Smak pestek jabłek

Ocena: 3.55 (11 głosów)

Po śmierci babci Iris dziedziczy jej dom. To wydarzenie otwiera dla niej bramy do świata, który wypadł poza ramy czasu. Miejsca, gdzie porzeczki w tajemniczy sposób zmieniają kolor, a kobiety krzeszą iskry z palców.

Iris na tydzień zostaje sama w domu Berthy. Nie wie, czy w ogóle chce go zatrzymać. Pływa w czarnym jeziorze, przyjmuje gości, całuje brata dawnej przyjaciółki i maluje mur.

Spacerując z pokoju do pokoju, po omacku przebija się przez własne wspomnienia i własną niepamięć, odtwarzając splątane losy trzech pokoleń niezwykłych kobiet.

Informacje dodatkowe o Smak pestek jabłek:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2014-01-29
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788379434251
Liczba stron: 222

więcej

Kup książkę Smak pestek jabłek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Smak pestek jabłek - opinie o książce

Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2016-09-02, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki (2016),
Może i jest to opowieść nostalgiczna, ale przy tym... zwyczajnie nudna. Działała usypiajaco i pomimo niewielkiej objętości czytalam ją dość długo.
Link do opinii
Iris po śmierci babci dziedziczy jej dom. Chcąc załatwić sprawy spadkowe spędza w nim tydzień, zanurza się we wspomnieniach, odkrywa rodzinne tajemnice, mierzy się z przeszłością. Dostrzega skomplikowane relacje swojej matki z ciotkami, odkrywa tajemnice swej babki, wraca do dziecięcych chwil spędzonych w tym domu. Książka ma swój klimat, ma w sobie coś tajemniczego, jednak zawiłości rodzinnych relacji i obszernych opisów było dla mnie za dużo, przez co opowieść straciła na uroku. Liczyłam na coś więcej, a może po prostu nie mój klimat ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - limonka81
limonka81
Przeczytane:2015-10-27, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam,
Główną bohaterką jest Iris. Po śmierci swojej babci odziedziczyła po niej dom. Nie wie co ma zrobić z tym majątkiem, a pobyt w ów rodzinnej posiadłości sprzyja jej w snuciu wspomnień. Opowiada o losach kobiet mieszkających w nim i należących do jej bliskiej rodziny. Babek, ciotek, kuzynek... Katharina Hagena próbowała wytworzyć specyficzny, tajemniczy, refleksyjny klimat, ale mnie osobiście nie poniosło. Brak zrozumienia we wzajemnych relacjach, źle ulokowane uczucia... Szata graficzna okładki przyciąga uwagę, podobnie jak tytuł książki, ale nic poza tym
Link do opinii
Avatar użytkownika - just_monca
just_monca
Przeczytane:2014-11-21, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek 2014,
Książka przeznaczona dla osób, które lubują się w powieściach obyczajowych, potrafią przetrwać przez długie i rozbudowane narratorskie opisy, i którym nie przeszkadza minimalizm dialogów. Mnie natomiast brakowało opisów strickte teraźniejszych i jako takiej akcji. Mimo niewielkiej ilości stron zmęczyło mnie jej czytanie. To zdecydowanie nie jest pozycja dla mnie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - figlarna24
figlarna24
Przeczytane:2014-12-25, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014,

Stare domy mają swoją historię. Zastygłe wspomnienia. Zapachy, obrazy noszone w podświadomości mieszkańców.  Bywa, że przeszłość domu ma w sobie coś tajemniczego, niezbadanego. Takie "coś" ma dom Iris. Mlodej, dwudziestoparoletniej kobiety, która w spadku, po babce otrzymuje stary dom.  Iris zagubiona, lekko skondensowana nie ma pojęcia co począć z takim "nabytkiem". Waha się.  Swoje wątpliwości postanawia rozwiać poprzez krótki pobyt w domu babki. To tu snuje swoją opowieść o losach rodziny. To tu nawiedzają ją ukryte wspomnienia.... "Smak pestek jabłek", autorstwa Kathariny Hagena należy so serii- Leniwa Niedziela. I jak wskazuje nazwa serii, tak fabuła tej książki płynie leniwie, żeby nie napisać ociężale. Jak dla mnie zbyt opornie. Niemieccy twórcy (w większości) poprzez literaturę przekazują narodowe cechy. Mianowicie powolność, wyważenie, chłód oraz powściągliwość.  Przyznaje, okładka piękna, a opis fabuły interesujący. Uwielbiam powieści, gdzie prym wiodą rodzinne opowieści, perypetie oraz tajemnice. Lecz ta książka od pierwszych stron sprawiała, że chciało mnie się spać. Nudą wiało. Wielka szkoda. Nazwa Leniwa Niedziela wskazywałaby raczej na coś relaksującego, na miłe spędzoną wolną chwilę. Pewnie to styl autorki skutecznie zniechęcił mnie do pozycji. Powolna, "starcza" narracja mnie już kompletnie dobiła.  Być może "Smak pestek jabłek" spodoba się tym czytelnikom, którym chłodna, wyobcowana narracja nie przeszkadza.  Ja w tym przypadku się zawiodłam. A szkoda. 

Link do opinii
"Smak pestek jabłek" to w spokojny, stonowany sposób opisana rodzinna historia z tajemnicą w tle i dramatycznymi zdarzeniami w przeszłości. Główną bohaterką i narratorką powieści Kathariny Hageny jest Iris, dwudziestokilkuletnia kobieta, która otrzymuje w spadku dom po dziadkach. Jest to miejsce jej cudownych dziecięcych zabaw z cioteczną siostrą i koleżanką. "Kocha ten dom, ale to trudne dziedzictwo". ponieważ jest on naznaczony nieszczęściami, takimi jak na przykład śmierć dwóch młodych dziewcząt. Niezabliźnione rany domu i rozległego ogrodu wymagają przyklejenia na nie plastra czasu, by Iris mogła tam zamieszkać. W tym celu musi odszukać w swej pamięci zdarzenia i przedrzeć się przez niepamięć. Fabuła powieści nie toczy się szybko, bowiem składają się na nią zwykłe czynności głównej bohaterki, która na nowo "oswaja się" z rodzinną siedzibą oraz jej wspomnienia. Jest to ładna, spokojna, ale i ciekawa powieść. Nie wywołuje w czytelniku wielkich emocji, ale historia wnika powoli w głąb jego umysłu, by już tam pozostać. Emocje są w bohaterach. I dlatego, że często tłumione, to tym mocniejsze. Do tego stopnia, że w sposób magiczny żywo reaguje na nie ogród. Polecam. "Smak pestek jabłek" został sfilmowany.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Dizzy
Dizzy
Przeczytane:2014-09-22, Ocena: 5, Przeczytałam,
Szczerze powiedziawszy, sięgnęłam po tę książkę z czystej ciekawości. Chciałam zobaczyć czym jest "Leniwa niedziela" i - muszę powiedzieć, że moja niedziela... wcale leniwa nie była. Dzięki "Smakowi pestek jabłek" wybrałam się w niesamowitą podróż po wspomnieniach, a każde kolejne stawało się coraz bardziej tajemnicze, coraz bardziej frapujące i nie sposób było mi odstawić ów książkę na bok. Zagadka goniła zagadkę, a wspaniałe i (jak ktoś już wcześniej w swej opinii zauważył) odrobinę przytłaczające opisy dopełniły całości. Polecam tę książkę z całego serca. To pełna zagadek i ciepła książka, w której nawet porzeczki bieleją ze smutku...
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2014-07-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Iris, otrzymuje w spadku po babci dom. Postanawia zatrzymać się tam na trochę i przypomnieć sobie dobre i złe chwile spędzone tam w wczesnej młodości. Opisy trochę mnie przytłaczały, trudno mi było skupić na czytaniu, ale dobiłam do końca i wiem skąd tytuł (wyjaśni się w ostatnim rozdziale). Można przeczytać.
Link do opinii
Akcja książki obejmuje zaledwie tydzień i toczy się dosyć leniwie. Właściwie niewiele się w tej powieści dzieje. Większość treści stanowią wspomnienia dotyczące dawnych mieszkańców domu odziedziczonego przez główną bohaterkę. Książka mnie nie zaciekawiła, oczekiwałam po niej czegoś innego.
Link do opinii
Czyta się dobrze, zwłaszcza wątki romantyczne. Opowieść przenosi czytelnika do spokojnej miejscowości, gdzie domy, ogrody, sady czy stawy przesycone są historiami. Skomplikowane rodzinne układy, miłości, choroby i śmierć tworzą mozaikę życia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - gocha
gocha
Przeczytane:2014-02-15, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014, Mam,
Są książki, które swoim klimatem wciągają już od pierwszej strony, pełne niezwykłych szczegółów, magiczne i przesycone wyjątkowymi emocjami. Taki jest właśnie ,,Smak pestek jabłek", opowieść o wyjątkowo skomplikowanej rodzinie, poszukiwaniu swojej drogi i zataczającej koło historii.Sztampowy wątek odziedziczenia domu z licznymi tajemnicami jest wykorzystany w sposób, który nie przynosi ujmy pisarstwu niemieckiej autorki.Melancholijna proza Hageny pełna jest niezwykłych szczegółów, które przesądzają o lekko nierealistycznym klimacie powieści: białe porzeczki tracące kolor na wskutek żałoby, iskry elektryczności strzelające z palców jednej z ciotek. Leniwie tocząca się narracja idealnie pasuje do opowiadanej historii, na kolejnych stronach pozornie niewiele się dzieje, ale zmysłowy styl uwodzi czytelnika, pozostawiając go pod wrażeniem lektury na długo.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy