Sprawa Floriana Kniotka

Ocena: 5 (1 głosów)

PRL. Lata osiemdziesiąte. Poznański pallotyn ksiądz Florian Kniotek jeździ do Francji z paszportem konsularnym w kieszeni, spotyka się z Czesławem Miłoszem, przewozi pieniądze dla Adama Michnika. Częste wyjazdy duchownego wzbudzają zainteresowanie Służby Bezpieczeństwa. Rozpoczyna się sprawa operacyjnego rozpracowania „Redaktor”. Wśród agentów bezpieki są zakonni współbracia księdza. Jakich metod używa SB, by złamać pallotyna? Jak werbuje współpracowników? Jak zachowują się przyjaciele Kniotka?

Po latach do sprawy wracają poznański nauczyciel historii i jego przyjaciel z lat dzieciństwa, syn oficera SB. Nie wiedzą, jak mocno przeszłość odcisnęła się na współczesności. Dawne winy mogą pokrzyżować plany ludzi, którzy na sztandarach niosą hasło „Bóg Honor Ojczyzna”.

Informacje dodatkowe o Sprawa Floriana Kniotka:

Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2019-03-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7731-302-2
Liczba stron: 365
Tytuł oryginału: Sprawa Floriana Kniotka
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Ilustracje:brak

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Sprawa Floriana Kniotka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sprawa Floriana Kniotka - opinie o książce

SZARA RZECZYWISTOŚĆ

Z dużym zainteresowaniem przeczytałam książkę „Sprawa Floriana Kniotka” Piotra Świątkowskiego, która ukazała się w 2019 roku nakładem wydawnictwa Vesper.

Poznań, lata osiemdziesiąte. Ksiądz Florian Kniotek, posługując się paszportem konsularnym, często wyjeżdża do Francji, gdzie pracuje w redakcji katolickiego pisma oraz zajmuje się tłumaczeniem papieskich homilii. Jego wyjazdy nie umykają czujnemu oku Służby Bezpieczenstwa, która postanawia zająć się tą sprawą. Rozpoczyna się inwigilacja, pozyskiwanie współpracowników i śledzenie. Zadanie wydaje się być proste : trzeba złamać księdza. Znaleźć jego grzeszki i wyciągnąć je na światło dzienne. Major Waldemar Gacek, słynący z rozpracowywania duchownych rozpoczyna prowadzenie sprawy pod kryptonimem „Redaktor”. Znany z niekonwencjolanych metod, pozbawiony wszelkich zahamowań Gacek ma ogromne doświadczenie w rozpracowywaniu duchownych. Co jednak w sytuacji, gdy „obiekt” pozostaje niezłomny i nie da się nic mu zarzucić? SB takich wyzwań się nie bała. Na każdego, zawsze, coś można znależć...

Sprawa księdza Kniotka to przykład działania komunistycznych służb, które nieugięcie potrafiły zniszczyć życiorys każdemu, kto nie chciał z nimi współpracować. Poznański pallotyn, który nie chciał donosić na współpracowników i często wyjeżdżał na Zachód szybko znalazł się na celowniku służb. Po słynnej sprawie zabójstwa księdza Popiełuszki na wielu duchownych padł strach. Nikt nie chciał skończyć jak torturowany i okrutnie zabity ksiądz. Florian Kniotek, który miał szansę pracować dla Radia Wolna Europa był łakomym kąskiem dla SB. Działania, które slużby podjęły w celu inwigilacji księdza, dziś mogą wydawać się nieprawdopodobne. Najstraszniejsze jest jednak to, że ta historia wydarzyła się naprawdę. Ona i wiele jej podobnych. 

Mimo iż historia ta miała miejsce naprawdę, to książka „Sprawa Floriana Kniotka” napisana jest niczym najlepszy thriller szpiegowski. Wydarzenia dziejące się w latach osiemdziesiątych pokazane są z perspektywy róznych osób, co bardzo tę opowieść wzbogaca. Później przenosimy się kilkanaście lat do przodu. Jest już wolna Polska, a do sprawy Kniotka powracają nauczyciel historii i jego przyjaciel ze szkolnej ławy, syn ubeckiego oficera. Okazuje się jednak, że pewne sprawy, nawet po latach, pozostają w głębokim ukryciu, a mówienie o nich może być bardzo niebezpieczne. 

Świetnie napisana, fabularyzowana historia prześladowanego przez komunistów księdza, która dla młodszych czytelników może być bardzo dobrą lekcją historii. Obnaża mechanizmy działania Służby Bezpieczeństwa i niszczycielskie działania komunistycznych współprcowników. Plotka, które może zabić. Donos, który niszczy życie. Jedni to pamiętają, dla innych warto, by te taktyki poznali i zapamiętali. Jedyny sprawiedliwy ustrój i jedyna słuszna prawda. Nawet za cenę życia.

Piotr Świątkowski wykonał kawał solidnej roboty odgrzebując z zakamarków historii sprawę Kniotka i przedstawiając ją w tak dostępny dla każdego sposób. Będąc wiernym faktom autor snuje opowieśc o mrocznej epoce, która wciąż żywa pozostaje w pamięci wielu ludzi. Są przeciez, nawet dziś, tacy, którzy tęsknie do minionego ustroju wzdychają. Puste sklepowe regały, szarośc codzienności, moc milicyjnej pałki poznało wielu. Wielu także, pomimo szeroko zakrojonych działań służb, a nawet wymyślnych tortur, pozostało niezłomnych. Warto dziś przypominać ich losy.

Dobrze napisana, rzetelna i wciągająca powieśc, która jest jednocześnie przerażającym obrazem komunistycznego ustroju. To książka obok której nie da się przejść obojętnie. Wyryje piętno w sercu każdego, kto zatopi się w ten świat. Świat, który był rzeczywistością tak niedawno. Polecam zarówno miłośnikom kryminalnych opowieści jak osobom, które interesuje najowsza historia. Tę książkę czyta się świetnie, ale nie sposób po lekturze nie poczuć niepokoju i nie zagłębić się w myśli o tym, jak jeszcze niedawno, wyglądała nasza rzeczywistość. 

Diabelska ocena to 5. Diabeł poleca.
 

Link do opinii
Inne książki autora
Polakom i psom wstęp wzbroniony. Niemiecka okupacja w Kraju Warty
Piotr Świątkowski0
Okładka ksiązki - Polakom i psom wstęp wzbroniony. Niemiecka okupacja w Kraju Warty

Polakom i psom wstęp wzbroniony - historia Kraju Warty opisana bez sentymentów, w piekielnie mocny sposób. W większości książek związanych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy