Podobno wszyscy mają już dość sporu o gender. Tak przynajmniej twierdzą media i propagatorzy tej nieznoszącej sprzeciwu ideologii. Próbuje nam się wmówić, że obyczajowe zmiany, których jesteśmy świadkami, to spontaniczny powiew ducha nowego pokolenia, które prze ku wolności. Czy w świecie gender rzeczywiście jest jakiś postęp? Czy jest w nim jakakolwiek przyszłość?
Autorka publikacji podjęła się próby nakreślenia wielowymiarowej strategii ideologii gender, wierząc że pozwoli to uświadomić Czytelnikom, o co toczy się cała walka i co możemy w niej stracić. Argumentując swoje rozważania twierdzi,
iż wciąż mamy szansę zatrzymać tę ideologiczną falę, jeśli tylko zrozumiemy, że stoimy w obliczu cywilizacyjnej wojny.
Amerykański analityk rewolucji kulturowej Michael Jones zdecydowanie przestrzega Polaków przed genderową pułapką,
w której pogrąża się Zachód. Zaleca, by uważnie przyjrzeć się politykom i organizacjom dążącym do zliberalizowania prawa
na rzecz homoseksualistów i wprowadzenia edukacji seksualnej do szkół.
W sporze o gender nie chodzi więc o równy podział obowiązków domowych czy parytetowe zatrudnienie kobiet.
Chodzi o fundament naszej tożsamości, o to, kim będziemy, jaką przyszłość zgotujemy naszym dzieciom.
Metaforycznie podsumowując: Czy przetrwamy jako pokolenie orłów, zdolne do szybowania w przestrzeniach wolności,
czy przytłoczeni własną niemocą damy sobie zalać skrzydła betonem i karleć.
Dopóki nie pozwolimy zestrzelić olbrzyma, dopóki będziemy się karmić dziejową mądrością, dopóki nie pozwolimy się uśpić
w rozpoznawaniu intencji wroga i podejmowaniu odpowiednich działań, dopóty trwamy. Jeśli będziemy mieć „serce orle”,
„wzrok orli” i zahartowanego ducha, Polska pozostanie „gniazdem orłów”.
Informacje dodatkowe o Pułapka Gender:
Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Data wydania: 2014-05-01
Kategoria: Publicystyka
ISBN:
978-83-7595-880-5
Liczba stron: 312
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Ocena: 6, Przeczytałam,
O gender słów kilka.
Znakomite kompendium poświęcone zjawisku przybierającym na sile. Stanowi ostrzeżenie przed ślepym podążaniem za nowoczesnymi ideologiami, modami, nowinkami. Te z reguły są pozbawione głębszego sensu.
Gender- groźna kulturowa inwazja (...). Podobno wszyscy mają już dość sporu o gender. Tak przynajmniej twierdzą media i propagatorzy tej nieznoszącej sprzeciwu ideologii.
Publicystka tygodnika ,,Sieci Prawdy" dostrzega analogię między marksizmem- leninizmem, a doktryną gender. Metodycznie wymienia zagrożenia płynące z tego nurtu. Przedstawia amerykańskiego badacza rewolucji kulturowej, Michaela Jonesa, który zaleca daleko posuniętą ostrożność przed tzw. genderową pułapką.
Czy w świecie gender rzeczywiście jest jakiś postęp? Czy jest w nim jakakolwiek przyszłość? Próbuje nam się wmówić obyczajowe zmiany, których jesteśmy świadkami, to spontaniczny powiew ducha nowego pokolenia, które prze ku wolności.
Pułapka Gender, rewelacyjne, mądre i wypełniające niszę opracowanie. Marzena Nykiel otwarcie pisze o kwestiach związanych z manipulowaniem płcią, dziwnymi przebierankami w przedszkolach, szkołach.
Opracowanie jest kompetentne i kompleksowe, spaja wątpliwości i obawy. Bywa ironicznie, drwiąco.
Gdzie leży granica wolności słowa i tolerancji?
W ostatnich dniach mogliśmy zaobserwować niepokojące i agresywne zachowania przedstawicieli środowisk LGBT, które przejawiały się w dość nachalnym akcentowaniu swojej seksualności. Rzecz jest oburzająca o tyle, że aktywiści umieszczali swoje symbole na pomnikach Wincentego Witosa, Józefa Piłsudskiego czy Jezusa Chrystusa, usprawiedliwiając się w sposób mętny, zawoalowany.
Czy przetrwamy jako pokolenie orłów, zdolne do szybowania w przestrzeniach wolności, czy przytłoczeni własną niemocą, damy sobie zalać skrzydła betonem i karleć. Dopóki nie pozwolimy zestrzelić olbrzyma, dopóki będziemy się karmić dziejową mądrością, dopóki nie pozwolimy się uśpić w rozpoznawaniu intencji wroga i podejmowaniu odpowiednich działań, dopóty trwamy (...).
Daleka jestem od tzw. homofobii, nie interesuje mnie cudze życie, zwłaszcza seksualne. Znam wielu przyzwoitych gejów. Jednak są jakieś granice wolności słowa i zgromadzeń. Osoby LGBT nie potrafiły uszanować daty 1 sierpnia, tak bliskiej większości Polaków. Dlaczego jednostki zawzięcie domagające się tolerancji i akceptacji nie potrafią uszanować uczuć katolików? I większości obywateli, którzy nie są zainteresowani ich postulatami.
Czytajcie. Książka została wydana w 2014, lecz nie straciła swej aktualności.