Siostry. Niesamowita historia życia kobiet z rodziny Mitford

Ocena: 5 (1 głosów)

Fascynująca biografia sióstr Mitford

Grzesznice w tweedzie, które popijały herbatkę z mlekiem

Najstarsza była przenikliwą pisarką o nieskazitelnych manierach. Druga była miłością brytyjskiego poety. Trzecia stała się zagorzałą faszystką, poślubioną finansowemu baronowi. Czwarta ubóstwiała Hitlera, a gdy Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Trzeciej Rzeszy, z rozpaczy usiłowała popełnić samobójstwo. Piąta była członkinią Komunistycznej Partii Stanów Zjednoczonych i żoną bratanka Winstona Churchilla Najmłodsza z nich poślubiła lorda Cavendisha, zostając najsłynniejszą księżną Wielkiej Brytanii.

Siostry Mitford - Nancy, Pamela, Diana, Unity, Jessica i Deborah - kobiety znane z kontrowersyjnych poglądów i nietypowych zainteresowań. Laura Thompson po mistrzowsku opowiada życiorysy sześciu najbarwniejszych postaci z okresu międzywojennego.

__

Grzeszne i wybitne dzieło... Dla fanów historii II wojny światowej, rozkosznych, acz skomplikowanych kobiet oraz siostrzanych więzi.

- Jessica Grose z feministycznego newslettera ,,Lenny Letter"

Co prawda to nie pierwsza książka o siostrach Mitford, ale to niewątpliwie najlepsza z nich.

- ,,Reader's Digest"

___

LAURA THOMPSON - pisarka i dziennikarka. Obecnie mieszka w Londynie. Jej debiut literacki The Dogs zdobył prestiżową nagrodę literacką Somerset Maugham Award. Znana jest z tworzenia niebanalnych i ciekawych biografii, np. Agathy Christie oraz sióstr Mitford.

Informacje dodatkowe o Siostry. Niesamowita historia życia kobiet z rodziny Mitford:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2017-11-24
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788365740199
Liczba stron: 488
Tytuł oryginału: The Six: The Lives of the Mitford Sisters

więcej

Kup książkę Siostry. Niesamowita historia życia kobiet z rodziny Mitford

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Siostry. Niesamowita historia życia kobiet z rodziny Mitford - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2019-03-10,

Relacje między siostrami często rzutują na ich dorosłe życie. W dzieciństwie — powiernice sekretów, czasami rywalki, starsze uczące te młodsze. Pierwszy wspólnie wypalony papieros, opowiadane na ucho historie o ukochanych chłopcach. Jak odnaleźć się w rodzinie, gdzie sześć dziewczyn jest tak różnych i tak podobnych?

Nancy, Pamela, Diana, Unity, Jessica i Deborah. Był też Tom, ich brat. Najstarsza z sióstr, pisarka o ciętym piórze. Druga, miłość brytyjskiego poety, Johna Betjemana. Trzecia, została żoną zagorzałego faszysty, podzielała jego ideologię. Czwarta, ubóstwiała Hitlera do tego stopnia, że próbowała popełnić samobójstwo, gdy Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Rzeszy. Piąta, wyszła za bratanka Winstona Churchilla i była komunistką. Najmłodsza, poślubiła Andrew Cavendisha, finalnie otrzymała tytuł księżnej. Wszystkie charakteryzował bunt wymieszany z kontrowersją, co zaowocowało. Biografie Mitfordówien nadal uznawane są szalenie intrygujące. Pochodziły z wyższych sfer, dość zubożałych, a każda z dziewcząt już od dnia narodzin prowadziła życie mogące nadawać się na filmowy scenariusz. Laura Thompson przybliża sylwetki sióstr, nie zapominając o matce, ojcu, bracie, mężach. Jakie czynniki wpłynęły na losy klanu Mitfordów?

Od dawna wiadomo, że jestem wielką miłośniczką książek biograficznych. Zauważam je w zapowiedziach wydawniczych i automatycznie publikacje tego typu mają pierwszeństwo. Tak wypadło też tym razem. Moją uwagę przykuła pozycja traktująca o rodzinie, która zainteresowała mnie pewien czas temu. Byłam w okresie życia, gdy namiętnie czytywałam wszystko, co dotyczyło Adolfa Hitlera. Również jego otoczenia. Niejednokrotnie przewijało się nazwisko Unity Mitford, czyli kobiety najczęściej nazywanej „domniemaną kochanką Führera”. Zauważyłam, że wokół Unity narosło wiele mitów, zwykłych kłamstw. Wręcz perfidnych. Jej historia od początku sprawiała wrażenie bardzo interesującej, stopniowo dowiadywałam się pojedynczych informacji o całym klanie. Dlatego ucieszyła mnie wieść o opublikowaniu w Polsce książki autorstwa Laury Thompson. Stwierdziłam, iż to dobra okazja, aby móc swoją wiedzę zebrać w całość, skatalogować rzeczywistość, odsunąć bzdury. Przeczuwałam burzę sprzecznych emocji względem głównych bohaterek.

Od wstępu dostrzegłam pewien szczegół, który może sporo osób odstraszyć. To pozycja idealna dla ludzi mających jakąś styczność z losami Mitfordów. Inni mogą poczuć się dość zdezorientowani, ponieważ Thompson prowadzi narrację w stylu pełnym oczywistości. Łatwo stracić orientację w tym ogromnym drzewie genealogicznym, jeżeli po raz pierwszy słyszy się o siostrach. Z góry muszę zaznaczyć, iż najpierw warto poszperać w Internecie, obeznać z tematem, a dopiero później zabrać za lekturę. To oszczędzi czasu, powracania do bezustannie czytanej strony, zniechęcenia, a to ostatnie zdecydowanie się pojawi, kiedy skoczymy na głęboką wodę.

Myślę, że mimo wszystko nie należy skreślać całej publikacji. To okrutnie wciągająca opowieść. Ciężko się oderwać, gdy nabieramy wspomnianego wcześniej przygotowania. Przyznaję, zarwałam noc, bo stale dokładałam rozdziały. A potem znowu przeczytałam, żywiąc nadzieję, iż niczego nie pominęłam. Dużą sztuką jest pomieszczenie tylu życiorysów na kilkuset kartkach. Nie wiem, jak z innymi wydaniami, ale w polskim zabrakło mi zdjęć. Thompson przyłożyła się do pracy, na swoim koncie posiada biografię poświęconą wyłącznie Nancy, więc Mitfordówny towarzyszą jej literackiej karierze już naprawdę długo.

Na pierwszy rzut oka siostry są zwyczajnie wyrachowanymi kobietami, których nie sposób lubić. Ich sympatie polityczne, snobizm, zazdrość, wieczne zwady i zdrady. Jednocześnie trudno odmówić im niezależności, iskry sprawiającej, że każde wydarzenie traktowały bardzo serio, z monstrualnym wręcz zaangażowaniem. Te kobiety były idealnym produktem własnych czasów. Autorka „Sióstr” świetnie odmalowała tło historyczne, społeczne oraz ekonomiczne. Dzięki temu łatwiej jest zrozumieć wybory Unity lub Diany. Właśnie Dianę uznaję za postać godną największej uwagi, na równi z „szarą eminencją”, czyli Sydney, matką. Jeśli chcemy poznać dzieci, musimy zgłębić się w ich wychowanie, a Sydney miała na potomstwo spory wpływ. Co zaowocowało konfliktami trwającymi przez wiele lat.

Książka Laury Thompson z pewnością przypadnie do gustu osobom zaznajomionym z rodziną Mitford, choćby powierzchownie. Lektura pomoże rozwinąć wiedzę, zachęci do dalszych poszukiwań, a proszę mi wierzyć, to temat-rzeka. Sama z przyjemnością kolejny raz sięgnę po swój egzemplarz — autorka ma ogromny dar do opowiadania. Liczę, że w przyszłości nadarzy się okazja do przeczytania innych jej publikacji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - krolewskierecenz
krolewskierecenz
Przeczytane:2019-03-10,

Jeden brat i sześć sióstr. Ich późniejsze podziały polityczne między komunizmem i faszyzmem, kontrowersje z tym związane, małżeństwa oraz styl były dominantą angielskiej kultury lat 30. i 40. XX w. Najstarsza, Nancy, była jedną z najlepiej sprzedających się powieściopisarek i biografek swoich czasów. Była też apolityczna Pam, najmniej znana z sióstr oraz brat Tom, faszysta, który odmówił walki z Niemcami.

Następna- Diana, która poślubiła finansowego barona, Bryana Waltera Guinness'a i słynęła zarówno z urody jak i ze swoich faszystowskich przekonań. To dla nich zostawiła męża kilka lat po ślubie, a w zasadzie dla Oswalda Mosley'a, którego poślubiła w tajemnicy w 1936 r. w Berlinie. Hitler był jednym z gości, a Diana była jedną z niewielu osób, które znały zarówno jego, jak i Churchilla.
Kolejną zwolenniczką faszyzmu była Unity, jednakże to ona miała prawdziwą obsesję na punkcie Hitlera i w wieku 19 lat przeniosła się do Niemiec, gdzie stała się jednym z jego powierników i bliskich przyjaciół. Po wybuchu II wojny światowej, rozdarta pomiędzy miłością do Anglii i Niemiec, próbowała popełnić samobójstwo, co szybko podchwyciły media, że niejako powodem jej pobytu w szwajcarskim szpitalu była nie próba samobójcza, ale ciąża. Ojcem dziecka miał być Hitler. Pisarkami były też Jessica oraz Deborah. Pierwsza z nich była komunistką, która w wieku 19 lat, która pomimo przeszkód, poślubiła Esmonda Romilly, bratanka Winstona Churchilla, i osiadła z nim w Ameryce. Po jego śmierci wyszła ponownie za mąż i napisała kilka książek. Deborah była najmłodszą z sióstr i żoną 11. Księcia Devonshire. Zdementowała plotki i domniemania mediów na temat rzekomej ciąży Unity, ucinając definitywnie spekulacje. Nie wiadomo czy to prawda, czy jedynie publiczny wizerunek. Wiele z takich historii nie ujrzy nigdy światła dziennego, pozostajac na zawsze tajemnicą.

Nigdy wcześniej nie słyszałam o siostrach Mitford. I teraz zastanawiam się, jakim cudem. Interesuję się historią od lat, kontrowersyjne postacie są mi bardzo dobrze znane. Jak tak teraz pomyślę, że dowiaduję się o nich dopiero teraz to aż mi troszeczkę głupio. Na szczęście ten kryzys już zażegnany, bo jestem świeżo po lekturze od Wydawnictwa Kobiecego o siostrach Mitford i wszytskie zaległości zostały nadrobione.

Siostry Mitford, tak bardzo kreatywne kobiety, tworzyły niezwykły kontrast, wzbudzały swoją osobą wiele kontrowersji i rozgłosu. Chociaż przymiotnik "mitfordowski" nie istnieje w słowniku, obraz sióstr Mitford stał się synonimem arystokratycznego uroku, śmiertelnie niebezpiecznego i uzależniającego. Książka Laury Thompson jest zbiorową biografią przede wszystkim sióstr Mitford ale także i najbliższej ich rodziny. Żałuję trochę, że wcześniej nie zetknęłam się z biografiami poszczególnych sióstr, by móc wszystko dokładniej zrozumieć, bo tutaj romanse, zdrady, małżeństwa i ślubne bądź nieślubne dzieci tak bardzo mi się mieszały, że czasami musiałam dany fragment czytać kilka razy, by móc wszystko dokładnie zrozumieć. Nie mniej jednak świetnie się bawiłam przy tej powieści.

Link do opinii
Avatar użytkownika - MonikaOlga
MonikaOlga
Przeczytane:2019-03-10,

Nancy, Pamela, Diana, Unity, Jessica i Deborah. I Tom. Sześć sióstr i jeden brat. One zawierały co rusz zmieniające się sojusze między sobą. On zwinnie lawirował w tym babińcu. One kłóciły się, obrażały, zrywały kontakty, by znów się pogodzić. On był uwielbiany przez wszystkich. I chyba jego śmierć była pierwszym największym ciosem w rodzinie Mitfordów.

Laura Thompson w swojej książce podjęła się trudnego zadania. W tak bardzo skondensowanej formie przybliżyła sylwetki sześciu zbuntowanych charakterów. To naprawdę nie lada wyczyn, aby nie pogrążyć się w chaosie faktów i legend, które przez te wszystkie lata narosły wokół osławionych sióstr Mitford.

Dziewczyny pochodziły z arystokratycznej rodziny, która obracała się w wysokich kręgach angielskiej śmietanki towarzyskiej. Ich dzieciństwo oraz wczesna młodość przypadały na czas, kiedy w ich świecie panowały sztywne reguły. Wymagano od nich odpowiedniego zachowania i stylu bycia. W końcu przynależność do tak zacnej rodziny zobowiązuje. Ale kiedy wypłynęły w końcu na salony konwenanse oraz zasady żelaznej etykiety okazały się nie dla nich. Każda z nich postanowiła żyć według swoich kanonów. Każda z nich obrała nieco inną drogę i styl. Ale mianowniki były wspólne: szok, kontrowersja i bunt.

Nancy słynąca ze swojego ciętego języka nie paliła się do projektu małżeństwa, choć w pewnym momencie w skrytości przeżywała strach przed staropanieństwem. Tak naprawdę pragnęła miłości. Nie miała problemu z jej okazywaniem mężczyznom. Jej nieszczęście polegało na tym, że zawsze lokowała uczucia niewłaściwie. Tę tęsknotę za prawdziwym uczuciem przelała na karty swoich powieści. Tak, Nancy to poczytna powieściopisarka, która inspiracje czerpała garściami ze swojego bogatego życiorysu oraz z życiorysów swoich sióstr.

Diana. Jej pierwsze małżeństwo to ideał. Przynajmniej tak mogło się wydawać. Trafiła jej się świetna partia. Niczego jej nie brakowało. Żyła w dostatku i luksusie. Mało tego, jej mąż ją uwielbiał i nie miał problemu z okazywaniem jej tego. Szczęśliwa żona. Szczęśliwa matka. Dlaczego zatem zdecydowała się na rozwód? I to dla kogo? Dla jakiegoś polityka, który słynął z tego, że swoją żonę zdradza na prawo i lewo! Dlaczego Diana zgodziła się na bycie tą drugą? Dlaczego nie odstraszył jej nawet towarzyski ostracyzm, na który została skazana? Co takiego miał w sobie Oswald Mosley? Czyżby jego skrajne poglądy tak działały na Dianę? Czyżby znudzona dostatkiem i uwielbieniem swojego męża postanowiła szukać emocji u boku przywódcy Brytyjskiego Związku Faszystów? Czyżby to marsze wśród Czarnych Koszul tak bardzo zamąciły jej w głowie, że nie zważając na nic postawiła sobie za cel zostać pewnego dnia panią Mosley? Ten dzień nastąpił i to nie w byle jakich okolicznościach. Diana dopięła swego i wyszła za mąż za Oswalda Mosley’a, a uroczystość odbyła się w domu Josepha Goebbelsa. Diana na zawsze pozostała wierna swojemu mężowi i jego przekonaniom. Nawet wtedy, gdy wybuchła II Wojna Światowa ze wszystkimi swoimi okropnościami.

Unity. Też zapalona faszystka, choć zdaje się nie do końca rozumiała czym tak naprawdę się fascynuje. Unity sprawia wrażenie nastolatki, która obwiesza ściany swojego pokoju plakatami, z których spogląda na nią jej idol. A tym idolem był Adolf Hitler. Unity dostąpiła niewiarygodnego zaszczytu, gdyż jej idol odwzajemniał jej zainteresowanie. Oczywiście nie w takim stopniu jak Unity, ale zdecydowanie nie była dla niego bezimienną zwolenniczką. Często zapraszał ją do swego towarzystwa, w którym ona czuła się przeszczęśliwa. Wydawać by się mogło, że w takich chwilach bardziej szczęśliwa być nie może. No może osiągnęłaby pełnię szczęścia, gdy Niemcy i Wielka Brytania stworzyły nierozerwalną Unię. Ona nie byłaby wtedy rozdarta między dwoma krajami, które równie mocno kochała. Gdy Anglia wypowiedziała wojnę Niemcom dla Unity był to niewyobrażalny cios. Tak bardzo to przeżyła, że postanowiła targnąć się na swoje życie. W rezultacie została inwalidką z kulą w głowie.

Jessica, ta czerwona owca w rodzinie. To zagorzała komunistka, która uciekła z domu, by zostać żoną Esmonda Romilly (bratanka Winstona Churchilla). Zafascynowani komunizmem postanowili zerwać ze swoim dotychczasowym życiem i dzielić los socjalistów. Na chleb zarabiać pracą własnych rąk. Dzielić trudy i znoje braci towarzyszy i walczyć o lepszy świat, w którym w końcu zapanuje społeczna sprawiedliwość. Nawet po zaginięciu Esmonda na polu walki Jessica nie zmieniła swoich poglądów i do końca życia rzucała się w wir walki o słabszych. Zamiast z karabinem w dłoni walczyła piórem. Jessica była wziętą dziennikarką, która nie bała się podejmowania trudnych spraw. Można nawet wysnuć wniosek, ze dla niej im trudniej, tym lepiej. Skłócona z rodziną nigdy nie wróciła do Anglii.

Więcej na: 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Odpowiedź Hiobowi
Carl Gustav Jung
Odpowiedź Hiobowi
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy