Czasem trzeba spaść ze szczytu na samo dno, by móc wzlecieć jeszcze wyżej niż do tej pory
W życiu Piotrka liczą się tylko trzy rzeczy: imprezy, kobiety i Sokoły. Dla drużyny jest w stanie poświęcić dosłownie wszystko. Gdy brat szantażuje go, że pozbawi Sokoły sponsoringu, Piotrek obejmuje należne mu stanowisko prezesa firmy i wreszcie rozpoczyna dorosłe życie. Nie spodziewa się, że właśnie w firmie, od której przez wiele lat uciekał, spotka kogoś, kto od zawsze był mu przeznaczony.
Emma nie miała łatwego startu w dorosłość. Mimo wyższego wykształcenia musiała zapomnieć o wymarzonej karierze ze względu na… nieodpowiadający pracodawcy kolor skóry. Pracuje więc jako baristka w kawiarni w Gusols Audit i swoim ciętym językiem walczy z nadętymi facetami w garniturach. Gdy pewnego dnia jeden z nich nieoczekiwanie staje w jej obronie, dziewczyna postanawia przewartościować swoje dotychczasowe przekonania. Ale najpierw musi się dowiedzieć, kim jest przystojniak, który tak namieszał jej w głowie…
Siedziałam przy stole w kuchni i wpatrywałam się w bilety, które dostałam od tego mężczyzny. Wciąż nie wiedziałam, jak się nazywa i kim jest, a on poznał mój kolejny sekret. Jak on to robił? I jak sprawiał, że za każdym razem, gdy wchodził do baru, moje serce tak mocno biło?
Sokoły…
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2023-11-22
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 286
Język oryginału: polski
Życie Piotrka to jednorazowe przygody z kobietami, imprezy oraz ukochana drużyna, w której gra, czyli Sokoły. To dla niego coś więcej niż tylko gra, to rodzina, na którą może zawsze liczyć i zrobi dla nich praktycznie wszystko. Co prawda od dana wiedział, że firma należy do niego, a brat tylko ma ją rozkręcić, taka była wola dziadka w testamencie, jednak nie podejrzewał, że to nastąpi tak szybko. Chciał się od tego wymigać, jednak kiedy brat zagroził, że firma przestanie sponsorować jego drużynę, wiedział, że nie ma wyjścia.
Emmę nigdy życie nie rozpieszczało. Miała trzy latka, kiedy straciła rodziców i trafiła do domu dziecka. Start w dorosłość też pozostawił wiele do życzenia. Pomimo że ma dobre wykształcenie, nie znalazła pracy w zawodzie, a wszystko przez swój ciemny kolor skóry. Niestety to nie jedyne przykrości, jakie z tego powodu zaznała, dlatego nienawidzi nadętych facetów w garniturach. Pracę znalazła w kawiarni i stara się iść w życiu do przodu, chociaż nie zawsze jest łatwo.
Poznali się w kawiarni, w której ona pracuje. Kobieta po raz kolejny została obrażona ze względu na kolor swojej skóry, a Piotrek nie chciał i nie potrafił stać obojętnie. Stanął w obronie dziewczyny, zyskując w jej oczach. Jednak przed nim niełatwy czas, musi zająć się firmą, a brat ma dla niego nieprzyjemne niespodzianki, jednak i on nie zamierza być mu dłużny i ma swoje asy w rękawie. Jakie? Czy pogodzi prowadzenie firmy i grę w ukochanej drużynie? Co takiego ukrywa jego brat? Jak potoczy się znajomość Emmy i Piotrka?
Poprzedni tom zdecydowanie mi się podobał, tak więc miałam swoje oczekiwania, sięgając po ten. Jak wrażenia po przeczytaniu? Jak najbardziej pozytywne. Historia, jaką znalazłam w książce, bardzo mi się podobała. Wciągnęła mnie praktycznie od pierwszych stron i nie pozwoliła się od siebie oderwać aż do samego końca.
To historia o poświęceniu, miłości, przyjaźni, a jednocześnie poruszająca takie tematy jak np. rasizm. Czytało się ją bardzo szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Akcja momentami wolniejsza, momentami szybsza, z ciekawymi, zaskakującymi zwrotami.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani. Tym razem praktycznie od samego początku polubiłam oboje, co naprawdę rzadko się zdarza. Przeważnie któryś z bohaterów musi przejść przemianę, aby zyskać moją sympatię, tym razem tak nie było.
„Skrzydłowy” to świetna książka, z ciekawą, wciągającą historią, po którą zdecydowanie warto sięgnąć. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
SKRZYDŁOWY to trzeci tom cyklu SOKOŁY, w którym poznamy Piotrka, zawodnika skrzydłowego w futbolu amerykańskim.
Jak na romans przystało, historia była dość przewidywana, ale czyta się ją niezwykle miło i przyjemnie. Mimo że najmniej w tej części o samym futbolu, to i tak autorka zapewniła mi odpowiednią porcję rozrywki. Perypetie Piotrka i Emmy, niekiedy bawiły, ale również przyprawiały o zawór głowy. Zatem serdecznie polecam wam tę serię, jeśli szukacie czegoś lekkiego.
Już po raz trzeci przenosimy się do świata zawodników futbolu amerykańskiego.Tym razem poznajemy historię Piotrka będącego skrzydłowym w Sokołach.
Jego postać jest ujmująca i bardzo ciekawa. Dzięki odwadze potrafi w odpowiedniej chwili stanąć w obronie kobiety,gdy jest wyśmiana.Tym mi bardzo zaimponował.Nie patrzy na innych,tylko słucha swojego serca.Jest w nim coś prawdziwego i wyjątkowego.
Warto czasem zaryzykować,by znaleźć odpowiednia osobę obok siebie.
Mimo rzucenia go na głęboka wodę w firmie potrafi stawić czoło problemom pokazując dojrzalszą oblicze.Nie boi się wyzwań,by udowodnić swoją wartość.
Muszę także wspomnieć o Emmie,która walczy z przeszłością,innością i dyskryminacją.Pragnie być kimś ważnym zdobywając wykształcenie.Choć ma chwile słabości w nierównej walce z innymi to nie poddaje się.Demony przeszłości niszczą jej poczucie wartości i wyjątkowości.
Autorka nie zapomina o grze zawodników z drużyny Sokołów.Opis meczów i radzenie sobie nie tylko ze zwycięstwami pokazuje zawodników potrafiących poradzić sobie w wielu różnych sytuacjach.
Historia porusza wiele ważnych tematów,które skłaniaja do refelsji pokazując,że nie warto się poddawać.Trzeba iść przez życie z podniesiona głową a narastające kłopoty w swym życiu pokonywać i nie patrzeć wstecz.Nikomu nie ufać oraz walczyć o swoją pasje i miłość.
Jeśli nie znacie tej serii to koniecznie powinniście poznać.Każda jej historia jest wyjątkowa i ucząca.
🏈Gorąco polecam🏈
"Czasem trzeba spaść ze szczytu na samo dno, by móc wzlecieć jeszcze wyżej niż do tej pory".
W życiu Piotrka najważniejsze są imprezy, kobiety i drużyna. Chociaż nie odwrotnie. Drużyna zawsze na pierwszym miejscu zaraz po niej imprezy i kobiety.
To właśnie dla Sokołów jest w stanie zrobić wszystko i za wszelką cenę.
I właśnie dlatego teraz, obejmuje należne mu stanowisko w firmie, przed którym bronił się od wielu lat. Gdyby tego nie zrobił, drużyna pozbawiona zostałaby by sponsora.
Emma przez kolor skóry nie ma łatwego życia. Dziewczyna pracuje jako baristką w kawiarni Gusols Audit .
To właśnie tu spotyka tajemniczego nieznajomego, który staje w jej obronie.
Właśnie teraz dziewczyna postanawia przewartościować swoje dotychczasowe przekonania, ale najpierw musi dowiedzieć się kim jest nieznajomy.
"Skrzydłowy" to już trzeci tom serii Sokoły. Przyznam, że długo zeszło mi się z sięgnięciem po niego, przez brak czasu. Jednak kiedy udało mi się już, to odpłynęłam na ładnych parę godzin.
I tym razem autorka nie szczędziła nam humoru, zaskakujących zwrotów akcji, ciętych ripost, sportu oraz poważniejszych tematów, które zmuszały do refleksji.
Anne Marie poruszyła również cięższe tematy np. rasizmu czy mobbingu.
Bohaterowie są świetnie wykreowani, bardzo ich polubiłam.
Intrygi i emocje aż kipią z każdej strony.
Książka napisana jest lekkim i przyjemnym stylem. Choć uważam, że jest to chyba, najsłabsza z części tego cyklu to i tak spędziłam z nią cudowny czas, a cała historia pozwoliła mi odpocząć.
Polecam ?
Czasem jedno wyjście na kawę, potrafi odmienić całe życie. Doskonale przekonuje się o tym Piotr Nawrocki, główny bohater powieści pt. "Skrzydłowy" autorstwa Anne Marie. Mężczyzna pod wpływem szantażu obejmuje funkcje prezesa w dużym przedsiębiorstwie. Do pracy bierze się pełną parą, poznając powoli firmę od podszewki. Podczas jednego z pierwszych dni odwiedza również kawiarnię w budynku, gdzie jego uwagę przyciąga pewna kobieta. Kobieta, w której obronie bez zastanowienia od razu staje.
Emma jest jednak osobą samowystarczalną, która nie potrzebuje troski i obrony. Zawsze pewna siebie, odważna, potrafiąca bronić siebie. Nie cierpiąca "garniturowców", zadufanych w sobie mężczyzn. Mimo, że Piotr stanął w jej obronie, nie dziękuje mu, tylko wyraża swoją dość niestandardową opinię. Wraz z upływem kolejnych dni nie potrafi jednak o nim zapomnieć, zastanawiając się, kim jest przystojny nieznajomy.
"Skrzydłowy" to kolejny tom serii "Sokoły". Tym razem, mamy przyjemność zapoznać się z historią Piotrka, skrzydłowego w drużynie, oraz Emmy, pracownicy kawiarni. Jesteśmy świadkami rozwijającej się między tą dwójką relacji, ich wzlotów i upadków. Poza głównym tematem pojawia się w tle klimat futbolu, niezwykle istotny w tej serii dla bohaterów. Ogromna miłość do sportu, zaangażowanie oraz determinacja jest wyczuwalne już od pierwszych stron. Sama drużyna zmaga się z kolejnymi problemami, w tym m.in. na skutek odejścia jednego z zawodników z drużyny, o czym wspomniano w ostatnim tomie. Mimo to, zespół jest nadal zdeterminowany, by piąć się wyżej, po zwycięstwo. Niesamowicie przedstawiony wątek, pełen pasji. W historii nie brakuje również relacji między innymi bohaterami, drużyną, przyjaciółmi. Relacji pełnych wsparcia, bliskości i zrozumienia.
Seria "Sokoły" trafiła w moje serce już ubiegłym razem, gdy sięgnęłam po "Rozgrywającego". Ciekawie poprowadzona fabuła, pełna zwrotów akcji oraz przepełniona pasją, nie mogła nie skraść mojej sympatii. Chętnie więc sięgnęłam po kolejny tom, po raz kolejny mile się zaskakując. Niestandardowa fabuła z licznymi wątkami, tematami nieporuszanymi z innych powieściach. Pełna emocji i dobrego smaku. Delikatnie przeplatająca kontrowersyjne tematy, opowiedziane neutralnie. Pozostawiająca wiele do myślenia, zdecydowanie warta przeczytania.
"Skrzydłowy" jest trzecim tomem serii Sokoły, w którym poznajemy Piotra, zawodnika drużyny futbolu amerykańskiego. Ponownie też pojawiają się postaci wcześniej przez nas poznane, ale mają tu epizodyczne role. Zatem i tę część można czytać bez znajomości poprzednich.
Muszę przyznać, że Anne Marie tworzy wspaniałe męskie postaci. Główny bohater Piotr z miejsca ujął mnie tym, jak stanął w obronie kobiety, gdy ta została wyśmiana. Właśnie tak powinien zachować się prawdziwy mężczyzna. Jednakże Emma nie tak szybko da się nim zauroczyć. Ale skrzydłowy tak łatwo się nie podda. Wszak to sportowiec, więc determinacji mu nie zabraknie. A jeśli mowa o sporcie, to to, co Piotr odstawił trenerowi i drużynie... musicie sami sprawdzić. Jego ego jest tak rozbuchane, że mógłby obdarzyć nim kilku innych facetów. Ale i tak go uwielbiam.
"Z reguły byłem łagodny jak baranek i potulny jak pluszowy miś. Zwłaszcza w stosunku do kobiet. Ale on wyzwalał we mnie ukryte gdzieś głęboko, bardzo głęboko, pokłady agresji."
Z kolei Emma jest równie interesującą postacią. Zmaga się z trudną przeszłością, innością i dyskryminacją. Chce w życiu być kimś. Ma jej w tym pomóc zdobycie jak najlepszego wykształcenia. Nie obędzie się bez chwil słabości, a jej poczucie wartości szybuje często w dół.
"Rozgrywki to nie indywidualna zabawa. Tak samo jak prowadzenie firmy. Mogę być prezesem, ale bez odpowiednio dobranych ludzi nie wygram."
Historia pokazuje, że warto obrać sobie cel i skrupulatnie go realizować. Pasja, marzenia, miłość zasługują na to, by o nie walczyć. Ale czasem trzeba spaść ze szczytu, aby wznieść się jeszcze wyżej.
Tak jak dwie poprzednie części serii, tak i ta dostarczyła mi całą paletę emocji - od śmiechu, wzruszenia po rozpacz. Pojawiają się również tajemnice oraz niepewność komu można zaufać.
"Skrzydłowy" to powieść, która udowadnia, że wygląd to nie wszystko. Ważne jest to, co mamy w sercu. To książka o konflikcie rodzinnym, nierównościach etnicznych, poświęceniu, męskiej przyjaźni i rozgrywce nie tyle na boisku, ile między bohaterami. Polecam Wam całą serię Skrzydłowych. Poznajcie łaczacą ich niesamowitą więź.
,,Czasem trzeba spaść ze szczytu na samo dno, by móc się mocniej odbić i wzlecieć jeszcze wyżej niż wcześniej."
Najpopularniejszą dyscypliną sportową w Polsce jest piłka nożna, którą fascynuje się wiele osób. Natomiast są w naszym kraju dyscypliny, o których nie mamy pojęcia, że są uprawiane. Jedną z nich jest futbol amerykański, który jest niszową u nas dyscypliną, więc trudno jest im utrzymać się i rozwijać. Anne Marie podjęła się niezwykłego zadania przybliżając tę dyscyplinę w swojej serii ,,Sokoły", w której opowiada o problemach, z jakimi borykają się zawodnicy kochający futbol. W części pierwszej poznaliśmy "Biegacza", w drugiej - "Rozgrywającego", a teraz przyszła pora na kolejnego ważnego zawodnika ukazanego w części trzeciej pt.: ,,Skrzydłowy"
Skrzydłowym w drużynie ,,Sokoły" jest Piotrek Nawrocki, którego mogliśmy spotkać też w poprzednich częściach. Był wówczas postacią drugoplanową, ale już wówczas można było się domyślić, że stanie się on bohaterem którejś z kolejnych części serii. Piotrek pochodzi z rodziny Olszańskich, ale z pewnych względów zmienił nazwisko na Nawrocki, pod którym jest znany w środowisku sportowym. Jego relacje z ojcem i starszym bratem, Michałem trudno nazwać dobrymi. Jedynym wsparciem był dziadek, który niestety zmarł kilka lat temu, zostawiając w spadku sporą ilość pieniędzy, które Michał wykorzystał, by założyć firmę ,,Gusols Audit". Z testamentu wynikało, że Piotrek będzie mógł poprowadzić ją, gdy poczuje się na to gotowy po skończeniu 25 lat, ale nie spieszy się do tego. Teraz Michał postanawia, że teraz to Piotrek będzie kierował firmą, bo on ma na oku nową inwestycję. Piotrek niechętnie zgadza się, gdyż Michał grozi, że odetnie pieniądze dla ,,Sokołów", a o powiązaniach firmy ,,Gusols Audit" ze sponsorowaniem drużyny wie tylko Michał i przyjaciel Piotrka, Marcin Grzesiak.
W tym samym budynku, w którym mieści się jego firma ,,Gusols Audit" , funkcjonuje też kawiarnia, w której pracuje Emma, jako baristka. Odkąd pamięta, nie było jej łatwo w życiu, gdyż w poszukiwaniu pracy nikt do tej pory nie brał pod uwagę jej wykształcenia, ukończonych z wyróżnieniem studiów i kursów, gdyż oceniana było poprzez to, że jest kobietą, a do tego ciemnoskórą kobietą. Znalazła pracę w barze, w którym robi kawę dla facetów w garniturach, na których ma ,,alergię". Tego dnia, gdy ją poznajemy, jeden z nich zaczepia ją w chamski sposób, na co reaguje stanowczo Piotrek, który akurat stał z Marcinem w kolejce do kasy. W ten sposób drogi Emmy i Piotrka się spotykają, ale droga do ich serca nie jest łatwa i szybka.
Ten trochę przydługi wstęp jest zaledwie początkiem, który rozgrywa się w pierwszych rozdziałach powieści ,,Skrzydłowy". Wątków w niej jest kilka, ale wszystko poznajemy z dwóch perspektyw: Piotrka i Emmy. Ta część jest trochę inna od pozostałych, gdyż nie skupia się tylko na sporcie, ale też porusza kwestię powiązania sportu z pozyskiwaniem funduszy czyli sponsoringu. Drugą płaszczyzną, która jest tłem do wydarzeń, jest działalność firmy ,,Gusols Audit", w której Piotrek zauważa pewne nieprawidłowości.
Seria ,,Sokoły" jest opowieścią, którą czyta się szybko i z zaangażowaniem. Autorka porusza w niej nie tylko sprawy związane z relacjami głównych bohaterów, ich problemami różnego typu, ale pokazuje też sport od kulis. Skupia się wokół tego, co dzieje się z zawodnikami po skończeniu kariery, czy też ukazuje wyzwania, z jakimi mierzy się zawodnik, ale przede wszystkim podkreśla jak ważna jest jedność w grupie i wsparcie najbliższych. Pokazuje, że rozgrywki sportowe, które oglądamy w czasie ich transmisji, to jedynie efekt tego, jak przygotowani są do nich zawodnicy. Tego, co dzieje się poza nimi wiedzą tylko ludzie związani z daną dyscypliną. Powieść odsłania nam tę sferę życia zawodników, o których kibice nie wiedzą i pod tym względem jest to niezwykła gratka dla miłośników sportów, zwłaszcza futbolu amerykańskiego.
W posłowiu pani Anne Marie napisała, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa jeżeli chodzi o drużynę "Sokołów" i nie kończy tej serii definitywnie. Ta deklaracja mnie ogromnie ucieszyła, gdyż w powieści pojawia się wiele ciekawych postaci drugoplanowych, które zasługują na swoją osobną historię.
Książkę przeczytałam, dzięki współpracy z wydawnictwem Amare
"Sokoły" to seria autorstwa Anne Marie, którą pokochałam już podczas czytania pierwszego tomu, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok kolejnej odsłony.
Tym razem autorka postanowiła skupić się na pozycji "Skrzydłowego". Piotrek, bo o nim mowa, to mężczyzna, dla którego w życiu liczą się tylko imprezy, piękne kobiety i jego ukochana drużyna futbolu amerykańskiego. Dla tej ostatniej byłby w stanie poświęcić wszystko, dlatego, gdy jego starszy brat informuje go, że pozbawi Sokoły sponsoringu, Piotrek musi stawić czoło wyzwaniu, które odwlekał już od jakiegoś czasu. Mimo że bardzo nie chce tego robić, jest zmuszony objąć należne mu stanowisko prezesa firmy, w którą zainwestowany został jego spadek po zmarłym dziadku. Czy dzięki temu Piotrek wreszcie weźmie odpowiedzialność na swoje barki i rozpocznie dorosłe życie?
Już pierwszego dnia do jego świata wkracza Emma. Kobieta, która mimo wykształcenia, jakie posiada, musiała zapomnieć o wymarzonej karierze ze względu na dyskryminację rasową. Z tego powodu pracuje jako baristka w kawiarni, która mieści się w tym samym budynku, co firma Piotrka. Emma znana jest z tego, że swoim ciętym językiem odstrasza wszystkich facetów, szczególnie tych w garniturach. Wszystko zmienia się, gdy nieoczekiwanie Piotrek staje w jej obronie. Czy przystojny nieznajomy zawróci dziewczynie w głowie? Czy Piotrek poradzi sobie w roli prezesa? Czy tym razem drużyna nie ucierpi z powodu zawirowań w życiu prywatnym swoich zawodników? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.
Muszę przyznać, że jestem trochę zaskoczona tą częścią, ponieważ byłam przekonana, że poniekąd historia będzie kręcić się wokół tego, jak Piotrek ma zamiar pogodzić funkcję prezesa z treningami sportowymi. Tymczasem mam wrażenie, że ten problem został nieco przesunięty i to nie na drugi, a nawet na trzeci plan. Oczywiście mam świadomość, że "Skrzydłowy" to jednak romans i można było się spodziewać, że pierwsze skrzypce będzie grać tutaj relacja pomiędzy Piotrkiem a Emmą, jednak jako osoba, która stara się godzić sport z pracą zawodową, odczuwam mały niedosyt w tej kwestii.
Zaczęłam od małego minusa, więc teraz przyszedł czas na plusy. Bardzo podobało mi się to, że autorka postanowiła naświetlić problem dyskryminacji rasowej, co w dzisiejszych czasach jest ważnym tematem, który uważam, że należy poruszać na każdy możliwy sposób. Cieszę się również, że Anne Marie zwróciła uwagę na kwestię nieprzewidywalności sportu. Tego, że nawet najlepsi zawodnicy to tylko ludzie, którzy wcale nie muszą wygrywać każdych zawodów, aby nadal liczyć się w stawce. Myślę, że to ważna lekcja, nie tylko dla samych sportowców, ale przede wszystkim dla kibiców, którzy powinni być ze sportowcami na dobre i na złe.
"Skrzydłowy" to trzecia odsłona "Sokołów" i jak sama autorka wspomniała w podziękowaniach, nie ostatnia, co również mnie cieszy, ponieważ na tę chwilę nie wyobrażam sobie rozstania z tą świetną ekipą. Mam jednak nadzieję, że na to "kiedyś" nie trzeba będzie wcale aż tak długo czekać, ponieważ mam niesamowitą potrzebę, aby poznać bliżej kolejnych wspaniałych zawodników i ich miłosne rozterki.
Czwórka studentów - dwóch chłopaków i dwie dziewczyny, do niedawna nieznajomi z zupełnie innych środowisk i o odmiennych charakterach - stała się naprawdę...
Miłość ponad wszystko czy kariera wbrew wszystkiemu? Podczas Mistrzostw Świata w futbolu amerykańskim Eryk Lisowski zostaje poważnie sfaulowany i trafia...
Przeczytane:2024-02-11, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku,
[Reklama] AMARE
Trzecia, ale jeszcze nie ostatnia część serii "Sokoły" jak donosi Anne Marie, również została utrzymana w duchu rywalizacji. Z tym, że w głównej mierze akcja przenosi się do biura. Boisko trochę zeszło na drugi plan, ale w dalszym ciągu stanowi idealne połączenie z fabułą.
W tym tomie głównym bohaterem jest Piotr Nawrocki. Skrzydłowy "Sokołów" i jednocześnie sponsor tej drużyny. Jest on bowiem właścicielem Gusols Audit, gdzie właśnie przychodzi pora aby został jej pełnoprawnym prezesem.
Emma Faber jest mulatką. Pracuje jako baristka w Gusols Audit. I to właśnie tu po raz pierwszy jej klientem zostaje Piotrek, który robi na niej piorunujące wrażenie. Nadeszła chwila, kiedy młoda kobieta musi przewartościować swoje przekonania - tylko czy warto się odważyć?
Uwielbiam zawodników "Sokołów". Każdy z nich ma ogromny talent i predyspozycje. I każdy z nich ma osobną historię poruszającą wszystkie struny w sercu. Tym razem mamy walkę z rodziną o sprawiedliwość. Ale nie tylko. Został poruszony także problem walki z demonami przeszłości i traktowania człowieka gorszym z uwagi na kolor skóry. To było bardzo przejmujące. Z wielką uwagą śledziłam przebieg wydarzeń. Trzymałam kciuki za wyjaśnienie całej sytuacji i o to, by los zesłał im szczęście.
Świetnie została pokazana wielka rodzina, jaką tworzy drużyna footballu amerykańskiego. Siła tkwi w szczerości i wsparciu.
Fajnym zaskoczeniem było móc spotkać na kartach powieści Weroniki Lisieckiej. Tę kobietę fani autorki zdążyli już poznać. "Czas na VyRok" to mój patronat - zachęcam do zapoznania się z nią jeśli jesteście ciekawi jakie były początki VRo.
Kolejna bardzo dobrze poprowadzona historia. Wciągnęła mnie. Nie raz zaskoczyła. Radowała serce i dodała otuchy.
Polecam