Rainbow - Hued Girl - Tęczowa Dziewczyna
Stanisław Krzysztof Mokwa

Bardzo dobrze się czyta i mimo że opowiada o obcokrajowcach porusza wiele wątków. Autor nie wzbraniał się użyć pieszczotliwych określeń, co uznaję za ogromny plus naturalności. Świetnie zbudował i połączył postacie z poboczną fabułą. Opisy miejsc, zdarzeń oraz wyglądu postaci wprost urzekają. Gorące sceny napisane są z ogromnym wyczuciem i delikatnością, co nie pozbawiło ich ostrości. Zostały też umiejętnie zawoalowane za obiektywem kamery. Stąd w mojej subiektywnej ocenie książka jest bardziej scenariuszem, niż typowym czytadłem z gatunku. Być może nie wszystkim przypadnie do gustu facet samotnie wychowujący dziecko, gdyż akurat to w naszych warunkach jest niezwyczajne... Z drugiej strony, ale... ależ on potrafi ją kochać! Stąd pewnie częste i naturalnie amerykańskie słowo "kocham", które nie koniecznie może być zrozumiałe, zresztą akurat to autor słusznie w książce zauważył. Zawsze są za i przeciw... W subiektywnej ocenie, pierwszy rozdział poświęcony jest idei zakochania... zresztą podobny ma tytuł. Być może jego kształt podyktowany został wymogami filmu... Nie zmienia to jednak dobrego wrażenia, pozytywów, które książka pozostawia. W mojej ocenie, choć bardzo chciałabym być przeciw, zwłaszcza na przekór ciepła postaci Avy i Kristofa, pewnie wypływa z ich cech narodowych, to jednak drugoplanowi bohaterowie, drobne wątki i zwroty akcji, nomen omen motoryzacyjne pasje do ulicznych wyścigów oraz wszelkie opisy ukształtowały pozytywy. Reasumując, choć miłość, bryki, seks i kasety video nie zostały osadzone w rodzimych warunkach, z uwagi na lekkie pióro autora i cechy scenariusza uważam książkę za dobrą, nawet bardzo dobrą i godną uwagi.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)