakceptować.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-11-10
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Do niedawna SG była formacją wręcz nie widzialną. Wiadomo było, że taka służba istnieje, pracuje, strzeże granic, ale nikt nimi raczej nie zawracał sobie głowy, aż do teraz. Po ostatnich incydentach na granicy o funkcjonariuszach straży granicznej zrobiło się bardzo głośno, mówiono o nich w superlatywach, ale i padły pod ich adresem przykre słowa i wyzwiska. Do tej pory mają swoich zwolenników i przeciwników, zdania są podzielone co do ich pracy i zadań wykonywanych, które zaznaczam, że są z góry im narzucone. Nie wykonując polecenia w najlepszym wypadku czeka ich zdziałowanie, w najgorszym wydalenie ze służby.
.
Mieszkam na Podlasiu 20 km od granicy białoruskiej, moi rodzice do samej granicy mają zaledwie 2 km. Mąż pracuje na granicy, codziennie jeździ na służbę i wiem jaka to jest niebezpieczna praca i z czym się wiąże. Ta praca to wiele wyrzeczeń, chociażby związanych z rodziną. Nie jesteśmy w stanie zaplanować nic na kilka dni naprzód, bo nie wiemy, czy nie dostanie w każdej chwili telefonu i nie wezwą go w trybie pilnym na służbę. Oprócz tego to także stres, odpowiedzialność, oddanie i poświęcenie dla pracy oraz służbie ojczyźnie.
.
Czytając tę książka, byłam bardziej nastawiona, że zostanie opisana praca i wydarzenia, które aktualnie dzieją się granicy polsko-białoruskiej. Tutaj autorka bardziej zagłębiła się w temat Bieszczadzkiej Straży Granicznej. Z moich terenów opisany został jeden z poważniejszych zatrzymań, o których było swego czasu bardzo głośno. Wtedy o życie walczył jeden z funkcjonariuszy, który został staranowany przez jednego z uciekających handlarzy przewożących papierosy. Z tej książki dowiedziałam się tylko, że jeden z uciekinierów nie dożył sprawy, a drugi nadal jest na wolności i nie postawiono mu zarzutów, do tej pory również nie wpłacił ani złotówki na rehabilitację pokrzywdzonego funkcjonariusza. Więc pytam, gdzie jest sprawiedliwość🤷
.
Autorka w tej książce zawarła wiele informacji o tym, czym zajmują się pogranicznicy, z jakimi zagrożeniami mają na co dzień do czynienia. Dla samych zainteresowanych wstąpieniem do służby, poświęcony został rozdział dotyczący rekrutacji, który według mnie został lekko przesłodzony, bo przejście każdego etapu rekrutacji wcale nie jest takie proste, na jakie wygląda. A także nie liczcie na to, że na początku swojej kariery będziecie zarabiać cztery tysiące, to jest wręcz nie możliwe 🤷 Dopiero takiej sumy możecie spodziewać się po odbyciu kilku lata służby i awansach.
.
Książkę mogę Wam gorąco polecić ciekawa lektura o pracy funkcjonariuszy broniącej granic naszego państwa.
Odważne i ciekawe zaprezentowanie pracy funkcjonariuszy Straży Granicznej. Na co dzień zmagają się z przestępczością w różnorakich jej barwach i odmianach. Przemytnicy prawie wszystkiego, nielegalni imigranci i terroryści, którzy ze wszelką cenę chcą staranować naszą granicę. Zasadzki na chroniących nasze granice, ukrywanie się i niespodziewane ataki. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak ciężką robotę wykonuje Straż Graniczna? Czy wiedzieliście, że ich praca jest tak niebezpieczna i trudna? Czy mieliście świadomość, że codziennie narażają swoje życie, aby chronić nasze życie i zapewnić nam spokój? Sądzę, że nie każdy z nas się nad tym tak dogłębnie zastanawiał, nie każdy analizował ich obowiązki i zadania. Byliśmy bezpieczne i to dla nas było i jest najważniejsze. W ostatnich miesiącach praca pograniczników nabiera coraz większego znaczenia, zwłaszcza w świetle wydarzeń na naszej wschodniej granicy. Teraz się obudziliśmy i zaczęliśmy ich doceniać i pomagać im przetrwać te trudne chwile. Ale nasz wzrok winien być zawsze na nich zwrócony, nie tylko w czasach, gdy grozi nam niebezpieczeństwo ze strony innego państwa. Również w czasie pokoju i spokojnych chwil, wtedy się uaktywniają wszelkiej maści przestępcy i przemytnicy.
Anna Gorczyca bardzo ciekawie opisuje ich pracę, codzienne patrole, nocne czuwania i obserwacje. W deszczu i śniegu, w nocy i dzień, w sposób ciągły. Liczne pościgi i tropienie po śladach. Taki pogranicznik musi posiadać ogromną odporność psychiczną, niebywałą sprawność i szybkość, i być uważnym i wnikliwym obserwatorem. Jakich poświęceń wymaga ta niedoceniana praca, przekonajcie się sami. Więcej szczegółów nie zdradzę, niech autorka porwie was w przestworza przygranicznego klimatu i mroku i sprawi, że nabędzie cennych nawyków od bohaterów tego reportażu. Dowiecie się, co najczęściej jest przemycane, w jakiej formie i jaki sposób, które kraje przodują w czołówce przemytniczych rajów. Coraz bardziej wyszukane metody sprawców zapewne was zaskoczą i zadziwią, ale oni nie próżnują, szukają coraz to nowych metod, zawsze chcą być krok przed funkcjonariuszami.
Opowieści Anny Gorczycy to znakomite reportaże z życia pograniczników, pełne prawdy i bólu. Smutne, ale prawdziwe. Trudno jest nam zrozumieć postępowanie przemytników, a co dopiero zaakceptować. Ale świetnie, że mamy tak oddanych funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy się nie boją, dzielnie nas chronią i nie pozwalają, aby obcy nam zagrażali.
Lektura tym bardziej jest bolesna, gdyż opisuje prawdziwe wydarzenia, które miały miejsce. Nie raczy nas żadną fikcją literacką, tylko przedstawia nam realne życie, czasami brutalne i obdarte ze złudzeń, ale takie, które można dotknąć i poczuć.
Mnie miło w tych intymnych relacjach zaskoczyła współpraca pograniczników z przybyszami z Ameryki. Te cenne wskazówki i metody śledzenia, które przekazali naszym rodakom zadziwiają i wprawiają w zachwyt. Nie spodziewałam się, że jeszcze dzisiaj stosuje się takie sposoby, dawne, ale jak skuteczne i celne.
Świetna lektura, pełna emocji i przeżyć, przybliżająca nam codzienność funkcjonariuszy Straży Granicznej. Szczera, otwarta i ważna zwłaszcza dzisiaj, w kontekście bieżących wydarzeń na naszej granicy z Białorusią.
"Straż granicza" to zbiór reportaży o kulisach i metodach pracy Straży Granicznej. Do tej pory nie wyobrażałam sobie, jak ciężka i przede wszystkim niebezpieczna jest to praca. Pogranicznicy wychodząc na patrol nie wiedzą czy na swojej drodze spotkają turystów czy niebezpiecznych przestępców. W związku z tym, co ostatnio dzieje się na naszej granicy warto sięgnąć po tę książkę i dowiedzieć się jak ciężką pracę wykonują. W swojej książce Anna Gorczyca przytacza nam opowieści pracowników Straży Granicznej, przemytników a nawet nielegalnych imigrantów. Czytając ten reportaż ciężko jest uwierzyć, że "pilnowanie" granicy jest tak niebezpieczne.
Autorka przedstawia nam wiele danych, niektóre są "świeże" pochodzą nawet z tego roku. Przedstawione zostały również sposoby w jaki przemycane są papierosy, auta a nawet ludzie. Wiele słyszy się o nielegalnym przekroczeniu granicy czy przewożeniu towarów- alkohol czy też papierosy bez akcyzy a nawet narkotyki.
Praca w Straży Granicznej, to nie tylko sprawdzanie dokumentów, patrol przy ogrodzeniu. To przede wszystkim niebezpieczna walka z terroryzmem, nielegalnym handlem. Ta książka wielu otworzy oczy, przekonacie się jak ciężka i trudna jest ochrona granicy.
Wielu z Was na pewno oglądało serial "Wataha", ja niestety nie miałam okazji, ale po lekturze tej książki z pewnością go obejrzę.
Jeżeli chcielibyście dowiedzieć się jak wygląda rekrutacja do SG czy też sama praca pograniczników, to bardzo polecam Wam przeczytać tę książkę.
O straży granicznej jest w ostatnim czasie bardzo głośno. Teraz to oni muszą się wykazać by chronić nasz kraj przed emigrantami napływającymi na naszą wschodnią granice. Wielu krytykuje i obraża tą formacje za ich działania. Są tacy co ich wspierają i jestem także taka osobą. Chętnie kupiłam więc książkę gdy tylko się ukazała na ten temat. Dowiedziałam się wielu ciekawych i dziwnych rzeczy jakich dopuszczają się ludzie by przemycić papierosy i ludzi przez granicę. Dron, samolot czy na piechotę przez góry to tylko kilka z ich sposobów. Niekiedy były to ryzykowne sytuacje i nie raz skończyły się tragicznie. Ludzie zrobią wszystko by przedostać się przez granicę bo życie ich do tego zmusza ale Straż Graniczna musi takim sytuacjom zapobiegać.
Strzegąc granic Polski
Straż graniczna, obrona granic kraju, to w ostatnich miesiącach temat numer jeden w całej Polsce. Trudna sytuacja na granicach naszej ojczyzny w minionych dniach, a także każdego nowego dnia wymaga od pracowników straży granicznej odwagi, wysiłku, poświęcenia, siły i wiary w słuszność wykonywanego zawodu. Narażeni są nie tylko na ataki ze strony agresywnych migrantów, dążących za wszelką cenę do przedarcia się do Europy, ale jak pokazały zdarzenia z zeszłego roku także ze strony polskich celebrytów.
Straży granicznej i jej pracy reportaż poświęciła Anna Gorczyca, który miałam okazję czytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Muza. Jest to bardzo ciekawy zbiór wywiadów z pracownikami straży granicznej przybliżający realia ich pracy i codziennych zmagań na granicy czy pracy w krajach UE.
Książka podzielona jest na szesnaście rozdziałów, z których czytelnik dowie się między innymi o walce pograniczników z nielegalnymi migrantami, przemytem papierosów, narkotyków, czy ludzi, o służbie czworonożnych funkcjonariuszy i ich niewątpliwej pomocy dla straży granicznej, o tym jak zostać pogranicznikiem, przeczyta o służbie poza granicami Polski w ramach misji Frontexu i korzyściach z nich wypływających, będzie miał okazję przeczytać opowieści pułkownika Dyla i rozmowę z Leszkiem Lichotą, odtwórcą roli kapitana Wiktora Rebrowa w serialu Wataha, który rozsławił Bieszczady i pracę straży granicznej wśród Polaków.
Reportaż pani Ani jest bardzo ciekawy i choć w rozdziałach o przemycie miałam chwilowo przesyt i byłam odrobinkę znudzona, to pozostałe rozdziały mi to zrekompensowały i czytałam z wielkim zainteresowaniem rozmowy przeprowadzone przez autorkę z pogranicznikami. Nie mam nic do zarzucenia sposobowi napisania tego reportażu ani stylowi, w którym prowadzone są rozmowy. Książkę czyta się sprawnie i na pewno pozwala ona poznać bliżej tak ważną pracę straży granicznej. W końcu to dzięki nim możemy spać w nocy spokojnie.
Jeśli jesteście zaintrygowani służbami mundurowymi, w tym strażą graniczną, jej pracą i niebezpieczeństwami, z jakimi zmuszeni są mierzyć się na co dzień jej funkcjonariusze, to sięgajcie po reportaż pani Gorczycy. Warto go poznać !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Muza.
Nie zdawałam sobie sprawy jak wygląda praca straży granicznej, jaka trudna to służba. Zawsze myślałam, że to głównie sprawdzanie paszportów i bagaży podróżnych, a to kojarzyło mi się z nieciekawym zajęciem, dzięki książce "Straż graniczna" dowiedziałam się, że wcale tak nie jest. No dobrze, paszporty i bagaże to część ich pracy, ale mają o wiele innych zadań oprócz tego i ostatnie określenie jakie przychodzi mi na myśl to ,,nuda".
Zatrzymują ludzi nielegalnie przekraczających granice, towary bez akcyzy, narkotyki. Szukają osób zaginionych, tropią różnego rodzaju szajki, mają ciekawe szkolenia, pracują z psami, pracują poza granicą kraju, stale patrolują granice... Pełnią naprawdę wiele zadań i należy im się duży szacunek za to co robią.
Straż graniczna ma niełatwą służbę i w dużej mierze są odpowiedzialni za bezpieczeństwo państwa. Teraz łatwo to dostrzec, wszyscy zdajemy sobie sprawę co się dzieje na granicy i jak ważną rolę pełnią tam nie tylko pogranicznicy ale też wojsko i policja.
Książka jest świetnie napisana i bardzo ciekawa. Jest w niej wiele interesujących i zaskakujących informacji na przykład, że Polacy uczyli się tropienia od słynnej jednostki indiańskiej Shadow Wolves (Wilki Cienie). Można przeczytać o rutynowych zadaniach jak i o akcjach, jakie przeprowadzała Straż Graniczna, jakie sposoby mają szmuglerzy i z jakimi przestępstwami najczęściej spotykają się pogranicznicy.
Bardzo podobał mi się ten tytuł. Przeczytałam go praktycznie w dwa dni. Warto sięgnąć po ten tytuł i dowiedzieć się więcej o służbie tych ludzi. Naprawdę polecam.
Najnowsza książka Anny Gorczycy ,,Straż Graniczna" jest jak najbardziej na czasie. Oczywiście nie znajdziecie tutaj informacji o najnowszej sytuacji.
Chcielibyście wykonywać pracę pogranicznika? Zacznijmy od tego kim tak naprawdę jest pogranicznik? Jest żołnierzem wojsk chroniących pogranicze państwa. W obecnym czasie jest funkcjonariuszem Straży Granicznej. Jego pracę pięknie przedstawia Anna Gorczyca. Warto przeczytać jej książkę. Dzieło ,,Straż Graniczna" to zbiór reportaży. Możecie dowiedzieć się z niej mnóstwo ciekawostek, zwierzeń i przemyśleń funkcjonariuszy Straży Granicznej. Poznacie historię pograniczników, przemytników i nielegalnych imigrantów.
Przeraził mnie fakt, że nielegalni imigranci płacą dużo pieniędzy przemytnikom, żeby tylko znaleźć się w wybranym kraju. Niestety często umierają w drodze lub zostają złapani przez funkcjonariuszy. Co się wtedy z nimi dzieje? Gdzie trafiają? Poczytajcie.
Funkcjonariusze Straży Granicznej moim zdaniem mają bardzo ciężką i niebezpieczną pracę. Wychodząc z domu nigdy nie wiedzą, czy wrócą do niego żywi. Muszą sprawdzać wszystkich tych co przekraczają granicę. Szukać nielegalnych substancji, narkotyków, zakazanych przedmiotów i towarów bez akcyzy. Ponadto muszą dokładnie przeszukiwać auta w celu znalezienia nielegalnych imigrantów. Jak wiecie nielegalny przemyt ludźmi kwitnie. O tym również przeczytacie w tej książce. Nawet nie wiecie, jak kombinują przemytnicy. To mi się w głowie nie mieści. Oprócz tego wychodząc na patrole nigdy nie wiedzą kogo spotkają. Mogą to być turyści, nielegalni imigranci lub groźni przemytnicy, którzy próbują szmuglować różne towary.
Pogranicznicy zastawiają wielogodzinne, a czasem kilkudniowe zasadzki na przemytników. Czy takie działania zawsze przynoszą sukces?
Przeczytajcie również jak działają przemytnicy. Jaki mają sposób na funkcjonariuszy Straży Granicznej?
Dlaczego imigranci próbują w nielegalny sposób przekraczać granice? Co ich do tego skłania? Czemu nie mogą zrobić tego w legalny sposób?
Zachwyciły mnie również reportaże o polskich pogranicznikach biorących udział w zagranicznych misjach.
Czy wśród funkcjonariuszy Straży Granicznej znajdują się również kobiety?
W ostatnim rozdziale znajdziecie niespodziankę od autorki. Wywiad z najsłynniejszym filmowym pogranicznikiem. Kim on jest? Dowiecie się tego czytając ,,Straż Graniczną". Dodam tylko, że koniecznie musicie to przeczytać.
Jestem zachwycona tą pozycją. Przeczytałam ją w ciągu jednego dnia. Nie mogłam się od niej oderwać. Tutaj znajdziecie prawdziwych, cichych bohaterów.
Reportaże znajdujące się w tej książce na długo zostaną w mojej pamięci. Do dzisiaj jestem pod ogromnym wrażeniem.
Jeżeli lubicie literaturę faktu i reportaże to nie możecie przegapić tego tytułu. W obecnej sytuacji polecam ją każdemu.
Wychodzą na patrol i nie wiedzą kogo spotkają na swojej drodze: zwykłego turystę, nielegalnego emigranta, przemytnika, poszukiwanego przestępcę czy... zwłoki.
W każdej sytuacji muszą powściągnąć emocje, być szybkim jak ryś lub cierpliwym jak szachowy mistrz.
Bo w pracy strażnika granicznego albo się kogoś goni...albo czeka.
Nierzadko w deszczu, śniegu lub błocie.
Upale lub mrozie.
Nikt i nic nie może umknąć ich czujnemu wzrokowi.
Co i jak się przemyca?
Dlaczego na patrol wychodzi się o różnych godzinach?
I czego może nauczyć nas Indianin?
Tego dowiecie się z tej fascynującej lektury.
Ja zaczęłam czytać i przepadłam.
Dosłownie przez kilka godzin nie było mnie pod ciepłą kołderką, ale razem ze strażnikami patrolowałam granicę i słuchałam opowieści o tym jak wygląda nabór, jak pracuje się na zagranicznych misjach, jak bardzo pomocny jest pies i jak ciężko pogodzić się z widokiem zwłok małych dzieci.
O pograniczu opowie strażnik, przemytnik i sam nielegalny emigrant i nie będą to wesołe historie.
Co zmusza starszych ludzi do uczestnictwa w nielegalnym procederze?
Ile można zarobić na przemycie ludzi?
Na te pytania i na wiele, wiele innych odpowiedzi znajdziecie właśnie w tej książce.
Na koniec jest jeszcze wywiad z aktorem Leszkiem Lichotą , który grał jedną z głównych ról w serialu ,,Wataha".
Ja Wam tę pozycję ogromnie polecam!!!
Ogromnie!!!
Jest nie tylko znakomita, ale i napisana bardzo przystępnym językiem, że naprawdę nie sposób się od niej oderwać!
I wiecie co..
Dziękuję, że nie wpadłam kiedyś na ,,genialny" pomysł i nie zostałam strażniczką.
Bo ta praca, z pewnością fascynująca, jest też i strasznie ciężka.
Przeczytane:2021-12-19,
Książka Anny Gorczycy to zbiór reportaży o kulisach i metodach pracy Straży Granicznej.
Historie pograniczników, przemytników i nielegalnych imigrantów.
Do tej pory wydawało mi się , że pilnowanie granicy nie jest aż tak niebezpieczne, jednak to o czym tu czytałam otworzyło mi oczy na pewne sytuacje.
Tak naprawdę wychodząc na patrol nie wiedzą na kogo trafią. Czy to będą faktycznie zagubieni turyści czy niebezpieczni przestępcy.
Autorka opisuje pomysłowość przemytników w przemycaniu na przykład narkotyków czy papierosów.
Czytając książkę dostrzegłam duże odbicie opisywanych sytuacji w świetnym serialu "Wataha", który idealnie opisuje to z czym realnie muszą zmierzyć się funkcjonariusze Straży Granicznej.
Patrząc na to co teraz się dzieje myślę, że warto sięgnąć po tę książkę, chociażby z czystej ciekawości jak naprawdę wygląda dzień z życia pogranicznika.
To nie tylko wyjście do pracy, ale patrząc na to co się dzieje strach o własne życie.