Sanitariuszka

Ocena: 5 (5 głosów)

Pełna emocji, poruszająca powieść o determinacji i poświęceniu kobiet walczących o wolną Polskę.

Wybuch II wojny światowej i wieloletnia okupacja Polski krzyżuje plany dobrze zapowiadającej się pianistce - Amelii Bogdańskiej. Talent odziedziczony po brutalnie zabitym przez nazistów ojcu nie może rozkwitnąć. By zarobić na utrzymanie, kobieta ima się różnych zajęć, choć wciąż marzy o koncertach w wolnej Europie. Za sprawą młodszych braci, którzy decydują się przystąpić do powstania, zaczyna zastanawiać się, w jaki sposób może ich chronić. To prowadzi do rozlicznych kłótni między rodzeństwem i do podjęcia przez Amelię zaskakującej decyzji, która na zawsze odmieni jej los...

Informacje dodatkowe o Sanitariuszka:

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-08-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383292410
Liczba stron: 320

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Sanitariuszka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Sanitariuszka

Avatar użytkownika - aneta5janiec12
aneta5janiec12
Przeczytane:2024-09-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Posiadam, Przeczytałam,
O książkach Anety Krasińskiej czytałam bardzo dużo dobrego, dlatego też bez wahania sięgnęłam po „Sanitariuszkę”. Opis tej książki mocno mnie zaintrygował. Ponadto ramy czasowe w jakich osadzona jest powieść są jednymi z moich ulubionych w literaturze. Amelia to uzdolniona fortepianistka. Kiedy wybucha II wojna światowa dziewczyna musi przerwać naukę i na własną rękę ćwiczyć. Kiedy umiera jej ojciec musi zaopiekować się rodziną. Jest rok 1944 coraz częściej słyszy się głosy, że niebawem ma wybuchnąć zbrojne powstanie w Warszawie. Bracia Amelii rwą się do walki. Ona sama staje przed dylematem, czy zostać sanitariuszką. Decyduje się podjąć tego zadania. 1 sierpnia 1944 roku Amelia staje się Aliką, a jej dotychczasowe życie zmienia się bezpowrotnie. „Sanitariuszka” to książka, którą czytałam z niezwykłym zainteresowaniem! Chociaż na początku troszkę się przynudzałam to wraz z rozwojem wydarzeń nie mogłam się od niej oderwać! Autorka aż do ostatniej strony trzymała mnie w napięciu, a tragedia powstania została ukazana tu bardzo dobrze. Amelia to dziewczyna cicha, spokojna. Jej życiem jest muzyka. Uwielbia grać na fortepianie, a jej ulubionym twórcą jest Chopin. Jednak wojna brutalnie odarła ją z marzeń o światowej karierze. Niedługo później musi mierzyć się z tragedią jaką była śmierć ojca. Dziewczyna nie ma łatwego życia. Jednak decyzja o wzięciu udziału w powstaniu okaże się jedną z najtrudniejszych w jej
Avatar użytkownika - Bookszonki
Bookszonki
Przeczytane:2024-08-26, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Książki autorki nie raz gościły na moim profilu więc już dobrze wiecie, że odpowiada mi jej styl pisania.   Tym razem wracam do jednej z moich ulubionych tematyk książek, czyli druga wojna światowa.   Szykuje się powstanie, słynna godzina W wisi w powietrzu a chwytająca się rozmaitych zajęć Amelia stara się przeżyć z dala od niebezpieczeństw, mimo głodu i trudności owych czasów.   Po utracie ojca, gdy stracono wykładowców, dziewczyna bierze na barki trudy pracy i wraz z mamą i braćmi parają się czym się da. Wciąż marzy o występach na scenie, móc grać Chopina na fortepianie.   Chcąc mieć oko na swoich młodszych braci postanawia zacząć szkolenie na sanitariuszkę. W najgorszych snach nie przeczuwała, z czym będzie się musiała mierzyć podczas wykonywania tych obowiązków.   Pełna emocji historia obyczajowa, która skupia się na kobietach - co musiały przejść, na co musiały uważać a także z czym wiązał się ich zawód.   Z przyjemnością aczkolwiek okraszoną smutkiem, śledziłam losy Amelii i jej rozwój osobisty. Jak dziewczyna z dobrego domu, będąca nieco lekkoduchem a także egoistką, przeistoczyła się w kobietę pełną determinacji, empatii i odwagi.   Jaką skorupą obrosła, by móc nieść pomoc innym w tych jakże dramatycznych okolicznościach i jakże trudnych warunkach. Brakowało leków, był problem z higieną, wszystko się działo pod ostrzałem i z ryzykiem bombardowań.   Los ją mocno doświadczył, ją i jej rodzinę. Były momenty

Sanitariuszka - opinie o książce

Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2024-08-30, Ocena: 5, Przeczytałam,

,,Sanitariuszka" autorstwa Anety Krasińskiej to pełna emocji historia o niezwykłej sile i determinacji sanitariuszek, które uczestniczyły w powstaniu warszawskim.

 

O sanitariuszkach z powstania w większości książek jedynie się wspomina, nie poświęcając im zbyt wielkiej uwagi. Jednak gdyby nie one, wielu powstańców straciłoby życie. To one codziennie patrzyły na ogromny ból, cierpienie, ludzką tragedię i beznadziejność całej sytuacji, w jakiej znaleźli się powstańcy. Autorka nie owija w bawełnę i pisze o wydarzeniach, które miały miejsce, w sposób niezwykle realistyczny. Nie pomija niewygodnych faktów, całego tragizmu sytuacji i nie ukrywa zwątpienia powstańców, które niejednokrotnie ich dopadało. Nie ukrywa także zwątpienia personelu medycznego, który stale walczył o ludzkie życie. Podoba mi się, że Aneta Krasińska podchodzi w sposób obiektywny do całego powstania i przedstawia różne podejścia co do słuszności jego wybuchu, co wzbudza w czytelniku jeszcze więcej emocji.

 

Główną postacią powieści jest Amelia Bogdańska, która zapowiadała się na świetną pianistkę. Jednak życie napisało dla niej zupełnie inny scenariusz, a kurs na sanitariuszkę, który odbyła ze względu na młodszych braci biorących udział w powstaniu, uratował wiele ludzkich żyć. To między innymi na jej przykładzie Aneta Krasińska ukazuje niezwykłą siłę sanitariuszek i reszty personelu medycznego, który pomimo wielu przeciwności walczył o ratowanie ludzkich żyć z całych sił.

 

,,Sanitariuszka" to powieść, która rozdziera serce i zwraca uwagę na jedne z ważniejszych osób biorących udział w powstaniu. Książka ta porusza najczulsze struny, wzrusza, szokuje i pozostawia czytelnika z niedowierzaniem, że człowiek człowiekowi mógł zgotować taki los. Serdecznie POLECAM!

Link do opinii
Avatar użytkownika - AgnieszkaKaniuk
AgnieszkaKaniuk
Przeczytane:2024-08-19, Ocena: 6, Przeczytałam, Recenzenckie , Posiadam,

"Sanitariuszka" Aneta Krasińska

 

Kochani nadszedł czas, abym podzieliła się z wami moimi wrażeniami po lekturze najnowszej książki  Aneta Krasińska - autorka powieści chwytających za serce ,,Sanitariuszka". Książki wyjątkowej pod każdym względem, co mam nadzieję uda mi się ukazać w recenzji, a tym samym przekonać was, że naprawdę warto, a nawet trzeba ją przeczytać. Zacznijmy jednak od początku. Jest to już dwudziesta piąta wydana powieść dla dorosłych, którą pisarka oddała w nasze ręce. Jednak, jak sama mówi, jest ona dla niej i co już teraz mogę przyznać, również dla nas wielu czytelników powieścią szczególną. A to dlatego, że dzięki wydawnictwu Skarpa Warszawska tytuł ten pojawił się na naszym rynku wydawniczym w ramach obchodzonej niedawno 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. I choć fabułę książki stanowi fikcja literacka to została ona oparta na przejmujących i trudnych prawdziwych wydarzeniach z tego właśnie czasu usytuowanych wśród ludzi wówczas pośród nich żyjących.

 

I tutaj rodzi się pytanie, w czym tkwi wyjątkowość tego tytułu, skoro na temat Powstania Warszawskiego mówi się tak dużo? Tej tematyce zostało poświęcone tak wiele utworów literackich, muzycznych. Wydawać by się mogło, że już wszystko zostało powiedziane, a każdy z nas ma większą, bądź mniejszą wiedzę o powstaniu. Zapewniam was jednak, że Anecie Krasińskiej udało się pokazać swoim czytelnikom zupełnie nową i niestety przemilczaną perspektywę tamtych traumatycznych miesięcy. Kiedy bowiem mówimy o powstaniu, przed oczami widzimy obrazy młodych chłopców idących z bronią w ręku walczyć w obronie ojczyzny i miasta. Tymczasem w swojej książce Aneta nadaje powstaniu kobiecą twarz i to właśnie kobietom i ich roli w tym społecznym zrywie, o której niestety się nie mówi, a jeśli już się mówi, to zdecydowanie za mało i zbyt rzadko, chce oddać hołd.

 

Przystępując do czytania książki, już od pierwszych jej stron zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne przeżycie czytelnicze, które każdego, kto po nią sięgnie, kosztować będzie wiele silnych emocji. Na jej kartach poznajemy młodą  wspaniale rokującą pianistkę Amelię Bogdańską. Bracia dziewczyny chcą przystąpić do planowanego powstania, czemu ona mając w pamięci niedawne bolesne przeżycia, które dotknęły ich rodzinę, jest zdecydowanie  przeciwna. Chłopcy jednak pozostają nieugięci w swojej decyzji, dlatego Amelia wiedziona siostrzanym instynktem opiekuńczym, a także wpojoną wartością, iż rodzina jest najważniejsza, postanawia dołączyć do grona ochotniczek sanitariuszek pracujących w szpitalach.

 

I tak oto towarzyszymy tym młodym kobietom, które podobnie, jak mężczyźni poświęciły swoje marzenia, plany, rodziny, aby stanąć za nim i z oddaniem służyć swoją pomocą i wsparciem w miesiącach, gdzie ,,nadludzkiej siły wymagało życie, w którym śmierć panoszyła się na ulicach". To one w niesamowity sposób każdego dnia pokazywały, że nie trzeba dzierżyć broni w ręku, aby walczyć. Nie chcę zbyt wiele zdradzać, ale jestem przekonana, że takiego wymiaru powstania jeszcze nie znacie. Mną samą świadomość tego, co przeżywały te kobiety w obliczu bezwzględnego okupanta, który nie cofnął się przed największym okrucieństwem, po to, by nas osłabić, mocno wstrząsnęła. Przy czym, jestem pełna podziwu dla sanitariuszek właśnie, które w obliczu tak trudnej codzienności, z jaką musiały się zmagać i mierzyć chroniąc swoich pacjentów i dbając o nich dla ich kreatywności, by poradzić sobie bez podstawowych środków do życia dla każdego człowieka, bez których wydawałoby się, szpitale nie są w stanie funkcjonować, a od których okupant sukcesywnie nas odcinał. Jednak one zawsze znajdowały sposób, by poradzić sobie z coraz bardziej piętrzącymi się trudnościami. Koniecznie przeczytajcie książkę i sprawdźcie, jak im się to udawało. Ja nic więcej nie zdradzę, ponadto, że autorka przygotowała dla nas wiele ciekawostek i smaczków, które z pewnością niejednokrotnie zaskoczą czytelnika.

 

To, co trzeba zaznaczyć, to fakt, że pisarce wspaniale udało się odzwierciedlić realia tamtego okresu, jak również odmalować słowem nastroje panujące wśród uczestników powstania. Od wielkiego entuzjazmu i optymizmu, odnośnie do tego, jak miało się ono zakończyć i co miało nastąpić w jego efekcie, poprzez zniechęcenie i złość, w obliczu bolesnej prawdy i nierównej walki z wrogiem, który dysponował wielkimi siłami zbrojnymi, podczas gdy naszą bronią była determinacja i nadzieja. A sanitariuszki, mimo że otaczała je śmierć, cierpienie i krew, a one same wiedziały, że nie wszystkim są w stanie pomóc, starały się zrobić wszystko,  aby nie tylko dla pacjentów, ale i dla siebie wzajemnie być niezbędnym wsparciem, a także, aby w tym chaosie przesiąkniętym bólem i obawami dotyczącymi niepewności jutra znaleźć, choć namiastkę normalności. Jeśli jesteście ciekawi, jak to robiły, a jestem przekonana, że tak jest, to niezwłocznie sięgnijcie po ten tytuł.

 

,,Sanitariuszka" to książka, którą powinien przeczytać, każdy z nas, a szczególnie młody człowiek, po to, aby podnieść swoją świadomość trudnej historii naszego kraju, a przede wszystkim, aby pamięć o niej i ludziach, którzy poświęcili swoje życie za nas i dla nas nie zaginęła. Bo niestety żyjących jej świadków jest już naprawdę niewielu. To pierwsza myśl, z jaką odkładałam swój egzemplarz na półkę, kiedy dotarłam do końca historii Amelii i jej przyjaciółek w niedoli. Zaraz jednak naszło mnie przemyślenie, że mimo iż bezsprzecznie jest to prawda, to jednak nie każdy może być gotowy na to, aby po nią sięgnąć. To, czego doświadczają i co przeżywają bohaterowie książki, jest tak bolesne, traumatyczne, a chwilami wręcz druzgocące, że łzy niepostrzeżenie dla nas samych cisną się do oczu, a wzruszenie ściska za gardło. To sprawiło, że musiałam robić sobie przerwy, aby choć na chwilę oswobodzić się z dojmujących, niezwykle silnych emocji. Dla osoby empatycznej, o wysokiej wrażliwości na ludzką krzywdę na pewno będzie trudna lektura. To opowieść, o której nigdy nie zapomnicie, a wszystko, o czym przeczytacie, jeszcze długo pozostanie w was ciągle żywe.

 

Mając to na uwadze, chylę czoła przed Anetą, gdyż wiem, że człowiek, a szczególnie kobieta, jest bardzo bliska jej twórczemu sercu i na pewno było jej niezwykle trudno poradzić sobie z tak dużym nagromadzeniem silnych emocji podczas pisania ,,Sanitariuszki". Jednak zarówno z zadania napisania książki ukazującej powstanie z wielu różnych perspektyw, książki, która zaciekawi czytelnika, jak i pokaże mu nieznany dotychczas jego obraz, jak również z przekazaniem nam tych odczuwalnych niemalże na własnej skórze emocji, wywiązała się doskonale. Na zakończenie warto wspomnieć, że tworząc swoje najmłodsze literackie dziecko, pisarka nie zapomniała także o zwierzętach, których właściciele, walcząc o przetrwanie, nie mieli czasu, ani możliwości, aby się nimi zająć i o nie zatroszczyć. Pozostawione same sobie, osamotnione również cierpiały. Kocham zwierzęta, dlatego ten wątek także bardzo mocno odcisnął się na mojej wrażliwości. Jest to powieść, o której mogłabym pisać jeszcze bardzo długo, ale myślę, że nie jest to konieczne. Bo tak naprawdę, żadne słowa nie oddadzą ogromnej jej wartości, dopóki sami jej nie przeczytacie, do czego ze swojej strony całym sercem was zachęcam i namawiam. Jednak na pytanie, czy w waszym, życiu jest to odpowiedni moment, aby to zrobić, każdy z was musi odpowiedzieć sobie sam.

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2024-08-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
,,Lekarzem i pielęgniarką się jest, ale masz rację, że sanitariuszką się bywa -[...]. Niesienie pomocy innym to największy dar i tylko od ciebie zależy, czy chcesz go podarować potrzebującym, których jest coraz więcej. Służba drugiemu człowiekowi niesie ze sobą mnóstwo poświęceń, ale też satysfakcję, a każde uratowane życie to cegiełka, dzięki której zbudujemy nową Polskę." Nie bez powodu wybrałam ten właśnie fragment książki. Nie bez powodu to od niego zaczynam swoją recenzję. Uważam bowiem, że słowa i przekaz w nich zawarty są bardzo uniwersalne i aktualne. Zarówno wtedy, podczas heroicznej walki w czasie Powstania Warszawskiego, jak i dziś, współcześnie. W powieści ,,Sanitariuszka" Aneta Krasińska podejmuje temat raczej zaniedbany w literaturze. Pochyla się mianowicie nad służbami sanitarnymi Powstania Warszawskiego. Snując opowieść o Amelii Bogdańskiej i jej towarzyszek, sanitariuszek, przywraca pamięć należną dzielnym, polskim kobietom, które w czasie Powstania Warszawskiego, wykazywały się umiłowaniem człowieczeństwa, męstwem, odwagą i determinacją, w ratowaniu walczących powstańców i rannej ludności cywilnej. To często one, sanitariuszki, ginęły ofiarnie, dokonując cudów i troszcząc się o rannych. Aneta Krasińska w poruszający sposób opisuje minuty, dni i godziny ich heroicznej walki. Konfrontuje czytelnika z ich przeżyciami, doświadczeniami i przemyśleniami. Ich dobrymi i złymi momentami. Ukazuje ich dylematy i trudne wybory, przed którymi stawiał ich los i sytuacja. ,,Sanitariuszka" to powieść, w której autorka odmalowuje powstanie zupełnie inaczej niż tylko i wyłącznie heroiczną walkę, tworzącą bohaterski mit. Oddając głos kobietom - sanitariuszkom, ukazuje, że powstanie w oczach tych kobiet, było niewyobrażalną przemocą, piekłem pełnym krwi spływającej po ulicach i szpitalach, brudu, trupów, zawalonych budynków, głodu, pragnienia, rozpaczy, niewystarczającej liczby leków, opatrunków potrzebnych rannym, gwałtów i narastającej frustracji wobec przedłużającej się walki. Bohaterki powieści, mimo tych wszystkich trudnych przeżyć, mogą zachwycać nas współczesnych, swoim młodzieńczym entuzjazmem, pogodą ducha, delikatnością i życzliwością, które pielęgnowały w sobie pomimo całej przerażającej sytuacji. Ich profesjonalizm podczas wykonywanych działań wzbudza podziw i szacunek. Przede wszystkim jednak stają się dla nas przykładem codziennej pracy nad kształtowaniem własnego charakteru w dramatycznych okolicznościach. Powieść Anety Krasińskiej to głęboko poruszający hołd pamięci. Wzruszająca opowieść, oparta na kanwie historycznych wydarzeń. To również ważne studium refleksji dotyczącej słuszności wielkiego patriotycznego zrywu, jakim było Powstanie Warszawskie. Wielki ukłon należy się autorce, za podjęcie tego tematu. Włożyła w tę książkę wiele pracy i serca. Czuć to na każdej stronie. Sanitariuszkom Powstania Warszawskiego natomiast należy się pamięć, podziw, szacunek i uznanie. Odegrały w powstaniu bardzo znaczącą rolę. Dzięki ich ofiarności i poświęceniu wielu rannych powstańców ocaliło życie. Cześć I Chwała Bohaterkom!
Link do opinii
Inne książki autora
Matylda. Droga ku przyszłości
Aneta Krasińska0
Okładka ksiązki - Matylda. Droga ku przyszłości

Łódź okresu międzywojennego to mozaika społeczna złożona z czterech narodowości. Polacy mieszkają obok Żydów, Niemców i Rosjan. Koegzystencja tak różnych...

W objęciach nazisty
Aneta Krasińska0
Okładka ksiązki - W objęciach nazisty

Poruszająca opowieść o odwadze i determinacji w dążeniu do realizacji marzeń. Maj 1939 roku. W Wolnym Mieście Gdańsku szerzy się propaganda niemiecka...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy