Royal. Miłość z aksamitu


Tom 6 cyklu Royal
Ocena: 5 (4 głosów)

Miłość ważniejsza niż królestwo

Ekstrawaganckie suknie balowe i błyszczące klejnoty - to wszystko dziewczyny straciły na zawsze w ataku na królestwo pod szklaną kopułą. Podczas gdy obcy żołnierze zalewają ziemię, Tatiana nie ma innego wyjścia, jak uciekać - i trafia do miejsca, o którym nigdy nie myślała, że istnieje. Teraz do niej należy ocalenie królestwa, nawet jeśli jego książę złamał jej serce...

Informacje dodatkowe o Royal. Miłość z aksamitu:

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2019-10-09
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN: 9788380085480
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Eine Liebe aus Samt
Język oryginału: Niemiecki

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Royal. Miłość z aksamitu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Royal. Miłość z aksamitu - opinie o książce

Po finale teleturniejowym świat wraca do normy. DO swojego rytmu. Zdawać by się mogło, że to już koniec. Księżniczka jest a książę powinien być szczęśliwy. Niestety tak nie jest. Tania uczestniczy na weselu Claire, gdy nagle zostają zaatakowani. Muszą uciekać. Kto może ucieka na zewnątrz. Do świata, w którym przecież jest niebezpiecznie. Prawda jest inna i szokująca. Jak odbić królestwo z rąk złych ludzi?

   W poprzednich tomach były wydarzenia okiem Tanii. Tym razem poznajemy je także oczami Charlesa i Katii. Tania ma plan. Ta młoda dziewczyna o walecznym sercu, tak brutalnie potraktowana mimo wszystko chce walczyć za swój kraj. Wkracza w sam środek wojny, by ryzykując swoim życiem uwolnić wszystkich pojmanych. Jej brawura i niecierpliwość oraz porywistość zapewne dostarczyła mi kilku siwych włosów na głowie. Emocje dosłownie sięgnęły zenitu i wystrzeliły niczym fajerwerki w sylwestrowa noc. Wydarzenia, jakie dołączyła w tym tomie autorka wywołały u mnie gęsia skórkę a moja buzia w szoku otwierała się coraz bardziej i bardziej aż opadła na ziemię. Wszystko co było przepadło i przyszłą pora no nowy świat. Nowe życie dla mieszkańców Viterry. Nic już nie bezie take samo. Jestem oczarowana i zachwycona.

Jeśli czytaliście już poprzednie tomy to możecie się domyślać co teraz będzie. Akcja wskoczy na poziom Level Hard. Było miło? Było. Były intrygi? Były. Były tajemnice? A jakże. Teraz pora na cos zgoła innego co dosłownie wbije w fotel. Nie przypuszczałam, że dojdzie do takich wydarzeń. Do sytuacji obdzierającej ze złudzeń.

Polecam

Link do opinii


Naprawdę długo czasu musiałam czekać na ten tom, ale było warto, zdecydowanie! Na taki finał czekałam. Książka pełna akcji, dramatów, planowania, śmierci i miłości. To czysta bomba emocjonalna! Nie chce Wam za dużo zdradzać, bo to już finałowy tom, jednak ta powieść przypadnie naprawdę wielu osobom do gustu. To nie jest banalna historyjska o dziewczynie, która na początku zostaje zmuszona do show, a potem zakochuje się w księciu i mamy happy end. Tutaj nie tylko to jest ważne, mamy tutaj intrygi, walki, szkolenia i wiele różnorodnych postaci.


Bohaterowie bardzo się zmienili na przestrzeni tych wszystkich tomów, dorastają i stają pod coraz trudniejszymi decyzjami. Tatiana od początku nie była głupiutką bohaterką, tylko twardą babeczką, która chciałaby być niezależna. Im dalej poznajemy jej losy, to bardziej ją doceniamy i szanujemy za zawziętość i charyzmę. Męscy bohaterowie jednak dalej są dla mnie troszkę zagadką. Philip raz mnie denerwował a zaraz sprawiał, że robiło mi się cieplutko na serduszku. Henry to dla mnie taka ciepła kluseczka, która sama nie wie czego chce od życia. Zaś Fernard i Charles to bardzo pozytywne postacie, ale niestety nie miałam aż tyle okazji by bliżej ich poznać. 


Książki Valentiny Fast jak pewnie wspominałam nie raz czyta się szybciutko. Nie są one długie i pochłania się je za jednym zamachem. Nie wiem jak autorka to zrobiła, ale mi ciężko było się od nich oderwać, a to co działo się w tym tomie, sprawiło, że czytałam jeszcze szybciej. Zakończenie też mocno mnie zszokowało, bo nie sądziłam, że autorka się na to odważy. I było mi bardzo przykro z powodu śmierci jednej postaci...


Podsumowując ja bawiłam się rewelacyjnie poznając kolejne losy bohaterów. Teraz czekam na jeszcze jedną książkę z tego uniwersum, ponieważ w tym tomie dowiadujemy się o jeszcze jednej ważnej postaci, która może mieć duży wpływ na rozwój sytuacji. Także mi nie pozostało nic innego, jak tylko zachęcić Was byście sięgnęli to tą powieść i dali się porwać do kopuły, gdzie książę będzie poszukiwał swojej idealnej żony!

Link do opinii

I w końcu doczekaliśmy się finalnego tomu serii "Royal". Czytałam ją od samego początku i wyczekiwałam kolejnych części. Przeżywałam z bohaterami ich codzienne życie, emocje, przygody. I teraz wszystko to się kończy. Czy jestem zadowolona z zakończenia? Powiedzmy, że tak.

Rozpoczęła się wojna, armia zza kopuły wtargnęła do Viterry, wszyscy są w niebezpieczeństwie. Jedyne osoby, którym udało się uciec to Tania i Henry. Nie wiadomo komu można ufać, a przyjaciele okazują się wrogami. Mieszkańcy pałacu zostali zamknięci w lochach i wydaje się, że nie ma dla nich ratunku, a głowy królestwa mają przed sobą czarną przyszłość.

Przyznać muszę, że fabuła mnie zaskoczyła. Jest tutaj mnóstwo elementów, których się nie spodziewałam. Przede wszystkim spodobał mi się powód, dla którego armie zza kopuły wtargnęły do Viterry, zdecydowanie nie spodziewałam się go. Niemniej jednak jeśli chodzi o zakończenie, to mnie nie powaliło. Spodziewałam się takiego obrotu spraw i niestety trochę się tutaj zawiodłam, liczyłam na coś więcej.

Poznajemy również, w końcu, powody decyzji, jakie podejmował Phillip. Szczerze? Nie sądziłam, że będą takie, stawiałam na coś zupełnie innego. Jednak jest to plus, byłam miło zaskoczona.

Uśmiałam się z postawy Claire. Ta cicha dziewczyna w końcu pokazała pazurki, a ja śmiałam się głośno z jej ataków na Charlotte, której nie cierpię. Uważam, że w końcu dostała za swoje i na reszcie ktoś jej pokazał, gdzie jej miejsce.

Tania ma również dużego plusa ode mnie za to, że nie szła ślepo za Phillipem pomimo uczuć, jakie do niego żywi. Cieszę się, że nie rzuciłam się jemu od razu w ramiona, a miała dystans, chociaż przez chwilę.

Finałowy tom serii "Royal" jest ciekawy, chociaż zakończenie jest do przewidzenia. Zabawa podczas czytania jest przednia, a my powoli rozstajemy się z bohaterami. Nie brakuje tutaj elementów zaskakujących, jak i zasmucających. O braku emocji nie można tutaj powiedzieć.

Link do opinii
Inne książki autora
Royal. Zamek z alabastru
Valentina Fast0
Okładka ksiązki - Royal. Zamek z alabastru

W pałacu pozostało już tylko dwanaście dziewcząt, a tożsamość księcia nadal jest tajemnicą. Zasady gry są wciąż takie same, jednak Tatianie coraz trudniej...

Royal. Królestwo ze szkła
Valentina Fast0
Okładka ksiązki - Royal. Królestwo ze szkła

Pierwszy tom nowej serii dla nastolatek "Royal". Siedemnastoletnia Tatiana prowadzi spokojne życie w Królestwie Viterry - idealnym państwie z przyszłości...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy