Saga kaszubska (Tom 4). Walka

Ocena: 5.43 (7 głosów)

Druga wojna światowa przewraca życie rodziny Stoltmanów do góry nogami. Kaszuby zostają włączone do Trzeciej Rzeszy, a ich mieszkańcy są zmuszeni podjąć trudną decyzję: przyjąć niemieckie obywatelstwo czy liczyć się ze strasznymi konsekwencjami. Po klęsce kampanii wrześniowej Anton nie zamierza składać broni - przyłącza się do partyzantki Gryfa Pomorskiego, a Gestapo depcze mu po piętach. Piotr, jako kaszubski działacz i polski patriota, znajduje się na celowniku niemieckiej władzy. Anna nie może się pogodzić z tym, że jej mąż i syn są zwolennikami Hitlera, Bruno natomiast za wszelką cenę pragnie ochronić rodzinę. Kto zginie, a kto przetrwa wojenną zawieruchę?

Daria Kaszubowska snuje swoją sagę w rytmie muskanych powiewem wiatru łanów zboża. Odmalowuje wielobarwny niczym ukwiecona łąka obraz krainy, w której sielska sceneria staje się tłem wielu dramatów. Jej słowa zapisują się w sercach czytelników niczym kaszubski haft, budząc uznanie i szacunek wobec ludzi, którzy z miłości do swojej małej ojczyzny gotowi byli dokonać wielkich czynów.

Informacje dodatkowe o Saga kaszubska (Tom 4). Walka:

Wydawnictwo: Papilon
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383640365
Liczba stron: 320

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Saga kaszubska (Tom 4). Walka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Saga kaszubska (Tom 4). Walka - opinie o książce

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Walka" jest czwartym tomem serii #sagakaszubska i zarazem kontynuacją powieści "Sztorm", "Zemsta" oraz "Krew". Powieści te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Daria ma tendencję do tego, że każdy tom kończy w taki sposób, że moje serce na chwilę przestaje bić, by później galopować w szaleńczym tempie, tak również było w przypadku "Krwi". Jak na szpilkach wyczekiwałam dalszych losów bohaterów. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie. Świetnie, że są tłumaczenia kaszubskich słów, zwrotów, które niesamowicie ubarwiają tą powieść. Fabuła została w niesamowicie interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Bohaterowie natomiast zostali genialnie i bardzo autentycznie wykreowani, dodatkowo są różnorodni, borykają się z różnymi problemami, mają swoje wady i zalety, tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, a co za tym idzie, nawet mimo dzielących nas lat i okoliczności, śmiało możemy się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne bolączki i dylematy moralne. Ponownie razem z rodzinom Stoltmanów przeniosłam się na Kaszuby. Autorka w niesamowicie plastyczny oraz pobudzający wyobraźnię sposób zobrazowała to co działo się w trakcie II Wojny Światowej na ziemiach kaszubskich oraz z czym musieli się zmagać mieszkańcy tamtego obszaru, jak trudne decyzje podejmować oraz jak tragiczne w skutkach niektóre z nich się okazały. Z dużym zaangażowaniem śledziłam to co działo się w życiu bohaterów oraz jak wszystkie toczące się wokół nich wydarzenia wpływają na relację rodzeństwa, ich rodzin oraz pobliskich mieszkańców. Muszę również przyznać, że opisy niektórych sytuacji oraz wydarzeń naprawdę mocno mną wstrząsnęły i wywołały całą lawinę emocji - smutek, bezradność, strach, niejednokrotnie zdarzyło mi się uronić łzę nad tą niesprawiedliwością losu jaka spotkała niektóre z postaci. Bardzo współczułam bohaterom i jednocześnie z całych sił im kibicowałam. Wielokrotnie miałam ochotę wejść do tej książki żeby przytulić oraz wesprzeć Stoltmanów zapewniając, że od teraz już wszystko będzie dobrze. To jedni z nielicznych bohaterów, z którymi tak mocno się zżyłam! Zakończenie jakie zaserwowała tutaj pisarka pozostawiło mnie z szybko bijącym sercem i chęcią jak najszybszego poznania dalszych losów głównych postaci. To historia, która z całą pewnością nie jedną osobę skłoni do głębszych przemyśleń. "Walka" to emocjonująca, poruszająca, wciągająca i wartościowa opowieść o niełatwych wyborach, tragedii związanej z wojną oraz sile rodziny. To pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd historia, z którą cudownie spędziłam czas! Mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na kolejny tom! Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - DZZG
DZZG
Przeczytane:2024-04-28,

10 kwietnia miał premierę 4 tom Sagi Kaszubskej „Walka" Darii Kaszubowskiej. 
  Czas płynie naprzód. Dzieci stają się nastolatkami, nastolatkowie dorastają i zakładają własne rodziny, a to wszystko w aurze niepokoju. Na pierwszy plan wysuwają się dzieci Sofie i Brunona bliźniaki Zofka i Bernard. II Wojna światowa puka do drzwi bohaterów, siejąc śmierć, złość i niepewność.
  Opowieść nasiąknięta całą paletą doznań, gdzie przyjdzie nam pożegnać niektórych bohaterów i przywitać nowych. Zaskakujące rodzinne perypetie pełne sekretów, małych radości oraz zachwianego poczucia bezpieczeństwa. Te i nie tylko te wątki są sednem historii. Wyróżnia się ona ciekawą fabułą zbudowaną wokół niespodziewanych wydarzeń, które nakręcają opowieść. Tytułowa walka toczy się i na froncie, i wśród partyzantki, ale też w sercach bohaterów. Widzimy zmagania, dylematy moralne i narodowościowe, które mogą dać wiele do myślenia. Komplikacja dwóch gatunków, gdzie dramat miesza się z obyczajem w wiernie odtworzonych realiach tamtych czasów z dużym naciskiem na Kaszubów. Zatrważający obraz wojny obnażający ogrom spustoszenia w umysłach i ofiarach. Wciągająca powieść wypełniona uczuciami, patriotyzmem, ludzkimi słabościami, które nie pozwalają o sobie zapomnieć. Pokazuje, jaki potrafi być brutalny los i jak wielką moc mają więzy krwi. Choć poruszane są trudne zagadnienia to czyta się ją lekko i szybko. Zdarzają się nawet dialogi gdzie można się pośmiać.
  Cała saga poświęcona jest rodzinie Stoltmanów i wszystkich, którzy ich otaczają. By zrozumieć tę część należy poznać wcześniejsze, do czego bardzo zachęcam.
  Polecam powieść, z której można wyciągnąć cenną lekcję na całe życie i która dostarczy wielu emocji.

Link do opinii

ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: 𝙒 𝙯𝙖𝙬𝙞𝙚𝙧𝙪𝙨𝙯𝙚 𝙬𝙤𝙟𝙣𝙮

𝐵ó𝑔 𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑛𝑎𝑚 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑐ó𝑤, 𝑏𝑦 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑦𝑐ℎ𝑜𝑤𝑎𝑙𝑖, 𝑑𝑎𝑐ℎ 𝑛𝑎𝑑 𝑔ł𝑜𝑤ą, 𝑏𝑦ś𝑚𝑦 𝑚𝑖𝑒𝑙𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑚𝑖𝑒𝑠𝑧𝑘𝑎ć 𝑖 𝑑𝑜𝑘ą𝑑 𝑤𝑟𝑎𝑐𝑎ć , 𝑖 𝑂𝑗𝑐𝑧𝑦𝑧𝑛ę, 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 ż𝑦𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑧 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚𝑖 𝑏𝑟𝑎ć𝑚𝑖 𝑖 𝑠𝑖𝑜𝑠𝑡𝑟𝑎𝑚𝑖 𝑖 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑛𝑖ś𝑚𝑦 𝑐𝑧𝑢ć 𝑠𝑖ę 𝑏𝑒𝑧𝑝𝑖𝑒𝑐𝑧𝑛𝑖𝑒. 𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑘𝑡𝑜ś 𝑢𝑑𝑒𝑟𝑧𝑎 𝑤 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑎 𝑚𝑎𝑡𝑘ę 𝑙𝑢𝑏 𝑜𝑗𝑐𝑎 – 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑚 𝑜𝑏𝑜𝑤𝑖ą𝑧𝑘𝑖𝑒𝑚 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑠𝑡𝑎𝑛ąć 𝑤 𝑖𝑐ℎ 𝑜𝑏𝑟𝑜𝑛𝑖𝑒. 𝐽𝑒ś𝑙𝑖 𝑐ℎ𝑐𝑒 𝑧𝑏𝑢𝑟𝑧𝑦ć 𝑑𝑜𝑚 – 𝑠𝑝𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖𝑤𝑖𝑎𝑚𝑦 𝑠𝑖ę. 𝐴 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑛𝑖𝑠𝑧𝑐𝑧𝑦 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑎 𝑂𝑗𝑐𝑧𝑦𝑧𝑛ę – 𝑖𝑑𝑧𝑖𝑒𝑚𝑦 𝑧𝑎 𝑛𝑖ą 𝑤𝑎𝑙𝑐𝑧𝑦ć.


𝑊𝑎𝑙𝑘𝑎 to kolejna część jednej z moich ukochanych sag, którą od samego początku jestem zauroczona. Daria Kaszubowska tak wspaniale i z ogromną czułością opowiada o ziemi kaszubskiej i jej dumnych mieszkańcach, że nie sposób zakochać się w tym regionie. Zdążyłam się przywiązać do bohaterów sagi, pośród których czuję się jak w rodzinie i nie potrafiłam spokojnie czytać o ich wojennych losach. Robiłam to ze ściśniętym gardłem, roniąc co chwila łzy. To najsmutniejsza i najbardziej tragiczna część z całej sagi. Zdawałam sobie sprawę, że Daria Kaszubowska nie mogła tych zdarzeń opisać inaczej, ale to nie stanowiło dla mnie żadnej pociechy.

𝑊𝑎𝑙𝑘𝑎 to opowieść pełna strachu o siebie i swoich bliskich, o trudnych wyborach, które niejednokrotnie decydowały o życiu. To nie tylko lekcja pokory wobec losu, ale opowieść o piekle niemieckiej okupacji, gdzie ważniejsze niż kiedykolwiek stawały się więzi rodzinne oraz ojczyzna, zarówno ta duża, jak i ta mała. Chylę czoło przed niesamowitą wiedzą historyczną autorki. Dziś z perspektywy upływającego czasu, coraz trudniej odtworzyć tamte dzieje, wielu świadków owych zdarzeń już nie żyje, a Niemcy starannie zacierali za sobą ślady masowych zbrodni, które popełnili. Autorka pięknie splotła losy fikcyjnych bohaterów z prawdą historyczną, przeniosła w świat obrazów i emocji tak silnych, że ta historia zostanie we mnie już na zawsze.

Widmo wojny zawisło nad światem. Marta miewa przerażające sny, w których widzi pole pełne krwi i trupów, rozdziobywanych przez ptaki. Ludzie zaklinają rzeczywistość, ale to, co nieuchronne zbliża się wielkimi krokami.

Anna i Markus, Kaszubka i Niemiec zakochali się kiedyś wbrew podziałom, ale teraz coraz częściej sprzeczają się o swoje poglądy. Ich syn Otto służy Führerowi, nie we wszystkim się z nim zgadza, ale ogólnie jest zachwycony polityką, jaki prowadzi. Anna podświadomie czuje, że Hitler to zły człowiek, który dla dobra Rzeszy poświęci jednostkę. Nienawidzi bowiem Żydów i Polaków. Dodatkowo para nie jest zadowolona z wyboru córki kandydata na męża, który w kręgach towarzyskich nie cieszy się dobrą opinią.

Brunon i Marta żyją w szczęśliwym związku, rodzi im się kolejne dziecko. Pelagia, chociaż już wiekowa dziarsko trzyma wodze domowego ogniska, na co ugodowa Marta się zgadza. Zofka bystra dziewczyna wpada w oko Staszkowi Bachowi, lecz dziewczyna nie odwzajemnia jego atencji, a wprost przeciwnie ma zupełnie inne plany.

Piotr Stoltman wiedzie w miarę ustabilizowane życie u boku Lisel i wspólnie wychowują jej syna Sambora, natomiast Monika odkąd Jyndrys uratował ją z rąk brutalnego Huberta Wójcika, wiedzie spokojne i szczęśliwe życie u boku dobrotliwego Ślązaka. A Anton niespokojny duch, służy w wojsku.

Wybuch wojny przewróci do góry nogami życie wszystkich, choć do końca mieli nadzieję, że najgorsze jednak nie nadejdzie. Wprawdzie czuli na plecach oddech nadciągającej wojny, słyszeli szaleństwo w słowach uwielbianego przez Niemców Hitlera, ale łudzili się, że Anglia i Francja nie pozwolą Polaków skrzywdzić. Niestety czas pokaże, jak bardzo się mylili.

Jeszcze śpiewają ptaki i szumią drzewa, a powietrze wypełniają aromaty żywicy, igliwia, grzybów i wilgotnej ziemi. Na łąkach spokojnie pasą się krowy, drogę znienacka przecina bury kot, po niebie krąży jastrząb, ale w oddali słychać już pomruk nadciągającej strasznej wojennej nawałnicy, najtragiczniejszej w dziejach polskiego narodu. Żal ściska serce, oczy wypełniają się łzami, ale nie da się powstrzymać tego, co nieuniknione. Łatwiej w powieściach przyjąć do świadomości wojenną rzeczywistość, gdy nie jest się tak bardzo przywiązanym do bohaterów powieści, jak w tym przypadku a Kaszubom nie oddało całego serca.

Młodzi ludzie z głowami pełnymi ideałów i sercem do walki, ginęli w bezsensownych potyczkach z regularnym wojskiem najeźdźcy, albo w egzekucjach pod murem. Wojska polskie dzielnie bronili swojego kraju, chociaż zdawali sobie sprawę, że nie mają szans z tak silnym agresorem, a pomoc aliantów nigdy nie nadejdzie, bo to była tylko polityczna gadka.

Niektóre sceny zostaną już ze mną na zawsze. Piotr uśmiechający się z troską do żony, prowadzony przez gestapowców. Bernard syn Brunona klęczący i modlący się 𝐿𝑖𝑡𝑎𝑛𝑖ą 𝐿𝑜𝑟𝑒𝑡𝑎ń𝑠𝑘ą pod przydrożną figurą matki Boskiej wraz z towarzyszami broni. Janek syn Moniki stający się tarczą przed kulami dla dziewczyny, która mogła zostać miłością jego życia. Anton wrzucający z grupą desperatów granaty do niemieckich czołgów. Brunon aresztowany pod domem i załadowany na oczach rodziny do ciężarówki jak zwierzę i wywieziony do obozu i wiele, wiele innych scen. […] 𝑙𝑎𝑠 𝑏𝑦ł 𝑐𝑖𝑐ℎ𝑦, 𝑗𝑎𝑘𝑏𝑦 𝑡𝑟𝑤𝑎ł 𝑤 𝑧𝑑𝑢𝑚𝑖𝑒𝑛𝑖𝑢 𝑛𝑎𝑑 𝑡𝑦𝑚, 𝑐𝑜 𝑠𝑖ę 𝑡u𝑡𝑎𝑗 𝑑𝑧𝑖𝑎ł𝑜.

Gdy ucichły echa kampanii wrześniowej, okupant brutalnie wkroczył na kaszubską ziemię i zaczął wprowadzać swoje porządki. Ludzie buntowali się, a walka z najeźdźcą zeszła do podziemi, ale czasem wola walki i miłość do ojczyzny nie wystarczyła. Od patriotyzmu często silniejszy był strach o bliskich. Ludzie z tego strachu podpisywali volkslistę, a potem Niemcy w „podzięce” wysyłali ich synów jako mięso armatnie na wojnę. Każdy w każdej chwili mógł zginąć. Od kuli lub w obozie koncentracyjnym po donosie „życzliwego” sąsiada. Nikt nikomu nie ufał, a wszechobecny strach paraliżował normalne funkcjonowanie. Jednak mimo wszystko każdy starał się żyć w miarę normalnie. Obchodzić święta, żenić się, chrzcić dzieci, uprawiać pole. Wbrew pozorom człowiek potrafi dużo znieść i się przystosować.

𝑊𝑎𝑙𝑘𝑎 to najbardziej emocjonująca i wstrząsająca część ze wszystkich. Daria Kaszubowska wrzuciła swoich fikcyjnych bohaterów w zdarzenia, które niestety miały miejsce i nie wszyscy z wojennej zawieruchy wyjdą obronną ręką. Nie było łatwo, bo tak bardzo z wszystkimi się zżyłam, ale przecież nie można było inaczej. Dawno mnie tak serce nie bolało jak podczas lektury tej książki, co oznacza tylko jedno, że Daria Kaszubowska jest mistrzynią w kreowaniu ówczesnej rzeczywistości. Potrafi jak rzadko kto dzielić się swoimi emocjami i tak pięknie je przekazać.

𝑊𝑎𝑙𝑘𝑎 to powieść pełna przeogromnych emocji, a zarazem prawdy historycznej. Pod buciorem okupanta, życie wszystkich ludzi nie tylko Stoltmanów przewróciło się do góry nogami. Kto przeżyje, a kto z życiem musi się pożegnać? To jedyna powieść osadzona w czasach II wojny światowej, która wydaje mi się tak wiarygodna. Może dlatego, że jest pokazana przez pryzmat osobistych dramatów głównych bohaterów, do których zdołałam się przywiązać jak do rodziny. Daria Kaszubowska opowiada historię z niezwykłą czułością i wrażliwością, nie ocenia i nikomu nie wystawia rachunków. Oprócz niezwykle wstrząsających scen pojawiają się także takie, które budzą odrobinę nadziei. Chociażby wtedy, gdy Inga mówi przypadkowemu człowiekowi, któremu pod wpływem impulsu ocala życie, że mama nauczyła ją widzieć w innych przede wszystkim ludzi, a dopiero później narodowość, poglądy i wyznanie.

𝑊𝑎𝑙𝑘𝑎 to niezwykle realistyczna powieść, a przy tym bardzo emocjonalna i wstrząsająca. Nie mogła być inna, takie były wtedy realia, taka była rzeczywistość. Opowieść o tym, że w każdym narodzie są ludzie dobrzy i źli. To nie wojna tworzy z ludzi bestie, ale to w ludzkich bestiach wojna wyzwala najgorsze instynkty. Okrucieństwo i brak człowieczeństwa.

Jest rok 1943 trwa wojna i trawa okupacja…

𝑁𝑖𝑒𝑚𝑐𝑦 𝑝𝑜𝑑𝑛𝑖𝑒ś𝑙𝑖 𝑟ę𝑘ę 𝑛𝑎 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ 𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑐ó𝑤, 𝑧𝑏𝑢𝑟𝑧𝑦𝑙𝑖 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑒 𝑑𝑜m𝑦, 𝑝𝑜𝑔𝑤𝑎ł𝑐𝑖𝑙𝑖 𝑃𝑜𝑙𝑠𝑘ę. 𝑈𝑑𝑒𝑟𝑧𝑦𝑙𝑖 𝑤 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑐𝑧𝑒ń𝑠𝑡𝑤𝑜, 𝑤 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑘𝑎 𝑔𝑜𝑑𝑛𝑜ść 𝑖 𝑝𝑟𝑎𝑤𝑜 𝑑𝑜 ż𝑦𝑐𝑖𝑎! 𝑁𝑎 𝑧𝑏𝑟𝑜𝑑𝑛𝑖𝑐𝑧𝑦 ℎ𝑖𝑡𝑙𝑒𝑟𝑜𝑤𝑠𝑘𝑖 𝑠𝑦𝑠𝑡𝑒𝑚 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑎𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑧𝑔𝑜𝑑𝑦! 𝑁𝑖𝑒 𝑤𝑜𝑙𝑛o 𝑛𝑎𝑚 𝑑𝑎ć 𝑛𝑎 𝑡𝑜 𝑧𝑔𝑜𝑑𝑦!

Link do opinii
Avatar użytkownika - iwonap12
iwonap12
Przeczytane:2024-08-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2024, 26 książek 2024,

Kolejny tom "sagi kaszubskiej". Każdy tom trzyma poziom, nie ma słabszego i lepszego - cała historia jest spójną całością. Kiedy wsiąknie się w tę opowieść, nie można przestać. W tej części, jak sugeruje tytuł, opowieść toczy się w trudnych czasach II wojny światowej, która nie zakończy się wraz z tym tomem. W rodzinie, choć trzymającej się razem, mamy osoby walczące po dwóch stronach barykady, marzących o różnych zakończeniach wojny. Trudne wybory, walka o przetrwanie, strach - to główne elementy tego tomu. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanamonia92
zaczytanamonia92
Przeczytane:2024-06-15, Ocena: 5, Przeczytałem,

,,Bóg daje nam rodziców, by nas wychowali, dach nad głową, byśmy mieli gdzie mieszkać i dokąd wracać, i Ojczyznę, gdzie żyjemy z naszymi braćmi i siostrami i gdzie powinniśmy czuć się bezpiecznie. Jeśli ktoś uderza w naszą matkę lub ojca - naszym obowiązkiem jest stanąć w ich obronie. Jeśli chce zburzyć nasz dom - sprzeciwiamy się. A jeśli niszczy naszą Ojczyznę - idziemy za nią walczyć."

 

Piękna kaszubska ziemia nie może cieszyć się chwilą spokoju. Po raz kolejny staje się świadkiem wielu trudów i niesprawiedliwości losu. Zostaje włączona do Trzeciej Rzeszy pomimo niechęci zamieszkujących ją ludzi, a ci stają przed jednym z najtrudniejszych wyborów swojego życia. Zgodzą się przyjąć niemieckie obywatelstwo lub też mogą spodziewać się poważnych konsekwencji. Również rodzina Stoltmanów pada ofiarą wspomnianego podziału, gdyż część z nich uważa politykę Hiltera za słuszną. Strach i niemoc staje się im towarzyszem dnia codziennego a nieprzychylne spojrzenie niemieckiego okupanta jedynie te odczucia potęguje. Również tajemnica śmierci Bernarda Stoltmana wciąż nie ujrzała światła dziennego co spędza jego bliskim sen z powiek. Zofka mimo, że wie jak wiele może stracić podejmuje się bardzo ważnego zadania, sprytnie manipulując młodym i niedoświadczonym Niemcem. Marta na własnej skórze przekonała się jakie mogą być konsekwencje próby buntu i gdyby nie reakcja Bruna zapewne pożegnała by się już z życiem. Jakie to szczęście, że nie opuścił żony w tak trudnej chwili i nie zawahał się by zareagować.

 

Daria Kaszubowska po raz czwarty już zachwyca stylem. Połączenie, którego doświadcza czytelnik jest niepowtarzalne a przynajmniej ja się jeszcze z takim nie spotkałam. Kaszubskie pieśni czy też przemycone pojedyncze słowa dodają powieści klimatu. To najtrudniejszy z wydanych już tomów, pełen strachu, złości i niepokoju o jutro. Momentami pełna okrucieństwa i nieludzkiego wręcz podejścia do drugiego człowieka.  Jest wręcz przepełniona emocjami co zmusza do przemyśleń. Nie muszę chyba dodawać, że tak jak poprzednie tomy jest przepięknie wydana, każdy rozdział okraszony jest drobnym kaszubskim wzorem. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji poznać tej serii to bardzo Was zachęcam.

 

Link do opinii

Bardzo czekałam na kontynuację sagi Kaszubskiej...

Ta część była dla mnie bardzo ciężka w odbiorze - przede wszystkim przez tematykę, dosadne opisy, śmierć ulubionych postaci. Mimo wszystko autorka umiejętnie wplotła pomiędzy trudne, wojenne losy także momenty piękne, aż uśmiech sam się cisnął na usta.

Czekam nieodmiennie na następne części :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2024-04-28, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,Bóg daje nam rodziców, by nas wychowali, dach nad głową, byśmy mieli gdzie mieszkać i dokąd wracać, i Ojczyznę, gdzie żyjemy z naszymi braćmi i siostrami i gdzie powinniśmy czuć się bezpiecznie. Jeśli ktoś uderza w naszą matkę lub ojca - naszym obowiązkiem jest stanąć w ich obronie. Jeśli chce zburzyć nasz dom - sprzeciwiamy się. A jeśli niszczy naszą Ojczyznę - idziemy za nią walczyć."

 

Czytelnicze siódme niebo istnieje! Byłam w nim przez ostatnie dni, czytając czwarty tom ,,Sagi kaszubskiej" pt. ,,Walka". Daria Kaszubowska nie zwalnia tempa. Z każdym kolejnym tomem wciąga coraz bardziej w kaszubski świat i losy rodziny Stoltmanów.

 

Cykl Darii Kaszubowskiej od pierwszego tomu wzbudzał we mnie ogromne emocje. Autorka z czułością i pieczołowitością pracuje nad fabułą i buduje postaci, które zapadają czytelnikowi głęboko w serce. Wszystkie tomy ,,Sagi kaszubskiej" poruszają głęboko, obfitują w fakty historyczne i sprawiają, że od lektury nie można się wprost oderwać. W moim odczuciu ta seria stanowi niezwykle imponujące dzieło, po które powinien sięgnąć każdy czytelnik, ceniący sobie wartościową literaturę.

 

,,Walka" to najbardziej dramatyczny i poruszający tom cyklu. Autorka wikła losy bohaterów wplątując ich w zawieruchę drugiej wojny światowej. Kaszuby zostają włączone do Trzeciej Rzeszy. Mieszkańcy muszą podjąć trudną decyzję, pozostać wiernym swoim wartościom i tożsamości, czy przyjąć niemieckie obywatelstwo. Rodzina Stoltmanów przeżywa trudne, pełne niepokoju, żałości, strachu o siebie i najbliższych chwile. Każdy z członków rodziny podejmuje własne działania aby przetrwać wojenny dramat. Z jakim skutkiem? Komu uda się przeżyć, a kto zginie? Z biegiem wydarzeń nie opuszcza również to jedno intrygujące pytanie, które towarzyszy czytelnikowi od pierwszego tomu. Kto zabił głowę rodu - Bernarda Stoltmana?

 

Powtórzę się pisząc, że Daria Kaszubowska stworzyła imponujące dzieło. Z czułością i rzetelnie oddała dramat i tragedie, jakie stały się udziałem wykreowanych przez nią bohaterów. ,,Walka" czwarty tom serii szarpie serce i w wielu momentach sprawia, że pęka ono na pół. Z oczu płyną łzy. W głowie kłębią się niespokojne myśli, przez ciało przetacza się lawina emocji. Autorka, swoim znakomitym warsztatem pisarskim sprawia, że czytelnik zaczyna odczuwać silną więź z Kaszubami i jego dumnymi, odważnymi mieszkańcami.

 

,,Walka" to nie tylko saga z dramatyczną, wojenną pożogą. Daria Kaszubowska porusza w niej ważną kwestię społeczno-psychologiczą, mianowicie tożsamość. Dlatego też powieść ta, to przede wszystkim świadectwo odwagi i dumy Kaszubów. Ich niezłomnej walki o bliskich, wolność i własną tożsamość właśnie. Absolutnie wstrząsające, wciągające i pochłaniające. Odważne, o uniwersalnym znaczeniu. Odarte z ozdobników, dlatego też tak realne i prawdziwe.

 

 

Polecam!!!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2024-04-26, Ocena: 5, Przeczytałem,

,,Przeklęta historia zatoczyła koło".

"Walka" to rewelacyjny czwarty tom cyklu "Saga kaszubska". Pani Daria jest niesamowita, z każdym kolejnym tomem mam wrażenie, że jest jeszcze lepiej, mocniej, dosadniej, piękniej i trudniej jednocześnie. Od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Wybuch II wojny zmienia wszystko. Dotychczasowy świat runął, bezpieczna, stabilna codzienność Stoltmanów zostaje zburzona. Kaszuby stają się częścią Trzeciej Rzeszy, mieszkańcy muszą podjąć trudną, często dramatyczną decyzję. Przyjęcie obywatelstwa niemieckiego, albo odmowa, a wtedy konsekwencje mogą być straszne. Anna i Markus kochają się, jednak ona jest Kaszubką, a on Niemcem. Piotrowi jako działaczowi kaszubskiemu grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Anton cudem uniknął śmierci, po kapitulacji wstępuje do partyzantki. Bruno ze wszystkich sił próbuje chronić swoich bliskich. Nowe pokolenie dostaje głos.

Wojna zbiera swoje krwawe żniwo. Wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa, ukazująca psychologiczne studium ludzkich zachowań w różnych warunkach. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, zaskakuje i wywołuje emocje. Fabuła zajmująco poprowadzona, z dużą dbałością o szczegóły ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, przeżywane dramaty. Pisarka pisze z pasją i ogromną energią, czuć wiedzę historyczną. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. Nie są to łatwe drogi, oj nie...

Przepełniony strachem, podszyty niepewnością czas. Trudne, pogmatwane koleje losu rodziny Stoltmanów. Niepokój i obawy o jutro wirują w powietrzu. Okupant rozpanoszył się na dobre, nie oszczędza nikogo i niczego. Ludzie targani namiętnościami, trudnymi wyzwaniami, niemocą, strachem, złością, nienawiścią, wolą walki, odwagą. Śmierć czyha na każdym kroku, komu będzie dane przetrwać to piekło na ziemi?

Mądra, przejmująca, bolesna, napisana z empatią opowieść. Daje do myślenia, zostanie we mnie na dłużej. Z niecierpliwością czekam na kolejne części. I to przepiękne wydanie, niezmiennie cieszy oko! Z całego serca polecam całą serię.

Link do opinii
Inne książki autora
Saga kaszubska (Tom 1). Sztorm
Daria Kaszubowska0
Okładka ksiązki - Saga kaszubska (Tom 1). Sztorm

Kaszuby, 1914 rok. Pierwsza wojna światowa odciska piętno na rodzeństwie Stoltmanów. Janek, Anton i Bruno walczą przeciwko sobie we wrogich armiach. W...

Po nitce do szczęścia
Daria Kaszubowska0
Okładka ksiązki - Po nitce do szczęścia

Wzruszająca i pełna humoru opowieść o tym, że miłości warto szukać do skutku! Adela i Adrian mają wszelkie powody, by nie wierzyć w miłość. Ona wciąż...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy