Kiedy szczęśliwe małżeństwo okazuje się być domkiem z kart, najlepsze co może nas spotkać, to druga kobieta w podobnej sytuacji. A jeśli tych kobiet jest cztery - nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Oliwia, Hortensja, Agata i Monika muszą gwałtownie stworzyć plan B, bowiem ich życie właśnie stanęło na głowie. Zdrady, romanse, oszustwa. Każdy by się załamał - ale nie one. One mają naprawdę dobry pomysł...
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Małżeństwa nawet te na pozór szczęśliwe czasami okazują się być domkami z kart. Co najlepszego może nas spotkać w takiej sytuacji? Poznanie drugiej, trzeciej, a nawet czwartek kobiety w podobnej sytuacji! Wtedy nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Oliwia, Hortensja, Agata i Monika muszą stworzyć plan B, gdy ich życie staje na głowie. Zdrady, romanse, oszustwa… Każdy by się załamał – ale nie one. One biorą sprawy w swoje ręce…
Co za prawdziwa, życiowa opowieść! Autorki poruszają trudne tematy, jednakże potrafią to przedstawić także w zabawny sposób. Całość napisana jest dość prosto, jednak to powoduje, że książkę czyta się bardzo szybko. Pomimo tematyki zdrady, romansów, oszustw i rozwodu trzeba przyznać, że lektura jest dość lekka. Panie Liliana oraz Natasza zapewniają czytelnikowi cały kalejdoskop emocji od złości po wzruszenie oraz ogromną dawkę śmiechu. Przezabawne i świetne dialogi sprawiają, że przykre doświadczenia nabierają nowego znaczenia. Nie zabraknie nam także nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz zaskakujących wniosków, a same bohaterki dosłownie pokochacie!
Uważam, że książka jest idealna na letnie wieczory z winkiem i dobrą książką. To pełna realizmu opowieść o kobiecej przyjaźni, jej sile, a także wzajemnym wsparciu. Książka uświadamia nam także jak życie nagle może wywrócić się do góry nogami, a to wszystko przez decyzję kogoś innego.
Bardzo podobają mi się historie prawdziwej kobiecej przyjaźni, która rodzi się i rozkwita w dojrzałym wieku. ,,Schronisko niechcianych żon" to piękna książka, do której z pewnością wrócę. Cztery kobiety, których małżeństwa rozpadają się z różnych powodów, a one muszą sobie z tym poradzić. Bardzo budująca książka, pełna ciepła i nadziei :) Uwielbiam!
Dzieciaku, noś odblaski, bo to ważne! Dziecko na drodze musi być bezpieczne! Oto dwie nowe książki o przepisach ruchu drogowego dla najmłodszych...
Olka i Szymek znają się od urodzenia. Ich rodzice zaprzyjaźnili się jeszcze na studiach, przez pewien czas mieszkali razem, potem kupili mieszkanie w tym...
Przeczytane:2021-08-26, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku - 110, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
Kocham powieści zarówno Nataszy Sochy jak i Liliany Fabisińskiej, zatem nie bałam się ich duetu. Liczyłam, że będzie świetny i nie myliłam się - bomba!
Dom, a właściwie rudera stojąca na końcu tonącej w błocie ulicy Poziomkowej, stał się sztabem kryzysowym czterech kobiet.
Właścicielką jest Hortensja, na którą mąż zrzucił dom z wizją niekończących się remontów, kredytami oraz pożyczkami u znajomych. Sam uciekł do apartamenciku tuż przy swoim miejscu pracy i zwabił tam ich dwie córki.
Tymczasowo u kuzynki (Hortensji właśnie) mieszka Oliwka, przebojowa adwokat, która wprawdzie nie ma dzieci, ale twierdzi że mąż oznajmił, iż chemia się skończyła, zatem wyniosła się z domu.
Na Poziomkową trafia też Agata, która nie wiedząc, że Oliwia się wyprowadziła chciała pożyczyć u sąsiadki mąkę. Jako jedyna jest szczęśliwą mężatką i matką trójki dzieciaków (w tym bliźniaki-przedszkolaki Kuba i Filip) i pośród oryginalnie urządzonego wnętrza domu Hortensji, wygłasza mowy jak pokonać rutynę w związku.
Niespodziewanie do tej trójki dołącza Monika, agentka nieruchomości z pazurem, matka Kacpra i żona Fabiana. Teoretycznie jest zadowolona ze swojego życia i ma pomóc Hortensji w pozbyciu się rudery... Jednak w praktyce pojawia się tutaj, by wylać żale na swoje małżeństwo i oziębłość męża.
Wszystkie kiedyś były najszczęśliwsze na świecie.
Wszystkie mają kompleksy i zazdroszczą innym.
Cztery totalnie różne osobowości, jednak łączy je ten sam problem - faceci.
A faceci po latach spadli z piedestału; z podium o nazwie "ideał" i teraz ich partnerki szukają zemsty.
Najlepsza akcja rozpoczyna się z chwilą, gdy panie postanawiają śledzić panów. Co z tego wyniknie? Co odkryją? Jaka okaże się prawda?
Każda z historii była bardzo ciekawa, wciągająca, ale istnym hitem - jak dla mnie - okazała się ta z życia Agaty!
Niezły kwartecik z tych naszych bohaterek. Istne ziółka! Chwilami było mi ich żal, czasem bałam się, że będą chciały się zemścić; były momenty do płaczu i do śmiechu.
To książka, której nie możecie nie przeczytać!
Zdrady, przekręty, knucie, szok na twarzach męskich bohaterów (ja go po prostu "widziałam")
Tytuł świetnie oddaje treść, finałowe kroki bohaterek oraz przyciąganie domu na Poziomkowej zaskakują, spodziewałam się nieco innego zakończenia, ale to jest zdecydowanie lepsze. Brawo dla autorek!
Ta książka naprawdę odzwierciedla historie nas, zwykłych kobiet i problemów, które przeżywamy.
A osobiście bardzo dziękuję za wspomnienie o świnkach morskich i cykorii - w imieniu naszej Tosi :)
Podsumowując - "Schronisko niechcianych żon" to świetna opowieść o czterech rodzinach, który losy nieźle się pokręciły. Autorki z lekkością, humorem oraz ironią opisały perypetie, których często i my doświadczamy w swoim życiu. Zwróciły uwagę na to, by nie wyolbrzymiać, trzymać się faktów, spojrzeć wstecz i zrobić rachunek sumienia bo może i my popełniłyśmy błąd, który doprowadził do ekscesów męża. To historia o potrzebie dystansu i czasu, demonach, żalu, złości i poczuciu odrzucenia, postanowieniach oraz przyjaźni ponad wszystko.