Na oczach czytelnika zostaje powołany do życia wielkomiejski plac, po którym krąży tramwaj. W tej minimalistycznej scenerii zawiązuje się historyjka o dniu powszednim i utajonych namiętnościach mieszkańców: notariusza obarczonego rodziną, studenta radykała, ospałego policjanta, młodej służącej. Sprawy te jednak pozostają w cieniu niejasnej gry, prowadzonej na zapleczach, gdzie ważne są tylko pokątne korzyści niewidocznego personelu, odpowiedzialnego za zewnętrzną oprawę zdarzeń.
Wszechobecna, destrukcyjna prowizorka jest wyrazem jego arogancji, która udziela się mieszkańcom, zatruwając uczucia. Ze swej strony pogardzają oni każdym, kto jest od nich zależny. Pogarda wprawia w ruch mechanizm przemocy i wykluczenia, gdy plac zapełnia przybyły tramwajem tłum, nagle pozbawiony dachu nad głową. Im mniej ktoś w tym świecie znaczy, tym więcej cudzych win przychodzi mu dźwigać.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2006 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 177
Język oryginału: Polski
Najnowsza powieść jednej z najwybitniejszych polskich pisarek. Naznaczona emocjonalną intensywnością historia kobiety, próbującej przełamać towarzyszące...
Literacko doskonała proza Tulli to labirynt niewyczerpanych znaczeń. Marek Zaleski Odważna, wspaniała autorka. Martin Pollack Zdumiewające, piękne, mocne...
Przeczytane:2017-03-24,
Każdy człowiek ma jakąś wadę. Skazę, która wyróżnia go wśród tłumu. Jeśli ustaniemy na chwilę w jakimś miejscu i spojrzymy na mijających nas ludzi, zobaczymy, że każdy z nich jest inny. Na początek zwrócimy uwagę na odcień włosów, później twarz, a na końcu ubrania. Zobaczymy, że choć na początku wydają się tacy sami, to różnią się od siebie wszystkim. Tak samo jest z charakterem. Jeśli poznamy kogoś lepiej, wiemy, jakie są jego wady i zalety. Czy jest odważny, cierpliwy, czy niezwykle temperamentny? Możemy przeszukać cały świat, ale i tak nie znajdziemy dwóch takich samych osób. Może będą do siebie podobne, ale i tak coś będzie je różniło i właśnie to jest piękne w ludzkości. Każdy z nas jest inny. Ma swoje przyzwyczajenia, wspomnienia, skazy na charakterze. Wiecie zapewne, że nie możliwe jest całkowite kontrolowanie społeczeństwa. Zawsze znajdzie się ktoś, kto zakwestionuje obecny porządek. Czy możecie sobie wyobrazić, że pewnego dnia rząd pod wpływem wielu wad ludzkości, wprowadza nowy program, który ma naznaczać wszystkie skazy. Jeśli ktoś zrobi coś złego, odwróci się od prawa, od razu zostaje naznaczony piętnem, które ma być ostrzeżeniem dla innych. Czy potrafilibyście żyć w takim świecie i całkowicie podporządkować się takim zasadom? Czy pozwolilibyście zabić swoją indywidualność na rzecz społeczeństwa? Moi drodzy, zapraszam Was dziś na recenzję książki, po której nie spodziewałam się za dużo. Cecelia Ahern tworzy ciekawe powieści, ale nie sądziłam, by potrafiła napisać tak dobrą książkę dla młodzieży, a tu proszę, wielkie zaskoczenie. Niesamowita, mająca w sobie to coś historia, która nie powiela schematów większości pozycji z tego gatunku, a wprowadza nutkę nowości. Jestem zachwycona ,,Skazą" i nie mogę doczekać się kontynuacji. Zakochałam się w tej powieści, ale czemu tak się stało, dowiecie się, czytając całą recenzję. Zapraszam!
,,Kiedy byłam mała, zawsze uważałam, że aby uciec, trzeba wstać i zacząć biec, jak robią dzieci w filmach. Nienawistny krzyk, trzaśnięcie drzwiami, potem bieg. Dowiedziałam się jednak, że wielu ludzi ucieka, choć nigdzie się nie rusza."
Celestine jest przykładowym obywatelem. Nigdy nie buntuje się przeciwko prawu, a wręcz popiera go całym sercem. Idealna siedemnastoletnia dziewczyna, która dba z wielką starannością o oceny oraz nieskazitelną opinię wśród znajomych. Bezgranicznie zakochana w Arcie - synu najwyższego Sędzia Trybunału ds. Skaz na charakterze, z którym swoją drogą ma świetne relacje, nie widzi świata poza tymi, których tak bardzo kocha. Sławni rodzice, cudowny chłopak - przyszłość mieni się złotymi barwami. Celestine nie spodziewa się, że jej życie tak bardzo się zmieni. Kiedy pewnego dnia wśród jej bliskich sąsiadów rząd odkrywa skazę, młoda kobieta zaczyna zastanawiać się nad obecnym prawem. Następnego dnia jest świadkiem okrucieństwa ludzi nad osobą naznaczoną. Bezinteresowna pomoc staruszkowi sprawia, że dziewczyna zostaje oskarżona o pomoc Skażonym. Celestine trafia do aresztu, gdzie w oczekiwaniu na wyrok spotyka tajemniczego Carricka, który od samego początku jej nienawidzi. Wie, że musi jak najszybciej się wydostać z tego piekielnego miejsca. Kiedy Sędzia przychodzi do jej celi i oznajmia, że jedynym sposobem na jej wyjście z więzienia jest kłamstwo, dziewczyna nie wie, co robić. Kłamiąc stanie się prawdziwym przestępcą, ale jeśli tego nie zrobi, zostanie naznaczona dla przykładu. Celestine nie wie, co robić. Kiedy przyznaje się do winy, zostanie okrutnie naznaczona. Młoda dziewczyna zostaje napiętnowana największa ilość Skaz, a to, że stanęła w obronie Naznaczonych, sprawia, że szybko staje się ikoną rewolucji. Przyjaciele się od niej odwracają, Art znika, a Sędzia cały czas ma ją na oku. Czy jedna młoda kobieta ma siłę obalić cały rząd? Czy świat, który tak dobrze się zna, może okazać się całkowicie inny? Czy skazy są naszą słabością? A może właśnie to one sprawiają, że jesteśmy silniejsi? ,,Uśmiecham się po raz pierwszy od prawie tygodnia. Kiedy ponosi się tak ogromne klęski, zwycięstwa zdają się małe. Lecz mimo wszystko są. Trzeba tylko umieć je rozpoznać, małe źródełka światła i nadziei ukryte w ciemności."
,,Skaza" to niesamowita, elektryzująca, intrygująca powieść, która wciąga czytelnika w wykreowany świat, w którym jednostki nieprzestrzegające absurdalnych reguł, karane są naznaczeniem oraz odepchnięte od społeczeństwa. Dawno nie czytałam tak oryginalnej powieści. Cecelia Ahern zachwyciła mnie swoją wizją, którą z wielką chęcią zobaczę na dużym ekranie, ponieważ ta historia ma w sobie to coś, co nie pozwala o sobie zapomnieć. Powoli budująca się akcja, przemiana głównej bohaterki, spokojne, a zarazem zachęcające czytelnika do głębszego zastanowienia się nad powieścią, tempo, fabuła jest niezwykle zaskakująca. ,,Skaza" to opowieść o walce z bezdusznym systemem, który próbuje zdusić ludzką indywidualności, historia ukazująca siłę jednego człowieka, który potrafi wzniecić rewolucję, mówi o poznawaniu samego siebie, wyborach, które nie zawsze są łatwe. To książka o buncie. Buncie przeciw okrucieństwu innego człowieka oraz sile, która wynika z naszych skaz. Nie mogę doczekać się momentu, gdy w końcu zapoznam się z drugim tomem. To jedna z największych odkryć książkowych, jakich dokonałam w tym roku. Odkryje przed wami wiele tajemnic oraz zabierze do miejsca, gdzie będziecie musieli podjąć ostateczną decyzję. Czy podążycie ślepo za systemem, czy raczej odkryjecie w sobie ducha walki i sprzeciwicie się temu, co znajome? ,,Słyszałam kiedyś, że aby być odważnym, trzeba na każdym kroku czuć w sobie strach. Odwaga nie przejmuje kontroli, walczy i zmaga się z każdym wypowiedzianym słowem i poczynionym krokiem. To walka o to, czy pozwolić jej nami zawładnąć. Potrzeba odwagi, żeby pokonać strach, ale przeraźliwy strach jest konieczny, żeby być odważnym."
Celestine na początku powieści wydaje się idealną córką, uczennicą, dziewczyną. Wszystko robi tak, jak dyktują jej inni, a jakiekolwiek przejawu indywidualizmu ze świecą można szukać. Niepozorna dziewczyna, która nie wyróżnia się z tłumu, pewnego dnia staje w obronie chorego staruszka i sprzeciwia się ludzkiemu posłuszeństwu. Można powiedzieć, że powinny spotkać ją za to honory, ale świat w którym żyje, nie jest podobny do naszego. Każdy przejaw buntu i kreatywności karany jest naznaczeniem. Na nieszczęście dziewczyny osoba, której postanowiła pomóc, obdarzona jest Skazą, a to czyni z Celestine winną. Przez trwanie całej powieści odkrywamy powoli metamorfozę, jaka zaszła w głównej bohaterce. Z osoby potulnej, głęboko wierzącej w dotychczasowy system stała się buntowniczką, a zarazem twarzą rebelii. Cecelia Ahern ma talent do tworzenia wyrazistych, ciekawych postaci. Nie chcę opowiadać wam o reszcie, ponieważ tu pierwsze skrzypce gra właśnie Celestine, a reszta, choć niezwykle intrygująca jest otoczką mającą doprowadzić ją do odkrycia własnej siły. Autorka ukazała niezwykłą przemianę, której nie dokonuje miłość, a dusza osoby, która ją przechodzi. Odkrywa ona w sobie wewnętrzną moc, a to jak nią pokieruje, zostawię do sprawdzenia wam! ,,Skaza" porywa czytelnika od samego początku. Nie spodziewajcie się dynamicznej, szybkiej akcji, a raczej powolnej, budującej napięcie, która pozwoli wam głęboko zastanowić się nad niektórymi zagadnieniami i ukaże szerszą perspektywę. To jedna z tych historii, o których długo się nie zapomina. Niezwykła, intrygująca książka pełna niespodzianek oraz tajemnic. Dołączcie do walki z bezdusznym systemem oraz sprawdźcie, jak poradzi sobie w niej niewinna, młoda dziewczyna. Poznajcie siłę płynącą z waszych skaz i dajcie się oczarować. Polecam!