Jak się wyspowiadać przed ślubem – takie pytanie zadają sobie chyba wszyscy narzeczeni. Ks. Marek Ferra w krótki, prosty i przejrzysty sposób opisuje, jaki jest sens tej spowiedzi, jak się do niej przygotować, na co zwrócić uwagę. Rachunek sumienia, przygotowany według Dziesięciu przykazań, pozwala bardzo konkretnie rozpoznać, z czego należy się wyspowiadać. Książeczka zawiera też krótkie refleksje o wierze, małżeństwie i przysiędze małżeńskiej.
Wydawnictwo: W drodze
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 58
Od jakiegoś czasu razem z mężem spotykamy się z narzeczonymi. Najczęściej po to, by opowiedzieć trochę swojej historii na kursach dla narzeczonych. Czasem zdarza nam się też spotykać z kimś indywidualnie na kawie i pogaduchach o wszystkim, co męczy i jest problemem przed ślubem.
Jednym z najtrudniejszych tematów jest spowiedź przedślubna – jak, kiedy, czy trzeba koniecznie dwa razy i do kogo? Dylematy i lęk rosną jeśli narzeczeni żyją od jakiegoś czasu w konkubinacie, bądź dawno nie korzystali z sakramentów.
Cieszę się, że Wydawnictwo W drodze wypuściło na rynek mały, ale bardzo wartościowy i naszpikowany dobrą treścią poradnik. Co można w nim znaleźć?
Ks. Marek Ferra zaczyna od tego czym w ogóle jest katolickie małżeństwo. Czy ja się do niego nadaję, po co taki sakrament w ogóle istnieje i dlaczego przed jego udzieleniem/przyjęciem należy się wyspowiadać?
Bardzo prosto, trafnie i przystępnie mówi o tym czy trzeba spowiadać się z całego życia, co to jest grzech, co jeśli Kościół nazywa coś grzechem, a ja tego nie uznaję?
Opowiada również o warunkach spowiedzi – rachunku sumienia, żalu, postanowieniu poprawy, szczerym wyznaniu grzechów i zadośćuczynieniu.
To wszystko tonem lekkim, ale oddającym wiernie nauczanie Kościoła Katolickiego – bez oskarżania i gnębienia kogokolwiek, ale jednocześnie jednoznacznie i klarownie.
Autor proponuje też pytania do rachunku sumienia, które dotykają sedna, ale nie wprowadzają w skrupuły i szukanie dziury w całym. To niebywale trudna sztuka, bo na rynku wydawniczym wiele jest pozycji, których niestety bym narzeczonym nie poleciła. Ta, w moim odczuciu, krzywdy nikomu nie zrobi, a wręcz przeciwnie – może poprowadzić ku większej świadomości swojego grzechu i spojrzenia na życie małżeńskie.
Książeczka kończy się przedstawieniem przysięgi małżeńskiej w kilku prostych pytaniach do refleksji – co również można dorzucić do ogólnego rachunku sumienia.
Czy polecam? Zdecydowanie tak!
Pamiętam, gdy kilka lat temu sama przygotowywałam się do spowiedzi przedślubnej. Miałam wiele pytań, wątpliwości i lęków. Miałam jednak obok siebie kapłana, który wszystko spokojnie wyjaśnił. Niewielu narzeczonych widzi w swoim otoczeniu taką możliwość.
Spowiedź może być sakramentem pięknym, głębokim i bardzo uwalniającym – wiele zależy od naszego zaangażowania i otwartości. Bardzo polecam takie lektury jak ta.