Czy himalaiście wolno mieć dzieci? A męża? Żonę? Czy realizacja marzeń o najwyższych górach jest przejawem egoizmu wspinaczy, czy ich prawem do życia na własnych zasadach? O tym, jak wielka miłość do wysokich gór wpływa na ich życie, opowiadają najbliżsi wybitnych polskich himalaistów.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2020-10-14
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 352
ksiazka, która opowiada o drugiej stronie himalaizmu. O rodzinach, które straciły swoich bliskich w górach. Czy mają do nich żal i trudno im wybaczyć egoizm? A może są dumni, że małżonek czy rodzic potrafili ponieść najwyższą cenę przy realizacji swojej pasji?
Zdecydowanie polecam. Jeśli tylko lubisz czytać o himalaistach, to warto poznać jak wyglądało ich życie za kulisami. Z perspektywy rodzin.
Jest to moja pierwsza książka ocierająca się o temat himalaistów. Temat pod względem siły pasji mnie ciekawi. Ale trochę ten bum, który trwa od paru lat na książki nie pozwalał mi po nic z tego sięgnął. Ale po stanowiłam przeczytać, coś trochę z innego punktu widzenia tej pasji. Temat rodzin i tego czy i jak rozumieją himalaistów ciekawi mnie bardzo. Jak każda rodzina/otoczenie, które wspiera/nie wspiera jednostkę w rozwijaniu jej pasji.
Pasja wiemy jest bardzo niebezpieczna, niezależnie od twego doświadczenia. Przez co książkę bardzo polecam, jeśli ciekawi jesteście z czym mierzyć niektórzy się muszą. Ciekawa, przygnębiająca i ważna pozycja w rozumieniu znaczenia zdania „nie żyjesz tylko dla siebie, gdy zakładasz rodzinę”.
Mam wrażenie, żeby dać się pochłonąć swojej pasji, czasem trzeba zapłacić cenę nie posiadania rodziny, aby oni mogli przeżyć życie w wymiernym „spokoju”. Bardzo ciekawe spojrzenie na temat.
Zabawna i w pełni realistyczna powieść o przygodzie kryminalnej, w którą wplątuje się młode małżeństwo z warszawskiego Żoliborza. Dorota Sadowska, córka...
Puszczałam na lekcji film. Miałam kłopot ze sprzętem. Był obraz, były napisy, ale dźwięk był bardzo cichy. Próbowałam go podgłośnić, majstrowałam przy...
Przeczytane:2024-01-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Audiobook, 26 książek 2024, 52 książki 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Psychologiczne, #Wydarzyło się naprawdę, ***Zaginięcia i porwania,
LODOWI WOJOWNICY
Z racji mojej miłości do gór, wędrówek i podziwiania pofałdowanych krajobrazów książki o takiej tematyce znajdują się zawsze na wyjątkowym miejscu pośród wszystkich moich lektur. Mam wiele pokory wobec wysokich szczytów i mnóstwo uznania dla tych, którzy, biorąc udział w zorganizowanych ekspedycjach, pragną się z nimi zmierzyć. Książka "Rodziny Himalaistów" zaskoczyła mnie swoją formą i sposobem podejścia do tematu wysokogórskiej pasji, która jest niestety zgubna dla bardzo wielu wspinaczy. Nie spotkałam dotąd publikacji, w której oddano by głos rodzinom wspinaczy. Dwie dziennikarki - Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin i Joanna Sokolińska skupiają się na rozmowach z żonami i dziećmi himalaistów, którzy nie wrócili do domów, zostali na zawsze tam, dokąd docierają tylko wybrani.
Pasja wysokogórska jest jak ekstremalny sport - niebezpieczna, wymagająca i związana z ogromnym ryzykiem. Graniczy z obsesją, wymaga poświęceń, zmusza do dokonywania bardzo trudnych wyborów. Dlatego warto w tym miejscu postawić pytanie, czy himalaiści powinni zakładać rodziny i mieć dzieci? Jak wygląda życie z osobą, której pasja przesłania wszystko?
Wyjazd na ekspedycję bywa ucieczką przed codziennością, problemami, ograniczeniami, czasem nawet przed samym sobą. Himalaiści to często samotnicy poszukujący w górach wolności, natchnienia, czy ukojenia. Pasja do wspinaczki wysokogórskiej jest jak nieuleczalna choroba, trudna do zaakceptowania przez najbliższych, która najczęściej wygrywa z codziennością. Opowiadają o tym żony żyjące w ciągłym strachu i niepewności. To na nie spada cała odpowiedzialność za rodzinę. Swoimi przemyśleniami dzielą się dzieci, które od najmłodszych lat wychowują się bez ojców. Niektórzy chowają urazę, za taki, a nie inny sposób życia, inni dziedziczą pasję, rozumieją i starają się pogodzić z rzeczywistością, jeszcze inni pragną poznać lepiej swoich ojców dzięki rozmowom z ich przyjaciółmi i kolegami z ekspedycji. Poszukują informacji sięgając do dzienników, notatek z podróży, listów i... wspomnień.
"Rodzinny himalaistów" to poruszający zbiór wspomnień opowiadający o utracie najbliższych. Te przerażająco szczere i dotkliwie przejmujące wyznania członków rodzin wspinaczy wysokogórskich, którzy pozostali w górach już na zawsze. Są wśród nich Tomasz Mackiewicz (zginął po zdobyciu Nanga Parbat w 2018 r.), ale też ci mniej popularni jak Ryszard Kołakowski (poniósł śmierć w 1988 r. na Makalu podczas zejścia ze szczytu), Bogdan Jankowski - jeden z najbardziej rozważnych, uczestnik wyprawy na Mount Everest zimą, który zmarł w wieku 81 lat, Stanisław Latałło (zginął na Lhotse w 1974 r.) oraz kilku innych.
Jestem pod dużym wrażeniem. Słuchałam tego audiobooka z wypiekami na twarzy, irytowałam się, wzruszałam, starałam się zrozumieć. Nie podobało mi się wyciąganie problemów osobistych Mackiewicza. Takie wchodzenie z butami w jego małżeństwo wydało mi się zbędne, choć oczywiście rozumiem zamysł autorek.
Czy zatem zdobywcy najwyższych szczytów świata to ryzykanci, którzy proszą się o śmierć? Na to pytanie możecie odpowiedzieć sobie sami zaraz po lekturze książki "Rodziny himalaistów". Pamiętajcie jednak, że na najwyższe szczyty "wspina się cała rodzina, nie tylko jeden człowiek".