Sezon na lisa to ostatni tom romantycznej i emocjonującej trylogii Agaty Czykierdy-Grabowskiej.
Paula rozpoczyna pracę w mazurskim pensjonacie Lisia Dolina. Jej jedynym celem jest zdobycie funduszy na rehabilitację chorego brata, za którego czuje się odpowiedzialna. Nie spodziewa się jednak, że te wakacje zmienią jej życie, ponieważ po raz pierwszy poczuje, że nie musi dźwigać rodzinnych problemów sama. Dzięki chłopakowi na tandemowym rowerze po raz pierwszy zrozumie, co znaczy być beztroską i szczęśliwą.
Zakochany w Sarze Olek wyjeżdża do pracy na Mazury, żeby zarobić na wyjazd do Kanady. Beztroski i przyjazny chłopak natychmiast zjednuje sobie przychylność pracowników Lisiej Doliny. Jego urokowi nie może się oprzeć nawet właścicielka pensjonatu, Anna, która nie cofnie się przed niczym, aby uwieść młodego chłopaka. Jego uwagę jednak przyciąga drobna piegowata dziewczyna o płomiennorudych włosach i niewyparzonym języku.
Czy jedne wakacje wystarczą, aby zostać ze sobą na zawsze?
Czy miłość jest wstanie wybaczyć wszystko?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-02-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: Polska
"Sezon na lisa" to niestety ostatni tom serii "Pierwszy raz", niestety ponieważ te trzy historie były niesamowite i od każdej z nich nie mogłam się oderwać. Autorka w piękny, pełen emocji sposób opisuje związki młodych ludzi. Wszystkie historie czyta się z wielką przyjemnością oraz z zaciekawieniem.
Zakochany w Sarze Olek wyjeżdża do pracy na wakacje w mazurskim pensjonacie "Lisia Dolina", chce zarobić pieniądze i wyjechać do Kanady. Chłopak poznaje tam Paulę, która również przyjechała do pensjonatu zdobyć fundusze na rehabilitację chorego brata. Czuje się za niego odpowiedzialna, ponieważ nie ufa swojej matce w kwestii opieki nad chłopcem. Ku zdziwieniu Olka, chłopak zaczyna interesować się dziewczyną oraz z dnia na dzień coraz bardziej mu zależy ma "rudzielcu" - jak pieszczotliwie ją nazywa. Na początku Paula ma pewien dystans do Olka, ale po dłuższym czasie zaczyna go lubić oraz spędza z nim każdą wolną chwilę. Każde z nich zostało w pewien sposób doświadczone przez życie, ale mają nadzieję, że dzięki sobie już więcej nie zostaną sami z problemami. Olek jest miły, sympatyczny oraz przystojny. Budzi zainteresowanie wśród kobiet, zwłaszcza u właścicielki pensjonatu, która nie może znieść faktu, że obiektem westchnień Olka jest Paula, a nie ona. Do jakich metod zdolna jest szefowa, aby dopiąć swego ? Czy Olek ulegnie kobiecie ? Co się stanie ze znajomością Pauli i Olka ? Czy wakacyjna miłość może przetrwać ?
Bardzo lubię tę serie i na pewno będę do niej wracać. Jeżeli nie znacie, zachęcam do zapoznania się z nią, ponieważ warto. Autorka posiada świetne pióro i jak na razie nie zawiodłam się na żadnej książce, którą przeczytałam.
Paula rozpoczyna pracę w mazurskim pensjonacie Lisia Dolina. Jej jedynym celem jest zdobycie funduszy na rehabilitację chorego brata, za którego czuje się odpowiedzialna. Nie spodziewa się jednak, że te wakacje zmienią jej życie, ponieważ po raz pierwszy poczuje, że nie musi dźwigać rodzinnych problemów sama. Dzięki chłopakowi na tandemowym rowerze po raz pierwszy zrozumie, co znaczy być beztroską i szczęśliwą.
Zakochany w Sarze Olek wyjeżdża do pracy na Mazury, żeby zarobić na wyjazd do Kanady. Beztroski i przyjazny chłopak natychmiast zjednuje sobie przychylność pracowników Lisiej Doliny. Jego urokowi nie może się oprzeć nawet właścicielka pensjonatu, Anna, która nie cofnie się przed niczym, aby uwieść młodego chłopaka. Jego uwagę jednak przyciąga drobna piegowata dziewczyna o płomiennorudych włosach i niewyparzonym języku.
Czy jedne wakacje wystarczą, aby zostać ze sobą na zawsze?
Czy miłość jest wstanie wybaczyć wszystko?
"Sezon na lisa" to niestety już ostatni tom trylogii, którą pokochałam całym sercem. ? Jednak tym razem ta część naprawdę głęboko weszła mi pod skórę. Złożyło się na to wiele rzeczy.
"Tylko tego mi brakowało. Praca z tępym osiłkiem, który nie rozumie prostych poleceń."
Najpierw bohaterowie, którzy, co tu dużo mówić, po prostu oczarowali mnie, tak bardzo, przypominali mnie samą sprzed lat. Ucieszył mnie fakt, iż pojawili się również epizodycznie, bo epizodycznie, ale zawsze postaci ze "Stand by me". Kreacja Olka przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Wcześniej nie zapałałam zbytnio do niego sympatią, a tu dał mi się poznać z zupełnie innej strony. Paula i Olek są charakterni, różni, ale jakże do siebie pasują. Ich wzajemne przekomarzanki, dogryzanie sobie - uwielbiam to w książkach. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Narracja pierwszoplanowa jeszcze bardziej sprawdza się w takich momentach i dlatego jestem bardzo zadowolona, iż autorka zdecydowała się na takową.
"Wyglądała jak najniewinniejsze stworzenie na świecie, ale po kilku zamienionych z nią zdaniach zauważyłem, że była strasznie pyskata."
Niezwykle pięknie autorka ukazała relacje pomiędzy rodzeństwem, a mianowicie Paulą i jej młodszym niepełnosprawnym bratem Adasiem. Jej odkładanie własnych potrzeb na bok i troska o brata oraz matkę, która nie radzi sobie z sytuacją są godne podziwu. Agata Czykierda-Grabowska zwraca tym wątkiem naszą uwagę na ważny problem społeczny - brak pomocy ze strony rządu rodzinom osób niepełnosprawnych. Kto choć raz zetknął się z tym problemem, wie jak ciężko żyje się takim rodziną. Codziennie muszą zmagać się z walką o miejsce u specjalisty, dofinansowaniem na leki, sprzęt rehabilitacyjny że biurokracją.
Kolejną sprawą jest niesamowity klimat i atmosfera mazurskiej wsi. Sama dzieciństwo i wczesną młodość spędziłam na Mazurach, więc wiem w czym rzecz. Teraz mieszkam na Warmii, ale nadal poruszam się także po Mazurach, do których mam dosłownie rzut beretem. Opisy mocno pobudzają naszą wyobraźnię. Ma się wręcz wrażenie, iż kroczy się tymi wszystkimi ścieżkami, te pola, lasy, stogi siana, kąpiel w jeziorze... Jeśli zaś chodzi o dialogi, to doskonale równoważą pozostałe elementy, wypadają naturalnie, skrzą humorem.
"Świat stał przed nami otworem i po raz pierwszy w życiu poczułam prawdziwą wolność. Wolność, którą pokazał mi chłopak na tandemowym rowerze."
"Sezon na lisa" to pełna uroku, ciepła, wzruszająca i romantyczna powieść o odkrywaniu czym jest miłość, o pokonywaniu przeszkód. Zajrzyjcie do pensjonatu Lisia Dolina. Warto!
Popełniłam straszny błąd. Błąd, który prawdopodobnie, odbił się na mojej pracy. Rozkojarzeniem, gonitwą myśli i pytaniem "po co mi ta robota?" Ale już tłumaczę i przechodzę do sedna.
Olek planuje wyjechać do Kanady, jednak nie chce zostawiać swojej babci samej. Boi się czy ta poradzi sobie z codziennymi sprawami. Takim testem ma być jego wakacyjna praca. Wszystko toczy się spokojnym rytmem, dopóki w pensjonacie nie pojawia się Paula. Mimo że jest całkowicie nie w jego guście, drobna dziewczyna zaczyna budzić w nim cieplejsze uczucia. Czy okaże mu zaufanie?
Autorka po raz kolejny podarowała mi 3 godziny przyjemności. Romantyczna, ciepła, i w ogólnym rozrachunku, optymistyczna powieść, która w dodatku osadzona została w samym środku lata, to idealna pozycja w te jeszcze zimowe wieczory. A postać Olka na pewno was zauroczy. Idealny kandydat na męża, chłopaka, przyjaciela i kogo tylko potrzebujecie. Najlepiej czytajcie w wolnym czasie, żeby nie przeżywać katuszy, tak jak ja ostatnio w pracy.
Mimo, że książka podobała mi się, to chyba dla mnie była odrobinę zbyt romantyczna? Wręcz idealnie idealna, przez co trochę przewidywalna. Trochę brakowało mi takiego pazura jak choćby w Stand By Me. Albo po prostu bad boye lepiej zapadają mi w serce. Ale to tylko moje subiektywne zboczenie.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Novae Res.
Wiecie to moja ulubiona powieść Pani Agaty Czykierda Grabowskiej. :)
Ach jakie to było fantastyczne! Przepadałam!
Ostatnio trafiają mi się same perełki. Jaka jestem zachwycona. "Sezon na lisa" to zabawna, piękna, wzruszająca i ogromnie ciekawa lektura. Nie sposób się od niej oderwać. Pani Agata świetnie operuje piórem i tak znakomicie kreuje historie, że wręcz się ją pochłania. Główni bohaterowie - Olek i Paula - jacy to wspaniali młodzi ludzie. Oboje bardzo polubiłam i wraz z Nimi przeżywałam całą powieść. Zanim zabrałam się za książkę, moim numerem jeden była powieść "Pierwszy raz". I choć każda przeczytana książka Pani Agaty mi się ogromnie podoba, to jednak "Sezon na lisa" jest faworytem. To było świetne! Jestem oczarowana i chce więcej! Pora nadrobić zaległości w powieściach autorki. Już nie mogę się doczekać ponownego spotkania z twórczością Pani Agaty. Uwlebiam takie historie. Pełno w nich ciekawych mądrości, zabawnych sytuacji, ale i poważnych rozmów, dotyczących prawdziwego życia. Jeśli jeszcze jakimś cudem nie znacie autorki - musicie to koniecznie zmienić. Jest to powieść, która pozwoli Wam przyjemnie spędzić czas. Powieść, która na pewno zostanie w pamięci. Powieść, którą pokochacie od pierwszych stron! Powieść, w której jest pełno emocji, humoru i miłości! Czyli powieść dla Was!!
Ja od sobie polecam cały cykl "Pierwszy raz". Są to fantastyczne książki, które zapewnią Wam ciekawe wrażenia. :)
"Sezon na lisa" jest trzecim tomem romantycznej trylogii o jakże wdzięcznej nazwie "Pierwszy raz", można ją jednak czytać niezależnie i właśnie tak było w moim przypadku. Dodatkowo jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pisarki, ale jestem nią totalnie zauroczona i z pewnością sięgnę po inne pozycje tak zdolnej polskiej autorki.
"Uśmiechnął się szeroko na mój widok. Moje serce zareagowało na to przyspieszonym rytmem. Nie znosiłam tej bezwolnej reakcji na jego widok, ale bardziej martwiło mnie to, co działo się na mojej twarzy. O ile galopujące serce mogłam ukryć, o tle buraka na moich policzkach nie dało się schować."
Fundamentem tej ciepłej historii jest bezsprzecznie niezwykły, urokliwy klimat, dopieszczony malowniczymi opisami pięknych Mazur. Agata Czykierda-Grabowska wyróżnia się niesłychanie ekspresyjnym piórem, dzięki czemu lektura jej powieści to niezapomniana podróż, rozbudzająca wszystkie zmysły i angażująca czytelnika na tyle mocno, by przerwanie czytania odczuwał jako bolesne katusze. To jedna z tych pozycji, które wciągają już od pierwszej strony i z każdym kolejnym rozdziałem zaciskają swe macki na czytelniku jeszcze mocniej. Czyni to z książki nie tylko pasjonującą przygodę, ale też nadzwyczaj absorbujące doświadczenie, dzięki któremu nakreślone postacie stają się wyjątkowo bliskie.
"Jej pozorna bezczelność i prowokacje to były tylko pokazówki, które miały zamaskować brak doświadczenia. Może dlatego mnie tak do niej ciągnęło? Może chciałem posmakować tej niewinności? To jednak nie tłumaczyło, dlaczego czułem przy niej takie zdenerwowanie i dlaczego chciałem o niej wiedzieć jak najwięcej."
Naszkicowani bohaterowie to bez wątpienia osoby, obok których nie sposób przejść obojętnie. Jednych pokochacie całym sercem, drugich znienawidzicie równie mocno, jedno jest pewne, każdy z nich wywoła potężną lawinę emocji, z jakich niełatwo się otrząsnąć jeszcze długo po lekturze. Czytelnik staje się tu naocznym świadkiem zderzenia się dwóch, zupełnie odmiennych światów. Czy boleśnie doświadczona przez los dziewczyna ma szansę być szczęśliwa z beztroskim, troszkę niedojrzałym przystojniakiem? Czy łącząca ich relacja okaże się wyłącznie wakacyjnym flirtem czy czymś poważniejszym? I do czego jest zdolna mściwa, odrzucona szefowa, byle tylko zniszczyć kiełkujące uczucie między młodymi pracownikami?
"Wiedziałem, że zaczynam coraz mocniej wpadać w tę lisią norę, którą nieświadomie wykopała dla mnie Paula. Tegoroczny sezon będzie dla mnie wyjątkowy. To będzie mój sezon na lisa."
Akcja książki jest niesłychanie wartka, nie sposób przewidzieć, czym za chwilę zaskoczy nas pisarka. Młodzi, zakochujący się w sobie bohaterowie stopniowo odkrywają kolejne karty, umożliwiające poznanie ich najgłębszych sekretów i obaw. I choć czytelnik kibicuje im całym sercem, doskonale zdaje sobie sprawę, iż życie nie przypomina pięknej bajki i nie wszystko zależy wyłącznie od nich samych. Agata Czykierda-Grabowska udowodniła, że nie boi się trudnych tematów, takich jak choroba, niedojrzałość rodziców czy niesprawiedliwe postępowanie przełożonych. "Sezon na lisa" chwyta za serce dzięki swej bolesnej autentyczności, która sprawia, że wszelkie trudne doświadczenia naszkicowanych postaci przeżywamy wszelkimi zmysłami, dajemy im się obezwładnić, w skutek czego lepiej rozumiemy ich skomplikowaną postawę. Mimo że ich życie nie należy do usłanych różami, to jednak rozwijające się między nimi uczucie jest w stanie uskrzydlić i odgonić demony przeszłości. Czy taki wspaniały, beztroski stan może trwać dłużej, niż tylko przez wakacje?
"Przy mnie możesz być tym, kim zechcesz, i to mi wystarczy."
"Sezon na lisa" jest niezwykle ciepłą, poruszającą, romantyczną i mądrą powieścią, która zafunduje wam niezapomnianą, niesłychanie emocjonującą podróż do urokliwego pensjonatu, osadzonego na pięknych, nieprawdopodobnie malowniczych Mazurach. To opowieść wyjątkowa, chwytająca za serce swą autentycznością i kojąca duszę niczym najcenniejszy balsam. Czy niesprawiedliwość losu, mściwe zachowanie zazdrosnej szefowej i różnica charakterów są jakąkolwiek przeszkodą dla kiełkującego uczucia? A może owe zakochanie to tylko romantyczna, wakacyjna przygoda, która skończy się równie szybko, jak się zaczęła? Przekonajcie się sami! Polecam całym sercem!
Żadne z nich nie wierzy w przeznaczenie, ale to nie znaczy, że przeznaczenie nie wierzy w nich. Karina i Aleksander poznają się przypadkiem w deszczowy...
I choćby runął nam cały świat, ja zawsze będę przy tobie…Kamila i Marcin razem stawiają swoje pierwsze kroki w dorosłość – są nierozłączni...
Przeczytane:2019-02-10, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2019,
Zatrudniony na czas wakacji w pensjonacie Lisia Dolina, Olek zajmuję połowę części mieszkalnej na samej górze. Chłopak, który obdarzył uczuciem nieosiągalną dziewczynę, nie potrafi ukryć zaskoczenia kiedy ta chwali mu się zaręczynami. Olek ma w planach zarobić pieniądze na wyjazd za granicę. Niespodziewanie jednak w pensjonacie pojawia się nowy pracownik. A raczej pracowniczka, Paula. Mała, ruda i nieprzeciętnie piękna. Co więcej, zajmuję drugą połowę góry. A właściwie pokój łączony łazienką z pokojem Olka.
Paula musiała dorosnąć szybciej niż jej rówieśnicy. Trafiła do Lisiej Doliny z zamiarem zarobienia pieniędzy na rehabilitację braciszka, oraz chcąc nieco odpocząć, bo całe życie jej brata, to ona zastępowała mu matkę. A skoro o matce mowa, Paula nie miała w niej wsparcia, nie czuła się doceniana a już przede wszystkim jej nie ufała w sprawie brata, więc na swoje barki wzięła opiekę nad nim i wszystkie sprawy z nim związane. Otoczona murem dziewczyna jeszcze nie wie, że przejażdżka tandemem z Olkiem, będzie początkiem zburzenia go.
Bohaterzy zdobyli moją sympatię niemal od razu. Jasne, mają wady, ale to w książkach Pani Agaty jest najlepsze. Bohaterzy jakich tworzy są naturalni, niczym wyjęci z prawdziwego świata, więc naturalnie też posiadają wady, z którymi starają się walczyć. Kiedy trzeba zachowują powagę, ale w swoim towarzystwie się droczą, dzięki czemu są niezwykle uroczy. Na szczęście nie są gburowaci, więc potrafią sami z siebie się śmiać. Co często w książkach jest problemem, bo autorzy nie rzadko z niewinnego żartu, czy docinki robią dramy, rozstania i kłótnie.
Pojawiają się również bohaterzy z drugiej części, czyli Sara i Paweł. Nie jest im poświęcona duża część książki, ale cieszę się że autorka wplątała ich w ten tom i pozwoliła raz na zawsze, skonfrontować się z uczuciami Olka względem Sary.
Serce moje niewątpliwie jednak zdobył Adaś! Rozczulają mnie książki, w których swoją rolę dostają również dzieci. A jeżeli są tak uroczy jak Adaś to całkowicie przepadam.
Pomysł z pensjonatem, otoczeniem, terapią z końmi był trafiony w punkt. Nawet nie wiedziałam jak dobrze nawet w książce oderwać się od zgiełku miasta. Czytając, sama przeniosłam się w to urokliwe miejsce, niemal czując ciszę i spokój jaki tam panował. To co trzeba przyznać autorce to fakt, że bez problemu potrafi zabrać czytelnika w miejsca z jej powieści. Przepadając, rozkoszując się lekturą i nie mogąc się od niej oderwać. Ponadto lekkie pióro i łatwy język sprawiają, że czytelnik nie czuje się przytłoczony i zmęczony.
"Sezon na lisa" to w głównej mierze zabawna powieść, mimo przeszłości bohaterów. Nie brakuje w jej humoru, ale tak samo poważnych tematów. Autorka wyważyła powagę z humorem, więc nie da się doświadczyć nadmiaru któregoś z nich. Świetnie wykreowani bohaterzy, miejsce w którym toczy się akcja, zabawne, ale i wzruszające dialogi sprawiają, że nie wiadomo kiedy książkę się kończy.
Jak już pisałam wyżej, do mnie ta ostatnia część trafiła najbardziej, ale polecam całą trylogię. Nie tylko dla miłośników gatunku, ale dla wszystkich, którzy lubią od czasu do czasu poczytać coś przyjemnego i lekkiego, do zrelaksowania się po ciężkim dniu.