Słup soli

Ocena: 5 (2 głosów)
Dręczenie dzieci przez dzieci staje się coraz powszechniejszym zjawiskiem. Ta książka pokazuje, jak milczenie i bierna postawa obserwatorów wspiera szkolnych dręczycieli i zachęca ich do działania. Co może zrobić pojedyncze dziecko, aby się przeciwstawić? Niewiele. A grupa? O wiele więcej, najpierw jednak musi powstać. W tym opowiadaniu chłopiec, który boi się i nie cierpi dręczenia, pod wpływem swojego brata, zaczyna działać...

Informacje dodatkowe o Słup soli:

Wydawnictwo: GWP
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788360577165
Liczba stron: 50

więcej

Kup książkę Słup soli

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Słup soli - opinie o książce

Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2017-06-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2017 r.,
Guz znalazł sobie kolejną ofiarę. (s. 5) Tą ofiarą jest nowy uczeń w szkole, od którego Guz, szkolny dręczyciel, zażądał pieniędzy, którego popychał i poszturchiwał. Widzieli to inni bohaterowie książeczki Elżbiety Zubrzyckiej ,,Słup soli. Jak powstrzymać szkolnych dręczycieli", ale bali się zaprotestować z obawy przed zemstą. Stałem jak słup soli. (s. 6) Tak swoją reakcję na dręczenie nowego opisuje narrator, chłopiec, który też jest nowym uczniem w tej szkole i boi się, że będzie następny. Na podwórku wypatrzył go starszy brat i zabrał do domu. Tam przeprowadził z nim szczerą rozmowę na temat Guza i dręczenia. Uświadamia mu" Ty też jesteś w to uwikłany. Boisz się. Zacząłeś myśleć tak jak każdy dręczyciel by sobie życzył. (s. 12) Jaka jest naturalna reakcja człowieka w takiej sytuacji? Obrona: Ja? JA NIC NIE ZROBIŁEM - broniłem się, pewny swojej racji. (s. 10) Starszy brat był kiedyś w podobnej sytuacji. Ma ,,doświadczenie". Chce pomóc swemu młodszemu bratu i jego kolegom ze szkoły, chce zatrzymać dręczyciela. Organizuje w sobotę spotkanie w domu. Od tego momentu tak naprawdę następuje analiza procesu dręczenia mniejszych i słabszych przez silniejszych. Ludzie boją się przemocy i nie znajdują słów, by o tym mówić. Zamykają się w sobie i milczą. W ten sposób dają siłę dręczycielowi. Trzymają jego stronę, chociaż nie mają takiego zamiaru. (s. 19) Autorka uświadamia czytelnika, jak działa mechanizm dręczenia, co daje siłę dręczycielowi, co go nakręca, dlaczego dręczyciel atakuje innych. Wyjaśnia, czym jest dręczenie i co czują ,,widzowie" dręczenia. Podpowiada, jak pokonać bezradność, strach, jak znaleźć sposób na dręczyciela i to bez użycia przemocy wobec niego. Uświadamia młodym czytelnikom, jaką siłę ma grupa i wspólne działanie. Nie zabrakło także stanowiska nauczycieli, choć moim zdaniem zostało ono zbyt ograniczone. Fałszywa lojalność. Zamiast chronić krzywdzonych, wy chronicie dręczycieli, czyli sprawców przemocy. (s. 24) Muszę przyznać, że to wspaniała publikacja, może za wyjątkiem ilustracji, które mnie się nie podobały. Autorka posługując się jasnym i komunikatywnym stylem, prostymi słowami wypowiadanymi przez ucznia opowiada o procesie dręczenia. Pokazuje, jak sobie z tym problemem poradzić w bardzo łatwy sposób. Mało tego, wciąga czytelnika do akcji - zaprasza go na spotkanie, do szkoły, aby wykonać z innymi uczniami dodatkowe zadania. Ich efekty zostały pomysłowo zilustrowane, jakby to naprawdę napisali uczniowie. Ponadto zostawia miejsce na notatki ,,Twoje pomysły". W końcowym liście podsumowuje wiedzę czytelnika o dręczeniu i dręczycielu oraz apeluje, by nie być obojętnym. Zabrakło mi tylko przedstawienia sytuacji Guza, Gustawa, którego ksywka idealnie pasuje do jego poczynań i tej historyjki. Aż ktoś prosi się o...Guza! Czytelnik może się tylko domyślać, jak skończyła się ta cała historia. Na pewno szczęśliwie. ,,Słup soli. Jak powstrzymać szkolnych dręczycieli" to pozycja obowiązkowa dla nauczycieli, wychowawców, terapeutów. To pozycja dla wszystkich uczniów bez względu na wiek. Nie bądźcie bierni. (s. 44)
Link do opinii
Avatar użytkownika - AMAF12
AMAF12
Przeczytane:2015-04-17, Ocena: 5, Przeczytałam,
Książka opowiada o chłopcu któremu dokuczają inni chłopcy.Biją go,przezywają ,śmieją się z niego.Aż pewnego dnia pomaga mu pewien chłopiec.
Link do opinii
Inne książki autora
Jak pomyślę, tak zrobię
Zubrzycka Elżbieta0
Okładka ksiązki - Jak pomyślę, tak zrobię

Marek trenuje strzały do bramki i cały czas pudłuje, a za chwilę ma ważny mecz. Boi się, że przez niego przegra jego drużyna, koledzy będą mieli pretensje...

Filip i bociany
Zubrzycka Elżbieta0
Okładka ksiązki - Filip i bociany

Filip i bociany to pełna przygód opowieść o uwielbianych przez wszystkich bocianach, a także o przyjaźni, uczciwości i wierności. To kontynuacja przygód...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy