Mocna, przejmująca powieść o wiecznym konflikcie między pragnieniem a powinnością
W mroźny, listopadowy poranek Ben Bailey znajduje przed swoim domem dotkliwie pobitego, umierającego Indianina. Ponieważ policja nie interesuje się zupełnie przyczynami śmierci chłopca, Ben pod wpływem impulsu postanawia na własną rękę wyjaśnić okoliczności zdarzenia...
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2016-08-17
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: This Glittering World
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Wyszogrodzka-Gaik
Chora miłość nie cofnie się przed niczym Indie Brown we wczesnym dzieciństwie przeżyła uderzenie pioruna - zgodnie z oficjalną wersją wydarzeń życie dziewczynce...
Przeczytane:2016-09-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek - 2016,
W jakim stopniu nasze życie zależy od nas samych? Wszystkim zdarza się podejmować decyzje czy podporządkowywać plany i marzenia do oczekiwań innych. Wymaga się od nas określonego zachowania czy konkretnych wyborów, a my brniemy w ten układ, bo – choć nas unieszczęśliwia, to jednak jest wygodny, nie musimy wdawać się w konflikty, tłumaczenia itp. Bohater„Roziskrzonego świata”, Ben, stanął właśnie przed takim wyborem. Czy nadal będzie grał rolę męża i zięcia, czy zdecyduje się na pogoń za szczęściem i szeroko pojętą wolnością?
T. Greenwood nakreśliła do bólu szczery i rzeczywisty obraz codzienności współczesnych ludzi. I choć to raczej smutny portret, to jednak mieniący się rozmaitymi odcieniami wszystkich barw. Autorka od początku testuje swoich bohaterów, najpierw przećwiczy ich zmysł praktyczny, potem sprawdzi umiejętność wyjścia z opresji, by na końcu przekonać się, czyje postawy moralne warte są potępienia, a czyje pochwały. Każda z postaci zmaga się tu z własnymi problemami oraz sprawą, która ich połączy w jakiś sposób – bestialskie, śmiertelne w skutkach, pobicie młodego Indianina zapoczątkuje serię ważnych wydarzeń oraz kluczowych refleksji w życiu Bena i jego rodziny, siostry zabitego, Shadi oraz lokalnej społeczności. Greenwood jest specjalistką od szczegółów. To niewiarygodne, że każdy detal (rozmowa, ślad, wspomnienie itp.) tej książki ma określoną funkcję i jest po coś. Pisarka zwraca uwagę na drobiazgi, które – pozornie błahe – są trybikami w wielkiej machinie przyczynowo-skutkowej. Znakomity narrator, wszędobylski, dociekający, będący w sercu opowieści i jednocześnie stojący ponad nią w świetnym stylu przybliży zarówno postacie, jak i wydarzenia. Będzie dyskretnym przewodnikiem po świecie przedstawionym. Bo w „Roziskrzonym świecie” na słowa uznania zasługuje również atmosfera powieści – subtelnie tkana mocnymi włóknami. Autorka stworzyła intymną historię ludzi rozczarowanych dorosłym życiem, przegranych w konfrontacji rzeczywistości z młodzieńczymi wyobrażeniami. Ale jednocześnie są to bohaterowie zachowujący dawne idee, odróżniający dobro od zła, mimo coraz cieńszej między nimi granicy. Wielką zaletą jest ograniczenie do minimum postaci w powieści. Niezwykłe jest to, że kluczowych bohaterów (a więc tych, dzięki którym akcja posuwa się do przodu) nie ma (nie żyją, już lub jeszcze). Ale to dzięki nim wszystko się wydarzy/a/ło. Są oni także „pretekstami” do skupienia się i przemyślenia dotychczasowego życia Bena, Shadi i ich bliskich.
„Roziskrzony świat” to wyjątkowa pozycja, nie da się jej porównać do żadnej innej lektury. Choć problemy, które się tu porusza są uniwersalne, wydarzenia możliwe do przewidzenia, to jednak jej urok i nastrój olśniewają i jako całość zapada mocno w pamięci.