Alistair MacLeod, jeden z najwybitniejszych kanadyjskich prozaików XX wieku, z rzadko spotykanym kunsztem, mądrością i ciepłem opisuje życie rybaków i górników z Nowej Szkocji. Polscy czytelnicy znajdą w jego prozie to wszystko, za co pokochali już powieści jego rodaka Michaela Crummeya: surową i olśniewającą przyrodę, bohaterów twardych, zawziętych, lecz na swój sposób romantycznych, piękno i trudy życia rodzinnego – a ponadto niezwykłą, dojmującą tęsknotę mieszkańców Cape Breton za Szkocją, ojczyzną ich przodków, porzuconą przed wieloma pokoleniami, lecz wciąż obecną w fatalistycznych wierzeniach czy rodzinnych legendach.
Autor, który dorastał na kanadyjskim wschodnim wybrzeżu i do śmierci był z nim silnie związany, ukazuje nie tylko zawzięte zmagania człowieka z ziemią i morzem, lecz także bogactwo i piękno prostego życia blisko przyrody, a przede wszystkim – blisko ludzi.
Odkrywając poprzez literaturę najgłębsze prawdy i tajemnice ludzkiego serca, MacLeod zwraca uwagę na przeżycia trudne czy przełomowe, ale również na splątane z nimi subtelne radości i nadającą im sens miłość. W jego klasycznej, misternie skonstruowanej prozie każdy cień i lęk wydaje się idealnie zrównoważony przez rozbłysk piękna i nadziei, zaś emocje i rozterki targające bohaterami mają charakter tak uniwersalny, że twórczość ta niejednokrotnie nabiera wymiaru poruszającej, ponadczasowej przypowieści.
Wydawnictwo: Wiatr od morza
Data wydania: 2018-11-14
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 264
Tytuł oryginału: As Birds Bring Forth the Sun
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Michał Alenowicz
Przeczytane:2019-03-05, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2019, 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Jestem pod wielkim wrażeniem tej książki, jest w niej zawarte dokładnie to, co lubię. Atmosfera zimnego morza, spokój, rozważania o życiu, piękny język oddający poetyckość nastroju. Wszystko spięte w siedmiu opowiadaniach, poruszających, ważnych, demaskujących nieoczywistość ludzkich losów. Autor z ogromnym wyczuciem i wrażliwością prowadzi nas przez swoją prozę, tworząc nią swoisty rodzaj medytacji i skłaniając do zadumy nad wartościami życia. To idealna lektura do delektowania się nią i zatrzymania nad tym, co najważniejsze.