Brutalne starcie między ludźmi a Shiki wieńczy serię śmierci, która rozpoczęła się gorącym latem 199X roku. Obie strony uwięzione są między życiem i śmiercią. Czy w końcu uda im się znaleźć spokój i azyl? Jur niebawem poznamy odpowiedź na to pytanie.
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2020-03-11
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Przeczytane:2020-04-24, Ocena: 4, Przeczytałem,
SHIKI KONTRA LUDZIE
„Shiki” w końcu dobiegło do finału. Ciekawa seria z gatunku horroru, choć przyjęta przez czytelników z mieszanymi uczuciami, okazała się bardzo przyjemną opowieścią o dusznej atmosferze, której szybko się nie zapomina. Po jedenastu tomach szkoda, że to już koniec, ale dobrze, że rzecz pojawiła się na polskim rynku. Tym bardziej, że niewiele mamy rasowych komiksów grozy, a jeśli już się pojawiają, nie są tak klasycznie poprowadzone, jak ta seria.
Fabuła, co tu dużo mówić, ogranicza się w tym wypadku właściwie do tego jednego, ostatecznego starcia, na które wszyscy czekali. To,.co zaczęło się latem 199X roku, jako seria dziwnych, niewyjaśnionych śmierci, z czasem przerodziło się w walkę o przetrwanie, by ostatecznie stać się polowaniem na shiki. Teraz nadchodzi pora przekonać się kto wygra, a kto poniesie klęskę. Trupów przybywa, wydarzenia nabierają tempa… Czy w takiej sytuacji zwycięstwo w ogóle jest możliwe? A jeśli tak, to jakim kosztem?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/04/shiki-11-fuyumi-ono-ryu-fujisaki.html